Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika - [MK6] Zawiesił mi sie czujnik biegu wstecznego

hard-drive - 11 Wrz 2008, 08:48
Temat postu: [MK6] Zawiesił mi sie czujnik biegu wstecznego
wczoraj mi sie cos zawiesiło i mi swieci ciagle swiatło cofania.

podejrzewam ze czujnik cofania za szwankował gdzie to sie znajduje

odyniec - 11 Wrz 2008, 09:38

najczęściej w skrzyni biegów :|
JoeMix - 11 Wrz 2008, 18:50

Jest pewnie gdzieś wkręcony w skrzynię czujnik z 2 przewodami... poznasz po tym że jak zdejmiesz wtyczkę światła zgasną :) Trzeba wykręcić i go puknąć lub założyć nowy, sprawny
Gresiek - 14 Mar 2010, 00:01

Witam,
Niedawno miałem ten sam problem, na początku sprawdziłem bezpieczniki, żarówkę i wszystko wskazywało na czujnik cofania. Znajduje się on po stronie kierowcy, między zderzakiem, a obudową silnika. Prowadzi do niego wiązka kabli, która się rozdziela i do czujnika idą dwa. Odłączyłem wtyczkę, i sprawdziłem czy światła działają, wtyczka jest "żeńska" więc zwarłem kabelkiem i wsteczny świecił - czyli wszystko oki. Następnie odkręciłem czujnik (klucz 22), miernikiem sprawdziłem (dotykając dwóch bolców) że jak kulkę się wciśnie to przewodzi i miernik pika. Czyli wszystko niby oki. Myślę - styki zaśniedziały, podczyściłem, psyknąłem WD40 i dalej nic. Wystarczyło rozgiąć trochę na boki te bolce w czujniku, żeby po ściankach wtyczki lepiej dotykały i światło wsteczne działa jak ta lala. Za dużo luzu we wtyczce było, hehe. Dodam zdjęcia dla zobrazowania mojej wypowiedzi.

mrc - 29 Cze 2011, 12:12
Temat postu: czy to wina czujnika świateł wstecznych?
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowy na forum więc przede wszystkim pozdrowionka dla wszystkich i witam bardzo serdecznie. Podepnę sie pod ten post bo mam podobny problem-brak światel wstecznych. bezpieczniki i żarowki oczywiście działają. Korzystając z rady zerknąłem do czujnika, rozkręcilem, sprawdziłem samą żeńską wtyczkę mostkując ją kawalkiem przewodu, światła święcą. Pomyślałem więc że czujnik. Ale po wyczyszczeniu styków i ich nie za mocnym rozgięciu mam dziwny problem. Jak wszystko robie poza skrzynią, czyli wtyczkę mam podpietą do czujnika i np popycham tą kulkę śrubokrętem światła świecą, jak wkręce to spowrotem na miejsce już nie. Zauważyłem że trzeba dość głęboko wepchnąć tą kulkę żeby światła się zapaliły natomiast wkładając śrubokręt w miejsce czujnika stwierdziłem ze jest wypychany o napewno krótszą odległość niż niezbędna do uruchomienia świateł za pośrednictwem czujnika. I teraz pytanie, czy czujnik jest jesnak do wymiany, czy (oby nie) coś w środku. Nie miałem innego czujnika żeby porównać ale może kttoś z forumowiczów już się zetknął z taką sytuacją. Wdzięcznym będe za każdą sugestię. Raz jeszcze jako nowicjusz wszystkich pozdrawiam.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group