|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] Zbyt lekko obracająca się kierownica ?
Maru38 - 18 Wrz 2007, 22:15 Temat postu: [MK3] Zbyt lekko obracająca się kierownica ? dziwnie to brzmi, ale tak dokładnie jest. Przez dwa lata użytkowania fieściny manewrowanie kierownicą bez wspomagania nie należało do przyjemności, aż do ubiegłej niedzieli. Kierownica kreci sie tak lekko jakby było wspomaganie. jakbym stał na śniegu. Żona chwilę po przejechaniu się się, potwierdziła że coś jest nie tak. Wygląda tak jakby ktoś pod moją nieobecność zamontował wspomaganie Ale tak na poważnie, to obawiam się jeździć. Koła reagują na skręt przy bardzo małym poruszaniu kierownicą, krzyżak wymieniałem rok temu. prowadzi sie normalnie. Wizualnie wydaje sie że jest ok. może ktoś miał z was podobną sytuację. proszę o porady
odyniec - 18 Wrz 2007, 22:34
cisnienie powietrza w kolach sprawdziles?
Maru38 - 18 Wrz 2007, 23:04
odyniec napisał/a: | cisnienie powietrza w kolach sprawdziles? |
ciśnienie jest ok. co prawda po wymianie opon na wiosne nic z nimi nie robiłem...ale jesli już, to mogło by go ubyć, czyli skutek odwrotny niż mam.
dawidek - 18 Wrz 2007, 23:40
Miałem podobne objawy i przyczyną był wyrąbany sworzeń wahacza. Wymieniłem sworzeń ustawiłem zbieżność i wróciło do normy.
Józek - 22 Wrz 2007, 16:00
witam a ja sprawdzil bym zbieznosc ale chyba sie myle bo sama zbieznosc sie wyregulowac nie moze
edmund - 7 Lis 2009, 14:24
Minęły już dwa lata, ale dalej w tym temacie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Mam podobny problem co Maru38, który objawił się po ciężkiej ucieczce przed wjechaniem do rowu. Przy pełnym wciśnięciu hamulca wymanewrowałem samochodem na oblodzonym odcinku drogi i niestety, ale musiałem do pracy dojechać jadąc 40 km/h, bo kierownicą kręci się tak lekko jakbym miał super mocne wspomaganie. Autko jest niepewne i obawiam się, że kiedyś ja będę kręcił w jedną stronę, a pojedzie w drugą :/
Jak czytam tematy o krzyżaku, to praktycznie w 99% jego zużycie zauważane jest jako zbyt ciężkie obracanie kierownicą, natomiast ja mam tylko lekkie luzy na kierownicy i praktycznie nieodczuwalne opory przy kierowaniu.
Proszę gorąco o pomoc, ponieważ chciałbym być pewien, że wydatek 100 zł na krzyżak jest konieczny.
Maki - 7 Lis 2009, 21:09
O kurcze Cuda. Ale koła reagują prawidłowo. Samochód nie "Myszkuje". Zobacz pod samochód czy wszystko ok. Jak tak to jedź na wytrząsarkę.
[ Dodano: Sob Lis 07, 2009 21:13 ]
Ja w swojej fieście to podczas wolnej jazdy (5km/h) "mydełko fa" mogę zrobić bez problemu.
edmund - 8 Lis 2009, 09:14
Drogi Maki, zaraz po wyratowaniu się z poślizgu samochód myszkował jak jasna cholera, ale dało się jechać. Potem jeszcze kontrolnie wywołałem hamowaniem zblokowanie kół i sobie napytałem biedy, bo przestał mi samochód na benzynie jechać, ha.
Na szczęście mam jeszcze lpg, więc "jakoś" wróciłem do domu.
Wczoraj samochód wrócił od gazownika, który poprawił problemy z gaźnikiem i w końcu mogę też jeździć na benie.
Pozostało jeszcze tylko to zbyt lekkie kierowanie. W zakrętach gdzie wchodziłem na trójce, teraz muszę redukować do dwójki żeby móc jeszcze zareagować na jazdę auta (dokręcić lub odpuścić).
W kierowaniu można by powiedzieć, że nieznacznie zwiększyło się opóźnienie reakcji na skręt, ale niewiele od tego co było wcześniej. Z zawieszenia nie dobiegają jakieś nowe dźwięki.
