|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka - [MK3] Alternator?
kamil wolski - 16 Maj 2009, 14:41 Temat postu: [MK3] Alternator? Witajcie. Wymieniłem wczoraj akumulator. Wszystko okej, tylko nieco się zdziwiłem gdy zszedłem do auta. Zgaszone auto miało 12.6V na klemach (od założenia aku przejechałem 15km więc stawiam że to rozładowanie z powodu stania w sklepie). Odpaliłem, włączyłem cooler, nawiew, światła. Podszedłem - 11.9V. Zniesmaczony wróciłem do domu i zadzwoniłem do warsztatu na kontrolę. Mechanik wziął swój miernik i zaczął sprawdzać. Odpalony z wyłączonymi odbiornikami, przygazówki, włączone odbiorniki (światła, ogrzewanie, nawiew, radio, cooler, ogrzewanie szyby) i znów przygazówki i bez. Pokazywał cały czas między 14.5-15.0 (niecałe) - stwierdził że jest super.
I teraz moje pytanie, jako totalnego laika jeśli chodzi o elektrykę. Czy takie objawy, tj. raz ładuje idealnie, raz ładuje gorzej niż źle, są typowe do jakiejś usterki alternatora/układu ładowania? Na co ewentualnie zwrócić uwagę w dalszej eksploatacji?
ps.
tak sobie myślę, że ja sprawdzałem ładowanie zaraz po odpaleniu w deszczowym dniu - być może delikatny poślizg (nie było słychać) spowodował brak tego ładowania? do mechanika co prawda nie było aż tak daleko, ale pewnie jeśli był wilgotny to zdążył się osuszyć...
JoeMix - 16 Maj 2009, 14:43
Pomierz jeszcze raz sam, np rano i po rundzie po mieście i będziesz wiedział,,,
kamil wolski - 17 Maj 2009, 21:20
Dziś znów mierzyłem. Ponownie wg mojego miernika wyszło 11.8V przy włączonym silniku światłach i coolerze. Mimo to przejechałem całe miasto (2h jazdy) i auto odpalało bez zająknięcia (cały czas światła, cooler) - nie wiem czy jeśli by nie ładował czyli faktycznie było 11.8V to czy by tyle czasu wytrzymał na akumulatorze?
Coś co mnie zastanawia - nigdy na to nie zwracałem uwagi wcześniej więc może jest to 'normalne'. Otóż, na desce rozdzielczej świeci mi się kontrolka airbagu (od dawien dawna już - zaczęła się palić po podłączeniu obrotomierza czyli prawie rok temu i tak została). Niby wszystko okej, ale na skrzyżowaniu, gdy sobie stoję, mogę zaobserwować że przy naciskaniu na pedał hamulca kontrolka ta przygasa, robi się mniej jasna, ale nie gaśnie do zera. Czemu? Czy to normalne? Gdzie szukać przyczyny takiego zachowania?
JoeMix - 17 Maj 2009, 22:24
Wsadź ten miernik do gniazdka i zobacz ile Ci wymierzy, tak samo zmierz paluszka i baterię 6F22 (9v), a kontrolkę pewnie gdzieś ma jakieś zwarcie, skoro się świeci od czasu grzebania,,,
MARIUSZ.B - 17 Maj 2009, 22:26
kamil wolski napisał/a: | Ponownie wg mojego miernika wyszło 11.8V przy włączonym silniku światłach i coolerze |
Ten miernik to na pewno jest dobry
Kiedyś mierzyłem takim miernikiem co mi pokazywał ładownie 15V i napięcie ciągle rosło aż do 18-19V, okazało się że bateria w mierniku kaput (miernik cyfrowy), myślałem wtedy że mam jakiś super alternator
kamil wolski - 17 Maj 2009, 23:06
Miernik niby ok. Testowane na zasilaczu do laptopa i pokazywał okej. Kontrolka ok, świeci się, ale czemu przygasa przy wciskaniu hamulca? (jutro jeszcze sprawdzę czy kontrolka od np długich świateł też przygasa).
No i niestety... Godzinę temu idąc do laski zachaczyłem o auto z miernikiem i na wyłączonym silniku pokazał 12.2V - czyli by się zgadzało. Ładowanie niskie, akumulator 2 dni w aucie od nowości i ma 12.2V... Wygląda na to że coś tam jest nie tak :/
kamil wolski - 17 Maj 2009, 23:24
A no i oczywiście kontrolka od ładowania się jeszcze ani razu nie zapaliła
JoeMix - 18 Maj 2009, 07:20
12,2V to rozładowany akumulator,,, co znaczy ze kontrolka się nie zapaliła, jak włączysz zapłon to się nie świeci?
kamil wolski - 18 Maj 2009, 11:34
Przekręcam kluczyk to się zapala. Po uruchomieniu silnika gaśnie i już nigdy nie sygnalizuje żadnej awarii. Ale poczytałem na forum - normalka przy słabym ładowaniu że ona się nie pali podczas jazdy.
