|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - Nierówna praca hamulców po odpaleniu
tomwal - 7 Lis 2006, 08:06 Temat postu: Nierówna praca hamulców po odpaleniu Zdarza się czasem po odpaleniu ze nie działa prawidłowo hamulec. Efekt jest taki że trzeba bardzo mocno wdusić aby pedał przesunął się trochę, a jak w końcu się porządnie wdepnie to hamuje tak że dęba staje. Potem jest już ok. Nie jest to zapowietrzenie układu bo zachowuje się inaczej. Wydaje mi się raczej że jest coś ze wspomaganiem, że początkowo nie pracuje tak jak powinno. Ale są to moje gdybania i może ktoś ma większe doświadczenie.
diodalodz - 7 Lis 2006, 17:05
Na wężu od silnika do serwa jest zaworek . trzeba go umyć w benzynie ekstrakcyjnej i prysnąć jakaś oliwka delikatnie problem ustąpi .
tomwal - 7 Lis 2006, 18:39
W tym wężu jest jakaś ciecz czy też tylko powietrze?
diodalodz - 7 Lis 2006, 18:48
tylko powietrze . Silnik wytwarza podciśnienie w kolektorze i do kolektora podłączona jest rurka i idzie do serwa. jak wciskasz hamulec to podciśnienie pomaga ci wcisnać hamulec . Zaworek jest z 2 powodów . Aby ułatwić rozruch silnika i po to zebyś miał 2-3 hamowania normalne po zgaśnięciu silnika .
tomwal - 12 Lis 2006, 09:06
Czy do zdjęcia tych wężyków potrzeba jakiegoś patentu, bo u mnie nie chce to zejść. I teraz nie wiem czy one są tylko nasadzone na ten zaworek i tak się skurczyły pod wpływem zimna ( koło 2 st C ) czy też coś jeszcze trzeba wykonać by to zdjąć
diodalodz - 12 Lis 2006, 13:30
wyjmujesz z serwa odłączasz od silnika i idziesz sobie z nim do domu . W domciu suszareczka i zejdzie . Składa sie na tzw gorący kubek . Czyli gotujesz kubek gorącej wody wkładasz węże i czekasz kilka sekund a potem wszystko składasz .
tomek23 - 13 Lis 2006, 20:50
Witam!
no ja to przepraszam ze sie wetne..ale mam problem tez z hamulcem i niema sensu zakladac nowego tematu.Mianowicie chodzi mi o to ...ze jak mialem stluczke to cos sie stalo z hamulcami,mianowicie.pedal na max do konca w deche i jakby tego hamulca nie bylo,bardzo miekki pedal.Teraz stoi na warsztacie i chcialbym wiedziec co to moze byc zeby te oszusty nie scisnely ode mnie wiecej niz to niezbedne..a moze sam dam rade naprawic?? prooooosze o odpowiedz,pozdrawiam i przepraszam ze sie w temat wcialem
szynszyl - 13 Lis 2006, 21:33
miękki pedał.. a nie twardnieje na początku ? a potem odpuszcza? jak tak to pompa hamulcowa dowymiany uszczelek
a po wypadku to jak z płynem? nie ubywa?
tomek23 - 13 Lis 2006, 21:39
nie twardnieje nic,caly czas mieciutko..a z plynem to niewiem..pewnie wyciekl..niewiem...wracalem do domu przed Panami policjantami eskortowali mnie bo ich przekonalem ze niemam na lawete.zeby zachamowac na swiatlach musialem 300m przed swiatlami zaczac hamowac..pytam bo moze to gdzies walnal przewod..czy to raczej pompka?? :-( :-( co o tym myslicie..prosze o wszelkie sugestie
szynszyl - 13 Lis 2006, 21:44
eee.. to panie.. nikt na odległość nie jest kaszpirowskim.. trzea pooglądać stan zibiorniczka z płynem ham. pooglądać przewody hamulcowe czy nie pękły .. niech ktoś wciska ten hamulec a ty oglądaj. koszt naprawy mizerny. bo zestaw gumek pompy to chyba corteco 20 zł ,przwód elastyczny ok. 25 zł, a sztywny na sztukowanie taki ze 20cm to chyba też 20 zł. - ale sam nie przedłużysz.. robota góra 60 -80 zł z płynem dot4
tomek23 - 13 Lis 2006, 21:56
dzieki,pomogles mi:) najpierw sam poprubuje..boze gdzies tylko spadl ten przewod doleje plynu...a jak nie to jakos musze na warsztat zajechac:)pozdrawiam serdecznie
|
|