MArLoN - 29 Sty 2006, 18:16 Temat postu: CPP czy silnik krokowy? Mam Problem podobny do wielu użytkowników. Tzn. moja Fiesta odpala normalnie, ale po przejechaniu jakiegoś odcinka obroty spadają poniżej 500 i silnik gaśnie. Po dokładnym przeczytaniu forum zabrałem się za sprawdzenie CPP i silniczka krokowego. Odłączyłem najpierw CPP i objawy były takie same. Później postanowiłem odłączyć jedynie silniczek krokowy, bo kolega poradził mi że tak również mogę to sprawdzić. Tylko, że wtedu silnik wskoczył na ponad 3000 obr. i nie chciał zeskoczyć na niższe. Idąc za radą kolegi, który powiedział, że po wyjęciu kluczyka ze stacyjki i po ponownym uruchumieniu powinno być wszystko normalnie zrobiłem tak. Jednak silnik cały czas był na wysokich obrotach. Czy więc odłączenie CPP i powtarzanie się objawów oznacza, że to nie ten czujnik. Czy mogę byc pewien, że problemem jest silniczek krokowy? Zaznacza, że wymieniłem świece, kable W/n są w porządku, wymieniłem filtr paliwa. Poza tym nie jestem elektrykiem a nie chcę jechać do mechanika, który wymieni mi wszytsko. tomeka - 29 Sty 2006, 19:03 Temat postu: Re: CPP czy silnik krokowy?
Nie - pewny nie, ale jest taka szansa że to nie CPP. Silniczek krokowy możesz wyczyścić - było juz dokładnie (ze zdjęciami) pisane jak więc opcja szukaj. Jeśli nie pomoże to daj znać. Pozdrawiam Tomek MArLoN - 29 Sty 2006, 21:03 Czyli wynika z Tego, że na pewno jest to silniczek krokowy i dodatkowo może być CPP. Pablo - 29 Sty 2006, 21:20 Silniczek krokowy - objawy falowanie obrotów CPP - obroty spadają ( w moim przypadku nawet do 450) Pozdro MArLoN - 29 Sty 2006, 22:20 Temat postu: To ja nic z tego nie rozumiem Więc to nie jest silniczek krokowy. Przecież jak odłączę CPP, to nic nie powinno się dziać oprócz tego że silnik pobiera dużo więcej paliwa. Czujnik ten podaje dane o mieszance paliwowej. Gdy go wyłączyłem to objawy nie zanikły dlatego wydaje mi się, że to nie ten element. To co ja mam w taki wypadku zmienić? Pablo - 29 Sty 2006, 22:40 Temat postu: Re: To ja nic z tego nie rozumiem
Poszukac kogoś kto pozwoli Tobie na chwilę włożyć sprawny czujnik lub jechać na komputer i wtedy bedziesz wiedział abla - 30 Sty 2006, 00:11 Temat postu: Re: To ja nic z tego nie rozumiem
Jak pojedzie na komputer to go skasują pewnie ze 100 zł za coś co może zrobić sam. Marlon, zrób sobie tester diagnostyczny z diody i rezystora lub jeszcze lepiej z takiego "piszczka" na 12V (dostaniesz w sklepie elektronicznym, myślę, że góra 5 zł) Było na forum jak to zrobić i jak podpiąć. Jak nie znajdziesz to się odezwij, pomogę. MArLoN - 30 Sty 2006, 07:01 Temat postu: abla jak możesz... Jak możesz abla to napisz mi jak to zrobić, tzn. jak zrobić ten cały test, jakim urządzeniem. Przeszukałem całe forum i niestety nie znalazłem nic podobnego. Jakbyś mógł to prosze o szczegółowy opis bo nie jestem w tych sprawach biegły. maerik - 30 Sty 2006, 08:48 Temat postu: Re: abla jak możesz... Obstawiam ze to CPP... Z tym testerem diodowym to sie pochlastac mozna. U mnie diagnostyka na komputerze 20zl. Sprawnie, szybko, bezbolesnie. Tylko oczywiscie nic nie wyszlo 
abla - 30 Sty 2006, 15:05 Temat postu: Re: abla jak możesz...
Czesciowo masz rację, pierwszy raz jak testowałem tym testerem to sie ledwo połapałem w tych piknięciach (zamiast diody mam piszczyk). Ale teraz to już żaden problem. Warto zrobić samemu, większa satysfakcja  i przyda sie na przyszłość.
Marlon, odezwij sie do mnie na pw czy na gg i podaj mi maila, to Ci wyślę wszystko. Pozdr warior - 30 Sty 2006, 17:41 http://www.fiestaklubpols...r+diagnostyczny abla - 30 Sty 2006, 18:09 No i proszę, kto szuka ten znajdzie
Warior wszystko świetnie tam opisał więc nie powinno być problemu. MArLoN - 30 Sty 2006, 21:14 Ok dziękuję za naprawdę świetny opis, biorę się jutro z rana do roboty. |
