|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Silniki diesla - [MK3] Zbyt głośny DIESEL - poduszka ?
mdcs - 14 Lut 2006, 11:39 Temat postu: [MK3] Zbyt głośny DIESEL - poduszka ? Witajcie FKPowcy!
Ostatnio w moim dieselku zrobiło się głośniej. Na zewnątrz silniczek pracuje cicho... nawet ciszej niż niejeden 1,8D w innych Fordach. W środku natomiast słychać go bardziej niż na zewnątrz. Na postoju nieźle dudni a przy jeździe 90-100km/h buczy w kabinie 3x bardziej jak kiedyś.
Zauważyłem, że im zimniej tym zjawisko to się nasila...
Czy to objawy padającej poduszki pod silnikiem lub skrzynią?
Jak ją jednoznacznie sprawdzić?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie. Może ktoś już walczył z poduszką w 1,8D?
diodalodz - 14 Lut 2006, 18:04
hm jak zdycha poduszka w dizelku to zaczyna wszystkim w środu rzucać . Wszystko sie trzesie itp . Hm poszuszki od dizla sa drogie bo sa bardzo duze . A jak wpawdzić metody sa w sumie 3 . Jeśli masz kanał wskakujesz na kanał bierzesz kawałek rurki i zapierasz o sanki i próbujesz podnieść silnik . Jeśli podskoczy do góry to odpowiedz znasz . Druga metoda podładasz lewarek pantografowy albo hydrauliczny pod skrzynie i podnosisz za skrzynie albo silnik do góry . jeśli silnik sie uniesie a buda zostanie bez zmian to odpowiedź znasz . 3 metoda turlasz sie pod wyskoki krawężnik . dotykasz kołami do niego wrzucasz 1 bieg i delikatnie ruszasz do przodu . jeśli silnik sie uniesie bardzo do góry to odpowedz znasz . Ten sam manewr robisz później z tylnymi kołami pod krawężni i wsteczny . do 3 metody przydaje sie jeszcze jedna osoba .
Pablooo - 16 Lut 2006, 18:17
Trzy teorie spiskowe:)no ja u mnie odczuwam ostatnio to samo ale tylko jak stoiw miejscu po lekkim dodaniu gazu delikatnie wszystko znika wiec mysle ze to poduszki ale nie konieczne bedzie potrzebna wymiana w koncu zima i guma ma swoje wlasciwosci...a i pytanie:a czy po wcisnieciu sprzegla robi sie troszke ciszej???
BIGL - 16 Lut 2006, 18:53
Ja sie do swojej już przyzwyczaiłem ,też mi wszystko lata (nie wiem czy tak jak u ciebie) to chyba przypadłość starego diesla , jak ci nic nie pomoże to pamiętaj że zawsze możesz podgłośnić radio
mdcs - 17 Lut 2006, 01:24
Tragedii nie ma. Kierownica nie drży nawet na postoju, ale w środku jest głośniej niż kiedyś. Słychać jakby silnik przykręcony był do podwozia, bo przenoszą się do kabiny odgłosy pracujących flaczków. Na zewnątrz pracuje dość kulturalnie...
Po wciśnięciu sprzęgła nie robi się ciszej. Co do sprzęgiełka to jak odpalę silnik bez jego wduszenia wpodłogę, dość głośne telepanie słychać (jakby wibracjo-łomotanie ), ale ustępuje to po wcośnięciu i puszczeniu pedału. I tak odpalam z wciśniętym sprzęgłem więc nie ma to znaczenia.
Właściwości gumy to fakt. Głupie i prymitywne te poduszki. W szajswagenie podglądałem 1,6D to są 3x większe i wykonane w bardziej zaawansowany technologicznie sposób. U mnie im cieplej na dworzu tym ciszej w aucie:)
A może to nie jaśki? Może coś innego sprawia, że przenosi się na budę masa odgłosów?
