|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Mechanika - [MK3] Remont generalny silnika i blacharki
Drako - 4 Mar 2010, 01:51 Temat postu: [MK3] Remont generalny silnika i blacharki Witam!
Po Swietach mialem maly wypadeczek moim Fiestolotem:(a mianowicie, jadac na letnich oponach (nie krzyczcie) na sniegu mialem kolizje z ... znakiem drogowym. Uderzylem bokiem, od strony pasazera. Drzwi do wymiany, troche wgnieciony prog ale raczej da sie wyklepac.
Chcialem teraz kupic GolfaIII z gazem za 4.000, ale jednak zmienilem zdanie, to zawsze jest jednak "kot w worku". Postanowilem te pieniadze przeznaczyc na "odnowienie" mojej Fiesty!
Tak wiec mam do wykozystania 4.000zl a rzeczy ktore chce zrobic to:
- generalny remont silnika, pierscienie, uszcz zaworow, uszcz pod glowice i wszystko inne co bedzie konieczne...moje pytanie: czy oplaca sie dawac do mechanika?podobno samo sciagniecie glowicy to 200-300zl:< jakie rzeczy wymienic i na co zwrocic uwage gdybym jednak sam sie za to wzial ze znajomym mechanikiem amatorem :>
- Blacharka. oczywiscie wymiana drzwi, ale mam tez do wymiany zderzak przod no i oczywiscie "ruda" wyszla miejscami. Czy ktos sie orientuje ile moze kosztowac wizyta auta u lakiernika? chce zrobic cale auto!
- Dodatkowo, chcialbym takze wymienic kilka rzeczy pod maska i tak: rozrusznik idzie do regeneracji, wymienie te wszystkie przewody od wody, moze alternator, chcialbym takze krokowca, wszystkie filtry i plyny i moze cos jeszcze
- Kilka bajerow. No i jesli zostanie wiecej kasy, a dodatkowo wyplata tuz tuz to mam kilka rzeczy ktore chcialbym zamontowac w moim aucie. Kiedy bede sie bral to poszukam tematow o tym, lub napisze, ale czy moglibyscie powiedziec mi chociaz po krotce co i jak, a wiec:
Wspomaganie kierownicy co gdzie i jak?? ciezko sie to robi?
elektryczne szyby tak samo, duzo pracy i pieniedzy?
Centralny zamek
a nastepnie upiekszanie itp: radio, glosniki, moze siedzenia(albo same pokrowce), chce kupic nowa kierownice sportowa bo stara juz dobita, podlokietnik, poprawa wygladu tapicerki, deski, i moze cos jeszcze
Darujcie sobie posty typu "po co w gruchota wkladac" czy za 4.000 to mozesz sam silnik zrobic czy cos w tym stylu. Owszem priorytetem jest silnik i blacharka a reszte bede chcial systematycznie robic i zapewniam was ze osiagne swoj cel bo jestem taki ze jak cos postanowie to zrobie tak!
Bylbym wam bardzo wdzieczny za jakakolwiek pomoc, rady, a moze ktos ma cos na sprzedaz co mogloby mi sie przydac...
Pozdrawiam Drako
Kod: | Proszę pamiętać o tagowaniu tematów.
- trzeci |
Marcinowaty - 4 Mar 2010, 15:59
Sprzedaj mk3 i za wszystko kup nową w lepszym stanie, albo mk4. Szkoda zabawy...
JustMario - 4 Mar 2010, 16:09
Nie napiszę nic w stylu: po co w to auto wkładać pieniądze, jak można kupić inne, młodsze, lepsze, ani: na pewno wszystkiego nie zrobisz za 4000 zł.
Ale tak właśnie myślę.
JoeMix - 4 Mar 2010, 16:30
Bez 5kpln w kieszeni nie zaczynaj zabawy,,,
Maki - 4 Mar 2010, 17:30
Tak. Remont silnika wyjdzie ci z 2500zł czyli zostaje ci 1500 na blacharkę. Biorąc ze szrotu drugie drzwi to może się zmieścisz się w tych 1500zł. Zależy jakie są uszkodzenia.
Remont silnika.
