ramses123 - 4 Mar 2010, 21:12 Temat postu: [MK4] 1.8D - odpalanie z wciśniętym pedałem gazu ?? Witam ! W instrukcji fiesty doczytałem się że jeżeli chodzi o silnik diesla to w mrozy zalecane jest odpalanie z wciśniętym gazem ... Czy to nie szkodzi silnikowi ? Po co taki zabieg ? Kiedy najlepiej jest takie coś stosować ? kamil wolski - 5 Mar 2010, 13:35 Masz wspomóc pompę w zaciągnięciu galarety z baku. Osobiście nie praktykuję przy czym po odpaleniu nie daje mu za wiele gazu, bo jak wiadomo, galareta z baku mogłaby nie nadążyć z podróżą. A stosować taki zabieg można jak Ci się układ zapowietrza, wtedy nogą jak pompką pracujesz  .
ramses123 - 5 Mar 2010, 15:52 Ale nie jest to w jakiś sposób szkodliwe tak ? kamil wolski - 5 Mar 2010, 15:58 Nie, bo nie chodzi przecież oto by trzymać ten gaz gdy auto już odpali
Miły - 5 Mar 2010, 16:57 inaczej mówiąc, jak słyszysz, że złapało już to puszczasz... żeby nie wszedł na wysokie obroty... SebeG - 5 Mar 2010, 18:06 Ja uważam, że takie odpalanie jest bez sensu, przecież i tak ssanie podnosi obroty (nieznacznie, ale chyba wystarczająco, skoro producent tak ustawił). Tak samo dziwne jest dla mnie "pompowanie" pedałem przed odpaleniem silnika. Może to coś daje w gaznikowcu, ale w dieslu? Dawki paliwa w ten sposób się chyba nie zwiększy, bo pompa jeszcze nie chodzi... kamil wolski - 5 Mar 2010, 18:46
Jak wzywasz na świadka producenta, to czemu ten właśnie producent w instrukcji piszę o takich zaleceniach?
A kto tak robi? Bo ja pisałem o pompowaniu ale podczas rozruchu. kuba87 - 5 Mar 2010, 19:13 to sie przydaje podczas rozruchu np w zime zwiekszasz dawke paliwa pompujac takze po wymianie filtra paliwa pomaga bo pompa wypycha powietrze z sekcji SebeG - 5 Mar 2010, 21:48 Nie wiem czemu instrukcja (oryg. instrukcji do fiesty nie posiadam, tylko instr. typu "sam naprawiam..." ) mówi o takim uruchamianiu (jeżeli dobrze pamiętam to jest tam mowa o pedale wciśniętym do oporu), skoro mi sie jakoś od kilku lat udaje odpalać bez "gazu". Z pedałem w podłodze to nawet skody 105 nie odpalałem  (no chyba, że był duży mróz albo silnik mocno nagrzany)...A o tym pompowaniu to przy okazji tak powiedziałem, bo kilka razy byłem świadkiem takiej operacji (na YouTube też zdarzyło mi się przyuważyć  )
adam-kaw - 8 Mar 2010, 09:49 Przyznam, że ja odpalam właśnie wedle "instrukcji" z pedałem w podłodze, plus ze trzykrotne "pykniecie" świeczek , tylko raz mi sie nie udało tej zimy zapalić wtedy to tak zamarzl że aż sie rozrusznik zablokował.
komo - 9 Mar 2010, 21:22 Pedał wciśnięty w podłogę ma znaczenie gdy auto jest ostro podjechane lub niedoregulowane |
