kazi - 17 Gru 2006, 23:26 Temat postu: [MK3] Drzwi sie nie zamykają Jak naprawic zamek bo zamykam drzwi od strony kierowcy i nie zaskakuje zamek i sie odbijaja nie moge ich zatrzasnac. Rozebralem wkladke i jest tam taka dzwignia ale ona sie nie cofa i nie blokuje zamka nie wiem gdzie jest ew sprezyna albo jak to naprawic prosze o pomoc. slawoj - 18 Gru 2006, 00:21 W mojej Fiescie tydzien temu mialem analogiczna sytuacje przy drzwiach od kierowcy. Juz sie porzadnie wnerwilem ze nigdzie nie da rady pojechac i trzeba bedzie rozbierac drzwi.Ale zaczelem kombinowac i gdy wcisnelem na sile do oporu klamke od wewnatrz dzwi (tak jak sie zamyka dzwi od wewnatrz) zamek sie nagle naprawil. Nie wiem czym to bylo spowodowane ale zamek dziala juz dobrze. Nie jestem pewien ale tam chyba nie ma sprezyny tylko jest linka ktora idzie od klamki wewnetrznej do tych zapadek ktore sie zatrzaskuja. Musisz pokombinowac wciskac ta klamke i ustawiac te zapadki az w koncu zalapie. Moze jakis spec bedzie wiedzial lepiej na ten temat. Lokmen - 18 Gru 2006, 07:07 Temat postu: Re: ratunkuuu drzwi sie nie zamykaja
kazi - 18 Gru 2006, 10:30 a gdzie jest ta sprezyna w zamku ? bo ja tego znalezc nie moglem Lokmen - 18 Gru 2006, 12:58 pewnie wyleciała armasis - 18 Gru 2006, 21:50 łokmen ma racje nie do naprawienia , [ Dodano: Pon Gru 18, 2006 21:53 ] łokmen ma racje nie do naprawienia , 20 zł. na giełdzie używka anjko - 19 Gru 2006, 00:06 Jak wymontujesz zamek razem z wewnetrzną klamką to wszystko bedziesz wiedzial sam zamek jest obudowany takim plastikiemi ktory trzeba zerwac i pod nim są te wszystkie zapadki i sprezynki tobie pekła ta od rygla bedziesz widział. Mi osobiscie udało sie kiedys to zrobić byłem zmuszony bo nie mogłem nigdzie dostac uzywki bo to dość popularna usterka w tych modelach (podobno)a nowy to w cenie samochodu  Dodam tylko ze sie sporo nakombinowałem a pracuje w warsztacie i mam dostep do narzedzi i całej szuflady roznych sprezynek obawiam sie ze w warunkach domowych moze byc to niewykonalne, ale sprobowac zawsze mozna nie umiem nawet napisac jak to zrobic bo trzeba najpierw rozebrac i obejrzec.A jeśli chodzi o kaszt używki to ok 50 zł bo kupowałem do prawych dzwi
Nwd - 19 Gru 2006, 15:15 Panowie jak nie wykonalne? Sam tak miałem. Rozwierciłem nit i zdjąłem sprężynkę (jest zawinięta na około nita) pękła końcówka (ramie popychające). Nad ogniem rozwinąłem 1 zwój tworząc te (ramie), przyciełem i zabiłem z 2 stron kołkiem metalowym a'la nit. Wszystko działa! W sklepie powiedzieli, że żeby kupić zamek to albo serwis albo użyany. kazi - 19 Gru 2006, 18:28 a moze ktos mi zrobic zdjecie tego zamka i pokazac co i jak mam zrobic bo ja do dzisiaj nie wiem o jaka sprezynke chodzi i o jaki nit prosze Was bardzo bo jest to dla mnie juz udreka ze tak to dziala (tzn ze nie dziala) 
anjko - 19 Gru 2006, 22:19 No a rozebrałeś ten zamek bo jak tego nie zrobisz to napewno nie bedziesz wiedział o czym mowa, a zdjecia to raczej nikt nie zrobi bo watpie zeby sie komus chciało dzwi rozbierac chyba ze ma ktoś taki zamek wymontowany. Radze rozejrzyj sie za używką zaoszczędzisz nerwów i czasu a koszt niewielki. kazi - 19 Gru 2006, 22:53 Ten zamek wyjmowalem juz chyba uuu duzo razy nie policze ile ale wiem ze jak ten hak sie zlaczy z ta dzwignia od otwierania to jakos to chodzi i sie cofa a ta sprezyna jest rozumiem pod nim ale jak mozna to roznitowac jak tam jest duza glowka 8| anjko - 19 Gru 2006, 23:41 Problem polega na tym ze nie da sie tego tak opisac choćby ze wzgledu na nazewnictwo tych wszystkich elementów i w rezultacie nie wiadomo o co chodzi. Wszystkie chwyty dozwolone trzeba kombinować. Przyjzyj sie dokladnie na czym polega zasada działania tego mechanizmu to bedziesz wiedział czego brakuje.
A jeśli chodzi o nit to trzeba go rozwiercic napunktowac środek i wiercić . kazi - 21 Gru 2006, 21:31 kupiłem juz nowy zamek niestety nie chce sie babrac w usmolonym smarem zamkiem swiateczny prezent dla fiesty 
jaczylibodzio - 21 Gru 2006, 21:41 Tak dla potomnych i tych co beda to przegladac. Mi tez padl zamek w ten sam sposob, pekla sprezyna. Zamek z fofki jest nie do naprawienia (a przynajmniej naprawa nie jest oplacalna). Gdyby byl w srodku nit ktory bylby prosciutki to wszystko ok. Tak sie sklada ze nie jest on w ksztalcie walca niestety... |