-Pierścienie,
-Panewki,
-Szlif wału korbowego (jak się da) lub regeneracja i szlif
-Szlif cylindrów (jak się da) lub tulejowanie i szlif
-Szlif głowicy
-Nowe tłoki
-Sworznie na tłokach
-Nowy łańcuch rozrządu i koła
-Nowe uszczelki, (korbowodu, głowicy, miski, pokrywy zaworów)
Jak to się wymieni, zrobi to jest wtedy porządnie wykonany remont silnika. Bo wymiana samych pierścieni to odwlekanie złego.
mikolaj_r - 4 Mar 2010, 21:20
Jeżeli lubisz mieć zrobione porządnie, bez półśrodków i skrótów. 4000 zł starczy na te dwa punkty:
Cytat: |
- Blacharka. oczywiscie wymiana drzwi, ale mam tez do wymiany zderzak przod no i oczywiscie "ruda" wyszla miejscami. Czy ktos sie orientuje ile moze kosztowac wizyta auta u lakiernika? chce zrobic cale auto!
- Dodatkowo, chcialbym takze wymienic kilka rzeczy pod maska i tak: rozrusznik idzie do regeneracji, wymienie te wszystkie przewody od wody, moze alternator, chcialbym takze krokowca, wszystkie filtry i plyny i moze cos jeszcze
|
Rzuć okiem do mojego tematu - prace blacharsko-lakierniczo-kompletujące zakończyły się kwotą ok. 4500 zł przy podobnych uszkodzeniach jak Twoje.
Maki - 4 Mar 2010, 23:20
Cytat: | Rzuć okiem do mojego tematu - prace blacharsko-lakierniczo-kompletujące zakończyły się kwotą ok. 4500 zł przy podobnych uszkodzeniach jak Twoje. |
To chyba blachy wstawiałeś z stali nie rdzewnej kwaso i żaro odpornej czyli tzw. kwasiak. Bo ta blacha jest dosyć droga.
Nie załamuj chłopaka. W 2 tys. blacharkę opanuje.
DziDzia - 4 Mar 2010, 23:42
Drako napisał/a: | ile moze kosztowac wizyta auta u lakiernika? chce zrobic cale auto! |
Maki napisał/a: | Nie załamuj chłopaka. W 2 tys. blacharkę opanuje. |
Znam gościa, który (taniej, po znajomości) zapłacił 8000 pln za lakierowanie auta - zwykłym lakierem.
Drako, chyba z dużo byś chciał I nie mam na myśli lakierowania auta za 8 tysiaków...
pozdro
mikolaj_r - 4 Mar 2010, 23:56
Haha wiedziałem że zaraz ktoś wyskoczy że co tak drogo, że on ma taniej, itp. Maki przeczytaj jeszcze raz mojego posta czy pisalem o tym ze sama blacharka czy moze jednak cos wiecej...
Drako - 5 Mar 2010, 00:08
Nie sprzedam, nie zamienie, nie zezlomuje, NAPRAWIE!
Zapomnialem dodac ze Fiesta jest na gaz, dojezdzam codziennie do pracy 20km w jedna strone i dlatego jest mi bardzo potrzebna!
Najpierw musze wymienic te drzwi, zastanawiam sie nad tym lakiernikiem, moze dam tylko wtedy te drzwi do lakierowania i usuniecie rudej(duzo tego nie ma) ale boje sie ze bedzie widoczna roznica(oryg kolor to piekny granatowy metalic:))
A teraz odnosnie kapitalki silnika...
faktycznie ja sie nie znam, kilka podstawowych rzeczy moge sam wymienic, dlatego znajomy kolega po szkole i praktykach 2 letnich w warsztacie sie za to wezmie. rok temu pracowal nad Fiesta 1.3 94r i wyszlo fajnie. Podobnie jak u mnie brala olej, mala moc, troche klekotala... Moja tak samo
moze jeszcze zmienie zdanie, moze zrobie blacharke cala, odpicuje w srodku i na zewnatrz a do silnika bede lal olej i jezdzil ale sie boje bo chce za 3 lata dopiero grubszy kredyt wziasc na Seata Leona 1.9 TDI
4.000 mam odlozone i mozecie byc pewni ze nie kupie nic innego i nie zmienie silnika.
