Daras84 - 9 Sty 2007, 20:04 Temat postu: kolo zamachowe przy okazji zmiany skrzyni na krotsza wymieniam kpl. sprzeglo i przy okazji sciaglem kolo zamachowe i porownalem je do siebie i tak wyglada kolo z RS 1800 
a tak z Si 16V 
i teraz pytanie czy te 4 otwory wplywaja na prace silnika?? i czy jak zaloze kolo z rs1800 to bedzie normalnie hulalo?? bo juz zgłupialem 
Fordon - 9 Sty 2007, 20:07 Moze problemy robic czujnik polozenia walu... bo inaczej sa rozstawione otwory, i w sumie to mysle ze jesli kolo zamachowe od RS1800 masz jednomasowe to taki zabieg jest bez sensu... porownaj wage obu kol... 
Pozdro Lokmen - 9 Sty 2007, 20:08 przecież to nic innego jak wyrównażenie koła Daras84 - 9 Sty 2007, 20:14
tak tez sadzilem ale jakos nie dawalo mi to spokoju... Fordon - 9 Sty 2007, 20:21 Eeee a to gdzie to to ma umieszczony czujnik polozenia walu  i z czego tu czyta czujnik
PumaRST - 9 Sty 2007, 20:49
Czujnik czyta z tych z dołu kratek do okoła koła Fordon - 9 Sty 2007, 21:00  To ja w TD-ku mam inaczej... na 2 masowym kole sa wlasnie takie jakby nawierty na calym obwodzie i z tego czytal czujnik polozenia walu... czytal bo go wywalilem lacznie z 2 masowym kolem 
Darek zwaz te kola i zobacz czy jest jakas roznica w wadze... Piesek - 10 Sty 2007, 00:22 to odrazu się spytam o odelżanie koła zamachowego Co o tym sądzicie? I jak to jest w praktyce? Kumpel w golfie 2 gti miał znacznie odelżone i sądził że odczuwalnie lepiej auto mu się wkręcało... co myślicie o takiej przeróbce?
LOY - 10 Sty 2007, 01:40 tak i dochodzi nierówny jałowy i znaczne pogorszenie kultury pracy jednostki ..przerabiałem temat w fiacie ..tam do lampredi motori (DOHC) montuje się koła z mniejszych pojemnosci ..ja do moje dwulitrówki miałem juz koło z 1600 ale ubiegł mnie kolega i poczułem na jego przykładzie mankamenty ..i smiem twierdzic ze było ich więcej . PumaRST - 10 Sty 2007, 07:54 odchudzenie kołą zamachowego ma sens dgy wykorzystujemy auto do jazdy po torze lub innych tego typu zabaw sportowych, lub gdy mamy Turbine. ale zdjecie z koła ile sie da moze sie skończyc tym ze nie wytrzyma i peknie a jak peknie to nam przetnie cały samochód. jedyny sensowny pomysł na obniżanie wagi zamachu to wraz z wyważeniem całego ukłądu Korbowo-tłokowego. w wypadku odchudzenai w ciemno to sie skończy tak jak opisął Loy. ja dodam że zacznie brakowac mocy od 3 biegu. Poprostu gdy zmniejszymy wage ukłądu koroboewgo to zmniejsza nam sie ilośc Nm. auto szybciej sie wkreca ale jesli nie nadrobimy czyms innym tej straty to okazuje sie być ona uciażliwa. Fordon - 10 Sty 2007, 11:00 Nom wlasnie cos bardzo podobnego powiedzieli mi u Swiatka jak hamowalem FoFi... Ze skubana sie wkreca ale momentu az takiego to kolo diesla N/a nie przeniesie. |
