Forum FiestaKlubPolska -

Elektryka - Spore problemy z elektryką :(

Ciechu - 24 Cze 2008, 23:20
Temat postu: Spore problemy z elektryką :(
Witam. Jako, że jestem nowy to na początek witam wszystkich użytkowników. Niestety od razu przychodzę z problemem...

Otóż dzisiejszego dnia zaraz po odpaleniu silnika spaliły się (dosłownie) przewody od radia. Jako, że i tak mam zamiar wymienić instalację radiową to się tym nie przejąłem zbytnio. Problemy zauważyłem jednak wieczorem. Gdy wsiadłem do samochodu okazało się, że nie działa podświetlenie zegarów, nie działa lampka w samochodzie + to od zapalniczki, dmuchawy itp, nie działają pozycje przednie, nie działa pozycja lewa tylna i światło mijania lewe tylne. Kierunki wszystkie działają, stop działa, wsteczny działa, mijania i długie z przodu działają i pozycja prawa tylna też działa. Zauważyłem, że jak wcisnę stop to w środku w aucie się wszystko zapala.

Mam pytanie czy może to być wina bezpieczników, czy raczej coś poważniejszego? Jestem raczej początkującym kierowcą i jeszcze nie za bardzo się orientuję co i jak :(

diodalodz - 24 Cze 2008, 23:24

bezpieczniki napewno poleciały ale trzeba znaleźć przyczyne . Szukaj jej w kostce radia tam jest boruta bo poleciały obwody które do radia dochodza . Jak spaliły sie przewody to masz problem w w wiązce wygladaja jeszcze gorzej .
Ciechu - 25 Cze 2008, 19:29

Kable dochodzące do radia były w ogóle nie oplecione izolacją i powodowały spięcie. Bezpieczniki wymienione, radio działa znowu, kable poizolowane, światła działają... Pozostał jeden problem :D .

Jak włączę światła mijania bez kluczyka w stacyjce i nacisnę hamulec to zapalają się światła, lampka od oleju i akumulatora. Czyżbym złączył kabel od hamulca i świateł mijania? :D

eCo^ - 27 Cze 2008, 19:23

a jakie masz zarówki w swiatłach stopu?? jak jednopalnikowe to zmien na dwu palnikowe
Sukub - 27 Cze 2008, 20:14

a jaki może być problem jak wszystkie drzwi zamknięte a lampka sie zgasić nie chce? :( zmora, no ta co pokazuje że drzwi otwarte :P :9: :9: :kaput:
szynszyl - 27 Cze 2008, 20:39

Sukub, samo sie nie zrobi.
prawdopodobnie trzeba by się pobawić w przeczyszczenie styków. któraś z krańcówek pewnie zasniedziała

Puff - 28 Cze 2008, 01:10

Sukub napisał/a:
a jaki może być problem jak wszystkie drzwi zamknięte a lampka sie zgasić nie chce? :( zmora, no ta co pokazuje że drzwi otwarte


Zanim będziesz się bawić w sprawdzanie krańcówek - 2 pytania:

a) najprostsze - a w jakim położeniu masz przełącznik w lampce?

b) równie proste, ale nie tak, bądź co bądź, głupie jak 1 - czy w każdym położeniu przełącznika lampka świeci?

Nie, żebym ubliżał Twojej inteligencji, ale widywałem w życiu nie takie przypadki. A z identycznym miałem sam do czynienia. Wtedy przyczyną ciągłego świecenia było to, że przełącznik był ustawiony zwyczajnie w pozycji "świeć ciągle". Wystarczyło ustawić go w pozycji "środkowej" i wszystko grało :)

Sukub - 28 Cze 2008, 06:59

Mój drogiPufcio, ;] przełącznik jest na środku wtedy świeci sie jak drzwi są otwarte ;] obecnie jest z lewej strony bo nie gaśnie jak zamykam wszystkie drzwi ;] wiec go zwyczajnie zgasiłam :P bo mnie wkurzał ;] sprawdzaliśmy wszystkie drzwi czy aby na pewno są dokładnie zamknięte i SĄ wiec nie wiem w czym może leżeć przyczyna :P

trochę mi to ubliżyło szerze powiem to ze baba to już od razu ma problem ze znajdywaniem kierownicy???? ;-(

Puff - 28 Cze 2008, 10:41

Sukub napisał/a:
trochę mi to ubliżyło szerze powiem to ze baba to już od razu ma problem ze znajdywaniem kierownicy???

W/w identyczny przypadek miałem z facetem ;) Więc to wcale nie jest prawda, że kobiety nic nie wiedzą, nie znają się, itd. Po prostu faceci czasami nie potrafią się pogodzić z faktem, że kobieta przewyższa ich wiedzą i doświadczeniem w temacie, w którym im się wydawało, że oni są 'the best'.

"Bo skoro ona wie o autach więcej jak ja, to czym ja jej zaimponuję?"