Maki - 18 Maj 2009, 13:26
To znaczy że ładowanie masz tylko nie dochodzi do akumulatora prąd. Sprawdź przewód idący z alternatora do rozrusznika czy 2 czerwone kable mają przejście. Jeśli tak to sprawdzi przewód idący od akumulatora do rozrusznika.
JoeMix - 18 Maj 2009, 16:23
Panowie,,, ładowanie kończy się poniżej 13V a kontrolka to się zapali gdzieś poniżej 9V dopiero, jak nie niżej... więc, można ją traktować jako "alternator nie kręci się a silnik owszem"
kamil wolski - 18 Maj 2009, 18:54
JoeMix napisał/a: | Panowie,,, ładowanie kończy się poniżej 13V a kontrolka to się zapali gdzieś poniżej 9V dopiero, jak nie niżej... więc, można ją traktować jako "alternator nie kręci się a silnik owszem" |
Tak czytałem .
Przed chwilą byłem pooglądać kable - wszystkie są, żaden nie urwany ani też nie wisi na ostatnim włosku. Wygląda że wszystko okej... Napisałem jeszcze do Carmana żeby mi dobrali dużo krótszy pasek alternatora - bo fabryczny jest za długi, a ten który jest (1.5cm krótszy) już pewnie się wyciągnął trochę. Niby nie słychać go, ale może jakiś uślizg jest więc dla świętego spokoju zmienię.
kamil wolski - 21 Maj 2009, 16:41
Po wymianie paska odpaliłem, pokazywał 13.5V. Teoretycznie wartość poprawna-minimalna. Czy na nią ma wpływ stopień rozładowania akumulatora? Bo mój ma 12.1-12.2V przy wyłączonym silniku.
I coś co wydaje mi się dziwne. Auto od ubiegłej niedzieli stoi na parkingu. Kilkukrotnie sprawdzałem ładowanie więc łącznie była odpalana 5-6 razy, przy czym w niedziele na wyłączonym silniku miała tylko 12.1-12.2V na akumulatorze. Czy to normalne że przy stanie na granicy rozładowania tak ładnie (bez zająknięcia, na dotyk) odpala?
Wszystkie kontrolki ładnie świecą, nie tak jak na starym akku gdzie ledwo było je widać.
awilk - 21 Maj 2009, 18:05
kamil wolski, weź zaopatrz sie w papier ścierny, klucze, wd40 i wszystkie kable od akumulatora do alternatora poodkręcaj i poprzeczyszczaj, jakby nie patrzyć ładowanie jeszcze jest marne a zazwyczaj jak coś raz działa a raz nie to nie łączą dobrze kabelki. Na wartość napięcia ładowania ma wpływ poziom naładowania akumulatora, zobacz co przy podwyższaniu obrotów się stanie - powinno wzrosnąć o ile wszystko jest dobrze.
kamil wolski napisał/a: | tylko 12.1-12.2V na akumulatorze. Czy to normalne że przy stanie na granicy rozładowania tak ładnie (bez zająknięcia, na dotyk) odpala? |
Ciężko mi powiedzieć jak w mk3 bo mam mk5 z innym silnikiem ale ja mam stary akumulator i już napięcie na nim 12.1 - 12.2V to sukces po dłuższym postoju i problemu z odpalaniem w zimie a tym bardziej teraz w lecie nie miałem. Nawet już nie sprawdzam napięcia bo się boję wyniku
JoeMix - 21 Maj 2009, 18:27
kamil wolski napisał/a: | Po wymianie paska odpaliłem, pokazywał 13.5V. Teoretycznie wartość poprawna-minimalna. Czy na nią ma wpływ stopień rozładowania akumulatora? Bo mój ma 12.1-12.2V przy wyłączonym silniku. | Ale z odpiętymi klemami... jak z odpiętymi klemami (bez obciążenia) jest poniżej 12,6V to jest rozładowany - wypadało by na prostownik i naładować.
kamil wolski - 21 Maj 2009, 19:15
Aha no to faktycznie. Lipa. A sprawdzałem bez odpiętych klem. Jutro jeszcze wezme jak pogoda pozwoli i porozkręcam wszystkie połączenia kabli i przeczyszczę jak radzicie - jeśli to nie pomoże to po weekendzie wstawiam auto do elektryka.
