Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK3] Dogrzewanie silnika 1.1

Bonus - 6 Wrz 2006, 22:07
Temat postu: [MK3] Dogrzewanie silnika 1.1
Zrobiło się trochę zimniej na dworze (15-17°C) i przy moim spokojnym stylu jazdy (1800-2100obr) oraz stanie zużycia gładzi cylindrów, silnik zaczął się gorzej grzać – potrafi przez 15 minut nie wejść na skale NORM wentylator chłodnicy już od bardzo dawna (nawet w upały) się nie włącza w korku (w upały trzeba było dobrze gazowac silnik żeby zechciał się włączyć na postoju).
Termostat jest nowy, czujnik i wentylator sprawny - nie dogrzanie jest spowodowane wyłącznie stylem jazdy oraz stanem zużycia silnika.

Myślę nad tym żeby zasłonić cześć chłodnicy, ktoś już tego próbował na przykład zimą. Chciałbym się dowiedzieć ile trzeba by zasłonić żeby nie przedobrzyć, jakim materiałem, żebym nie musiał działać na zasadzie prób i błędów.

MARIUSZ.B - 6 Wrz 2006, 23:08

O tej porze roku zasłaniać chłodnicę, nie wiem czy to dobry pomysł. Zimą sam zasłaniam i nie wiem czy to wiele daje.

A wskażnik temperatury dobrze ci pokazuje, może on sciemnia a z temperaturką wszystko ok.

Przepol - 6 Wrz 2006, 23:23

Witam, nie wydaje mi sie ze dogrzewanie jest w duzym stopniu uzaleznione od twojej jazdy bo przy postoju przeciez szybciej sie nagrzewa niz przy jezdzie, bo podczas jazdy powietrze chlodzi silnik.
A sprawdzales oba czujniki przy termostacie??
Jeden od gory taki wiekszy niebieski (chyba on) odpowiada za załaczanie wentylatora
A drugi jest pod tym wiekszym i np. umnie by sprawny ale nie dokonca, mial tam jakas opornosc ale by walniety, wymienilem na nowy jest wszystko ok

Aha tak jak kolega wyzej sprawdz wskazowki (jak mialem sytuacje ze tarcza sie odgiela i wskazowka dociskala to tarczy i tez pokazywal bledne temperatury :)

diodalodz - 6 Wrz 2006, 23:32

Stan silnika :) jeśli sie nie grzeje to znaczy ze jeszcze jest dobry . Jak ci sie pierścienie w rowkach wyrobia to bedziesz prosił zeby sie nie grzał :)
Bonus - 6 Wrz 2006, 23:33

różnica temperatury jest wyczuwalna jak się otworzy maske po jeździe - niedawno miałem problem z potencjometrem przepustnicy więc go odłączyłem silnik zaczoł sam kręcić do 3000obr (jak to bywa bez potencjiometra) przy okazji był upał na dworze, gdy po przejażczce stanołem pod domem to wentylator i tak włączył się dopiero po dwóch minutach pracy na biegu jałowym róznica w cium cium jakim promieniował silnik po otworzeniu maski była zauważalna z tą która jest teraz, również dawało się wyczuć róznice jak były upały i jeździło się normalnie (potencjometr był już sprawny)
machinesjb - 7 Wrz 2006, 09:23

Chcialem zauwazyc ze za dogrzewanie silnika odpowiada przeciez termostat. Jezeli silnik jest zimny odcicina przeply wody do chlodnicy, gdy jest gorąco otwiera sie i woda sie schładza. On ma za zadanie wlasnie utrzymywac temperature w grancach od 80 - 100 st C w zaleznosci od modelu. Zasłanianie chlodniy nic nieda.
Chcialem podkreslic jeszcze ze optymalna temperatura pracy silnika to okolo 90 st, ale moze byc tez spokonie 80 st. Ponizej tej temperatury termostat sie zamknie i silnik sie dogrzeje znowu.
Sprawdz czujnik temperatury znajdujący sie pod termostatem. Ja wlasnie mialem zanizone wskazania - mialem caly czas zimny silnik, wymienilem i git

diodalodz - 7 Wrz 2006, 10:34

zasłanianie chłodnicy daje efekt ale nie jest to rozwiązanie tylko patent zeby pojeździć 2 dni :) Co do termostatu to racj . Najprościej odpal zimny silnik , niech pochodzi 2-5 minut i zobacz czy sie zrobi górny wąż chłodnicy ciepły . jeśli sie zrobi znaczy ze ci termostat puszcza i dlatego nie moge sie dogrzać . Ale 1,1 duzo ciepła oddaje przez blok miske i głowice . Powiem wam ze jak sie ma 50% stanu płynu chłodniczego da sie normalnie jeździć .
oxter - 7 Wrz 2006, 10:51