za 2 dni bede mial drzwi, pozniej idzie do lakiernika/blacharza (znajomy znajomego ) napewno inwestuje w dobre radyjko i glosniczki 20 albo 25cm, tuba juz jest, wiec silnika nie bede slyszal
Wiem ze dla was moze sie to wydawac dziwne (czytaj glupie) ale jakos dziwnie lubie ten samochod. Jako ze obecnie zarabiam 1800-2000 miesiecznie a jestem kawalerem to spokojnie systematycznie moge go odpicowac, naprawic
Mam nadzieje ze za jakis czas bede mogl podzielic sie z wami wynikami moich zmagan
Pozdrawiam
bidżej - 5 Mar 2010, 00:14
Drako napisał/a: | ale boje sie ze bedzie widoczna roznica(oryg kolor to piekny granatowy metalic:)) | swego czasu magicy (swoją drogą polecani na forum FCP) polakierowali mi drzwi i jeszcze parę innych elementów tak, że za cholerę nie mogę znaleźć różnicy - więc można a kolor mam identyczny
Drako napisał/a: | wziasc na Seata Leona 1.9 TDI | następny VAG... szczerze współczuję
Drako - 5 Mar 2010, 00:21
bidżej napisał/a: | Drako napisał/a: | ale boje sie ze bedzie widoczna roznica(oryg kolor to piekny granatowy metalic:)) | swego czasu magicy (swoją drogą polecani na forum FCP) polakierowali mi drzwi i jeszcze parę innych elementów tak, że za cholerę nie mogę znaleźć różnicy - więc można a kolor mam identyczny
Drako napisał/a: | wziasc na Seata Leona 1.9 TDI | następny VAG... szczerze współczuję |
A wiec musze liczyc ze ten znjomy znajomego do ktorego ma trafic moja |Fiestka jest wlasnie takim "magikiem"
A czy wy Panowie macie zamiarjezdzic swomi Fiestami do konca zycie? Ja ja naprawde bardzo lubie, ale wkonu przychodzi czas na zmiany. Poki co jednak ma jezdzic jeszcze 2-3 lata
JustMario - 5 Mar 2010, 08:24
Jeśli jesteś już tak nakręcony, to na początku zrób te drzwi puknięte i okolice. To, co zostanie, wpakuj w silnik. Tutaj najchętniej polecam Ci zakupić inny silnik i wrzucić go pod maskę (np. jakiś z 2000 roku z mk4, chyba podejdzie).
kazio-n - 5 Mar 2010, 09:25
Zamiast remontu silnika polecam kupić drugi silnik. Niemniej dam Ci radę, jak mieszkasz blisko granicy ze szkopami to wybierz się w podróż po auto-szrotach. Uwierz za ok 100-200e da radę wyrwać Fiestę w stanie dobrym lub silnik przeznaczony do kasacji. Nie mówię tutaj o handlarzach pochodzenia turecko-cygańsko- rosyjskiego ( swego czasu trafiłem na taki szrot - ceny kosmiczne ) lecz o zwykłych złomowiskach Generalka silnika naprawdę jest kosztowna, ale jeśli masz na to fundusze i przemyslałes to wszystko to zrobisz jak uwarzasz.
Marcinowaty - 7 Mar 2010, 10:16
Drako napisał/a: | Zapomnialem dodac ze Fiesta jest na gaz, dojezdzam codziennie do pracy 20km w jedna strone i dlatego jest mi bardzo potrzebna! |
i myslisz że jak wezmiesz pare dni urlopu to wszystko zrobisz?
kup nowsze autko i nie badz uparty. mk4 mozesz kupic za tyle.
JustMario - 8 Mar 2010, 17:18
Ale jeśli ten osobnik nie chce myśleć logicznie - to niestety nie zdziałamy nic w tej sprawie.
Po raz ostatni z mojej strony: masz dwa wyjścia, głupie i mądre.
Głupie to remont w sposób, który Ci przedstawiliśmy.
Mądre to zakup nowego auta.
Ja bym wybrał mądrze.
kazio-n - 8 Mar 2010, 18:09
Wiadomo, że kupno nowego jest lepsze. Jednak jeśli czujesz jakąś wieś ze swoim Fordem, chcesz aby ciągle był Twój i trzymał go aż osiągnie poziom zabytku to zrobisz remont.
