|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - Biszkopty : Charpia
charpia - 12 Paź 2005, 00:39 Temat postu: Biszkopty : Charpia No się dziś bardzo zdenerwowałam. Mam do wymiany klocki hamulcowe. Pan mechanik na przeglądzie, powiedział mi, że do mojej fiesty są dwa rodzaje. Dziś odebrałam pensję i pobiegłam do sklepu, żeby kupić te klocuszki. Poprosiłam Pana sprzedającego o radę, a On mi na to, że piersze słyszy, że tylko jest jeden rodzaj. 8| Kurde, chłopaki jak to jest? Nie kupiłam, bo nie wiem czy nie robił mnie w balona. Koszt - 42 zł... I co Wy na to?
FG - 12 Paź 2005, 01:44
Z tego co mi wiadomo to niema dwóch rodzaji, chyba trafiłaś na mechanika, który chciał Ci wcisnąć swoje wynalazki wzmacniane drutem ale takie tylko miałem w Astrze
Qzyn - 12 Paź 2005, 08:51
Ja chyba wiem o co temu mechanikowi chodzilo. MK III ma rozne rodzaje klocow. Wiesz iksera bedzie miala inne niz twoja fiescina. I chyba o to chodzilo mechanikowi tylko ci tego dobrze nie wytlumaczyl. A konkretnie do Twojej fiesciny pasuje jeden rodzaj i tyle
trzeci - 12 Paź 2005, 11:14
Kup te które wynikają z modelu, rocznika i silnika.
Do naszych Fiestek jest jeden rozmiar klocków.
A jeśli nawet Sprzedawca się pomyli, co się zdaża, możesz je wymienić.
Pozdro ...
piterosik - 12 Paź 2005, 14:31
A może chodzi o klocki z czujnikiem zużycia i bez, albo do tacz wentylowanych lub zwykłych?
trzeci - 12 Paź 2005, 15:40
piterosik napisał/a: | A może chodzi o klocki z czujnikiem zużycia i bez, albo do tacz wentylowanych lub zwykłych? |
We Fieście 1,1 z tego rocznika nie ma seryjnie czujnika zużycia klocków i nie ma tarcz wentylowanych.
Pozdro ...
Mafios - 12 Paź 2005, 15:43
w 1.8 sa 2 rodzaje
Sławek - 12 Paź 2005, 17:13
Do mojego rocznika też jest 2 rodzaje. Widziałem oba i wizualnie się nie różnią, lecz jedne są troszkę dłuższe i co ciekawsze te dłuższe są tańsze(ok47-50 zł) a te mniejsze ok. 67-72 zł. Do mojego oczywiście idą te droższe :bad:
Darekmk3 - 12 Paź 2005, 17:45
Sławek napisał/a: | Do mojego rocznika też jest 2 rodzaje. Widziałem oba i wizualnie się nie różnią, lecz jedne są troszkę dłuższe i co ciekawsze te dłuższe są tańsze(ok47-50 zł) a te mniejsze ok. 67-72 zł. Do mojego oczywiście idą te droższe :bad: |
no ja tyż tak mialem ;-)
odyniec - 13 Paź 2005, 12:21
w kazdej mk3 sa dwa rodzaje. z ABSem i bez ABSa. zapewne nie masz ABS (jeszcze fiesty z absem nie widzialem;]). a cena jest normalna bo w tych granicach chodza. i lepiej nie dawaj mechanikowi zarobic, bo sam to bez problemu mozesz zrobic. ja z 1 m-c temu sam zmienialem. pozdro
charpia - 13 Paź 2005, 13:04
dzieki wszystkim za rady , kupiłam te o których wspomniałam i raczej ich sama nie założę ale będę czynnie w tym uczestniczyć
Pozdrowionka
Ps: odyniec... uzywam końcówek żeńskich, więc chyba łatwo się domysleć, że jestem kobietą a ha... no i nie mam ABS ... niestety. ciao
szynszyl - 13 Paź 2005, 21:04
charpia napisał/a: | raczej ich sama nie założę
|
a chętnie bym to zobaczył
charpia napisał/a: |
... uzywam końcówek żeńskich, więc chyba łatwo się domysleć, że jestem kobietą |
no cóż, w grupie której przewodzę z racji zawodu mam już 3 dyslektyków i dysortografów do kupy, a już następni się zapowiadają. CHARPIA - internet internet wypla oczy, suszy ciaólo i krew. ( jakoś tak Banda i Wanda mi zalatuje )
odyniec - 13 Paź 2005, 23:27
ojej przepraszam Szanowna Pania ale przyzwyczaiłem sie ze tylko z kolegami gadam o motoryzacji;p z dziewczynami na ogol gadam na inne tematy;]
charpia - 14 Paź 2005, 01:33
oj szynszyl wstyd mi za ciebie... jaka Banda Wanda, to Bajm spiewał chłopie... a zaczynało się : "Nie ma, nie ma wody na pustyni, a wielbłądy...." itp ps a co to jest "ciaólo" ?
