Maki - 12 Sty 2011, 16:16 Temat postu: [MK3] cudowny soadek brania oleju Wyjaśnijcie mi jedną rzecz. Moja fiesta spalała od max do min (0,5L) 1100 km. Czyli litr wychodził czyli litr wychodził około 2200km. A dzisiaj sprawdzam olej na jest na min. Więc obliczam i wyszło mi że od max do min przejechałem 1700km. Więc litr spala mi 3400km. Już drugi raz z rzędu tak mi wyszło i z podobnymi wynikami. Czyżby ceramizer który wlałem jakieś 6000km temu zaczął dopiero działać. Bez - 12 Sty 2011, 16:33 to raczej nie ceramizer a majonez u mnie jak brała jakieś 200 na 1000km to już jeżdżę jakieś 3000km bez dolewki i jest już blisko minimum  a zawsze leje do pewnego punktu który mam zaznaczony na miarce w połowie
TomQ - 12 Sty 2011, 16:44 Jest to możliwe. Niektóre oleje zawierają dodatki działające podobnie do ceramizerów. Jeśli zużycie silnika nie jest zbyt duże i względnie równe, to często można zaobserwować zmniejszenie zużycia oleju i poprawę pracy silnika. Miałem w Volvince słabą turbinę. Zmieniłem olej z Mobila1 5-50 na VR1 5-50 i zaczęło się. Najpierw turbina zaczęła przepuszczać olej, potem poważny wyciek spod czujnika Halla. Już zacząłem się rozglądać za nową turbiną i zrobiłem uszczelnienie pod czujnikiem, gdy dymienie diametralnie się zmniejszyło. Dziś zero dymienia, a olej pociąga sobie w ilości ok. 1 do 1,3 litra na 12.000 km. Czyli całkiem dobry wynik, jak na 1/4 miliona km przebiegu w dużym, mocno doładowanym silniku. Nie wiem czy tak zadziałał VR1, czy Ceramizer, który dodałem do poprzedniej zmiany oleju. Maki - 12 Sty 2011, 17:57
Majonezu nie mam bo sprawdzam za każdym razem jak kontroluje poziom oleju na miarce. Rebel - 12 Sty 2011, 18:38 Ja też zauważyłem, że odkąd zrobiło się zimno to bierze o wiele mniej. W lato było to jakieś 0,4l/1000km. Też sądzę, że to m.in. przez majonez 
szynszyl - 12 Sty 2011, 20:12 już wiemy, że przez majonez 
|
