Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - [MK2] Co mogło się pospuś?

blood_brother - 5 Lip 2009, 16:30
Temat postu: [MK2] Co mogło się pospuś?
Witam

Wsiadam dzisiaj do Fiestki, aby wrócić do domu, jednak zostałem niemile zaskoczony. Przestały działać wycieraczki (przód/tył), dmuchawa powietrza, grzanie tylnej szyby i może coś jeszcze tylko tego nie zauważyłem. Wszystko byłoby znośnie gdyby nie to, że wszędzie w okół deszcz i ledwo widać coś przez wodę to jeszcze szyby parują, a ja nie wiele mogę na to poradzić.
Jakiś tydzień temu zdarzyła się podobna sytuacja, ale pogmerałem coś w bezpiecznikach, żaden nie był przepalony, i wróciło wszystko do normy. Może zaśniedział jakiś bezpiecznik i krótki spacer na zewnątrz mu pomógł. W każdym razie dzisiaj ta sama procedura nie pomogła.
I kompletnie nie mam pojęcia co może być tego przyczyną. Może spotkaliście się z czymś takim, albo wiecie co z tym zrobić?

Donald - 5 Lip 2009, 17:37

Miałem taką samą sytuacje to wyczyściłem tylko miejsce gdzie wsadza się bezpiecznik ( te blaszki ) i wszystko grało :)
blood_brother - 5 Lip 2009, 18:26

Wszystkie wyczyściłeś, czy któryś konkretny?
JoeMix - 5 Lip 2009, 18:55

W mk2 nie ma aż tylu obwodów pod jednym bezpiecznikiem - wniosek poleciała szyna zasilająca - więc wyczyść wszystkie złącza, najlepiej wymontuj skrzynkę i sprawdź okablowanie od "spodu"
Donald - 5 Lip 2009, 22:48

Wyczyściłem tylko te co mi nie działały, a doszłem do tego że są zaśniedziałe bo poruszałem bezpiecznikiem i działało gdy nim poruszałem, czyli w niektórych miejscach miał styk :hihihi:
blood_brother - 5 Lip 2009, 23:14

Przeczyściłem wszystkie bezpieczniki, wyjąłem tą tackę z bezpiecznikami i wszystko wygląda ok, ale dalej nie działa. Przejrzałem też powierzchownie instalacje w komorze silnika i nie widać jakiś przerw w okablowaniu.
Jeszcze odkryłem, że nie ma świateł cofania.
Z dodatkowych informacji przypomniało mi się, że kiedyś jak weszło drzewo na moją tylną lampę to żarówka cofania z piszczydełkiem robiła mi zwarcie i wywalało bezpiecznik jeden i właśnie też nie działały wycieraczki, dmuchawa, ogrzewanie szyby. Tyle tylko, że tym razem bezpieczniki są całe.

AdamB - 6 Lip 2009, 00:52

Wnioskuje, ze problemy pojawiły się w ostatnim czasie w trakcie zwiększonej wilgotności. Ogólnie to przyczyny chyba trzeba szukać jednak w skrzynce z bezpiecznikami. Hipotez może być kilka, a ponieważ nie mam okazji obejrzeć usterki, to napiszę jedną z nich. Otóż sprawdź w jakim stanie masz podszybie i czy przypadkiem nie kapie woda na skrzynkę z bezpiecznikami. Miałem taką sytuację w dawcy organów XR2 i faktycznie skrzynka wówczas cierpiała, co dodatkowo wpłynęło na śniedzienie styków. Ponieważ przekładałem tą instalację do obecnej Fiesty to niektóre kłopoty lubią się pojawiać do dziś... np. miałem kłopot z uruchamianiem rozrusznika, czasem wycieraczki też nie chcą się załączyć i muszę poruszać czwartym bezpiecznikiem od lewej ;-). W Twojej sytuacji chociażby profilaktycznie wymieniłbym wszystkie złączki do bezpieczników. Wykluczysz jedną z bardzo prawdopodobnych przyczyn problemów. Jeśli to nie pomoże polecam kilka testów z podłączaniem się na krótko, w różnych miejscach instalacji w celu wykrycia miejsca zwarcia lub przerwy, ale... to dopiero w dalszej kolejności. Nic więcej nie przychodzi mi do głowy ;-).