Maki - 21 Maj 2009, 21:53
Cytat: | Ale z odpiętymi klemami... jak z odpiętymi klemami (bez obciążenia) jest poniżej 12,6V to jest rozładowany - wypadało by na prostownik i naładować. |
A po co ma odpinać klemy by sprawdzić napięcie aku. Bez celowe. A aku rozładowany to poniżej 12,3V a nie doładowany to poniżej 12,6V
JoeMix - 22 Maj 2009, 18:48
Bo może mu coś prąd żre jak ma wyłączony silnik, skoro ma niskie napięcie,,, i aku mi się rozładowuje,,, a napięcia i to czy jest rozładowany czy nie to tabele dałem (już zresztą nie pierwszy raz)
kamil wolski - 22 Maj 2009, 18:54
Dzisiaj testowałem z podłączonymi klemami i bez - 12.2V cały czas. Oczyszczenie wszystkich styków niewiele dało. Niestety trzeba się wybrać do elektryka bo to pewno coś wewnątrz alternatora a za to już się nie zabieram . Dzięki wszystkim za pomoc.
awilk - 22 Maj 2009, 19:25
Pewno się szczotki kończą... Weź przeglądnij forum, z tego co mi się kojarzy to w mk3 bardzo łatwo się do nich dobrać.
kamil wolski - 22 Maj 2009, 19:28
Tak czy owak auto będzie musiało iść na warsztat. Bez tunelu zabawa w wyciąganie altka przy moim zawieszeniu to katorga. Oddam po weekendzie niech zrobi i po kłopocie będzie. Przy okazji sprawdzi/wymieni kable.
JoeMix - 22 Maj 2009, 19:29
A elektryk Ci naładuje akumulator prostownikiem i zainkasuje kasę,,, naładuj akumulator - postaw go na noc, i zobacz czy napięcie będzie się trzymać czy będzie z każdym dniem schodzić niżej - jak będzie spadać to wtedy do elektryka.
W/g napięcia masz w 50% rozładowany akumulator - ale silnik Ci startuje bez kłopotów, bilans energetyczny masz na zero lub delikatnie na plus, jeździsz może tyle że nie ma jak Ci go doładować.
Maki - 22 Maj 2009, 19:44
Tak to napisałeś że laik może stwierdzić że jak akumulator na wyłączonym silniku ma 12,2V to znaczy że nie ma ładowania.
Ładowanie powinno się sprawdzać na włączonym silniku i powinno mieć od 13,5V do nawet 14,5V.
A to że akumulator ma 12,2V i odpala na dotyk to ...... Spróbuj odpalić kilka razy. Zapewniał cię że za którymś razem ci zdechnie.
Rada naładuj akumulator prostownikiem.
darek - 22 Maj 2009, 23:22
witam zapalila mi sie kontrolka ladowania akumulatora i caly czas swieci pasek jest na miejscu i kreci co to moze byc siadl alternator?
kamil wolski - 22 Maj 2009, 23:41
Cytat: | A to że akumulator ma 12,2V i odpala na dotyk to ...... Spróbuj odpalić kilka razy. Zapewniał cię że za którymś razem ci zdechnie. |
Odpalałem mając 12.2-12.1 już jakieś hm... ponad 10x i to odpalałem, pochodził kilkanaście sekund i gasiłem.
JoeMix, w sumie dobra rada. Podłącze go jutro pod prostownik i zobaczymy czy będzie opadało czy nie. Dzięki za radę.
darek - 23 Maj 2009, 08:25
witam bylem rano jeszcze raz sprawdzic odpalilem swieci mocno jak przegazowalem to przygasla ledwo ja widac jak auto wraca na wolne obroty kontrolka ladowania juz nie swieci mocno tak zostaje co to moze byc?
awilk - 23 Maj 2009, 10:46
darek, poprzeglądaj sobie a napewno cos znajdziesz dla siebie: http://www.fiestaklubpols...hp?mode=results Miernik w dłoń i do roboty.
darek - 23 Maj 2009, 12:28
awik dzieki
kamil wolski - 29 Maj 2009, 17:27
Pojechałem do elektryka i stwierdził że to regulator. Wymienił, zostawiłem łącznie 50zł i ok. Dziś nie było problemu z odpalaniem itd. zobaczymy czy nie wrócą, ale powinno być oki.
JoeMix - 29 Maj 2009, 18:56
50 zeta, nowy regulator + robocizna wydaje się dobrą ceną
kamil wolski - 29 Maj 2009, 23:31
Dobry elektryk wcześniej się bałem jechać do elektryka bo nie sądziłem że do niego trafie (problemy z dojazdem w to miejsce) i myślałem o innym, ale cholera mnie wzieła i pojechałem do niego "najwyżej się gdzieś zawieszę po drodze" No i co miłe - wstawiłem auto, a za 2h miałem telefon "Gotowe, wpadnij po autko i pogadać trochę"
[ Dodano: Pią Sie 21, 2009 19:26 ]
Wracam do tematu. Cały czas ładowanie było pi razy dupa okej. Akumulator trzymał cały czas 12.6-12.7 na postoju i wszystko było ok. Ostatnio po dosyć długiej przerwie wziąłem przy okazji miernik i rzuciłem okiem. Na postoju 12.2, ładowanie 12.0-12.1 więc czuje tutaj szybką śmierć.
Po ostatnich cyrkach wymieniony regulator napięcia. Co tym razem do wymiany? Dodam że czasami po odpaleniu nie gaśnie kontrolka ładowania do momentu aż nie nacisnę lekko chociaż na gaz - czyli coś się zapewne wiesza. Co takiego?
|
|