Żółwik Tuptuś - 17 Lut 2006, 02:35
Jak nie poduszki pod silnikiem to wydech - moze jego zawieszenie - choćjak pisał Dioda w klekotach na ogół padaja poduszki pod pociskiem nie pod wydechem
ps : a ja tam zakładam stabilizator silnika coby ( min ) bardziej na prawej stopie silniczek czuć ;-)
mdcs - 17 Lut 2006, 10:05
Drogie te poduszki pieprzone. Parodia... kawał gumska ze śrubą tyle kasy :zly:
MATEUSZ - 17 Lut 2006, 10:20
ano drogie te poduszki 2 sztuki pod belke po 65zł szt a ta jedna do silnika to niemam pojęcia
a ja mam to samo tylko że jest problem taki że czasami mi tak robi poduszki mam dobre a czasami jak dodaje gazy to czuje że niesie mi w nadwozie i słysze jak by tłukło o metal przy przyśpieszaniu ale juz 3 dni spędziłem przytym i nie ma usterki widocznej na oko a poduszki są dobre
mdcs - 17 Lut 2006, 10:50
Mateusz:
- u mnie to samo! Jak były mrozy -20 to przy ostrym dodawaniu gazu na 1 i na 2-ce słychać było jakby silnik opierał się o ramę. W wyższych temperaturach czasami jest ciszej, a czasami jakby silnik był w kabinie pod grubum kocem:) Oglądałem wczoraj poduszki od strony przodu i wyglądają niby OK :-/ :?
p0nk1 - 17 Lut 2006, 11:05
hmmm to ja chyba moge sie podlaczyc do temaciku ... :D:D
mam podobne objawy (tak mi sie wydaje) ... ale tak na moje tłumaczenie ... to przy ostrym ruszaniu z jedynki ... jade i .... wciskając sprzęgło ... auto zachowuje sie tak jakby wpadło w jakas dziure ... tak dziko ... a skrzynia biegów wyglada tak jakby chciało mi wybic tą jedynke ... chłopcy specjalisci ... macie jakas diagnoze ...??:> co prawda nie mam diesla ... ale moze to tez sie tego tyczy...
diodalodz - 17 Lut 2006, 17:02
ma diagnoze dlaczego przy mrozach jest głośniej . Jak jeździcie w mróz po drgach to czasami zamarza woda na belce pod silnikiem . Zrobiło mi sie to ze 2 razy w życiu . Raz miałem wielka tafle lodu która zaroziła poduszki nawet . Wtedy mi strasznie przenosiło drgania na bude i myślałem ze coś urwałem (jeździłem bo bezdrożach gdzie była lokalna powóź po wcześniejszej odwilży . A raz robiło mi sie tak w mieście . Pozatym guma w niskich temeraturach robi sie twarda i dlatego jest gożej .
mdcs - 18 Lut 2006, 00:18
Może masz rację. Ciekawa teoria... trzeba sprawdzić
WRiTTeR - 23 Lut 2006, 10:47
witam
sie dołącze
tez mialem cos takeigo ze silnik jakby skakał w komorze i rpzenosil drgania przy ruszaniu albo gwaltownym przyspieszaniu. poduszki mam nowe bo wymienialem z pol roku temu. przyszla teraz pora na wymiane skrzyni biegów bo wsteczny sie skończył i wyszło szydło z worka po zdjęciu sanek trzeba było ją odmrozić a druga usterka to taka iż tylna poduszka pod skrzynią poprostu leko odkręciła sie z góry. niby niewiele bo luz był mały ale przy sile jaka daje silnik rpzy ruszaniu wystarczyło by fest chałasowało.
radze wiec rozmrozic sanki i sprawdzic dokręcenie śrub trzymajacych poduszki.
pozdro
diodalodz - 24 Lut 2006, 01:05
jest metoda na zamarzające sanki , trzeba zrobić kawałek przesłno za chłodnice zeby powietrze leciało do dolu odrazu za chłodnica a nie na silnik. Wtedy problem znika A co do poduszek to tylko nakrętki z kołnierzem teflonowym . Z tego co pamiętam to 8x1,25 tam siedzi ale to zawszemoge wam sprawdzić jak chcecie . Hm najlepsza konfiguracja to nie za duza podkładka (ale nie sprężysta tylko zwykła) i nakrętka samokontrująca . nie ma bata zeby sie odręciło o ile nakrętka była użyta 1 raz tzn była nowa .
WRiTTeR - 24 Lut 2006, 13:24
no nie były nowe nakretki moze i dlatego sie odkręciły.
|
|