Forum FiestaKlubPolska -

Blacharstwo / Lakiernictwo / Kosmetyka samochodowa - [MK6] MK6 a Korozja

pablon - 8 Maj 2010, 17:11
Temat postu: [MK6] MK6 a Korozja
Witam mam pytanie do was urzytkowników cąłkiem ładnych fiestem jakim są MK6. Czy te samochody sa warte swojej ceny, jak wyglda problem korozji w tych autkach.
AccessX - 8 Maj 2010, 19:53

Pablon, auto jak auto, każde prędzej czy później zacznie rdza wpierdzielać. Jak będziesz dbać, to nie będziesz miał długo tego problemu. Ale to nieuchronne... jak w każdym samochodzie. Co do ceny wartych itp. Wiadomo: każdy chciałby mieć super auto, mało żrące paliwo itp itp itp. Ale wiadomo że nie każdy ma pieniądze i nieraz kupuje auto na które go stać a nie na które sobie wymarzył. Ale są też osoby jak na tym forum, co są m.in fanatykami marki Fiesty i nie ma dla nich nic lepszego niż Fiesta (mimo iż, nieraz sprawiają duże problemy :]). Jak dla mnie i według mnie, to auto super dla mnie, małe, małopalące, rodziny nie posiadam więc jakiegos sedana nie potrzebuje. A moja 5drzwiowa Fieścinka i tak daje rady załadowac max 5 osób :) . Pozdrawiam.
MARIUSZ.B - 8 Maj 2010, 22:19

Jestem zdania nie chcesz kłopotu z rdzą to nie kupuj forda :-)
Zdecydowałeś się na forda musisz się się przyzwyczaić do rudej.

WooYownik - 8 Maj 2010, 23:04

MK6 miały 12 lat gwarancji na perforację nadwozia, czyli warto kupić egzemplarz z wbitymi przeglądami powłoki lakierniczej.
Przy zakupie warto obejrzeć na rantach wewnętrznych wszystkie drzwi, maskę i klapę bagażnika, tam lubią bąbelki wychodzić, dwa lata temu miałem to usuwane na gwarancji i póki co jest spokój. Warto też jeśli autko nie posiada chlapaczy zerknąć czy przy nadkolach nie ma jakiś problemów.
Poza tym co napisałem od 2003 roku innych ognisk korozji nie stwierdziłem.

Skfarek - 10 Maj 2010, 09:06

WooYownik, jeszcze w 5d bym zerknął pod uszczelkę tylnich drzwi na wysokości zamka, tam też zdarzała się rdza - u mnie w Fofi (2002) tak było.

Autko jak zadbane to warte swojej ceny, prowadzi się najlepiej z wsystkich aut klasy B z tych lat :)

matrix-1990 - 11 Maj 2010, 09:06

Jeśli zależy ci na tym, żeby nie było rdzy, to kup jakieś ocynkowane auto
Skfarek - 11 Maj 2010, 09:12

matrix-1990 a mk6ka to fabrycznie ocynku nie ma? Dalby ktoś 12 lat gwarancji na auto bez ocynku?
matrix-1990 - 11 Maj 2010, 17:21

nie dowiadywałem się, ale auta od któregoś roku nie robią z ocynkiem. Pewnie dlatego, żeby kupować szybko nowy, albo dać zarobić lakiernikom
Parzych - 11 Maj 2010, 23:42

matrix-1990, MK6 były cynkowane do samego końca produkcji...
ElGrey - 12 Maj 2010, 17:09

potwiegdzam widac to pod odpryskami lakieru :sad: nasze drogi...
pilot-84 - 18 Maj 2010, 19:48

Cześć,

Mam kumpla, który pracuje w salonie Forda w Łodzi. Mówił, że Ford jakoś w 2005 roku zmienił dostawcę blach (z chińskiego na szwedzki, czy jakoś tak) i roczniki po 2005 nie powinny rdzewieć.
Sam mogę to potwierdzić :) Mam fiestę z 2006 roku i nie widziałem żadnych oznak korozji. Jakiś rok temu zarysowałem lewy błotnik i zdarłem tam kawałek lakieru. Żadnej rdzy nie ma.

