katharsis - 22 Lip 2006, 17:21 Temat postu: Po odlaczenia aku nie odpala mi fiesta..help Witam Mam problem na pare godzin odlaczylem aku zeby zrestartowac kompa po podlaczeniu go spowrotem wsiadlem do samochodu przekrecam kluczyk swieca sie te kontrolki co zawsze chce go odpalic to przygasaja i kicha nic nie odpala no to pierwsza mysl blokuje go alarm jakis predator jak zalaczam alarm to miga tylko lewy z przodu kierunkowskaz no to odpiolem znow aku zeby padla pamiec w alarmie na drugi dzien podlaczam aku i teraz zadna kontrolka sie nie swieci kaput ani odpala i caly czas swieci sie kierunkowskaz lewy z przodu probowalem juz z 2 akumulatorami odpiolem wszystko z alarmu zeby wogole go nie bylo i dalej to samo sprawdzalem bezpieczniki i sa dobre wydaje mi sie ze jest jakies zwarcie ale nie kapuje gdzie co i jak prosze o pomoc!! jaco11 - 22 Lip 2006, 18:30 Poczytaj tutaj moze cos pomoze http://www.fiestaklubpols...ight=nie+odpala i opcja szukaj 8) Arkadius - 22 Lip 2006, 19:40 jak ściągałeś klemy czasami jakiś kabelek z którejś z nich nie odpadł?? i zwary gdzies nie robi o karoserie? katharsis - 22 Lip 2006, 19:56 no wlasnie wydaje mi sie ze zaden karoserji nie dotknol ale nadal niewiem co to moze byc za przyczyna jesli wszystkie bezpieczniki sa ok? Arkadius - 22 Lip 2006, 20:24 ale mi chodziło czy teraz masz wszystkie na klemach ? bo jak miałeś odłączone to mogły się dotykać ile chcą katharsis - 22 Lip 2006, 20:32 zrobilem tak zeby sie nie dotykaly jak chca:) teraz nie mam wogole podlaczonego aku bo caly czas sie swieci z przodu lewy kierunkowskaz... semek711 - 23 Lip 2006, 17:16 a moze sie komp sfajczyl? Arkadius - 23 Lip 2006, 17:33 wątpie no chyba ze jakimś dziwnym trafem pomyliłeś przy zakładaniu klem + z - katharsis - 23 Lip 2006, 17:39 nie nie pomylilem wlasnie odpalil wina alarmu bo jeszcze blokada byla przy kierownicy jakis kabelek odlutowalem cos zrobilem i odpalil;p |
