|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Tuning mechaniczny - [MK5] Swap 1.8 TDdi -> 2.0 TDCi
Puff - 8 Wrz 2008, 20:54 Temat postu: [MK5] Swap 1.8 TDdi -> 2.0 TDCi Jak w temacie - czy jest to wykonalne, a jeśli tak, to ile byłoby z tym roboty (bo wymiana silnika to zdaje się dopiero początek... :/ ) i jakich problemów można by było się spodziewać przy swapie?
Fordon - 8 Wrz 2008, 21:01
prosciej na 2.0tddi bo elektryke masz taka sama, tylko zmieniasz ECU i silnik... z TDCI beda jaja bo musisz miec cala wiazke wraz z ECU osprzetem i silnikiem. nie wiem jak mocno uklad chlodzenia rozni sie miedzy TDDI a TDCI.
Puff - 8 Wrz 2008, 21:09
Fordon napisał/a: | prosciej na 2.0tddi bo elektryke masz taka sama, tylko zmieniasz ECU i silnik... |
No tak, ale w TDdi nie ma takiego (340Nm) momentu... Ceny za silnik podobne, półośki i skrzynia i tak do wymiany, a korzyści z TDCi są (przynajmniej w teorii) nieporównywalnie większe... A jak już jechać, to po bandzie - i robić bodaj 1. mk5 z potworem TDCi pod maską
Fordon - 9 Wrz 2008, 14:41
Jesli liczysz sie z kosztami to OK twoj wybor.napewno bedzie rzezba z ukladem wodnym,osprzetem silnika, orurowanie, uklad wydechowy, uklad hamulcowy, no najgorsza eletryka i elektronika... mozna wszystko zrobic tylko koszta zapewne przewyzsza twoje mozliwosci...
Puff - 9 Wrz 2008, 14:46
Powiem tak - jeśli kalkulacja byłaby ok (mieściłaby się w 6'000) to mogę zacząć odkładać, powyżej ~0,5 ceny auta myślę nie ma sensu się babrać :)
odyniec - 9 Wrz 2008, 14:51
No jakbyś miał silnik i te 6k pln to możesz zaczynać...
[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 13:56 ]
Patrz:
kupujesz sobie coś takiego i jedziesz powoli sam w garażu z robotą.
Potem koszty Ci się zwracają jak posprzedajsz części z tego auta i ze swojego to co Ci zostanie. Proste? )
[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 13:57 ]
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C4764207
Marcin - 9 Wrz 2008, 15:16
akurat po takim dzwonie na pewno bym nie wziął silnika... po za tym po co dajesz link do 1,8, jak on ma praktycznie to samo
w sumie sam jestem ciekaw jakby się jeździło z takim dieslem pod machą
FiFa - 9 Wrz 2008, 16:01
Hmm ja po przejezdzace mondeo z silnikiem 2.0 TDci wyszlem z wielkimi oczami, moc tam jest potezna, we fiescie to by była juz masakra Hmm ciekawy plan, fajnie by było jakby został zrealizowany Ale cos mi sie wydaje ze by Ci moglo braknac tych 6k pln, na kompletny swap... Chyba zeby zrobic tak jak to ktos powiedział, kupic rozbitka, czesci wysprzedac, to co Tobie potrzebne zostawic i moze by wyszło taniej, tylko duzo zabawy i trzeba na poczatkku włozyc jeszcze wiecej kasy....
A tutaj dwa przyklady fajna cena, a moze by sie silnik wyszabrowało, reszta na sprzedaz i moze byc fajnei
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C6230738
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C5851643
Fordon - 9 Wrz 2008, 16:13
najprosciej kupic anglika w calosci zabrac pod dom i jazda z tematem...
np TDDI http://otomoto.pl/ford-mo...i-C6240888.html
lub TDCI http://otomoto.pl/ford-mo...k-C3575957.html
ceny sa rozne i cos mysle ze sam fakt kupna takiego czegos cie odstraszy, a wiedz ze jeszcze srutututu eksploatacyjne trzeba powymieniac, zrobic custom dolot, wydech, zawias i heble... a za silnik z fiesty dostaniesz hmmm moze z 2500zl bo wiecej nikt nie da...
Pomysl naprawde fajny ale to w momenci gdy masz drugie auto do jezdzenia na co dzien...
[ Dodano: Wto Wrz 09, 2008 17:15 ]
W/w podane mondki to TDDI a nie TDCI, a sam silnik nic mu nie da...
Puff - 9 Wrz 2008, 17:15
FiFa napisał/a: | Chyba zeby zrobic tak jak to ktos powiedział, kupic rozbitka, czesci wysprzedac, to co Tobie potrzebne zostawic i moze by wyszło taniej, tylko duzo zabawy i trzeba na poczatkku włozyc jeszcze wiecej kasy.... |
Taniej by mnie wyszło, jakbym sprzedał Fieste i kupił Focusa/Mondeo na chodzie ;d A tu chodzi o stworzenie potworka, za w miarę rozsądne pieniądze.
Fordon napisał/a: | ceny sa rozne i cos mysle ze sam fakt kupna takiego czegos cie odstraszy, a wiedz ze jeszcze srutututu eksploatacyjne trzeba powymieniac, zrobic custom dolot, wydech, zawias i heble... |
Dlatego chcę pokalkulować czy +/- by się to opłacało. Bo jak koszt swapa miałby się zbliżyć do 10k, to zwyczajnie spasuję - na tak drogą zabawę mnie nie stać...
odyniec - 10 Wrz 2008, 08:52
Stać Cię, stać tylko jeszcze o tym nie wiesz. Dowiesz się, jak tylko rozpoczniesz zabawę
Puff - 10 Wrz 2008, 11:48
odyniec napisał/a: | Stać Cię, stać tylko jeszcze o tym nie wiesz. |
Rozumiem, że w domyśle mówisz o wariancie: "wydałem już 8k na części + silnik, ale brakuje X, Y i Z - w sumie za 3k, a wracać do stanu początkowego się nie opłaci, więc jedziem dalej..." - ale nie o to tutaj chodzi :) Cały czas truję tutaj, że to ma być podejście w miarę zdroworozsądkowe (chociaż swap sam w sobie już zdroworozsądkowy nie jest :P), które nie ma mnie kosztować tyle, co druga używana mk5...
Marcin - 10 Wrz 2008, 14:49
przy opcji kupna np. anglika, powiedzmy poobijanego, masz do wydania bądź co bądź sporą kasę, ale masz cały samochód, z którego po wyciągnięciu tego co jest Ci potrzebne reszta idzie na sprzedaż. Minusem jest dość duża inwestycja na start, ale jest szansa że wyjdziesz na 0, a nawet na plus. Przykład masz przy swapie zoharka.
Puff - 10 Wrz 2008, 18:18
Czyli wychodzi na to, że nie mając >10k i garażu rzut berem od chaty, to nie ma się za to co zabierać...
|
|