No dobra a przy założmy dobrych zegarach i czujnik to wskazówka w normalnym układzie powinan się gdzie znajdowac na skali z napisem "norm"? Bo u mnie to ledwo na nie wchodzi i coś mi się wydaje że czujnik kłamie albo termostat jest ciągle otwarty.
Da się jakoś zrobić zwarcie na czujniku żeby wsakazówka pokazała max to się dowiem czy on działa bo w innych autokach co miałem to sie tak dało a jak to jest tu?

pozdro

Bonus - 7 Wrz 2006, 11:06

diodalodz napisał/a:
Jak ci sie pierścienie w rowkach wyrobia to bedziesz prosił zeby sie nie grzał
pierścienie się wyrobia czy rowki, bo pierścienie mam nowe ale stare tłoki

[ Dodano: Czw Wrz 07, 2006 10:10 ]
diodalodz napisał/a:
Powiem wam ze jak sie ma 50% stanu płynu chłodniczego da sie normalnie jeździć .
50% stanu ogólnie czy na skali w zbiorniczku, bo ja jeżdże ciągle na minimalnym stanie na zbiorniczku
machinesjb - 7 Wrz 2006, 11:18

da sie zrobic zwarcie: musisz zdjac przewod z czujnika i dotknąc do masy, wtedy wskazowka ci pujdzie do max ale to ci nic nieda. Jak piszesz ze ledwo dotyka pola norm to masz na bank czujnik walniety bo mialem identyko. Zresztą jest ze 100 postow o tym ciulniku. Kup nowy ok 20 zl i wtedy bedziesz mial pewnosc.
oxter - 7 Wrz 2006, 11:28

albo otwarty termostat! Bo to juz w astrze przerabiałem tylkoze tam trzeba było rozrząd ściągać tu jeszcze nie przyjrzałem się gdziż go wsadzili.Mam nadzieję że tu jest prościej :) Ach płynu mam max w zbiorniku -do kreseczki max
madek - 7 Wrz 2006, 12:33

U mnie jak jade w trasie to wskazowka zatrzymuje sie w tym miejscu



Przy jezdzie tylko po miescie utrzymuje sie miedzy M a R.

A na jakichs wiekszych i dłuzszych podjazdach potrafi przeskoczyc minimalnie za R. Nigdy nie udało jej sie wejsc wyzej, nigdy tez nie wlaczyl sie wentylator chłodnicy.

Mam sie zaczac czyms martwic? ;-)

machinesjb - 7 Wrz 2006, 13:27

W silniku 1,1 niema co sie grzać :) jezeli ci wskazowka dochodzi do R to jest wporządku. W silnikach 1,3 mogą dojsc do O bo uklad chlodzenia jest taki sam. Ale to tylko moje "chyba". A wogole jakie masz spalanie?? Jezeli w miare normalne to sie nie przejmuj bo gdyby byl nie dogrzany to by sie ssanie włączalo.
oxter - 7 Wrz 2006, 13:54

he he u mnie nie sa rady bo manualne mam :)
Bonus - 7 Wrz 2006, 14:03

madek napisał/a:
U mnie jak jade w trasie to wskazowka zatrzymuje sie w tym miejscu
u mnie zatrzymuje się w tym samym miejscu, tylko jest ten problem z nagrzewaniem, ostatnio pochłodniało i trwa to z 15 minut oraz bardzo szybko samochód mi stygnie (5 minut i jest nagórze pola minimum)

madek, widze że masz licznik przebiegu sześcio cyfrowy. czy może ta ostatnia liczba to są setki metrów?

yara - 7 Wrz 2006, 14:51

Bonus u mnie było to samo. Wymieniłem termostat (25 zł) i czujnik pod nim (12 zł). Pół godziny roboty nawet dla laika. Trzeba spuścić tylko płyn.
madek - 7 Wrz 2006, 15:39

machinesjb napisał/a:
A wogole jakie masz spalanie?? Jezeli w miare normalne to sie nie przejmuj bo gdyby byl nie dogrzany to by sie ssanie włączalo.

Spalanie jest w normie. Przy jezdzie 60% trasa i 40% miasto wyszło 6,2 l.

Cytat:
u mnie zatrzymuje się w tym samym miejscu, tylko jest ten problem z nagrzewaniem, ostatnio pochłodniało i trwa to z 15 minut oraz bardzo szybko samochód mi stygnie (5 minut i jest nagórze pola minimum)

U mnie nagrzewa sie dosyc szybko. Mniej wiecej po 5 minutach wchodzi juz na pole NORM.

Bonus napisał/a:
madek, widze że masz licznik przebiegu sześcio cyfrowy. czy może ta ostatnia liczba to są setki metrów?