Pozdrawiam

Ryba88 - 23 Maj 2010, 13:34

Ja niedługo będę zabezpieczać swoją przed korozją. Prawda jest taka, że zabezpieczenie fabryczne jest słabe. Kto wszedł do kanału ten wie, że w okolicach wydechu nie ma nic, żadnego baranka, tak samo na płaskich częściach podłogi - to jest właśnie cięcie kosztów. 2 sprawa to "szmaty" bo inaczej nie wiem jak nazwać to coś co wypełnia nadkole z tyłu. Niestety jest mokre z obu stron po każdym deszczu co na pewno dobrze nie wpływa na trwałość.

Podsumowując ja u siebie robię całe podwozie + 4 nadkola środkiem do konserwacji App U210 2w1 - jednym z najlepszych, zupełnie coś innego niż tradycyjne baranki. W profile standardowo środek do konserwacji profili zamkniętych, również z App (hurtem kupowałem). Do tego, to "zabezpiecznie" nadkoli spróbuję polakierować bezbarwnym z dodatkiem uelastyczniacza, co powinno sprawić, że nie będą nasiąkać wodą.

Auto mam z 2007 na razie rdzy nie stwierdzono, a rozbierałem już całe wnętrze :rotfl:

ElGrey - 24 Maj 2010, 06:40

jak ci nie pasuja nadkola z tylu to wymien sobie na zamieniki 35 zl szt, a szmata (dokladnie wluknina z PE 100% tworzywo sztuczne) jest stosowana od Mk4 i jakos nie powodowala problemow, to sposob na wyciszenie :)
pablon - 26 Maj 2010, 16:59

ElGrey napisał/a:
jak ci nie pasuja nadkola z tylu to wymien sobie na zamieniki 35 zl szt, a szmata (dokladnie wluknina z PE 100% tworzywo sztuczne) jest stosowana od Mk4 i jakos nie powodowala problemow, to sposob na wyciszenie :)


Dlatego tak ładnie rdzewieją nadkola w MK4 :hahaha:

ElGrey - 26 Maj 2010, 17:11

nadkola w Mk4 rdzewieja z powodu zlego pomyslu na polaczenie blotnika z nadkolem, sa zgrzane punktowo i tam poprostu woda swobodnie penetruje miejsce ich polaczen, ktore jest niczym nie zabespieczone :-P , a nie z powodu nadkoli z wlokniny :) w mk 6 masz ta krawedz klejona wienc jest to zabespieczone przynajmniej :-)
MARIUSZ.B - 26 Maj 2010, 17:59

U mnie są szmaciane nadkola i nie rdzewieją. Tylko u mnie są inne niż w MK4, są bez zagiętego rantu.
ElGrey - 26 Maj 2010, 19:55

niewielka zmiana, a jaka roznica :-P
TSRules - 26 Maj 2010, 22:38

Eh i tak wszystko kiedyś zardzewieje ...
ElGrey - 27 Maj 2010, 14:59

;-( niestety z ruda nie wygrasz ;-( na koncu ona zawsze jest gora
hubi_2006 - 30 Maj 2010, 00:15

ElGrey napisał/a:
niestety z ruda nie wygrasz na koncu ona zawsze jest gora


Ja wypiaskuje auto i pomaluje proszkowo to tak jakby wygrał :rotfl:

odyniec - 30 Maj 2010, 19:32

hubi_2006, a ja się wyprowadzę do Kalifornii ;))
jackrzec - 31 Maj 2010, 20:06

Wypiaskować to wcale nie jest taka prosta sprawa. Dobre piaskowanie kosztuje tyle co fiesta. Za zwykły piasek wołają 800 zł, a jeśli mają to robić solą czy (jeszcze lepiej) łupinami, to cena od razu idzie w górę. Po za tym trzeba to umieć robic, bo jak baran podejdzie to po piaskowaniu wszystkie większe blachy są pogięte.

Za dużo Discovery panowie... Ale można czasem pomarzyć...

ElGrey - 31 Maj 2010, 20:31

swieta prawda, kupel oddal tylna klape do piaskowania, dobrze ze to sztywne jest, ale szpachli naryskowej poszlo na ta klape ojj....
A malowanie proszkowe wczle nie jest takie super, bo przy natrysku proszku i tak wszedzie nie dojdziesz, nie ma takiej opcji, ponadto wszystkie spoiny kity itp w piecu poprostu wyplyna ;-| a piaskowanie nie usunie spoin pomiedzy blachami :-P


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group