Jako laik w mechanice, moje zaglądanie pod samochód raczej wiele nie pomoże :/
Cóż to może nawalać: układ kierowniczy czy zawieszenie?
Jak tylko wykuruje się mój mechanik nr 1, to autko rusza do total przeglądu
Leo82 - 8 Lis 2009, 09:48
Miałem podobnie - pomogła wymiana sworznia
d4niell - 8 Lis 2009, 13:12
ZBIEŻNOŚĆ !!! Na 100 % też tak miałem sprawdź po stanie opon czy się równomiernie ścierają i jedz na szarpaki jeżeli na szarpakach nic się nie pokarze to ustaw zbieżność ale jeżeli zrobiło się tak z dnia na dzień to pewnie albo końcówki drążków albo same drążki albo tuleje wahaczy albo tez sworznie wahaczy ... mnóstwo możliwości ale najłatwiej najszybciej będziesz widział po nierównomiernym ścieraniu się opon
Maki - 8 Lis 2009, 18:55
Mało prawdo podobne by to była zbieżność. Na 95% to nie to. Ja obstawiał bym maglownicę.
d4niell - 8 Lis 2009, 21:34
Pojedz na szarpaki. Wg mnie to drążki albo swożnie wachacza. Jak cos tam sie rozsypuje to i automatycznie cała zbieżność też się sypie ... spradzwdzisz na szarpakach i pewnie od razu wylaza wszystkie luzy i bedzie od razu wiadomo co robić
Bit1 - 8 Lis 2009, 21:55
A można z tym jeździć ? bo mi nawet pasuje takie "wspomaganie"
MARIUSZ.B - 8 Lis 2009, 22:10
d4niell napisał/a: | ZBIEŻNOŚĆ !!! Na 100 % |
Zajebista teoria
Jak źle ustawiona zbieżność to kierownica lżej chodzi, pomyśl trochę zanim coś napiszesz.
polo1976 - 8 Lis 2009, 22:22
MARIUSZ.B napisał/a: | d4niell napisał/a: | ZBIEŻNOŚĆ !!! Na 100 % |
Zajebista teoria
Jak źle ustawiona zbieżność to kierownica lżej chodzi, pomyśl trochę zanim coś napiszesz. |
Kolega nie w humorze? Teoria faktycznie oryginalna
Teraz na poważnie jeśli stało się to z dnia na dzień do sprawdzenia przede wszystkim maglownica. Jest w niej coś takiego jak kasator luzów o ile dobrze pamiętam. Możliwe, że wystarczy trochę dokręcić i będzie chodziło cacy a możliwe, że uszkodzona maglownica. Sprawdź też końcówki drążków, chociaż jeśli koła reagują od razu na skręt auto nie myszkuje to raczej są OK
MARIUSZ.B - 8 Lis 2009, 22:30
polo1976 napisał/a: | Możliwe, że wystarczy trochę dokręcić i będzie chodziło cacy |
W fordowskich maglach nie ma co dokręcać niestety. Zobacz pierwszą lepszą fotkę maglownicy z allegro i zobaczysz, że nie ma czym tam kręcić.
marian - 8 Lis 2009, 23:05
MARIUSZ.B napisał/a: | W fordowskich maglach nie ma co dokręcać niestety. Zobacz pierwszą lepszą fotkę maglownicy z allegro i zobaczysz, że nie ma czym tam kręcić. | jest czym kręcić i można w ten sposób skasować luz,wiem bo u siebie tak robiłem pukało mi i pukało myślałem że to krzyżak a to maglownica od tyłu maglownicy(trzeba ją odkręcic)jest taki plastik na takiego jakby imbusa wielkiego ja takiego nie miałem więc wziąłem nakrętke szeroką(na klucz21 chyba)i dokręciłem
MARIUSZ.B - 8 Lis 2009, 23:09
marian napisał/a: | jest czym kręcić i można w ten sposób skasować luz,wiem bo u siebie tak robiłem pukało mi i pukało myślałem że to krzyżak a to maglownica od tyłu maglownicy(trzeba ją odkręcic)jest taki plastik na takiego jakby imbusa wielkiego ja takiego nie miałem więc wziąłem nakrętke szeroką(na klucz21 chyba)i dokręciłem |
Skoro mówisz
[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 23:19 ]
Udało mi się znaleźć takie zdjęcie:
Jeśli możesz to zaznacz miejsce w którym jest ta śruba, niech będzie dla innych a i sam jestem ciekaw.