I dlatego jest jak jest... :) A moje podejście nie wynikało z jakiejś złośliwości czy chęci pokazania, że kobieta = laik - jeśli tak to odebrałaś, to szczerze przepraszam :(

Z tego co piszesz wynika, że przełącznik na 99% jest ok, bo jak ustawisz go w drugim skrajnym położeniu, to światełko gaśnie. Trzeba więc obejrzeć krańcówki - tak jak to szynszyl radził. Jest z tym ciutka więcej roboty, ale na pocieszenie powiem, że po drodze nie ma nic innego, co by mogło wpłynąć na to, że światełko ciągle świeci :)

Sukub - 28 Cze 2008, 12:18

dzięki :) za pomoc i spokojnie nie jestem aż takim strasznym laikiem :) gdybym była nie interesowałyby mnie kluby samochodowe ;)
Puff - 28 Cze 2008, 12:43

Zbytnio nie ma za co dziękować, bo zbytnio Ci nie pomogłem, a tylko się naraziłem na Boży/Twój gniew :]

Tak szukam krańcówek do Fieścinek z tego rocznika i jedyne co znalazłem, to informację, że takowy czujnik wbudowany jest w zamek drzwi i nie istnieje jako osobny element. Jeśli tak jest faktycznie, to w razie ewentualnej awarii i niemożności wymiany krańcówki w całym tym elemencie, czekają Cię spore wydatki :/ Moduł zamka drzwi to +/- 100zł.

EDIT: ślepy jestem, nie dopatrzyłem, że to mk5, tylko zerknąłem na rocznik :/

Sukub - 28 Cze 2008, 12:49

chromolę to już wole jechać ze zgaszonym poza tym sie ma kolegów od kombinowania to niech kombinują ;]

ps. nie bój sie mnie chłopie ja nie gryzę...mocno ;] żeby nie było że kogoś tu terroryzuję :V: :V: :V: :V: :V:

Puff - 28 Cze 2008, 13:00

Sam zgłupiałem, zadzwoniłem do serwisu z pytaniem jak to wygląda i facet na częściach stwierdził, że nawet w mk5 krańcówka jest montowana w zamku. Za oryginał liczą sobie +/- 400zł. Trzeba ale podać im numer nadwozia, wtedy dokładnie powiedzą ile toto kosztuje. Widać trzeba rozebrać zamek, sprawdzić gdzie czujnik padł i wtedy ewentualnie brać się za wymianę, jeśli nie da się tego naprawić. Wnioskuję z tego, że nie masz alarmu, bo zepsucie takiego czujnika uniemożliwiłoby jego poprawne działanie - w związku z tym można by było taki czujnik dodatkowo "zepsuć" - tj. odłączyć kabel z krańcówki z tych drzwi, na których ów czujnik zastrajkował, tylko czy to jest jakieś sensowne wyjście? Na mój gust średnio ;)
Sukub - 28 Cze 2008, 13:05

Cholera by to wzięła 4 dni użytkowania auta i już coś? :rotfl: jakieś Fatum nad tymi fiestami siedzi :P

Może zamiast Fiesta powinny sie nazywać Fatum :P za takie coś mam płacić tyle kasy? niedoczekanie ;] pojadę do kumpla,jest mechanikiem sprawdzi mi to może sobie z elektryką poradzi :) cholera przecież to ford czemu to sie tak psuje xD

Puff - 28 Cze 2008, 13:18

Cóż... ja swoją Fieścinkę użytkowałem z tydzień i mi padł regulator temperatury (ustrojstwo nieco większe od pudełka zapałek - jakieś 50zł) i w 30°C upale całe powietrze leciało przez nagrzewnicę. Jak miałem przejechać Fiestką w południe 20 km to mi się słabo robiło... Obydwu okien niet, bo przewieje, łba za okno wystawić niet, bo zapalenie ucha będzie... A tym bardziej to bolało, bo w autku mam klimę... Cóż, bywa ;) Niemniej - do Peugeota czy Citroëna, Fordowi w zakresie usterkowości elektryki daleeeeko.

A tak na mniej poważnie - Ludzie mówią - nie kupuj aut na F - Forda, Fiata i francuskich. Ja mówię: "Nie każda morda pasuje do Forda" ;)

diodalodz - 28 Cze 2008, 14:00

większość czujników umieszczonych w zamkach da sie naprawić . Cała grupa VW niby jest nierozbieralna a naprawic się da . Zrób zdjęcie zamka to raz a dwa odłącz kostkę od drzwi i zobacz czy lampka zgaśnie .
Sukub - 28 Cze 2008, 15:17

Pufcio napisał/a:
Ja mówię: "Nie każda morda pasuje do Forda" ;)


znam ten tekst z forum escorta ;]

tak poza tym z escorta i z pumy mam kilkoro znajomych i jestem wielka zwolenniczka fordów ;] a jak " bejbe "sie popsuje to pójdę do salonu forda i po mordzie zarobi ;] ktoś za to odpowiedzialny ^^ ależ ja sie robie agresywna przez te usterkę^^
ps. Misiek wklej no zdjęcia te co tu koledzy proszą ty masz auto pod nosem^^


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group