Drako - 8 Mar 2010, 18:52
wybieram remont
jutro jade z kumplem na zakupy, do wydania 1500 na podzespoly i jedziemy z tym koksem...
Bede was informowal czy sie udalo czy tez moze popelnilem najwieksza glupote swojego zycia
kazio-n - 8 Mar 2010, 20:52
1500zł do wydania ? To proponuje Ci kupić za ok. 1000zł drugą Fiestę sprowadzoną z Niemiec i przekładki lepszych części . Remont silnika, jeśli masz doświadczenie to sam wykonać możesz ( garaż i kanał ) obowiązkowo. Klucz dynanometryczny i jakiś zestaw nasadowych i silnik rozbierzesz oraz pozkręcasz - głowicę z odpowiednim momentem itp.
kenczorf - 9 Mar 2010, 00:22
Maki napisał/a: | Remont silnika.
-Pierścienie,
-Panewki,
-Szlif wału korbowego (jak się da) lub regeneracja i szlif
-Szlif cylindrów (jak się da) lub tulejowanie i szlif
-Szlif głowicy
-Nowe tłoki
-Sworznie na tłokach
-Nowy łańcuch rozrządu i koła
-Nowe uszczelki, (korbowodu, głowicy, miski, pokrywy zaworów) |
Ja robilem taki remont. Na dzien dzisiejszy gdybym mial do wyboru remont lub swap...wybralbym wsadzenie wiekszego silnika. Ale z drugiej strony, w tym momencie z obslugi silnika nic mnie nie interesuje oprocz wymiany oleju, siweczek, filtrow. Oleju nie pije wogole, nie dymi, odpala od kopa nawet na najwiekszych mrozach. Moge sie nim wybrac kiedy i gdzie mi sie podoba. 10, 100 czy 1000km nie bojac sie, ze po drodze silnik sie wysra tylko mocy brak na takie dlugie trasy
Po remoncie spalanie benzyny spadlo z 10 do 6.4L w miescie przy spokojnej jezdzie
Drako - 9 Mar 2010, 09:42
Dobra jeszcze jedno pytanie, tylko prosze nie krzyczcie na mnie
Czy wymiana wszystkich uszczelek, pierscieni, panewek, uszczelniaczy, popychaczy, planowanie glowicy, kompletny rozrzad, filtry, tloki, bez szlifu na bloku i korbowodzie to syzyfowa praca wedlug was? czy taki "remont" pozwoli mojej fiescie powozic mi tylek przez kolejne 2 lata?
Kolejne pytanie, dlaczego po przejechaniu 1 km zalacza mi sie wentylator? Wymienialem przed kraksa termostat i oba czujniki temp. To dosc dziwne ze auto az tak sie nagrzewa po doslownie kilkuset metrach nie wkurzaloby mnie to az tak bardzo gdyby nie fakt ze ten wentylator tak gloosno chodzi
I ostatnie pytanie, ale to juz bedzie zenada
Co to sa te zimmeringi(czy jakos tak) gdzie to jest i czy tez to wymienic podczas tego mojego malego "remontu" ?
Dziekuje i pozdrawiam
kazio-n - 9 Mar 2010, 10:16
Simmering - uszczelniacze. Są to okrągłe " gumowe" elementy. Proszę dla porównania:
http://www.allegro.pl/ite...mering_kpl.html
Drako - 9 Mar 2010, 17:29
cena dzisiejszych zakupow ok 600zl, reakcja mechanika po sciagnieciu pokrywy zaworow : bezcenne!
Normalnie czarny budyń! Masakra! Ale damy rade. Kumpel wlasnie z nim walczy.
Podczas jazdy ode mnie do niego miala straszne obroty, to pierwsza przejazdzka po wypadku i po calej zimie stania pod chmurka. Podczas zmiany biegu z 3 na 4 auto wylo jak nie wiem co :yyy: jak stanelismy to dopiero po 20 sekundach obroty zeszly do normalnych.