[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 23:22 ]
Ewentualnie tu:
polo1976 - 9 Lis 2009, 00:15
Jest coś takiego jak kasator luzów na maglu. Tu masz fotkę
Ta śruba na imbus to właśnie kasator.
Fota z Allegro.
Swoją drogą panowie z Forda coś kiepsko to obmyślili, bo żeby zlikwidować luzy trzeba wymontować magiel. Dotyczy to zarówno wersji ze wspomaganiem jak i bez.
MARIUSZ.B - 9 Lis 2009, 00:19
No proszę a ja żyłem w takiej nie wiedzy Zwracam honor a innym niech temat służy.
polo1976 - 9 Lis 2009, 00:24
MARIUSZ.B napisał/a: | No proszę a ja żyłem w takiej nie wiedzy Zwracam honor a innym niech temat służy. |
Sie nie przejmuj człowiek się całe życie uczy (no chyba że jest odporny na wiedzę)
Jak robiłem remont cieknącego magla ze wspomaganiem to mnie właśnie najbardziej wk.......
Jak to wyregulować jak jest od strony ściany grodziowej i żadnym kluczem nie podejdziesz. Cztery razy magla ściągałem zanim ustawiłem jak trzeba
MARIUSZ.B - 9 Lis 2009, 00:56
polo1976 napisał/a: | Sie nie przejmuj człowiek się całe życie uczy (no chyba że jest odporny na wiedzę) |
Się nie przejmuję. Od tego jest forum żeby łykać wiedzę. Najdziwniejsze jest to że nie raz miałem maglownicę w ręku i tego nie widziałem. Wiem, że można było skręcać w 126p i w FSO ale, że w fordzie tego się nie spodziewałem.
polo1976 napisał/a: | Jak robiłem remont cieknącego magla ze wspomaganiem |
Czyli w maglu ze wspomaganiem też można kasować luz w ten sposób ?
edmund - 9 Lis 2009, 10:37
Serdeczne dzięki chłopaki za pomoc, na pewno w tej chwili będzie to dużo łatwiejsze do naprawy Zastanawiam się tylko czy wystarczy skasować luzy, czy może będzie konieczny zakup "nowej" maglownicy. Cóż, wszystko wyjdzie u mechanika.
Oczywiście dla zwiększenia bezpieczeństwa skontroluje się krzyżak oraz zrobi się jeszcze przegląd zawieszenia, bo w zimie wolę mieć full kontrolę nad moim małym pożeraczem szos :]
Jak tylko uda mi się rozwiązać problem to oczywiście nie omieszkam podzielić się rezultatem na forum. Rzadki to przypadek, ale co by nie było - fiesty jeździły, jeżdżą i będą jeździły, a i mówi się, że shit happens :]
polo1976 - 9 Lis 2009, 14:03
MARIUSZ.B napisał/a: | Czyli w maglu ze wspomaganiem też można kasować luz w ten sposób ? |
Można. Ja przynajmniej jak miałem cały magiel rozebrany to musiałem to ustawić. edmund napisał/a: | ale co by nie było - fiesty jeździły, jeżdżą i będą jeździły, a i mówi się, że shit happens :] |
Dokładnie i dotyczy to nie tylko fiest. Ja teraz walczę z alternatorem w Nissanie Sunny i cholery dostaję. We fieście wymieniłem diodki i było OK a tu muszę wymienić cały mostek.
Więc tak jak mówisz "shit happens"
edmund - 9 Lis 2009, 21:24
No no, no to się dziś dowiedziałem coś więcej o stanie mojej Fiestki :]
A oto plan napraw w celu uspokojenia jazdy autkiem:
1. Krzyżak - wymieniam mimo, że żaden z mechaników nie poruszył jego tematu. Ja natomiast zauważam, że blokują się koła przy maksymalnym skręcie kierownicą i momentami ni hu hu, nie idzie nic skontrować.
Przy okazji jak będzie występował, to skasuje się luz na maglownicy.
