Ryba88 - 21 Mar 2010, 21:44 Temat postu: [MK6] Demontaż całego wnętrza mam taki problem, ze u mnie w samochodzie jest woda/wilgoć pod dywanikami kierowcy. Jest tam jakiś filc, który nasiąkł wodą no i dupa. Wyjęcie dywaników nie wiele dało - jeździłem jakiś czas na włączonej klimie i nawiewie na nogi na ciepłe na max ... fajna sauna  Dywan jako taki wysechł, ale filc pod spodem dalej jest wilgotny i raczej nie da się go wysuszyć bez wyjęcia go z auta. W związku z tym muszę wyjąć cąły dywan. Tak więc potrzebuję wiedzieć jak zdjąć wszystkie plastiki - nakładki progowe, tunel środkowy it, tak aby niczego nie połamać i nie zepsuć ! Jak wyjąć fotele już wiem 
lakiernik175 - 12 Kwi 2010, 15:27 No chłopie to kupa roboty.Lepiej spróbuj zdjąć plastikowe nakładki na progach i cienką końcówką odkurzacza takiego co zbiera wodę wyciągnąć ile się da.Teraz idzie słoneczna pogoda to na słońcu się reszta wysuszy. Z tego co pamiętam to wykładzina wchodzi aż pod nagrzewnicę wysoko aż na wysokość kolan. JoeMix - 12 Kwi 2010, 15:37 Odkręcasz po kolei śrubki i wyciągasz,,, bo nie wiem jakiej odpowiedzi się tutaj spodziewasz, nie chcesz połamać to rób to delikatnie,,, skąd woda w aucie? lakiernik175 - 12 Kwi 2010, 17:56 Przede wszystkim zastanów się skąd ta woda w samochodzie.Jedno wyjście to cieknąca nagrzewnica ,drugie któraś zaślepka na ścianie grodziowej za silnikiem wypadła,czasami hu......wo wklejona przednia szyba.Jak nie wykryjesz przecieku to suszenie ci nie pomoże .Jedna zlewa i akwarium znowu gotowe.zobacz czy woda głównie jest z prawej strony pod nogami pasażera czy u kierowcy,czy z tyłu ,czy z przodu Ryba88 - 12 Kwi 2010, 19:40 Rozebrałem dziś całe wnętrze a tu taki odzew 
Wyciąganie odkurzaczem nic by nie dało. Nie wiem na razie skąd ta woda, w każdym razie filc pod dywanem pod nogami pasażera był mocno wilgotny, natomiast mata co schodzi od ściany grodziowej i kończy się na wysokości pedałów to aż ociekała wodą - można było z niej wycisnąć łoter 
No nie wiem co będzie, na razie założyłem 1 fotel i poodginałem tą matę aby wyschła. Będzie więcej czasu to wejdę tam z farelką i będę suszyć, a potem myjnia i gapić się co się dzieje. Co do demontażu to na śrubach trzymają się tylko fotele, pasy i podstópek. reszta jest na zatrzaski. A posta napisałem po to, żeby wiedzieć w jakiej kolejności i co zdejmować, bo tak to niby delikatnie niby "na czuja", ale i tak złamałem 3 zatrzaski i musiałem odwieźć do gościa od plastików. Na szczęście tylko 20 zł mnie skasował więc straty małe. A przyczyna wody może być jeszcze jedna. Zanim kupiłem auto to stało z wybitymi szybami (dzwon), była zima i nikt nawet nie pomyślał, żeby jakoś to zakryć, a resztę się domyślcie. |