I moje pytanie, wiem ze krokowiec, dobra ale on tylko reguluje obroty na benzynie, ale kolo niego mam az 3 takie wtyczki i nie mam pojecia od czego one wszystkie sa...
jutro sciagne silniczek krokowy, rozkrece i przeczyszcze, dodatkowo zaloze nowa izolacje na te przewody od tych wtyczek bo chyba od nowosci nikt nic z tym nie robil
Czy mozecie mi powiedziec od czego tyle tych kabelkow i wtyczek w okolicach silniczka krokowego? Jutro postaram sie podeslac jakies foto
Pozdrawiam
kenczorf - 9 Mar 2010, 17:31
cpp ci szwankuje...i jest kolo krokowca
musze sprawdzic ale chyba mam dobry na sprzedaz
Drako - 9 Mar 2010, 18:01
za co dokladnie odpowiedzialne jest cpp? Przypomne ze moja Fiesta jest na gaz, a problem z obrotami wystepuje i na gazie i na benzynie niestety.
i co to za 3 wtyczki czarne kolo tego krokowca
bidżej - 9 Mar 2010, 18:24
Drako napisał/a: | za co dokladnie odpowiedzialne jest cpp? | mamy na forum szukajkę która zaprowadzi Cię do nieprzebranych pokładów informacji na ten temat...
Drako napisał/a: | i co to za 3 wtyczki czarne kolo tego krokowca | krokowiec, CPP, wtryskiwacz
Maki - 9 Mar 2010, 18:40
Cytat: | Czy wymiana wszystkich uszczelek, pierscieni, panewek, uszczelniaczy, popychaczy, planowanie glowicy, kompletny rozrzad, filtry, tloki, bez szlifu na bloku i korbowodzie to syzyfowa praca wedlug was? czy taki "remont" pozwoli mojej fiescie powozic mi tylek przez kolejne 2 lata? |
Bez szlifów to nawet nie zabieraj się za remont silnika. Jak chcesz pojeździć jeszcze 2 lata to nic nie rób tyle się raczej do kula.
Drako - 9 Mar 2010, 20:22
bidżej napisał/a: | Drako napisał/a: | za co dokladnie odpowiedzialne jest cpp? | mamy na forum szukajkę która zaprowadzi Cię do nieprzebranych pokładów informacji na ten temat...
OK, przepraszam juz szukam
Drako napisał/a: | i co to za 3 wtyczki czarne kolo tego krokowca | krokowiec, CPP, wtryskiwacz |
Dziekuje
Szlify beda, ale na glowicy tylko ;P Oczywiscie blok zostanie wyczyszczony, pojdzie w ruch rozpuszczalnik i szmata, ale bez szlifow. Jutro jade z glowica prawdopodobnie do planowania... Jak sie zaczelo to trzeba skonczyc
pozdr
kazio-n - 9 Mar 2010, 20:27
Nowy tłok i pierścienie to odwlecze nieuniknione. Po jakiś 1x xxx znowu powrócą luzy - prawidłowo ( mechanikiem nie jestem, ale wiedzę małą mam ) to szlif powinno się wykonać i tłoczki wraz z pierścieniami nadwymiarowe.
Drako - 9 Mar 2010, 20:35
a wlasnie, odnosnie pierscieni... Chcialem dzisiaj kupic komplet ale sprzedawca mnie zaskoczyl i zdziwil wielce pytaniem: "jakie wymiary tych pierscieni?" :yyy:
jest kilka typow tych pierscionkow do fiesty MK3 1.3 93r. szczerze nie mialem o tym pojecia, ale wiedzialem ze ma byc nominal, jednak to tez nie pomoglo...]
Teraz mi powiedzcie czy kupic idealnie na wymiar czy delikatnie wieksze(szersze) ?
kazio-n - 9 Mar 2010, 20:39
Szersze to Ci nie podejdą.
kenczorf - 9 Mar 2010, 22:17
Tez sie nie znam az tak ale mozna kupic tloki nadwymairowe tak jak ja mialem robione plus dostsowanie rozmiaru cylindra pod nowy tlok czy jak sie to tam zwie to i pierscionki tez
Maki - 10 Mar 2010, 20:46
To co ty robisz to nie remont silnika tylko chowanie gówna pod dywan.
Drako - 19 Mar 2010, 15:35
Remont skonczony!