Co do zwarć to mi kiedyś, robiła zwarcie lampka podświetlenia bagażnika, która została mocno "przytulona" do karoserii ;-). Wówczas nie działał spryskiwacz i paliło bezpiecznik przy każdym włożeniu (co oczywiste jak rozgryzłem przyczynę). Czasem warto zerknąć na schemat instalacji. Jak będę jutro w aucie, gdzie wożę książkę ze schematem to zastanowię się czemu u Ciebie nie działa aż tyle rzeczy, ale na odległość i tak będzie kłopot coś więcej zadziałać.

Acha... jak nie chciał mi zakręcić rozrusznik to przed porządną naprawą, pomagały dwa, a czasem trzy kopy w skrzynkę ;-).

blood_brother - 6 Lip 2009, 10:46

Co do wody, to dostaje się na lewą krawędź skrzynki, ale trwa to już dłuższy czas. Chyba, że ostatnio zaczęło się więcej jej dostawać. Dzisiaj jeszcze pokombinuje trochę przy tym :)
blood_brother - 6 Lip 2009, 11:41

Zszedłem do samochodu i ku mojemu zdziwieniu wszystko działa. Tylko nie wiem, co pomogło... czy po prostu wilgoć odparowała, czy zadziałał preparat do styków, którego użyłem wczoraj w dosyć dużych ilościach, czy jeszcze coś innego.
AdamB - 7 Lip 2009, 00:54

blood_brother2 napisał/a:
Co do wody, to dostaje się na lewą krawędź skrzynki, ale trwa to już dłuższy czas. Chyba, że ostatnio zaczęło się więcej jej dostawać. Dzisiaj jeszcze pokombinuje trochę przy tym :)


W tej sytuacji to na 90% to jest przyczyna Twoich kłopotów. Najlepiej naprawić podszybie, albo chociażby na jakiś czas zabezpieczyć skrzynkę przed wodą poprzez np. położenie folii na skrzynce (choć wilgoć i tak się dostanie). W przeciwnym razie od czasu do czasu coś nie będzie działać, aż w najgorszym razie może dojść do poważniejszego w skutkach zwarcia, czego zupełnie nie życzę.

diodalodz - 7 Lip 2009, 22:31

hm wilgoć to może zamordować mk4 . MK2 to można do solanki wrzucić i nie zgaśnie i wszystko będzie działać . Z tego co pamiętam to w mk2 w rogu skrzynki jest przekaźnik główny i mam duże obawy że to własnie on siada . Weź go wymontuj (zdaje się jest czarny) wybacz ale nie widziałem skrzynki od mk2 z dobre 3 lata i zdejmij mu kapturek i zobacz w jakim stanie są klucze . Jeśli sytuacja się powtórzy to zdejmij ponownie kapturek i ręcznie wciśnij klucz przekaźnika jak wszystko ruszy to będzie mniej tematów bo zostanie tylko kostka stacyjki przewody do skrzynki albo cewka przekaźnika .
blood_brother - 8 Lip 2009, 00:28

Woda kapie tylko na krawędź skrzynki i czasem spływa po bezpieczniku nr 4. Przekaźniki nie dostają ani kropli :)
Ale tak w ogóle to problem zostanie chyba w aktualnym stadium, gdyż w fieście rozpadł się w niej rozrusznik, a niestety nie mam drugiego i szkoda mi trochę kasy, tym bardziej, że lada dzień odbieram drugą od Loy'a.
Dla zainteresowanych. Przy rozruszniku jest taka śruba co trzyma kabel od akumulatora (z resztą problem z nią opisywałem niedawno na forum) i wzięła się ona całkiem urwała z kawałkiem rozrusznika. Efektem tego jest to, że fiestę można odpalić tylko z popychu. Chyba, że ktoś ma do oddania rozrusznik po kosztach przesyłki? :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group