Tak to dziesiętne kilometra, czyli cyfra 2 oznacza 200m.

Bonus - 7 Wrz 2006, 16:28

po tym co tu czytam wnioskuje że czujnik mam chyba sprawny bo dochodzi do literki R
usterka czujnika racze nie może się objawiać tym że ma spowolnienie w reakcji bo pewnie działa na zasadzie opornika, chyba że sam licznik jest uszkodzony
sprawdze jeszcze ten termostat, choć cholerstwo jest oryginalne i niema nawet roku

machinesjb - 7 Wrz 2006, 16:37

Jak ci dochodzi do R to jest dobrze, mi tez dochodzi do R po wymianie czujnika. Fiesty 1,1 tak mają, nie zagrzejesz nimi wody. Tak na marginesie mysle ze masz fieste w swietnym stanie bo niemasz innych problemow wymyslając takie, jak chcesz to sie zamienie :-)
Bonus - 7 Wrz 2006, 18:03

machinesjb napisał/a:
Tak na marginesie mysle ze masz fieste w swietnym stanie bo niemasz innych problemow wymyslając takie, jak chcesz to sie zamienie

po prostu z jednymi problemami dałem sobie spokój bo mnie nie stać na ich rozwiązywanie: zawias drzwi, łożyska kół, rozregulowujące się luzy zaworowe (pewnie padnięty wałek), uszczelki półosiek, a z drugimi nauczyłem się żyć: zamki, szarpanie silnika sporadycznie, synchronizatory, hamulce z tyłu, falujące obroty, poobijana karoseria, zalążki rdzy, coraz większy przymuł (przy okazji wykrycia pękniętego pierścionka nie było mnie stać na szlifowanie i większe tłoki więc wymieniłem tylko pierścionki)

order - 7 Wrz 2006, 18:14

Ja tam wogóle nie mam termostatu i wszystko gra jak w zegarku szkoda tylko że to stan przejściowy....hehee :D
Parch - 7 Wrz 2006, 18:42

Jak kiedyś miałem podobną sytuację jak madek. Tzn. jak jechałem w trasie, to mi się wskazówka ledwo z poziomu podnosiła, ale jak jechałem wolno to wskakiwała na środek skali. Okazało się, że miałem nie dociśniętą gumkę izolującą czujnik od otoczenia i czujnik zbierał też te różnice temperatur. Dociśnięcie gumki izolującej czujnik wyeliminowało problem i teraz nawet przy 150 km/h mam wskazówkę troszkę poniżej środka skali, a jak stoję w korkach to trochę powyżej.
machinesjb - 8 Wrz 2006, 00:25

to sie niechce zamienic :devil:
Bonus - 4 Paź 2006, 17:10

zasłoniłem 20 z 30 cm górnej części chłodnicy oraz rury dochodzące do chłodnicy mam również mate na podbitce maski (maska nie odbiera ciepła), przy dotychczasowym stylu jazdy nie zmieniło się wiele choć może troszeczka ma większego kopa ale to może wynikać z innych czynników: temperatury i ciśnienia na dworze, róznicach w jakości paliwa na neste i statioil

ale pewnego razu jak zdarzyło mi się jechać 100km/h to po zatrzymaniu się pod domem i zgaszeniu silnika, słychać było pykanie (kurczenie się jakichś elementów - zapewne wydechu) jak w nowym samochodzie :-) (pierwszy raz to auto wydało mi taki dźwięk), tylko między tym a nowym samochodem różnica będzie taka że w nowym po zatrzymaniu włączy się jeszcze wentylator (w niektórych nawet jak zgasi się silnik i wyciągnie kluczyk ze stacyjki) - w czasie jazdy będzie chodził w temperaturze na granicy włączania się wentylatora, a tutaj poniżej

Founder - 15 Paź 2006, 14:02

Witam
Moje pytanie jest następujące: ile zajmuje sprawnemu silnikowi pełne rozgrzanie się - dojście do normalnej temperatury pracy?

Jestem po wymianie termostatu i czujnika temperatury.
Co do czujnika to różnica jest widoczna od razu - pierwszy raz widziałem wskazówkę na O :)
wcześniej ledwo wchodziła na pole poniżej M i wentylator się włączał.
Natomiast po wymianie termostatu rezultaty nie są takie widoczne - dopiero po przejechaniu 10-12 km wskazówka
wchodzi na pole NORM /poniżej M/, dodam spokojnej jazdy.
Jeszcze nie testowałem czy podczas normalnej jazdy pójdzie dalej, ale na postoju jak już wspominałem dochodzi
troszkę ponad O i włącza się wentylator.

Czy to normalne zachowanie?, ile u Was zajmuje zagrzanie silnika?

Pozdrawiam ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group