| 
				
					| 
							
								|  | Forum FiestaKlubPolska - 
 |  |  Tuning mechaniczny - Regeneracja gwintu KW
 
 rhoody - 7 Lip 2009,  19:09
 Temat postu: Regeneracja gwintu KW
 Witam!
 
 Czy gdzieś w okolicy Zielonej Góry jest jakaś firma, która zajmuje się regeneracją
 
 gwintowanych zawieszeń? Chodzi mi o amortyzatory!!! Mam gwintowane zawieszenie KW i
 
 nie uśmiecha mi się wydawać sporą kwotę na nowe amorki.
 Żółwik Tuptuś - 7 Lip 2009,  19:58
 
 Zapytaj Pucia - może poradzi coś w Poznaniu , albo szukaj w warsztatach zajmujących się motocyklami .
 tommirs - 8 Lip 2009,  08:54
 
 odezwij się na moje GG to jeżeli odpowiada Ci  w Poznaniu to mam parę namiarów.
 rhoody - 27 Lip 2009,  13:24
 
 Witam,
 
 właśnie wróciłem z warsztatu, gdzie zregenerowano mi mój tylny prawy amortyzator (gwint
 
 KW).
 
 Na miejscu facet sam zdemontował amortyzator (namęczył się nieźle, bo śruba była
 
 porządnie zapieczona) a następnie rozebrał go na czynniki pierwsze.
 
 Wszystko oczyścił, wymienił uszczelniacze, osłony, uzupełnił olej, złożył z powrotem w
 
 całość oraz zamontował na auto i gotowe
   
 IMPREZA KOSZTOWAŁA 150pln Z DEMONTAŻEM I MONTAŻEM!!!
 
 Samochód zachowuje się teraz idealnie na drodze - nic nie stuka i nie zarzuca na
 
 nierównościach a w zakrętach jedzie jak przyklejony do asfaltu.
 
 Adres warsztatu:
 
 62 - 025Kostrzyn koło Poznania, ul.Wrześnieńska 68, tel.(0-61)818-87-18.
 JoeMix - 27 Lip 2009,  20:18
 
 Wydaje mi się że skoro amory się wymienia parami to i regenerować tez by wypadało,,,
 Terrorist - 27 Lip 2009,  20:43
 
 
  	  | JoeMix napisał/a: |  	  | Wydaje mi się że skoro amory się wymienia parami to i regenerować tez by wypadało,,, | 
 
 racja no ale niektorym sie tego nie wytlumaczy
   rhoody - 5 Sie 2009,  11:19
 
 Panowie,
 
 amortyzator po regeneracji nigdy nie będzie mial 100% tłumienia/przyczepności!!!
 
 Skoro więc lewy ma 83% a prawy po "naprawie" 86% (pomiar na trzepaczce), to po co
 
 miałem rozbierać i regenerować obydwa??
 Terrorist - 5 Sie 2009,  11:55
 
 
  	  | rhoody napisał/a: |  	  | Panowie, 
 amortyzator po regeneracji nigdy nie będzie mial 100% tłumienia/przyczepności!!!
 
 Skoro więc lewy ma 83% a prawy po "naprawie" 86% (pomiar na trzepaczce), to po co
 
 miałem rozbierać i regenerować obydwa??
 | 
 
 po to zeby sie jeden nie rozlecial po drodze a drugi trzymal robisz dwa i masz spokoj bo sie rozno zuzyja
   
 ja regenruje oryginalne + utwardzanie pod nowe springi bo wole byc pewien ze rozno pojda a nie jden sie rozleci i znowu rozbierac
 JoeMix - 5 Sie 2009,  18:22
 
 
 Słuchaj, fabrycznie nowy tez nie ma 100% 	  | rhoody napisał/a: |  	  | amortyzator po regeneracji nigdy nie będzie mial 100% tłumienia/przyczepności!!! | 
   Terrorist - 5 Sie 2009,  21:33
 
 tak tylko lepiej jak na rowno beda z tym a nie ze jeden w rzeczywstosci 50 a drugi 80  :1xf:
 Peedro - 5 Sie 2009,  21:47
 
