Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - [MK4] Nakładki na nadkola

faynie - 7 Lut 2009, 14:59
Temat postu: [MK4] Nakładki na nadkola
Witajcie!
Dzisiaj piękna pogoda na dworze, można na moment zapomnieć o zimie... Ale - po bliższemu przyjrzeniu się FoFikowi stwierdzam, że jesień i zima zostawiły brzydki ślad po sobie:



Przeglądając zagraniczne fora, znalazłem coś takiego:



Czy ktoś orientuje się, gdzie można kupić takie nakładki, aby choć troszkę uchronić FoFika przed rdzą? Dodam, że chodzi mi o nakładki pasujące do mk4 ;)

lambogrand - 7 Lut 2009, 15:12

mnie tak samo rdzewieje tylne nadkole w mk 4 i tylko lewe tak jak na twojej fotce tez bym sobie nakladki zalozyl
DziDzia - 7 Lut 2009, 15:14

faynie napisał/a:
aby choć troszkę uchronić FoFika przed rdzą?

Chyba raczej zakryć rdzę... Ale nie martw się, u mnie wygląda to znacznie gorzej :P



pozdro :!:

faynie - 7 Lut 2009, 15:16

DziDzia napisał/a:
Chyba raczej zakryć rdzę... Ale nie martw się, u mnie wygląda to znacznie gorzej


No po części tak, chociaż najpierw i tak pewnie byłby papier ścierny i w razie potrzeby szpachla :D

BLADE - 7 Lut 2009, 16:46

Na ALLEGRO można coś podobnego zdobyć. INNA AUKCJA
faynie - 7 Lut 2009, 16:49

BLADEpl napisał/a:
Na ALLEGRO można coś podobnego zdobyć. INNA AUKCJA


Faktycznie! Dzięki za pomoc BLADEpl.
Aczkolwiek, taka kasa za kawałek stali... <???>

BLADE - 7 Lut 2009, 16:53

Ja do swojego essiego też się przymierzam takie coś zamontować.
faynie - 7 Lut 2009, 16:55

No fakt, nie da się ukryć - lepsze takie nakładki niż dziury po rudej :-P
Nie wiecie, ile może kosztować lakierowanie takich nakładek na biało?

Rafal1504 - 7 Lut 2009, 20:23

Te rdzewiejące tylne nadkola to chyba jakaś choroba wrodzona tego modelu.
Za taką kasę jak te nakładki, to może udałoby się naprawić u lakiernika.

Parzych - 7 Lut 2009, 20:39

Rafal1504 napisał/a:
Za taką kasę jak te nakładki, to może udałoby się naprawić u lakiernika
Śmiem wątpić... ale zapytaj LOYa...
LOY - 7 Lut 2009, 22:42

Parzych73 napisał/a:
Rafal1504 napisał/a:
Za taką kasę jak te nakładki, to może udałoby się naprawić u lakiernika
Śmiem wątpić... ale zapytaj LOYa...

no ja bym za 160 nawet jednej reperaturki nie podjął sie wspawac i malowac

odyniec - 8 Lut 2009, 03:29

Panowie, ale nie tolerujemy roboty po najmniejszej linii oporu...jest gówno, to trza je zakryć...
to tak jakby w pokoju kto Ci się na środku zesrał, a Ty nowy dywan idziesz kupić i planujesz go położyć na te gówno...

Jest syf to się sprząta...auto chociaż na zimę zabezpieczyłeś? Jeśli nie, to nie ma się co dziwić teraz...

awilk - 8 Lut 2009, 04:16

Na dzień dobry to ja proponuje wywalić z tyłu te szmaciane nadkola bo one pewno i z miesiąc będą wilgoć po deszczu trzymały jak się ich nie wywietrzy poza garażem. Przynajmniej w mk5 takie są i je na plastiki zmieniłem.
faynie - 8 Lut 2009, 11:37

odyniec napisał/a:
Panowie, ale nie tolerujemy roboty po najmniejszej linii oporu...jest gówno, to trza je zakryć...
to tak jakby w pokoju kto Ci się na środku zesrał, a Ty nowy dywan idziesz kupić i planujesz go położyć na te gówno...

