|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK4] Blokujacy sie zamek
Kadzax - 11 Gru 2008, 13:42 Temat postu: [MK4] Blokujacy sie zamek Witam ponownie wszystkich.
Mam wielki, a raczej meczący problem z zamkiem w Fieście mk4.
Mianowicie chodzi o to, że nie mogę otworzyć kluczykiem drzwi od strony kierowcy.
Dawniej zdarzało sie, że raz na pięćdziesiąt zacinał sie przy otwieraniu, lecz odkryłem, że gdy cofnę kluczyk w pozycje do zamykania i energicznym ruchem przekręcę w pozycje otwierania
to otwierał się (teraz już nie).
Słyszałem, że są tam jakieś sprężynki czy coś i to one są winne.
Może miał ktoś podobną dolegliwość i mógłby poradzić co zrobić?
Dodam, że kuzyn miał to samo i jakiś mechanik mu to naprawił, lecz teraz wyjechał (owy mechanik) i pozostałem z problemem do rozwiązania.
Pozdrawiam serdecznie.
Nie wiem dokładnie dlaczego mój temat został usunięty.
Poprawiłem wszystko i mam nadzieje, że jest jak należy:)
Freeman - 11 Gru 2008, 14:56
W zamku pękła Ci sprężynka. Musisz go rozebrać i założyć inną.
Kadzax - 11 Gru 2008, 15:06
Duży koszt?
Freeman - 11 Gru 2008, 15:36
Kadzax napisał/a: | Duży koszt? | dla mnie koszt był żaden. Dopasowałem inną sprężynkę znalezioną w garażu
Kadzax - 11 Gru 2008, 15:45
Aha wiec rozbiorę i zobaczę co w trawie piszczy.
Po zdjęciu boczków i maty głuszącej będzie ona widoczna czy trzeba rozebrać zameczek?
Freeman - 11 Gru 2008, 17:25
Trzeba rozebrać
J@rek - 11 Gru 2008, 17:47
podepnę się do tematu, dzisiaj rano wchodzę rano do samochodu i jest O.K. dojeżdżam do pracy wysiadam i zamykam i wszystko działa, po chwili wróciłem się do samochodu i d**a :yyy: ciągne za klamkę a ona nie reaguje (w ogóle nie odbija ), wszedłem przez pasażera i ciągne za klamkę wewnętrzną i drzwi nie chcą puścić po kilku sekundach pchania drzwi i szarpania za klamkę otworzyły się ale nie tak od razu, najpierw kawałek i nie chciały puścić (tak jak by zamek nie odbił do końca). Psiknąłem w zamek drzwi i z boku i przez kilka sekund było O.K. drzwi mogłem otworzyć i zamknąć normalnie, ale już po paru sekundach znowu d**a Co może być przyczyną, czy może też sprężynka zamka i czy w klamce zewnętrznej powinno coś jeszcze być bo lata tam mi sprężynka jak żyd po pustyni
[ Dodano: Czw Gru 11, 2008 17:53 ]
zapomniałem dopisać że klamka wewnętrzna chodzi zdecydowanie ciężej niż inne tak jak by linka była bardziej naciągnięta :(
[ Dodano: Czw Gru 11, 2008 21:09 ]
problem się pogłębił zamek się zamkną na otwartych drzwiach i ani drgnie będę musiał zostawić na noc otwarty samochód
grifen - 14 Gru 2008, 10:33
Podepne sie do tematu.
Mam też problem z zamkiem od kierowcy od dłuższego czasu. Chciałbym sam dobrać się do zamka ale nie wiem jak sciągnąć osłone plastikową z drzwi. czy ktoś może mi napisać czy tam są zatrzaski czy jakoś inaczej jest to mocowana??
pawelo06 - 14 Gru 2008, 11:35
też tak mam ale od pasażera nowe wkłądki powsadzałem w obu drzwiach i du.....a u kierowcy luzik otwiera zamyka a u pasazeramożesz sobiekręcić
co do zdejmowania osłony musisz odkręcic trzy śrubki w podłokietniku za zaslepką za klamką otwierania i w schowku potem postraj i ręczke od okna siciągnąc jest na zapince metalowej nie zgub! podważyć od spodu są ok3 zatrzaski jeżeli pierwszy raz sciagasz i nieda to efektu spróbuj energicznie jednym silnym szarpnieciem od dołu powinno zeskoczyć potem masz już z górki pamiętaj aby dobrze wsadzić potem boczek w te wykończenie przy szybie bo bedzie skrzypiało podczas jazdy(najpierw wsadzasz górei wpychasz krwędź w rowek potem zatrzaski) ja tak robie i boczek siedzi ok
[ Dodano: Nie Gru 14, 2008 11:39 ]
a ta spręzynka to jakiej wielkości długopisowa czy większa?
jeszcze mam taki objaw że od strony pasażera mozna było odgiąc rączke aż strzeli i można była zamukac i otwierać drzwi od zewnątrz teraz jak zamkne to już musze wsiadac i od srodka otwierać chyba że po chili męczenia i machania tą rączką zaskoczy i pstryknie i jest już otwarte można wsiadaćwysiadać czy jest to tez wina tej sprężynki ???????????????
Kadzax - 14 Gru 2008, 21:18
Rozebrałem ten zamek i sprężynka była dobra.
Przeczyściłem go, lecz nadal sie zacinał. Sądzę, że to wina wyrobionych zapadek.
Przełożyłem prawy na lewe drzwi, a lewy na prawe.
Teraz odkluczam odwrotną stronę dzięki czemu ob zamki mogę otworzyć.
Nie mogę natomiast zakluczyć prawych drzwi, lecz nie wiem czy ktoś je w ogóle zaklucza(ja zawsze wciskam klamkę.
Było trochę kombinowania, ale wszystko dobrze dziala:)
Nie polecam rozbierania zamka osobą nie lubiącym majsterkowania i nie mającym cierpliwości
Co do poszycia (tapicerki drzwi) to radzę uważać.
Przy swoim nigdy do tej pory nie rozbierałem. Robiłem to u kuzyna w Fieście mk4 z 99 i całkiem inaczej sie ściąga (miał takie na zatrzaski, a ja w swojej takie wsuwane.
Pozdrawiam serdecznie.
|
|