 Drastyczniejszy przykład to tak jakby jedną tarczę hamulcową wymienić. Tu oczywiście takiej różnicy nie ma, ale sam fakt że jeden pojeździ dłużej i sprawniej, a drugi krótko już się mi nie podoba. A jak się założy ona nowe/zregenerowane masz pewność że zużyją równomiernie.
 Terrorist - 5 Sie 2009,  21:56
 
 
  	  | Peedro napisał/a: |  	  | Drastyczniejszy przykład to tak jakby jedną tarczę hamulcową wymienić. Tu oczywiście takiej różnicy nie ma, ale sam fakt że jeden pojeździ dłużej i sprawniej, a drugi krótko już się mi nie podoba. A jak się założy ona nowe/zregenerowane masz pewność że zużyją równomiernie. | 
 
 podales jeden z bardziej przekonujacych dowodow na to ze to sie wymienia/regeneruje parami
 Marcinowaty - 7 Sie 2009,  02:27
 
 U mnie amorki mają po 50 % i daje rade
     FiFa - 7 Sie 2009,  18:32
 
 ale zauwazcie ze na sportowym zawieszniu, a tym bardziej na skreconym gwincie, nie zawsze jest wiarodajny test amorkow, bo amorke moze byc gotowy, a i tak bedzie pokazywal np75% sprawnosci... Skad sie dowiedziałes ze poprzedny byl zepsuty?? Bo watpie aby to było podczas przegladu...
 Żółwik Tuptuś - 7 Sie 2009,  21:57
 
 Mylicie pojęcia ( zresztą jak większość diagnostów niestety :(  )
 
 Sprawność amortyzatora - czyli zdolność tłumienia to zdolność to wytłumienia do zera każdego drgania ( w przypadku badania o ściśle określonej częstotliwości i sile )
 Zresztą nie zależy to tylko od amortyzatora , wpływ ma ciśnienie w kołach , profil i rodzaj opony itd itp . Stąd pomiary są cześto zafauszowane i nei mająnic wspóln ego z rzeczywistą sprawnością amortyzatora w sensie jego stopnia zużycia i dalszej przydatności .
 
 Jedyna wartośćjaką bym na Waszym miejscu brał pod uwagę z tychcałych badań to różnica w tłumieniu .
 Mamy dwie jednakowe kolumny , stojące na takich samych felgach , oponach z takim samym ciśnieniem oraz z takim samym naciskiem . Jeżeli różnica wartości jaką podał komputer jest znaczna to jest powód do neipokoju .
 Same wartości tych "sprawności " to se można w buty włożyć . Jednak różnica między nimi to punkt dający do myślenia .
 
 Druga sprawa - dlaczego amory regeneruje się parami ?
 
 Ano dlatego że w amorze zurzyciu ulega min olej , a różnica pomiędzy zużytym a nowym olejem jest chyba każdemu dobrze znana ( pienienie się oleju  nie będzie wyłąpane na te.ście w stacji diagnostycznej , bo występuje dopiero po dłuższej jeździe ) czyli mamy dwa  tak samo wyglądające na teście amory ( jeden po regeneracji ) a po dłuższej jeżdzie w tym starym zaczyna się pienić olej  i przestaje on tłumić . Sytuacja jest dużo groźniejsza niż w przypadku obu zużytych amorów bo auto staje sie nieprzewidywalne .
 
 To pisałem ja - Rzeźbiarz w Gównie
   zefir - 7 Sie 2009,  22:19
 
 panie rzezbiarz masz racje, bo cisnieniem w oponach robilo sie wynik na diagnostyce, zeby przechodzily rozne ciekawe wynalazki przeglady
   Żółwik Tuptuś - 7 Sie 2009,  22:26
 
 Te - a jak myślisz - skąd ja to wiem
         
 |  |