Jest syf to się sprząta...auto chociaż na zimę zabezpieczyłeś? Jeśli nie, to nie ma się co dziwić teraz...


Nie nie, nie miałem na myśli takiego rozwiązania ;)
Myślałem oczywiście o tym, żeby posprzątać (wyczyścić tę rdzę itp.) a nakładki założyć w celach profilaktycznych. Bo chyba będą one po części spełniały takie zadanie?

olo - 8 Lut 2009, 22:22

hmmm a wlasnie te nakladki to calkiem niezla sprawa zastanawialem sie nad zamontowaleniem do mk4 nakładek z xr2i ale ktos sprzatnol mi z przed nosa na alledrogo :P Awik pytanie do Ciebie normalnie nabyles plastikowe nadkola do tyłu ?? jak tak to gdzie i w jakiej cenie bo ja tez mam szmaty i strasznie dlugo trzymaja wilgoć no i nadkole tez wpierdziela ruda zaraza :P
awilk - 9 Lut 2009, 00:48

olo, te nadkola kupiłem w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym. Dałem za nie około 50 zł z tego co pamiętam. Jedynym ich minusem było to że nie całkiem do fiesty pasowały ale po dopieszczeniu za pomocą kuchenki turystycznej wszystko ułożyło się jako tako jak trzeba.
yacek _b - 14 Lut 2009, 13:38

hmm , dla mnie to trochę " wsiowo " te nakładki wyglądają i kojarzą mi się z dresiarskim tuningiem ( diody- srody , podwójne wydechy a z jednej rury dumi :-P itp. ) , też mam problem z rudą na tylnym nadkolu , ale ja będę uparcie walczył , wiosenką do lakiernika zasuwam .
szogoon - 1 Kwi 2009, 08:34

Panowie, montował ktoś te nakładki z allegro ?
bo w sumie jeśli mam co dwa lata wydawać u blacharza ~500zł za jedno nadkole...
a tak to raz się wyczyści i założy te nakładki... może dłużej wytrzyma

--edit--
żeby nie było: myślę o tych czarnych, bo chromowe zalatują wsiom :)

rufus295 - 5 Kwi 2009, 21:11

Dla mnie to i te czarne to wieś tańczy, wieś śpiewa, to jak ktoś napisał-przykrywanie gówna dywanem :rotfl:
szogoon - 5 Kwi 2009, 21:20

ja patrzę na to inaczej...
auto jest takie, że co jakiś czas czeka mnie taka naprawa u blacharza...
nie stać mnie na to żeby wyłożyć tysiaka na naprawę samych nadkoli
to auto jest warte ogólnie mówiąc: mało
dlatego myślę nad tym żeby to wyczyścić samemu, czymś zabezpieczyć i położyć te nakładki

bo nie mam zamiaru co dwa lata wydawać tysiaka na taką naprawę...

LOY - 6 Kwi 2009, 10:39

dobra konczymy bzdurne gadki i wyprowadzamy z błędu ...nakladki nie sa naprawą ...nie zabezpiecza i nie uratuja nadkola :fox: ..pod bzdurna nakladka blachy zgnija 4 x szybciej .zreszta polecam popytac ołnerów XR2i co oni mieli pod nakladkami ;/ nakladka bedzie tylko trzymała błoto -sól i wilgoć ....sogoon chcesz zakaładac -zakładaj ale nie głos herezji ze oszczedzisz na blacharzu .bo zadna allegrowa nakladeczka za 5 pln nie zastapi rzetelnej naprawy blacharskiej ... zamykam temat bo z ta predkoscia siania bzdur zaraz dojdziecie do teorii ze zamiast malowac auto lepiej/taniej okleic je folia z allegro ..albo strechem ze spozywczaka :rotfl:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group