elvis25 - 18 Lut 2008, 22:14 Temat postu: Falujące obroty? Zanim ktoś wskaże mi opcję szukaj przyznam się, że używam tej opcji bardzo często 
Ale tu już sobie nie radzę. A do wiosny aż zrobi sięciepło i będę mógł dobrze przejrzeć silnik nie wytrzymam
Mam Fiestę 1,1 na monowtrysku rocznik 1990. Problem polega na tym, ze odpalanie rano musi być z użyciem gazu inaczej mogę sobie kręcić i kręcić. Obroty wędrują po chwili na 1000 i jest dobrze. Po wciśnięciu gazu silnik żwawo reaguję ładnie wchodząc na obroty ale po puszczeniu gazu obroty sadają do 500 i po 1-2 sekundzie wracają do 1000. Ostatnio zdarza się silnikowi zgasnąć jeśłi przy ruszaniu nie dam więcej gazu. Silnik krokowy był sprawdzany i czyszczony jesienią, CPP miało zmruszałe izolacje na przewodach więc rozebrałem CPP i wtyczkę i wymieniłem kable na nowe. Kable i świece dobre (chociaż świece są 2-elektrodowe BMW 3). Odma drożna, masa jest, rozrusznik i alternator sprawny. Olej i filtry zmienione. Ogólnie tak jak kupiłem autko starałem się wszystko posprawdzać ale nie wszystko zdążyłem (garaż zajęty więc pozostaje świeże powietrze). Autko chodzi ładnie, dobrze się zbiera i nie stwarza problemów poza wyżej wymienionymi
No i zapomniałem dodać, że ostatnio przez chwilę falowały obroty (pomiędzy 500 a 1000) na ciepłym silniku po przegazowaniu przeszło. królik - 18 Lut 2008, 22:33 Typowe objawy jak dla silniczka krokowego z tymi obrotami. Co do CPP to czy nie stało sie to czasem po jego demontażu? Równie dobrze może to być czujnik temperatury który podaje złe informacje przez co mieszanka jest nieprawidłowa. Marcinus - 18 Lut 2008, 22:47 Sprawdz jeszcze sonde lambda (mierzysz napięcie między szarym a czarnym kabelkiem ma zmieniać sie w okolicach 0,1V - 0,9V) Sprawdz wydech czy masz katalizator nie zapchany jeśli go masz bo niewiem czy w tym roczniku był ! Cpp rozbierałeś ten plastik ! Czy tylko nawinąłeś nową izolacje na kable ! elvis25 - 18 Lut 2008, 23:29 Z obrotami problemy były od początku. Czytając forum postanowiłemsprawdzić CPP i silniczek krokowy. CPP miał popękaną izolację na przewodach tak jak ktoś opisywał na forum. CPP najpierw podmieniłem kable na nowe lutując do wystających końcówek starych przewodów. Jednak nie wyglądało to dobrze więc rozebrałem plastik jak i kostkę ... kupa roboty ale da się zrobić jeśli ma się cierpliwość. Złożyłem do kupy skleiłem i działa prawidłowo.
Auto ciągnie ładnie na obrotach i jak dam w gaz to ładnie chodzi bez szarpnięć czy nireównej pracy. Jedynie te wolne obroty spadające do 500 wkurzają no i odpalanie z gazem. Wkońcu to nie maluch
Katalizator jest ale na wiosnę rozbiorę cały wydech i sprawdzę dokładnie jego stan (ktoś już przy nim majstrował ale nie wiem co zrobił) przy okazji wymiany tłumika końcowego na nowy. W weekend zrobię wkońcu test kompa i zobaczę co on pokaże. |
