zimmerman - 17 Kwi 2010, 23:27 Temat postu: [MK3] dziwny problem z hamulcem witam, mam taki dziwny problem. poniewaz kiedy silnik pracuje wszystko jest niby ok, bo jak wczisne mocniej hamulec to obroty silnika troche spadaja ale po chwili wracaja no normy, normalne to jest? druga sprawa jest taka ze jak silnik jest zgaszony to przy deptaniu hamulca robi sie on twardy i nie mozna go wcisnac jak na poczatku. dlaczego sie tak dzieje? i nawet slabo dziala, bo jak chcialem odpalic a auto stalo na gorce to pomimo ze duzislem hamulec to sie staczało, dopiero reczny pomogl. prosze o wyjasnienie moich pytan Maki - 17 Kwi 2010, 23:34 Masz jak najbardziej ok. Bez włączonego silnika nie masz wspomagania na hamulcach. Tak samo jest z układem kierowniczym. bidżej - 17 Kwi 2010, 23:36 masz (tak jak każdy w Fieście) podciśnieniowy układ wspomagania hamulców. o zasadzie jego działania znajdziesz w googlach, długo by pisać 
nagle wduszając ostro hamulec powodujesz dostanie się powietrza do komory serwa po stronie pedału, a odpuszczając wprowadzasz to powietrze do silnika - w komorze po stronie pedału musi się od nowa wytworzyć podciśnienie, więc powietrze które tam było jest po prostu zasysane przez silnik. biorąc pod uwagę to, gdzie jest podłączony wężyk serwa (kolektor, już za CPP), dostarczasz silnikowi powietrza, o którym komputer nie wie i stąd zawahanie obrotów. co do twardnienia pedału - silnik nie pracując nie wytwarza podciśnienia w kolektorze dolotowym, więc po paru wciśnięciach pedału ciśnienia po obu stronach membrany serwa zostają wyrównane i nie masz wspomagania hamulców. hamulce działają dokładnie tak samo, ale musisz o wiele mocniej wdusić pedał. tak ma być 
JoeMix - 18 Kwi 2010, 16:17 Amen |
