sledge - 16 Paź 2010, 23:01 Temat postu: [MK4] Jałowy bieg Witam ponownie, zlinczujcie mnie jeśli już o to ktoś pytał 
Mianowicie, chodzi mi o wolne obroty w silniku diesla 1.8 endura DE (mk4) Zaraz po odpaleniu utrzymują się na ok 800/min gdzie po kilku sekundach następuje "cyknięcie" ( jakby włączał się jakiś przekaźnik/ "odbijał" bezpiecznik) i wskakuje na nieomal 1000 obrotów. Czy jest to prawidłowe? pytam zupełnie z ciekawości. Kompresja ok, świece nowiuśkie, filtr paliwa/ powietrza także, luzy zaworowe sprawdzone. Pompa lucasa. oleju nie bierze. właściciel oszczędza auto  - tyle z szczegółów technicznych
Autko ma klimę,wspomaganie, abs, oraz asr (+elektryka szyb) i tak to sobie tłumaczę, że potrzebuje większej mocy obrotowej żeby to wszystko "ogarnąć" , przez alternator, jeśli jestem w błędzie, oświećcie mnie
Dzięki wielkie za wszelkie info from mountain ;> Mirosław - 16 Paź 2010, 23:32 Pewnie masz rację,załącz się czujnik i dostaję większą dawkę paliwa,a jak silnik ma już odpowiednią temperaturę to obroty są mniejsze czy też w okolicach 1000?Ja mam w mitsubishi podobnie tyle że w benzyniaku po odpaleniu obroty są w okolicach 1600 i po paru sekundach spadają na 1100. sledge - 16 Paź 2010, 23:45 No tak, tyle że mnie się zdaje, że skoro silnik powinien się rozgrzać, musi mieć wyższą temperaturę, i dopiero jak się rozgrzeje, w/w spada, a u mnie na odwrót? pzdr
JoeMix - 17 Paź 2010, 10:18
kamil wolski - 17 Paź 2010, 10:50 Te kilka sekund to jak długo? Obroty faktycznie wzrastają, czy jedynie wskazania obrotomierza? sledge - 17 Paź 2010, 23:18 Pierwsze cyknięcie jest podczas grzania świec, odpalam, silnik pracuje ok 5 sekund na 800 obrotów, po czym słychać cyknięcie( ale troszkę inne niż przy grzaniu świec - jakby jakiś przekaźnik odbijał) i obroty silnika faktycznie wskakują na ok 1000. Przy odpalaniu nie mam żadnych problemów, nie dymi
pzdr [ Dodano: Wto Paź 19, 2010 22:31 ] Przepraszam że post pod postem, ale nagrałem filmik jak to się odbywa
Sytuacja ta dzieje się na ciepłym silniku http://www.youtube.com/watch?v=JVkpRTBL2o0 Pozdrawiam deszka - 11 Lis 2010, 23:17 z tego co słyszałem po tym cyk to silnik fajnie pracuje SebeG - 12 Lis 2010, 18:22 U mnie po odpaleniu świece jeszcze chwilę grzeją, gdy przestają to silnik lekko zwiększa obroty (mniejsze obciążenie), ale nie wydaje mi się żeby różnica była taka duża, ale ja nie mam obrotka i mam mk3 to może jest inaczej
sledge - 14 Lis 2010, 22:28 A jakie macie wolne obroty? bo książka do mk3 1.8 wskazuje na prędkość obrotową biegu jałowego na pomiędzy 840 a 870 obrotów /minutę. Niestety książki do mk4 z moim silniczkiem nie idzie znaleźć :/ pzdr CzaRmaX - 15 Lis 2010, 17:50 Te silniki się prawie nie różnią to i obroty zapewne też. sledge - 28 Lis 2010, 13:18 Ale coś zapewne musi być nie tak, (teraz się obudziłem), bo przecież zaraz po zimnym rozruchu, obroty mam ok 750 - a na wychłodzonym po nocy silniku powinny być chyba powyżej 1000? bezpieczniki wszystkie mam sprawdzone. W czym może tkwić problem? Nie wydaje mi się żeby zimna komora silnika sprawiała takie oporo żeby obroty były takie niskie ? kolejny filmik:D http://www.youtube.com/watch?v=tNYc8gooFzY btw, znalazłem w książce użytkownika fiesty mk4, że prędkość obrotowa biegu jałowego przy moim silniku powinna wynosić 930+20-10 obr. Problemem zostają te wzrastające obroty. Mam książkę sam naprawiam, ale tam jest opisana pompa bosha, więc w temacie mojej pozostanę chyba zielony :/ pzdr JoeMix - 28 Lis 2010, 13:37 Jak masz objaw tych wzrastających obrotów, czyli odpalasz auto, 15 sekund obroty wzrastają,,, włącz zapłon, jak zgaśnie kontrolka świec, odczekaj te 15 sekund i dopiero odpal silnik, albo najlepiej podłącz kontrolkę lub miernik pod szynę świec i zobacz kiedy znika tam napięcie (bo na pewno nie wtedy kiedy kontrolka gaśnie) sledge - 28 Lis 2010, 14:22 Sprawdzę
A co może być przyczyną niskich obrotów na zimnym?Czy może mieć to związek z korektorem wyprzedzenia wtrysku paliwa zimnego silnika? Jak to można sprawdzić? pzdr Mirosław - 28 Lis 2010, 19:00 Według mnie żle działająca linka ssania. sledge - 27 Sty 2011, 00:03 Linka od termostatu jest w tej samej pozycji, na zimnym, czy na ciepłym, dzisiaj sprawdziłem, po odpaleniu nie widać na niej żadnego ruchu, natomiast ręką można ją poruszyć i zwiększyć obroty. Można także ruszyć płytką która się opiera o bolec wychodzący z termostatu, obroty wzrastają jeszcze bardziej po jego odchyleniu na ciepłym silniku, więc mniemam że termostat po prostu nie działa i nie ma z tym związku? 
pzdr
Mirosław - 27 Sty 2011, 16:30 Ustaw na gorącym silniku linkę tak żeby miała 1 mm luzu,następnie odczekaj aż całkiem silnik ostygnie i wówczas będziesz wiedział na 100% czy masz walnięty termostat.Jeśli sprawny to dżwignia będzie naciągnięta. sledge - 29 Sty 2011, 11:36 Może pytanie idiotyczne, ale jak mogę ją ustawić/naciągnąć?
Mirosław - 29 Sty 2011, 15:50 Niewiem jak ustawić według twojego zdjęcia,ja mam naciąg przy pompie,a ty masz chyba jakieś nowsze rozwiązanie.wstaw nowe większe zdjęcie z pompą przy silniku żebym widział więcej szczegółów. sledge - 30 Sty 2011, 14:13 
rozumiem że za regulację służą te 2 śruby po obu stronach, niestety ni chu chu nie da rady ich ruszyć, nawet przy pomocy odrdzewiacza :/ Mirosław - 30 Sty 2011, 15:51 Blaszkę ściągnij z linki i ustaw naprężenie linki,na gorącym silniku żeby miała 1 mm luzu i powinno być ok,następnie odczekaj do całkowitego ostygnięcia silnika i odpal powinna dżwigienka być naciągnięta jeżeli tak niejest to termostat niedziała właściwie.nowy około 40żł kosztuje podobno. |
