Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - Wymiana tylnych amortyzatorów

Gorny - 11 Wrz 2006, 22:45
Temat postu: Wymiana tylnych amortyzatorów
mam amorki do fiesty zaplacilem 200zl na tyl i bylem u mechaniora i powiedzial 60zl za sztuke troche duzo to 3 skrzynki beer!!!!
moze ktos sie podzieli finfo jak to dokladnie zrobic czytalem na forum ale bylo troche mal otego wiec czekam na jakies info??

odyniec - 12 Wrz 2006, 08:34

podnosisz tyl auta lewarkiem, odkrecasz kolo i powoli przystapujesz do demontazu amorka. zadnych rewelacji tam nie ma poza 1 rzecza. bedziesz mial problem aby spowrotem tylna belke zlaczyc z amorem. najlepiej jakas belka go wtedy o cos podwazyc a druga osoba niech skreca. sam u siebie z tylu wymienilem a teraz juz nawet wiem ile oszczedzilem ;)
pare kluczy wolne popoludnie i dasz rade!

luby- - 12 Wrz 2006, 09:34

tak :)
najlepiej rób ro z kimś,
we 2 to około 40 min pracy bez pośpiechu, załatw sobie ściągacze do sprężyn tak jest łatwiej, instrukcja krok po kroku jest na foru mniejedna - opcja szukaj
Pozdro

jaco11 - 12 Wrz 2006, 10:33

Popieram sam oczywiście z kolega nie dawaj im się hehe ?? ale nie zawsze to na dobre wychodzi :-P
squadak - 12 Wrz 2006, 14:33

ja tylko standardowo dodam swoj przypadek - uwazaj na sruby ktorymi sa amorki przykrecone do belki na dole, oblej je porzadnie jakims WD-40 czy czyms podobnym chwile przed robota, ja ukrecilem jedna z tych srub i potem 2dni rzezbilem urwana srube bez lepka :D
Bongo - 1 Paź 2006, 21:53

ha..a jak mi sruba zardzewiałą w tulejce metalowo gumowej amorka przy belce tak ze nie moge odkrecic to co wtedy zrobic ??
Parch - 1 Paź 2006, 22:06

Ja amortyzatory ty;ne wymieniałem przez dwa dni !!
A wszystko prze te gówniane śruby przy belce. Były nie tylko zapieczone, ale też wygięte w tulejach amortyzatorów. Nie pozostało mi nic innego jak po kawałku wycinać każdy amortyzator z belki gumówką. Porażka, ale po zmarnowaniu któregoś z majowych weekendów się udało.

Teraz jak czytam na różnych forach, że wymiana amortyzatorów w fieście trwa 45 min., to ....

Pozdrawiam.

marcus_87 - 1 Paź 2006, 22:21

bo tyle trwa jak sie dzien wczesniej spryska sruby wd40
Parch - 1 Paź 2006, 22:34

marcus_87 napisał/a:
bo tyle trwa jak sie dzien wczesniej spryska sruby wd40


Jasne !!

Po skończeniu wymiany pierwszego amortyzatora (wieczór 1 dnia), właśnie tak postąpiłem ze śrubą drugiego, żeby mieć łatwiej.

Efekt był taki, że przy drugim się bardziej jeszcze namęczyłem niż przy pierwszym.


BTW. Na wszelki wypadek przed wymianą amortyzatorów radzę się zaopatrzyć w śruby.

maerik - 2 Paź 2006, 09:04

Fakt - wymiana moze byc upierdliwa.
A z przednimi to dopiero jest jazda ;]

Bongo - 2 Paź 2006, 10:29

z przednimi to ja walcze godzine...z jednym...wiec niema tam zadnych upierdliwych rzeczy :)
maerik - 2 Paź 2006, 12:56

Bongo napisał/a:
z przednimi to ja walcze godzine...z jednym...wiec niema tam zadnych upierdliwych rzeczy :)


Mi się śruba zapiekła. Pneumat nawet nie dał rady...

jaco11 - 2 Paź 2006, 12:58

maerik napisał/a:
Bongo napisał/a:
z przednimi to ja walcze godzine...z jednym...wiec niema tam zadnych upierdliwych rzeczy :)


Mi się śruba zapiekła. Pneumat nawet nie dał rady...


Słaby ten pneumat :-P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group