[ Dodano: Pią Paź 14, 2005 01:35 ]
odyniec, nie ma problemu, jeszcze troche i chyba zmienie imie na Andrzej hi hi wtedy bedzie łatwiej gadać z chłopakami, a kurde i moze jaką operację se walne
szynszyl - 14 Paź 2005, 08:32
charpia napisał/a: | oj szynszyl wstyd mi za ciebie... jaka Banda Wanda, to Bajm spiewał chłopie... |
sorry, wapno już mi lasuje...
charpia - 16 Paź 2005, 01:42
ech szynszylku.... spoko, to taki malutki błędzik... a ty klocuszki masz w porzo?
szynszyl - 16 Paź 2005, 09:01
charpia napisał/a: | ech szynszylku.... spoko, to taki malutki błędzik... a ty klocuszki masz w porzo? | klocki, tak. klepki.. tu gorzej . gorzej bo nie mam jak wymienic regulatorów siły hamowania
charpia - 16 Paź 2005, 13:17
och szynszyl, kurde z klepkami to moze bym Ci pomogła ale z tymi regulatorami, to już wyższa szkoła a ja nieduczona :-(
RKRman - 19 Paź 2005, 15:09 Temat postu: reperacja
charpia napisał/a: | och szynszyl, kurde z klepkami to moze bym Ci pomogła ale z tymi regulatorami, to już wyższa szkoła a ja nieduczona :-( |
......to proste........odkręcazs układ 2-ch tłoczków z cięgnami które umieszczone są w okolicy tylnej belki w MK-3 ( mocnejsze wersie ) .....wkładasz delikwentowi te cięgna każde do jednego ucha tak żeby naciskaly na obie półkule mózgowe....całość mocujesz do łepetyny gustownym bandażem ...oba tłoczki łączysz ze sobą ...może być wykręcony przewód hamulcowy z w/w zespołu..zalewasz płynem , odpowietrzasz i ....czekamy.....jak CZASEM jedna półkula zadziała ...czyli prawie cud !!! ..to jej mały ruch spowoduje przekazanie impulsu przez cięgno , dalej płynem na drugie i pierdyknie przeciwną pókule.....czyli teoretycznie skuteczność mózgu powinna być większa
to tak na szybko ..bo jestem w pracy i troche przeziębiony...jak by co ...służe drobną pomocą...POZDRAWIAM ;-)
cholera chyba dałem po (*&*(&(& :? ..kurcze sory Wojtek....Ty tu coś o klepkach a potem zaraz o regulatorach ....skumałem że to jakaś przenośnia do funkcjonowania mózgu a Tobie chyba chodziło właściwie o elementy w autku .....ale pojechałem....to chyba przez tą chorobe u mnie klepki sie posklejały .......BEZ URAZY mam nadzieje
charpia - 21 Paź 2005, 21:01 Temat postu: Re: reperacja [quote="piotr-RKRmann"] charpia napisał/a: | och szynszyl, kurde z klepkami to moze bym Ci pomogła ale z tymi regulatorami, to już wyższa szkoła a ja nieduczona :-( |
......to proste........odkręcazs układ 2-ch tłoczków z cięgnami które umieszczone są w okolicy tylnej belki w MK-3 ( mocnejsze wersie ) .....wkładasz delikwentowi te cięgna każde do jednego ucha tak żeby naciskaly na obie półkule mózgowe....całość mocujesz do łepetyny gustownym bandażem ...oba tłoczki łączysz ze sobą ...może być wykręcony przewód hamulcowy z w/w zespołu..zalewasz płynem , odpowietrzasz i ....czekamy.....jak CZASEM jedna półkula zadziała ...czyli prawie cud !!! ..to jej mały ruch spowoduje przekazanie impulsu przez cięgno , dalej płynem na drugie i pierdyknie przeciwną pókule.....czyli teoretycznie skuteczność mózgu powinna być większa
Nie no, łatwizna...
|
|