|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
Mechanika silnika - Mala rada co do silnika
Nikita - 19 Sty 2005, 12:12 Temat postu: Mala rada co do silnika mam prosbe mozecie mi powiedziec jaki bylby najlepszy silnik do mk1 chodzi mi o jakiegos silniczka tak mysle ze do pojemnosci 1.5 tylko od czego jakbym mogl sie was poradzic
easy - 19 Sty 2005, 12:50
od innej fiesty najlebszy bedzie
Nikita - 19 Sty 2005, 13:59
nop wiem aha i zapomnialem prosic ze jak mi cos tam podpowiecie to czy moglibyscie mi powiedziec czy bedzie durzo przerobek przytym w komorze silnika z gory dzieki
orzysz - 19 Sty 2005, 19:47
Ja mialem u siebie 0,9 OHV a teraz mam 1,6 CVH i bylo przerobek duzo dosyc ale sie oplacalo! A jezeli chcesz bez przerobek to kupuj jakis 1,3 OHV ze starego escorta lub najlepiej 1,6 OHV z XR-ki. Jak cos to pytaj!
Żółwik Tuptuś - 19 Sty 2005, 21:18
Nikita rozwiń myśl . Do czego ma ten silnik służyć ( znaczy auto ) czy lubisz żeźbę w gównie czy wolisz czyste swampy i jaka kasa wchodzi w gre.
Nikita - 20 Sty 2005, 03:04
kasa to wchodzi tak do 500 zloty a jak trzeba bedzie zezbic to trudna wazne zeby byl to dobry zestaw ale lepiej zeby tego rzezbienia bylo jak najmniej a autko ja mysle je zrobic pod wyscigi rajdy znaczy sie
orzysz - 20 Sty 2005, 08:01
Nikita za 500 zl to nie masz nawet co startowac do tego. No chyba ze masz gdzies tanio caly silnik z osprzetem i swoj wlasny warsztat samochodowy.
Nikita - 20 Sty 2005, 09:41
ja nie powiedzialem ze za 500 zeta chce wszystko zrobic na robocizne to ja bede mial jeszcze ale mi w sumie nie potrzeba bo mozna powiedziec ze mam wlasny warsztat ale widze ze chyba niepotrzebnie dawalem ten temat wiec sorki ale i tak thx jak bede potrzebowal rady co do montarzu juz to sie odezwe
orzysz - 20 Sty 2005, 10:53
Trzeba bylo odrazu tak pisac! Ja kupilem za 500 zl silnik z osprzetem oprocz skrzyni. No zalezy jeszcze jaki silnik cie interesuje konkretnie! Masz cos na oku?? To ci powiem co musisz poprzerabiac. A jak cos to wal na gg 5323474
JoeMix - 20 Sty 2005, 18:24
Nikita napisał/a: | kasa to wchodzi tak do 500 zloty |
Się nie obrażaj, bo nie masz powodu, za 500 złotych to kupisz silnik w średnim stanie... Był na forum już taki co auto chciał za 50 złotych obniżać... nie bedę mówił co mu proponowano...
Nikita - 20 Sty 2005, 22:34
no ja wiem ze luksosow to nie bede mial ale zeby wiecie chodilo dosyc dobrze i jakos sie oplacalo wymienic bo jako niepracujacy to i tk dobrzeze mam tyle chociaz :D ale mowie robocizna nie wchodzi do tych pieniedzy bo na to to jest inna kasa
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2005, 21:14
Nikita wybij sobie to z głowy . 500 zł to kwota za którą kupiony silnik w dobrym stanie przygotujesz do wsadzenia do auta ( uszczelnienie , płyny i reszta pierdół )
Jak masz taką kasę i koniecznie będziesz chciał wyrzeźbić rajdówke ( czy wyścigówkę ?? ) :lol: to wyrzeźbisz strucla . z taką kasą weźsieza tuning kierunkowskazów i sportowych kołpaków . Nie ma szans i koniec .
A jak ktoś mi powie inaczej to rzucęna niego urok i go zamieniew główkesałaty którą schrupęna śniadanie .
Nikita piszesz że masz własny warsztat . w takim razie powinieneśsie orientować( choćmniej więcej ) w cenach .
Nikita - 21 Sty 2005, 21:24
powedzilaem ze mozna powiedziec ze mam ale nie ze mam mniejsza z tym widze ze mocno watpisz w moje zdolnosci a wiec udowodnie ci ze mi sieuda i zrobie autko tak ze hoho dobra dowiedzialem sie paru zeczy i dostalem gg paru przychylnych osob a teraz zabieram sie za moje autko
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2005, 21:28
powodzenia
Miło że jest nas więcej ( świrów zakochanych w youngtimerach którzy nie pozwalają im zginąć)
Żółwik Tuptuś - 21 Sty 2005, 21:30
ps . Nie wątpiłem i nie ątpie w twoje możliwości i umiejętności bo cię nie znam .
Po prostu wiem że zespół napędowy za 500 zł to fata morgana
diodalodz - 21 Sty 2005, 22:37
jak chcesz zeby to ładnie chodziło to dorzuć jeszcze ze 300 zł i zrób remont silnika np 1.1 porządnie a daje ci głowe ze bedzie chodził duzo lepiej od zdemolowanego 1.6 . Ja swoim 1.1 moge spokojnie startowac do 1.3 i dam rade . A pozatym po zrobieniu dobrego remontu ze szlifem wału zmiana panewek szlifem bloku wymiana wałka i kapitalnym remontrem głowicy nie mam od 50 tyś problemów . Wszystko sie sypie ale nie silnik . W nim padł mi tylko czujnik ciśnienia oleju a tak nie dotykasz . Inna metoda to rzeźba . Auto bedzie 90 % spędzać w warsztacie a tylko 10 % jeździć i po roku wsadzisz w auto tyle ze byś kupił silnik zrobił mu remont i by ci jeszcze zostało . Na twoim miejscy odkładał bym kase i z 1500-2000 zł startował do tematu . Inaczej zrobisz sobie krzywde .
Pozdro
|
|