rafal308 - 1 Kwi 2008, 18:44 Temat postu: DZIWNA SPRAWA :( Z HAMULCEM Witam...Po raz ktorys z koleji mam do was pytanko 
Otoz od pewnego czasu mam dziwna przypadlosc w swojej fofi.....zawsze gdy wcisne hamulec nozny ...gasnie mi silnik....puszcze hamulec autko chodzi jak zloto,wcisne ...gasnie..  ..Jaka przypadlosc moze byc przyczyna takiego zachowania ?
[ Dodano: Wto Kwi 01, 2008 18:46 ] dodam tylko ze ta sytuacja nastapila z dnia na dzien.......normalnie padaczki mozna dostac mlotek szynszyl - 1 Kwi 2008, 19:22 taki czarny baniak, okrągły i koło aku... posłuchaj go.. a ktos ci wcisnie hamulec kazi - 1 Kwi 2008, 21:59 może to być wina pompy hamulcowej sprawdz to i koniecznie nie jezdzij z taka przypadłością bo zrobisz wypadek. królik - 1 Kwi 2008, 22:05 Pompa raczej nie. Ja bym obstawiał przewód podciśnieniowy sterujący serwem. Może wogóle masz serwo nieszczelne?? Musisz to sprawdzić... rafal308 - 1 Kwi 2008, 22:12 Ok...wielki dzieki za podpowiedzi...naprawde jest to tym bardziej wkurzajace kiedy trzeba zwolnic lub stanac na czerwonym w godzinach szczytu...Wszyscy spiesza sie do domku po pracy a tu pech bo autko przed nimi gasnie zawsze podczas hamowania....nie wspomne juz jak mnie to drazni ..
Jesli bedzie to serwo....czy jest to cos powaznego? Oraz czy mozna to wymienic samemu...czy raczej wskazana jest wizyta u mechanika ? A chyba wszyscy wiedza jak sobie licza za robocizna...  zlodziejstwo w bialy dzien
[ Dodano: Wto Kwi 01, 2008 22:17 ] Byc moze wazna uwaga.....zaowazylem ze ten baniak..serwo ma 4 szpilki ktore dokladnie odpowiadaja otworom w łapach ....u mnie wyglada to tak ze 2 gorne szpilki serwa sa przykrecone w dolnych otworach łap/uchwytow.....czyli 2 dolne szpile "wisza" do niczego nie dokrecone...poprostu jest ono opuszczone..wie moze ktos czy mozna tak robic...a skoro poprzedni wlasciciel fofi tak zrobil to ma ktos jakies podejrzenia dlaczego tak zrobiono? iang - 2 Kwi 2008, 08:17 Sprawdź czy wogóle przewód od serwa dochodzi do kolektora, mi kiedyś wypadł, nie wiedziałem co jest grane i w końcu po otwarciu maski i kilkuminutowych oględzinach znalazłem wolny przewód od serwa, po krótkiej konsultacji telefonicznej z macherem, wpiąłem go gdzie trzeba. Potem przewód umocowałem i usszczelniłem na kleju. Tommy - 2 Kwi 2008, 09:24 Możliwe że miał jakąś nieszczelność i tak chciał się jej pozbyć. Jest jeszcze drugi wariant, że naoglądał się za dużo relacji z wrc i poszedł śladami inżynierów forda, tylko za obnizanie środka ciężkości zabral się od dupy strony..
|
