Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - Padl kierunkowskaz...

mucha - 4 Lis 2004, 19:12
Temat postu: Padl kierunkowskaz...
Ma ktos moze schemacik ? Czy moze padl przekaznik ? Lewy kierunkowskaz raz mruga raz nie (gdy nie mruga jest taki slyszalny dzwiek z przekaznika-tak szybko skacze) podkreslam iz na awaryjnych dziala.. czy wymienic przekaznik w kolumnie kierowniczej czy co ?
Pozdrawiam

Kermitos - 4 Lis 2004, 19:53

Sprawdz czy przypadkiem nie przestaje dzialac jak naciskasz na hamulec. U mnie tak bylo, a rozwiazanie to poszukaj czy masa wszedzie dobrze trzyma. A nawet ja dobrze trzyma to i tak odkrec i przykrec. U mnie to sie zdarza co jakis czas, zawsze z tylu.
Rycho - 4 Lis 2004, 20:56

ten typ tak ma :) Bo u mnie też lewa strona walnęła i jest tak jak mówisz tylko teraz to już permanętnie :)
Sposób jest taki demontujesz przełącznik zepolony, rozbierasz go (proste jak konstrukcja cepa w środku) czyścisz styki i składasz, ewentualnie możesz pokombinować żeby tąblaszkę co się rusza trochę rozgiąć, ja będę próbował kropelkę cyny dać na styki, bo już raz rozebrałem ale znowu się spiernczyło.
Rycho
P.S.
Cytat:
Rychu mowisz o pajaku czy o przekazniku ? pod kolumna.. ?
mówię o przełącznikach tych od świateł, wycieraczek i kierunkowskazów.
mucha - 4 Lis 2004, 21:21

Rychu mowisz o pajaku czy o przekazniku ? pod kolumna.. ?
JoeMix - 5 Lis 2004, 06:00
Temat postu: Re: Padl kierunkowskaz...
mucha napisał/a:
Ma ktos moze schemacik ? Czy moze padl przekaznik ? Lewy kierunkowskaz raz mruga raz nie (gdy nie mruga jest taki slyszalny dzwiek z przekaznika-tak szybko skacze) podkreslam iz na awaryjnych dziala.. czy wymienic przekaznik w kolumnie kierowniczej czy co ?
Pozdrawiam

To co piszesz jest obiawem wadliwego działąnie przełacznika kierunkowskazów przy kierownicy.. i tylko jego, jeśli na awaryjnych jest oki...

diodalodz - 5 Lis 2004, 17:47

ewentualnie mozecie sobie pozakładać dwa przekaźniki dodatkowe i zapomnieć o problemie . Ale niestety musicie przerabiać instalke .
Pozdrawiam

mucha - 5 Lis 2004, 21:48

nie ma ktos takowego na zbyciu ?????? ? Tzn. do XR2i 90 r. ? Pozdrawiam
czinuk - 6 Lis 2004, 12:47

niewiem czy to dobra rada ale ja bym jeszcze sprawdzil czy czasami jak ci tak szybko skacze jak stoisz jakas zarowka sie nie swieci czy odrazu wszystkie trzy bo tomoze byc ze jakas zarowka nie styka albo gdzies kabelki kolo tej zrowki sa luzne ja tak mialem jak 3 sie nie pala szukaj innej przyczyny :P :idea:
JoeMix - 7 Lis 2004, 07:22

Kolega pisał że na awarii jest wszystko okej, czyli przekażnik, zaróweczki, przewody muszą być oki, pozostaje tylko włacznik...
mucha - 7 Lis 2004, 12:45

Joe mowisz o przelaczniku (pajaku tzw.) tak ?
No ten przekaznik tez mi cos smierdzi, ale wtedy na awaryjnych tez byloby zle chociaz awaryjne moze chodza jakos inaczej.. ?

JoeMix - 7 Lis 2004, 21:27

Mówię o przełaczniku przy kierownucy... co go ręką trącasz... najczęsciej ukłąd kierónkowskazów jest taki, ze jedne astona jest zmostkowana i idze na włacznik awaryjny, a po nim na przłacznik przy kieronicy, podobnie 2 strona... za przłacznikiem idze na przerywacz... kiedy włączysz przłecznik przy kierownicy, to włczasz w obwód jedną lub 2 sekcje zarówek... jak właczasz awaryjne, to przełacznik przy kierownucy jest bocznikowany i są włączone obie sekcje na raz...
Rycho - 8 Lis 2004, 00:14

OK dzisiaj znowu naprawiałem pająka :) Całość zaeła mi około 20 minut :)
bez wysiadania z auta. Teraz trochę rozgiąłem blaszkę, która zwiera sekcje zobaczymy na jak długo starczy :)
Rycho

Jusand - 4 Gru 2004, 16:20

Kurcze pierwszy raz rozbierałem przełącznik zespolony, i nie mogę pozbierać włącznika świateł awaryjnych.
A zaczeło sie od tego że mi zaczęły się palić styki i dym leciał ze sie przestraszyłem, rozbierałem to i wysypał mi sie ten wyłacznik awaryjnych.
Jak to zrobić !!! HELP

Jusand - 4 Gru 2004, 16:56

Zamontowalem przełącznik bez tej blaszki, tylko guzik na spręznie i oczywiście cały czas mi awaryjne chodze, ale to nic, dym znów mi poszedł, aż słychać było jak się cuś jara, pomóżcie bo jeździć nie moge !!!!!!!!!!!!!!!
miodzio - 4 Gru 2004, 18:35

kup nowy ;]]] yy cenowo wyglada tak oryginalny fordowski kolo 460zl natomiast podroba ale bardzo ciezko dostac w kazdym badz razie w wilkp jak ja sie orientowalem to koszt kolo 260 zl. na szrocie raczej nie patrz bo ja juz szrota mialem z 7 takich kompletow i w kazdym cos innego nei dzialalo. np jak wlaczalem spryskiwacz to palily sie swiatla itd. ogolnie kombinacja;// mi ostatnio tez zaczal sie jeb**c ten kierunek i w koncu bede chyba zmuszony na zakup nowego bo powoli nie bedzie co naprawiac w tym hehe ;p pozdro
molu - 4 Gru 2004, 18:42

Jak ja sie pytalem o przelacznik zespolony(tak profilaktycznie bo pomijajac przygasajace swiatla po odbiciu automatu-dziala ok ;) ) to gosciu w sklepie powiedzial mi ok 400 plnow i ze w podrobkach nie wystepuje :? Ewentualnie od essiego za 250 zeta ale pozostaje problem klaksonu :?
Jusand - 4 Gru 2004, 18:43

Ale ja nie wiem jak tą blaszke wsadzić, bo mi wypadła zanim zdąrzezyłem zobaczyć jak było. juz mnie nosi no nie moge tego złożyć!!
Jusand - 4 Gru 2004, 19:03

http://free.of.pl/u/unoego/1.htm
Zostało mi coś takiego i jak to złożyć?

Jusand - 4 Gru 2004, 20:00

Udalo mi się już złożyć cholerna blaszka mi wypadła i zamieszała rzeczywiście prosto to złożyć teraz

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group