Powiem tak: zrobilem te wszystkie rzeczy o ktorych pisalem, bardzo duzo nowych czesci i... autko smiga na benzynie az milo
Po przejechaniu 500km, regulacja luzow zaworow, kurde jak ja sie ucieszylem kiedy odpalilem silnik Teraz juz wiem ze nie wszystkie Fiesty musza tak glosno chodzic stukac pukac , moja chodzi teraz ciszej niz Punto ojca z czego jestem bardzo dumny bo zawsze mi dogadywal
Auto nabralo mocy, jak przyjemnie wyprzedza sie jakies nowe Audi czy BMW z silnikiem 2.0 hehe :D
Niestety zadnej fotorelacji z remontu nie mam, ale zrobilem tak jak radziliscie i zrobilem szlif bloku silnika(czekalem 3 dni:( )
Do zrobienia jeszcze:
regeneracja rozrusznika bo sie zawiesza, musze jechac na regulacje gazu, a takze ten cholerny wiatrak chlodnicy... temperatura ladnie trzyma, MAX dochodzi do polowy skali a wiatrak sie zalancza co chwile :( musze jeszcze ten czujnik wymienic co nim steruje, ale nie moglem dostac w sklepie :( ale czy to napewno jego sprawka?
Generalnie z remontu jestem bardzo zadowolony. Koszt: okolo 2800zl, bez robocizny, kumpel wzial za wszystko 400zl plus litra i krate na koniec
Teraz jeszcze blacharka, ale tez nie moge nigdzie dostac zderzaka przedniego...
Pozdrawiam
elmek13 - 19 Mar 2010, 16:45
Drako, suche fakty. Fotki kolego, fotki...pokaż swoją pracę. Daj kosztorys. Pochwal się ! Swoją furą
matrix-1990 - 19 Mar 2010, 18:25
Drako napisał/a: | Auto nabralo mocy, jak przyjemnie wyprzedza sie jakies nowe Audi czy BMW z silnikiem 2.0 hehe |
:yyy:
MARIUSZ.B - 19 Mar 2010, 18:41
Drako napisał/a: | Generalnie z remontu jestem bardzo zadowolony. Koszt: okolo 2800zl, bez robocizny, kumpel wzial za wszystko 400zl plus litra i krate na koniec |
Za tyle to teraz można fiestę w dobrym stanie, teraz to będziesz musiał nią jeździć co najmniej dziesięć lat
Ale spoko Twoja fura zrobiłeś jak uważałeś oby Ci służyła długo.
pablon - 19 Mar 2010, 23:05
Tyle kasy w MK3 chyba sie nie opłaca, może gdyby to była MK4 to inna baja. Teraz przynajmniej wiesz na czym siedzisz .
stahoojedyn - 19 Mar 2010, 23:48
pablon napisał/a: | Tyle kasy w MK3 chyba sie nie opłaca |
tyle kasy ?
biorac pod uwage to ze wiekszosc zeczy musialem robic u mechanika bo sam nie mialem sposobnosci to jest zaledwie moze 1/3 moze 1/4 tego co wzucilem w swoja a i tak jest wiele do roboty, aczkolwiek coraz mniej
kenczorf - 20 Mar 2010, 04:19
nie gnebcie chlopaka, ze wyrzucil kase bo teraz przynajmniej wie czym jezdzi. Jedni laduja tysiace w stare auta i sie ciesza, a inni wydaja wiecej na nowsze auto...co wcale nie oznacza, ze lepsze... Przynajmniej niema teraz mysli typu "dojade ta moja stara fiesta na zlot...czy cos sie wysra po drodze"
stahoojedyn - 20 Mar 2010, 09:32
Cytat: | nie gnebcie chlopaka, ze wyrzucil kase bo teraz przynajmniej wie czym jezdzi. Jedni laduja tysiace w stare auta i sie ciesza, a inni wydaja wiecej na nowsze auto...co wcale nie oznacza, ze lepsze... Przynajmniej niema teraz mysli typu "dojade ta moja stara fiesta na zlot...czy cos sie wysra po drodze" |
co racja to racja
bidżej - 20 Mar 2010, 10:19
Drako, a ja tam popieram - teraz wiesz co masz. reanimuj jeszcze resztę kulejących rzeczy i brykaj kosiarką
pablon - 20 Mar 2010, 11:39
Moze pokarz fotki fiesty i silnika wtedy ocenimy czy było warto czy nie. Zastanawia mnie po co robiłes remont silnika, czy był w takim złym stanie, brał olej?. jak robisz blacharke warto pomyslec o zderzakach od XR-ki.
