fiestaRS - 4 Gru 2009, 18:31 Temat postu: [MK3] Odparzająca się farba na zderzaku Witam! Ostatnio wzięło mnie na zmianę zderzaków od Futury. Drobiłem farbę w mieszalni, kupiłem podkład na plastik, oraz pod lakier. Zderzaki zmatowałem papierem 400, odtłuściłem i pomalowałem podkładem na zderzaki (filtrem), odczekałem jakieś 30 min i pomalowałem podkładem pod lakier. Zostawiłem do następnego dnia i zmatowałem papierem 800, odtłuściłem i zacząłem malować najpierw tylny zderzak... Już w trakcie malowania zaczęło odparzać farbę razem z podkładem pod lakier na całej powierzchni!. Co może być przyczyną, za szybko pomalowałem podkładem pod lakier po filtrze? kiedyś malowałem takim podkładem błotniki po wymianie reperaturek i było wszytko ok. LOY - 4 Gru 2009, 20:33 którys komponent mógł byc przeterminowany ..moze zrezygnuj w przyszłosci z przyczepnosci ..natomiast dobrze dodac do farby ok 5% ELESTYCZNOSCI farba tak potem nie peka , fiestaRS - 4 Gru 2009, 20:42 a jak to się dokładnie nazywa? Nie przeszkadzało to że pomalowałem 30 min po filtrze podkładem pod lakier? tomek23 - 5 Gru 2009, 09:52 czesc.to nie filter to fuller czy jakos tak..podklad po prostu. Co dowazenia sie lakieru...to mysle ze za szybko go nakladales,to musi odparowac,Nakladasz cienkimi warstwami.Uzyj antysylikonu.Plastyfikatora nie wiecej niz 2-3% bo bedzie problem z polerka.Jak cos sobie jeszcze przypomne to napisze 
fiestaRS - 5 Gru 2009, 16:22 Gdybym wiedział że przez ten podkład będą takie jaja to w ogóle nie stosowałbym go... W sumie malowałem cienkimi warstwami... Po pierwszej warstwie zaczęło to się dziać.... Może misi być jeszcze jakiś specjalny podkład pod tą farbę nie taki jak na blachę? Nie wiem co zrobić z drugim zderzakiem. Pomalowałem go drugi raz podkładem i również wyskoczyło parę pęcherzyków (około 10) w jednym miejscu. Zmatować to miejsce i spróbować położyć jeszcze raz podkład na to miejsce? Później papier 800 i próba bazą? Jak radzicie? tomek23 - 5 Gru 2009, 17:15 odtlusc wszystko antysylikonem,zmatuj ten podklad przyprosz pzpjeszcze raz odczekaj az bedzie matowe,potem jedna pelna warstwe pzp(podklad zwiekszajacy przyczepnosc) odczekaj(nie dawaj grubo,i nie spiesz sie,to musi odparowac) potem antysylikon przeszlifuj,podklad akrylowy(odtlusc),baza klar.Do bazy i klaru mozesz dodac 2-3% uelastyczniacza.Moze byc jeszcze tak ze utwardzacz jest be.Uzywasz utwardzacza i rozcienczalnika takiego jaki zaleca producent. 
fiestaRS - 7 Gru 2009, 22:46 Witam! Dzisiaj byłem w mieszalni tam gdzie dorabiali mi farbę. Opisałem swój problem i powiedzieli mi, że to może być przez małą ilość podkładu pod farbę, lub był zbyt mocno zmatowany, aż prawie do podkładu na plastik. Utwardzacz, rozcieńczalnik itd. wszystko dopasowane. mism - 8 Gru 2009, 13:24 Coś mi się przypomniało na temat. Nie pamiętam dokładnie jak to było, ale może ktoś inny będzie lepiej zorientowany, otóż: wydaje mi się, że czasem fabryczne plastiki nie dają się odtłuścić, jak przy standardowej procedurze. Jakiś specyfik wyłazi z głębszej warstwy po odtłuszczaniu i możemy tak bez końca. Nie wiem czy antysilikon nie powinien pójść w użycie. Wiem, że trochę to lakonicznie brzmi, ale coś mi tylko świta. Poszukam, może coś sobie przypomnę, a może ktoś inny coś o tym słyszał. [ Dodano: Wto Gru 08, 2009 13:25 ] A jakbyś (nieśmiało zapytam) prysnął najpierw szpachlą natryskową...? tomek23 - 10 Gru 2009, 11:36 nie wiem czy wiesz,ale przed matowieniem tez trzeba odtluszczac bo poy odtem takie kwiatki wycghodza,lepiej sie matuje i nie ma efektu podnoszenia sie.Jesli chodzi o matowienie to polecam wloknine nie papier.Czerwona pod akryl z tego co pamietam.Daj wiecej podkladu.I pamietaj o odtluszczaniu,to bardzo wazne. Pozdro Tomek |
