Żółwik Tuptuś - 24 Sie 2004, 20:54 Temat postu: Temp. oleju vs płyta pod silnik w jakim stopniu temperatura oleju w fiestach zależy od przewietrzania michy olejowej ? Niedługo będe zmuszony założyć płytę pod silnik i zastanawiam się jak wpłynie to na temp oleju ( narazie góra 95 stopni ) - czy myśleć o dodatkowym nawiewie ? JoeMix - 24 Sie 2004, 21:19 W dużym stopniu... napradę w sporym... założysz płyte pod silnik bez układu schłądzania oleju - się wszys6tko zagotuje gdyż chłodzenie oleju na filtrze jest symboliczne... tylko micha olejowa... Żółwik Tuptuś - 24 Sie 2004, 21:36 no właśnie . Mam plany techniczne nawiewu na filtr oraz podstawki pod niego - adaptera do chłodnicy oleju zastanawiam się czy stosować obydwa rozwiązania ( nawiewem zimą bym mógł dogżewać olej ) Ale może ktoś to już przerabiał dlatego pytam . Joe dzisiaj było gorąco pod maską . Ale już zaradzone . :wink: JoeMix - 24 Sie 2004, 22:16
To jest tak jakbyś jadać pod górkę wysiadal z auta i je popychał co by silnik miał lżej... nawey zimą olej w pracującym silniku wymaga tylko chłodzenia? Wiem, wiem... co powiesz... ale do momentu zanim się olej rozgrzeje tak? I skdą weśmiesz ciepłe powietrze w tym czasie? Żółwik Tuptuś - 24 Sie 2004, 22:19 Znad kolektora wydechowego przez tą skurwiałą brzęczącą blache z otworem na ciepłe powietrze do kolektora ssącego  - co ty na to ?
JoeMix - 24 Sie 2004, 22:26 Hehehe, No tak... zanim sie rozgrzeje kolektor, zanim ciepłe powietrze ogrzeje tę rurę... to w moęcie kiedy na filtr zacznie dmuchać ciepłe powietrze, stawiamże ten już będzie ciepły... cieplejszy od ciepłego powietrza które miało by go niby ogrzewać... PS Indormuje iż idę spać... Żółwik Tuptuś - 26 Sie 2004, 22:11 Tak ? to po co tamtędy jest puszczane ciepłe powietrze do dolotu skoro " i tak się porędzej silnik nagżeje " ?? Joe dotknij kiedyś kolektora wydechowego po minucie pracy silnika :wink: Qzyn - 27 Sie 2004, 09:33 Wracajac do sedna tematu to plyta nie powinna az tak drastycznie wplywac na temp oleju. Ja mam plyte i wszystkie rajdowki tez i to taka pancerna i duza. I malo kto doklada chlodnice oleju a wszystkie autka daja rade. Najwyzej jesli bedziesz grzal tak serio ostro po drogach i ten olej ci bedzie podskakiwal chocby nawet do 130C to go po prostu ciut czesciej wymien i luzik. Podczas jazdy w granicach rozsadku nie powinno byc najmniejszych problemow. Pozdrawiam JoeMix - 28 Sie 2004, 06:16
Spko spoko... Ciepłe powietrze do dolotu swoja drogą a ciepły nawiew rzeby ogrzewać olej to zupełnie inna bajka... zresztą ciepłe powietrze leci tylko na wolnych obrotach... .mat. - 28 Sie 2004, 08:29 Czarny,troche za bardzo kombinujesz,prościej zrobić nawiew nad płyte,czyli przednie mocowanie opuść tak,żeby była tak 2-3cm poniżej przedniego pasu albo tak jak na rysunku 
nie kombinuj z żadnymi nawiewami.jeżeli chcesz dać chłodnice oleju do auta używanego na codzień i cały rok,to musisz zrobić taki układ jak układ chłodzenia,2 obiegowy z termostatem mały obieg bez chłodzenia i duży obieg z chłodzeniem,bo inaczej nie da rady Żółwik Tuptuś - 28 Sie 2004, 09:07
z tym mam motyla noga problem :( matu chyba masz rację . taki kształt płyty będzie optymalny i nie trzeba będzie więcej przeróbek wprowadzać . ( co do chłodnicy to myślałem o Kicie z termostatem w adapterze ale masz racje to za dużo kombinacji ) Joe - zagiąłeś mnie :? :wink: fakt ciepłe powietrze leci tylko na postoju . JoeMix - 28 Sie 2004, 09:21 Własnie Mat... poruszyłeś ważną sprawe... czy: Chcemy przesłonić silnik: aby nie dostał kamienie czy czymś - zachowując wloty i wyloty powetrza tak aby miał 'naturalną' wentylacje czy: Chcemy zasłonić od spodu silnik całkowicie, tworząc w komorzes ilnika coś jakby podłogę, chroniąca przed wszystkim, głownie wodą... Jeśli to ma być tylko płyta przymocowana pod autem, to wystarczy zrobić to tak aby jak mówisz był nad nią przelot powietrza i będzie git... jeśli natomiast ma być szxczelnie no to robi się problema... PS poza ztematem, Matu twój wywód na temat silników jest ponownie dostępny w sieci 