2. Podłużnica - lekko zgnita, więc wymaga spawania/łatania.
3. Poduszki (amortyzacja) silnika - ciutkę telepie budą przy ruszaniu i redukcji. Nie mam pojęcia jak to zdobyć.
4. Tuleje wahaczy (takie dwie oddalone od koła gumy od wahacza) - zdiagnozowane na SKP.
Można kupić gdzieś krzyżak z Meyle w okazyjnej cenie? Poduszki też są do kupienia, czy może muszę jakąś używkę zamontować?
d4niell - 9 Lis 2009, 22:36
MARIUSZ.B napisał/a: | d4niell napisał/a: | ZBIEŻNOŚĆ !!! Na 100 % |
Zajebista teoria
Jak źle ustawiona zbieżność to kierownica lżej chodzi, pomyśl trochę zanim coś napiszesz. |
Pisze jak było w moim przypadku. Siadły mi sworznie i przy okazji zmieniłem końcówki z drążkami kierowniczymi to jak jechałem na STP to kierownic sama mi sie w rekach obracała bez praktycznie zadnego oporu ...
może nie teoria, a z doswiadczenia bo jak wczesniej napisałem to z włąsnych doświadczeń
marian - 9 Lis 2009, 22:45
MARIUSZ.B napisał/a: | Najdziwniejsze jest to że nie raz miałem maglownicę w ręku i tego nie widziałem | dlatego że to jest czarne i plastikowe a jeszcze jak jest uj....ne to można nie zauważyć.tu na fotce kolega polo1976, pokazał akurat z metalowym tym elementem ale właśnie o takie "cuś" się rozchodzi
polo1976 - 9 Lis 2009, 22:46
Tu masz tuleje wahacza
http://www.allegro.pl/ite...a_meyle_hd.html
Krzyżak który Ci mogę polecić
http://www.allegro.pl/ite...ta_ford_ka.html
Poduszka silnika
http://katalog.fota.pl/Ka...px?GenArtNr=247
zimmerman - 14 Lis 2009, 12:35
mi po wymanie opon na nowe i wywazeniu o niebio lepiej sie kreci jakbym mial wspomaganie a i nie mam zadnych luzow w zawiasie
przy 3kmh moge robic mydełko fa
marian - 14 Lis 2009, 14:58
Fakir, jest jakiś dział,w którym się nie udzieliłeś ? jak założysz 145 i napompujesz 3 atm.to i w miejscu będziesz sobie kręcił
edmund - 24 Lis 2009, 21:15
I dopiero trzy dni po wymianie krzyżaka :] Jednakże jest już poprawa Dziś połatane podwozie samochodu, a w ciągu najbliższych tygodni - tuleje i poduchy.
Kiera chodzi trochę ciężej i niestety, ale bardzie już się chyba nie da w tym autku (na tych oponach tym bardziej).
Dostęp do maglownicy jest troszkę ciężki i dodatkowo po kasowaniu tego luzu, ponoć trzeba też robić zbieżność... tak więc $mamony$ już mi w tym miesiącu nie wystarczy, ehhh.
A miało być tak pięęęęknie :]
pablon - 24 Lis 2009, 22:57
Tydzien temu wymienilem wszystkie tuleje i sworznie. Lepiej wymienic wszystkie gumy bo po co za pol roku znowu sie bawic w mechanika?. komfort jazdy jest nieporównywalnie lepszy.
Na allegro nie kupuj bo czesto czesci nie pasuja.
BerciQ - 25 Lis 2009, 19:48
Fakir napisał/a: |
przy 3kmh moge robic mydełko fa |
jak ty te 3km/h zmierzyłeś ?
Kuleczka - 25 Lis 2009, 21:37
BerciQ napisał/a: | Fakir napisał/a: |
przy 3kmh moge robic mydełko fa |
jak ty te 3km/h zmierzyłeś ? |
na oko
polo1976 - 25 Lis 2009, 22:11
Kuleczka napisał/a: | BerciQ napisał/a: | Fakir napisał/a: |
przy 3kmh moge robic mydełko fa |
jak ty te 3km/h zmierzyłeś ? |
na oko |
Po wietrze we włosach
BerciQ - 25 Lis 2009, 22:14
polo1976 napisał/a: |
Po wietrze we włosach |
których włosach ??
polo1976 - 25 Lis 2009, 22:41
BerciQ napisał/a: | polo1976 napisał/a: |
Po wietrze we włosach |
których włosach ?? |
To pozostawmy wyobraźni czytającym
Maki - 26 Lis 2009, 13:21
A jak jest łysy wszędzie.
polo1976 - 26 Lis 2009, 13:38
Maki napisał/a: | A jak jest łysy wszędzie. |
No wątpię, żeby rzęsy zgolił.
|
|