kundzia19 - 22 Mar 2010, 20:08 Temat postu: [MK6] padła pompa oleju po 20 tys. km - czy to możliwe?? Witam, chciałabym bardzo Was prosić o pomoc i rade. Problem mam następujący. We wrześniu 2007 roku zakupiłam nowego Forde Fiestę z gwarancją na dwa lata (czyli obecnie jej nie mam). Do dziś przejechałam ok 20 tys.km (wydaje mi się że to jest mało jak na 2,5 roku użytkowania). W ten weekend po uruchomieniu auta niezgasła kontrolka oleju, więc samochód odholowałam do autoryzowanego serwisu. W dniu dzisiejszym się nim zajeli i stwierdzili, że to pompa oleju i że muszą rozebrać auto co będzie kosztowało ok 1, 2 tys zł plus nowa pompa oleju 1 tys. zł. Nie znam się na tym, ale myślę że na takie użytkowanie samochodu jak moje to to że padła pompa oleju to jest jakiś ewenement:( albo mam takiego pecha. Czy spotkał się ktoś z Was z takim przypadkiem?? Jak sądzicie czy jest jakaś szansa żebym naprawę zrobili mi jeszcze w ramach gwarancji albo z jakąś ulgą?? Tak naprawdę to stram się wierzyć ludziom, ale mam wrażenie że ktoś chce mnie naciągnąć?? (mam nadzieję że się mylę) z góry dziękuję za pomoc. JoeMix - 22 Mar 2010, 20:29 No i co z tego? ja kupiłem w sklepie żarówkę za ponad 100PLN i w sklepie świeciła, po przywiezieniu do domu już nie, - oczywiście reklamacji mi nie uznali, Wszystko się się popsuć w dowolnym momencie, pomimo iz powinno wytrzymać ileś tam,,, Lokmen - 22 Mar 2010, 20:36 20 tys to tyle co nic - przed oddaniem auta do naprawy trzeba było sprawdzić stan oleju oraz przypomnieć sobie kiedy był wymieniany bo sądze ze panowie albo doleją olej albo go wymienią czyli koszt usługi ok 200 zł a skasują jelenia na 2200zł kundzia19 - 22 Mar 2010, 20:39 Poziom oleju został sprawdzony przed oddaniem a ostatnio olej i filtry były wymieniane przez serwis we wrześniu 2009 r. Lokmen - 22 Mar 2010, 20:44 Jakoś nie mam zaufania do serwisów - ostatnio na warsztacie widziałem zafire "serwisowaną" w serwisie, filtry to na bank były niewymieniane od nowości a wpisy w kiążce mówiły co innego. Zeby nie być gołosłownym to spotkałem sie z kilkoma przypadkami róznych marek ze wymiana oleju w serwisie polegała tylko na wymianie karteczki oraz dodokaniu wpisów w ksiązce. kundzia19 - 22 Mar 2010, 20:50 Właśnie dlatego że też im niewierze to narazie nie pozwoliłam im na taką naprawę, i toczę z nimi rozmowę żeby jeśli już mają to zrobić to w ramach gwarancji. Tylko nie wiem na ile mi się uda to wywalczyć. diodalodz - 22 Mar 2010, 22:09 hehe wszystko podpowiada że czas uciekać z ASO  W 99% ASO pracują najgorsi mechanicy którzy są tak leniwi , niezaradni bądź głupi , że nie są w stanie otworzyć własnego warsztatu -przepraszam jeśli kogoś uraziłem ale większość serwisów aso na taka opinię bardzo pracuje - w Łodzi sam uratowałem ok 20 osób przed kosztami rzędu 2-5 tyś zł za wymianę dobrych części w salonach forda. Im po prostu nie zależy (pracownikom) bo i tak wiedzą że będą mieli pracę zawsze bo każdy serwisuje auto na gwarancji a rotacja aut po salonach tych samych marek jest ograniczona do 2-3 dla dużego miasta a co dopiero w mniejszych .
Pytanie co to znaczy że padła pompa . czy nie daje ciśnienia wcale czy za niskie . Nauka zna takie przypadki ale to nie wina pompy
Przed wymianą pompy i rozebraniem silnika radził bym jednak odkręcić dwie małe zaślepki na pompie i wyjąć tłoczyska regulatorów i wyczyścić albo sprawdzić czy nie pękły sprężynki . roboty na godzinę max na 95% to właśnie ta usterka . Pozatym do wymiany pompy nie trzeba wyjmować silnika a jedynie miskę i pasek rozrządu . to ja nie wiem za co 2 tyś zł. A na 99 % nie chciało im się nawet przykręcić manometru aby sprawdzić co to za objawy . Poniżej masz foto podobnej bądź identycznej pompy z 1,4 16V - chodzi o idee . Na czerwono są zaznaczone korki które należy wykręcić i sprawdzić zawory regulacji . Dodam dla pewności, że korki są dostępne bez rozbierania silnika co najwyżej trzeba zdemontować alternator i pasek rozrządu z kołem . 
Jak trafiłem usterkę to zapraszasz mnie do wawy na ciasto i herbatę .
kundzia19 - 22 Mar 2010, 22:36 Te z mam takie wrażenie że im się niechciało sprawdzać ponieważ jak zaczełam gadać o gwarancji i że to trochę nienormalan sprawa żeby przy takim przebiegu padła pompa cisnienia to stwierdzili, że jeszcze wymienią filtr oleju. Mówią mi, że nie ma ciśnienia, więc wydaje mi się że wcale go nie ma choć ja się na tym zabardzo nieznam. Dzięki za radę napewno ją wykorzystam w jutrzejszych rozmowach z nimi. Myśleli że jak dziewczyna auto przyprowadza to można jej wszystko wmówić a ona się na to zgodzi:) P.S. Jak traf okarze się w 10 to ciacho (niekupne) i herbatę masz gwarantowane:) JoeMix - 23 Mar 2010, 07:34
 Tam się tylko wymienia,,,
MARIUSZ.B - 23 Mar 2010, 09:08 Przed wymianą pompy to ja bym wymienił czujnik ciśnienia oleju. Do ASO dojechałaś na kołach ? kundzia19 - 23 Mar 2010, 09:28 mówią że czujnik oleju jest ok. Nie samochód do serwisu trafił na lawecie jurek - 23 Mar 2010, 12:32 Otwórz zlecenie na próbę ciśnienia oleju i bądź przy tym. Przy takim przebiegu jedna(teoretycznie to żadna) nie dokonana wymiana oleju nie spowoduje zniszczenia pompy. Więc jeżeli olej zawsze był powyżej minimum, to ten powód odpada. Raczej pasuje trop diodalodza, czyli złamanie sprężynki lub podwieszenie zaworka ciśnieniowego przez jakiś paproch( to już wynik uszkodzenia jakiegoś elementu)o ile to pompa. Bez sprawdzenia ciśnienia można tylko gdybać
kundzia19 - 23 Mar 2010, 15:05 Dziękuję Wam za pomoc. Stał się cud po wymianie filtra i dolaniu oleju podobno wszystko wróciło do normy i zgasła kontrolka. Narazie zatrzymują samochód jeszcze do jutra, żeby sprawdzić czy jutro też bedzie ok (bo jak to stwierdzili nie wiedzą co było przyczyną).
Tak naprawdę to nie wiem już co o tym myśleć, ale jedno co mi się przychodzi na myśl to że chcieli mnie naciągnąć. diodalodz - 23 Mar 2010, 21:36 bo to nie była wina pompy , co wcale nie oznacza że sytuacja się nie powtórzy . Oby szybko luzu dostała to podobny cyrk się nie stanie .
|