NOWITEK - 28 Sie 2004, 10:08 Moim zdaniem montaż płyty nie wpłynie istotnie na temperaturę silnika . Pewnie bedzie miał trochę wyższą temperaturę ale nie natyle żeby montować jakieś nawiewy. Przeciesz nie zamykasz silnika w jakąś chermetyczną zabudowę!! jest wiele innych miejsc przez które komora silnika jest wentylowana. JoeMix - 28 Sie 2004, 14:46 Masz racje ale olej silnikowy chłodzony jest jedynie w misce olejowej i w sposób symboliczny przy pomocy filtra oleju... jak dasz płyte pod miską olejowa a nie bedzie tam przepływu powietrza to olej szlag trafi (zagotuje się)... Żółwik Tuptuś - 28 Sie 2004, 16:47 płyta ma być pancerna . autko posiada narazie tylko ramę jednak nie wyłapuje ona wszystkich kożeni i kamieni ( micha już raz dostała naszczęście niegroźnie ) Sprawę mam uproszczona gdyż płyta będzie mocowana do ramy ( po bokach ) do sanek ( na środku ) , do wzmocnienia belki przedniej ( z przodu ) i do rozpórki między mocowaniami wahaczy ( z tyłu ) więc powinna wytrzymać spore siły . Będzie wyglądała z grubsza tak jak rysunek Mata tzn wloty z przodu i wyloty z tyłu . Zastanawiam się jeszcze nad nieco mniej pancerną osłoną zbiornika paliwa i tłumika . .mat. - 28 Sie 2004, 19:08
no tak,ale pod silnikiem masz wydech,który chłodzony jest opływającym powietrzem,jak od dołu zamkniesz silnik płytą to wydech solidnie bedzie miske grzał,miska olej,olej silnik  płyta ok,ale trzeba pomyśleć tak,żeby powietrze nad nią mogło w miare możliwości śmigać swobodnie 
Qzyn - 28 Sie 2004, 22:49 Mat ciezko mi tutaj dywagowac jak to sie dzieje i ktoredy ale przy zalozeniu plyty i tak pozotaje dostatecznie duzo otworow aby te rzeczy chlodzic. Wiem to jedna tylko z doswiadczenia mojego i kolegow. Tak wiec moge powiedziec ze plyte mozesz spokojnie montowac ale nmie wiem czemu sie nie przgrzewa np olej
woytekmk3 - 29 Sie 2004, 01:32 Zółwik po co Ci ta płyta ? , przygotowujesz auto do rajdu, czu co
NOWITEK - 29 Sie 2004, 21:45
A według mnie olej jest chłodzony w całym silniku przez to że silnik jest chłodzony cieczą która w normalnych warunkach powinna mieć okolo 90 stopni i jest chłodniejsza od oleju który często przekracza 100 stopni. A tak poza tym to mam doczynienia z róznymi samochodami z płytą i nie słyszałem żeby był to miało jakiś istotny wpływ na temperaturę silnika .mat. - 29 Sie 2004, 22:12
mój kumpel zapakował do bety 3ki płyte i gotowała sie non stop
NOWITEK - 29 Sie 2004, 22:15
Olej ? czy wodę? JoeMix - 30 Sie 2004, 05:52
No problem w tym że właśnie że nie... olej ma przedewszystkim za zadanie zmniejszyć opory tarcia, i biedak jest pierwszy w oolejce do odbioru temperatury która na wskutek tego tarcia powstaje... Układ chłodzenia (wodny) działa tylko i wyłacznie w bloku silnika i głowicy - gdzie sa kanały wodne... tamtędy idą też co prawda kanały olejowe ale przy temp. oleju 130 stopni i wody ponad 100 stopni - chłodzenie jest minimalne do tego dochodzi wysoka temp. samego bloku i głowicy... pozatym olej podawany jest na wał korbowy, korbowody - tam nie ma uklądu chłodzenia, i cała temperature z powastałęgo tarcia pochłania olej... czasem w dobrych silnikach fonntanna wali w tłok od spodu dodatkowo go chłodząc... Spotykasz się z autami z przykrytym od spodu silnikiem, to no problemu... wystarczy załozyć radiator na filter by dość mocno podnieść skutecznośc jego chłodzenia oleju... poazaym w nowszysch autach czesto jest chłodnica oleju... albo klasyczna olej-powietrze lub czesciej, zabudowana (często w samym silniku) dzialąjąca na zasadzie olej-woda-powietrze... i wtedy nie ma problemu... problem sie zaczyna wtedy jak byśmy chcieli przesonić miskę olejową którą porducent w naszych autach przewidział odsłoniętą... To tak jakbyć chciał zaspawać na głatko (żadnych dziur) przedni gril i wszystkie wloty powietrza z przodu auta - ciekawe co na to by powiedziala pani chłodnica i ukł. chłodzenia... .mat. - 30 Sie 2004, 10:11 Pasczak,nie kumam o co Ci teraz chodzi,mówie,ze kumpel w seryjnym BMW wpakował płyte pod silnik[miał prześwit 4cm i miski non stop gubił] i non stop mu sie przegrzewał silnik,ale to wyjątkowy przypadek.wyjątek potwierdzający regułe ,że jednak sie nie grzeje silnik jak sie mądrze zapakuje płytke
a tak przy okazji V6 z capri miały pod filtrem oleju wymiennik ciepła podpięty do układu chłodzenia i teraz pytanie za 1000punktów,czy to pasuje do fiesty ?? Qzyn - 30 Sie 2004, 12:58 Kurcze szkoda ze tu nie idzie wklejac fotek. Pokzalbym wam jaka ja mam plyte i tem oleju raczej nie dochodzi mi 100C. Tak wiec zero problemu. NOWITEK - 30 Sie 2004, 17:34
Nie chce mi się chłopie z tobą dyskutować , za dużo pisania
JoeMix - 30 Sie 2004, 19:32
Bo gdzieś coś przeczytałes albo usłyszałeś i za bardzo sam nie wiesz co... co szkodzi napisać parę zdań... skoro olej jest chłodzony w całym silniku to jak wytłumaczysz ze podczas normalnej pracy silnika olej zasysany przez pompe ma 70 stopni a ten wracający z silnika 110? .mat. - 31 Sie 2004, 18:19 fotki Quzyna
sam sobie taką płyte zapakuje,blache alu mam już od paru lat,teraz tylko skołować 2gą płoze pod silnik i bedzie super
JoeMix - 31 Sie 2004, 19:14 Nic dziwnego że mu się nie grzeje zobacz jakie to jest nieszczelne... :shock: Spoksik, jesli chcecie włąsnie w ten sposób przesłaniać silnik to git, nic mu będzie... .mat. - 31 Sie 2004, 19:47 inaczej przesłonić w mk1/2 raczej sie nei da,spędziłem pod autem ładnych paredziesiąt godzin m.in. myśląc jak tu płyte przymontować i sposobu na zasłonięcie całego silnika nie wymyśliłem. Qzyn - 31 Sie 2004, 21:55 Joe nie zakladalem plyty aby uszczelnic silnik Wiec to chyba nie wada ze jest nieszczelnie. Plyte zaklada sie zeby chronic silnik na tzw cieciach, czyli jak sie tnie zakret i trze tym co jest najnizej w aucie
JoeMix - 1 Wrz 2004, 06:19 WIem, rozume... ale np ja przestłąniałem silnik własnie głównie przed wodą... lubię strasznie posuwac mo mokrym i nie bede sie rozpisywałe jak potem wygląda sam silnik i jego komora :-( no i czasem na zapłon chlapnie i stoimy, a w promieniu 40m woda na głebokośc 10cm... NOWITEK - 1 Wrz 2004, 14:34
Widzę ze Qzyn dopiero wytłumaczył Ci do czego służy płyta :lol: Bo od początku o niej mówimy JoeMix - 1 Wrz 2004, 15:01 Dobra, dobra, ale pytanie zadał ktoś kto jak dobrze pamiętam miał swego czasu 2 płyty pod silnikiem i się dziwne rzeczy działy... :wink: :wink: :wink: Żółwik Tuptuś - 1 Wrz 2004, 21:08 miałem dwie . Ale już motyla noga nie mam :? Co do płyty to chodzi nie o uszczelnienie przed wodą( w moim przypadku ) a o uszczelnienie przed stałymi elementami krajobrazu . chyba łopatologicznie będe musiał ten problem rozwiązać bo widzę ze opinie są skrajnie różne . W każdym razie dzięki za sugestie . Co do pytania pocoto - przyda sie w pracy :wink: .mat. - 2 Wrz 2004, 09:05 Żółwik,obadaj jaką płyte ma Quzyn,moim zdaniem pomysł bardzo dobry a napewno pancerny,założe sie,że wala Ci sie gdzieś jakaś niepotrzebna płoza[kołyska,łyżwa,jak zwał tak zwał] pod silnik,więc może spróbujesz tak,napewno wzmocni to komore silnika  ja sobie napewno zrobie taki bajer i rozpórke dolnych mocowań wahaczy
Qzyn - 2 Wrz 2004, 09:29 Kurcze tej rozporki wlasnie mi jeszcze brakuje ale sama plyta moge was zaewnic mimo malej grubosci wytrzymala juz wiele
|
