Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - regulacja świateł

yara - 10 Lis 2005, 22:29
Temat postu: regulacja świateł
Witam!
Dziś miałem delikatny dzwon z słupkiem na parkingu :ups: (delikatny tzn.puknąłem przy parkowaniu i troszeczkę maskę wgniotłem) i coś się stało z elektryczną regulacją świateł tzn. nie działa.
Nic nie sprawdzałem bo to było wieczorem.Powiedzcie co może być i od czego zacząć???

JoeMix - 10 Lis 2005, 23:31

Trzeba zacząc od podniesienia maski i zobaczenia jakie szkody narobił słupek...
Bazyli - 11 Lis 2005, 00:08

...i czy slupkowi sie nic nie stalo.



:hahaha:


PS. przepraszam :devil:

Jaroslaw82 - 11 Lis 2005, 08:31

Cytat:
...i czy slupkowi sie nic nie stalo.


Biedactwo... a jest to juz wymierajacy gatunek!! Bo chyba kazdemu zdazylo sie potracic slupka (ja akurat potracilem slup- trafilem w telekomunikacje jak jeszcze jezdzilem malczanem)
Ale co do twojego problemu- wszystko zalezy od sily pukniecia. Zobacz czy nic nie cieknie, nie wiem jaka masz fiestke, ale z tego co sie orientuje (bardziej jestem "szpecjalista" od dzwieku niz od mechaniki- ale cos tam wiem) regulacja swiatel jest hydrauliczna (jesli sie myle prosze mnie poprawci- hydrauliczna na 100% jest w Fiacie uno mojej Pani, podejzewam ze podobnie jest w Fiestce) Sprawdz czy plyn nie wyciekl. Sprawdz stan silownikow, oraz co najwazniejsze (a nie zwiazane ze swiatlami) SPRAWDZ CHLODNICE!!!
Znam przypadki ludzi ktorzy po "lekkim" puknieciu olali prawe i po pewnym czasie okazalo sie ze przegrzali silniczki :(
Pozdro

bash - 11 Lis 2005, 08:50

regulacja w fiescie jest elektryczna, kazda lampa ma wlasny silniczek z przekladnia slimakową i ukladem sterujacym
swiatlo przestawiane jest popychaczem-byc moze jest zblokowany przy mocowaniu do swiatla, druga mozliwosc ze uderzenie spowodowalo zblokowanie slimacznicy wewnatrz mechanizmu / uszkodzenie elektroniki, mniej prawdopodobne jest uszkodzenie wiazki

jackrzec - 11 Lis 2005, 10:26

bash napisał/a:
regulacja w fiescie jest elektryczna, kazda lampa ma wlasny silniczek z przekladnia slimakową i ukladem sterujacym
swiatlo przestawiane jest popychaczem-byc moze jest zblokowany przy mocowaniu do swiatla, druga mozliwosc ze uderzenie spowodowalo zblokowanie slimacznicy wewnatrz mechanizmu / uszkodzenie elektroniki, mniej prawdopodobne jest uszkodzenie wiazki


Jest jeszcze jedna możliwośc - mogły popękac lub wyskoczyc poza blache zatrzaski na ramce od reflektora. Wtedy też regulacja świateł nie działa. Wiem bo sam tak miałem.

yara - 11 Lis 2005, 11:22

Hehe!
Słupkowi nic sie nie stało :lol:Był to naprawde lekki dzwon podczas parkowania. Pod maską też spoko tylko reflektor prawy jest nie halo tzn. popękały mocowania do karoseri i się rusza góra-dół. A czy nie będę miał problemu ze zlokalizowaniem silniczka i gdzie się znajduję? Mam mk3 "91 1,1i.
Pozdro!

jackrzec - 11 Lis 2005, 11:27

yara napisał/a:
Hehe!
Słupkowi nic sie nie stało :lol:Był to naprawde lekki dzwon podczas parkowania. Pod maską też spoko tylko reflektor prawy jest nie halo tzn. popękały mocowania do karoseri i się rusza góra-dół. A czy nie będę miał problemu ze zlokalizowaniem silniczka i gdzie się znajduję? Mam mk3 "91 1,1i.
Pozdro!


Właśnie o te mocowania mi chodziło. Silniczek jest pod żarówką - taka prostokątna kostka - jakieś 5 * 4 cm

yara - 11 Lis 2005, 11:36

Zaraz idę to obejrzeć. Tylko jak przekręcam pokrętło od regulacji to nic nie słychać; żadnego dzwięku. Może jakiś bezpiecznik walnięty czy cuś :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group