Drako - 20 Mar 2010, 18:24
pablon napisał/a: | Moze pokarz fotki fiesty i silnika wtedy ocenimy czy było warto czy nie. Zastanawia mnie po co robiłes remont silnika, czy był w takim złym stanie, brał olej?. jak robisz blacharke warto pomyslec o zderzakach od XR-ki. |
Bral naprawde duzo oleju, nie schodzil z obrotow, byl baaardzo slaby (na 4 pod gorke to baardzo ciezko) klekotal...
A jesli chodzi o zderzaki od XR-ki... wlasnie szukam zderzaka przedniego do mojej Fiesty i zastanawialem sie czy taki wlasnie od XR-ki podejdzie... Jesli tak to moze ktos ma na pchniecie?
pozdr
matrix-1990 - 21 Mar 2010, 09:30
nie no ja podziwiam, sam wole zrobić remont blacharki i silnika i mieć spokój z tym na kilka lat. Kolesia rodzice kupili nówkę quashaia, po 14 tys km wszystko skrzypi, ma diesla więc o filtrze cząsteczek stałych nie wspomnę... Starsze samochody przynajmniej robili po to, żeby jezdziły, a nie po to, żeby kupować części co chwile jak te nowe
przemekprzem3 - 15 Paź 2010, 01:13 Temat postu: Remont blacharki Witam! Od pół roku jestem posiadaczem fiesty 1,3 1994r. Przymierzam się właśnie do remontu blacharki w tym samochodzie. Chciałbym żeby robota była zrobiona na tyle dobrze, żeby auto posłużyło mi jeszcze ok. 5 lat. Znalazłem blacharza, który przeprowadzi w mojej fieście następujące naprawy :
- wymiana przednich błotników
- wstawienie reperaturek błotników na tył
- spawanie kilku dziur w podłodze i konserwacja
- wymiana dwóch progów
- spawanie dziur na tylnym pasie pod zderzakiem
- naprawa skorodowanej tylnej klapy bagażnika
- wyeliminowanie rdzy z błotnika od strony bagażnika poprzez wspawanie nowego elementu blachy
- poprawa drobnych niedoskonałości na lakierze
- lakierowanie zderzaków (rysy itp)
Wszystkie elementy zostaną pomalowane. Samochód bez tego remontu wygląda bardzo dobrze i nie widać nigdzie rdzy, jednak po zimie wyjdą dziury, ponieważ poprzedni właściciel wszystko szpachlował ( nadkola, klapa bagażnika). Wszystkie wyżej wymienione naprawy blacharz zrobi mi za... 1000 zł ! ( koszt robocizny) + materiały. Co o tym sądzicie ? Czy nie jest to za mała kwota jak na taki remont? Proszę o poradę bo nie chciałbym zostać oszukany.
Pozdrawiam
Maki - 16 Paź 2010, 13:27
Cena jak za 1400 z materiałami to myślę że będzie akurat.
przemekprzem3 - 16 Paź 2010, 22:58
Policzyłem sobie koszty materiałowe i wyszło mi około 700 zł...Materiały rzecz jasna nowe, ze sklepu.
- błotniki przód 2x 120 zł
- repereturki nadkoli tył 2x60 zł
- progi 2x 65 zł
- farba ok. 100 zł
- konserwacja i inne ok 100 zł
W sumie jakby nie liczyć w granicach siedmiu stówek materiały będą kosztować, a doliczyć jeszcze robociznę, to ogółem cała impreza ma kosztować mnie 1700 zł z materiałami...Oczywiście byłem też u innych blacharzy-lakierników w mojej okolicy, aby dowiedzieć się o koszta naprawy, ale tam ceny są już przerażające ( pełna konserwacja podłogi kosztuje ok. 500 zł bez łatania dziur itp). Chciałem jeszcze dodać, że blacharz którego znalazłem dorabia sobie "na dziko", ale zajmuje się blacharką od prawie 20 lat więc myślę że jest solidny. Jednak nie mogę być pewny, że postąpi wobec mnie uczciwie, tym bardziej, że nie wiem czy cena ( 1700 zł), którą miałbym wydać na blacharza za powyżej wymienione usługi jest uczciwa. Proszę o poradę.
Pozdrawiam.
|
|