van - 30 Mar 2011, 19:27 Temat postu: [MK3] 1.1 nie chce odpalić z rozrusznika Tak jak w tytule. Pacjent to silnik 1.1 z 94 roku. Jeszcze go nie badałem ale z relacji właściciela za chiny nie chce odpalić z rozrusznika. Rozrusznik ładnie kręci, akumulator sprawny. Z pychu odpali od strzała tak samo jak mu się w gaźnik zaaplikuje trochę benzyny. iskra podobno trochę marna(nowe świece, i od razu pytanie jakie oznaczenie powinny mieć NGK do 1.1 z 94r ?) Obstawiałem problem z kopułką ale tu kopułka z tego co na szybo zerkąłem jest trochę inna(kwadratowa). Ona też działa tak jak okrągła ? tzn. ma kręcący się palec rozdzielając iskrę na dany cylinder ? Jutro będę w tym grzebał i może ktoś ma jakieś pomysły bo ja przez tą aplikację paliwa w gaźnik trochę zdurnowaciałem. Może gaźnik ? Z góry dzięki jackrzec - 30 Mar 2011, 20:04 1,1 z 94 roku nie ma kopułki, Tak w ogóle to żadna mk3 1,1 nigdy nie miała kopułki - zapłon jest elektroniczny. To prostokątne co mówisz, to cewka którą steruje edis (na ścianie grodziowej). W 94 roku wszystkie fiesty były już na wtrysku (w przypadku 1,1-1,3 - na jednopunktowym). van - 30 Mar 2011, 20:07 czyli nie mamy kopułki nie mamy gaźnika mamy za to jednopunktowy wtrysk .....on się zepsuwszy ? auto jak odpali to już normalnie jeździ 
matrix-1990 - 30 Mar 2011, 20:07 świece ngk mają nr 7, sprawdź we wtrysk czy rozpyla mgiełkę, jak odpalisz to odłączaj po kolei kable sprawdzając jak tam sprawa z iskrą Smok - 30 Mar 2011, 22:08 A nie gasną Ci kontrolki oleju i ładowania zaraz po uruchomieniu rozrusznika? Może problem leży w stacyjce? piterparker - 30 Mar 2011, 23:13 Sprawdź czy kabel, który powinien być przylutowany do rozrusznika, nie jest przypadkiem naderwany. Możliwe, że rozrusznik kręci, akumulator mocą mu na to pozwala, ale nie łapie, bo nie ma właśnie tego połączenia. Kiedyś w starej swojej fieścinie tez miałem taki problem i okazało się, że kabelek jest naderwany, po przylutowaniu, rozrusznik chwile pokrecil i silniczek załapał.t Pele - 30 Mar 2011, 23:21 Rozrusznik kręci i nie odpala, a na pych pali ... Czyli w czasie kręcenia rozrusznikiem brakuje prądu na świecach. Posprawdzaj wszystkie kable plusowe i masę w okolicach zapłonu. van - 31 Mar 2011, 17:16 masa poprawiona świece dają iskrę koloru pomarańczowego, jakieś kable ida do zapłonu od jakiegoś sterownika ? bo rozumiem że tu mamy elektroniczny zapłon po ściągnięciu dekla ukazał mi się napis WEBER, czy to aby na pewno wtrysk ? Podczas kręcenia nie widziałem żadnej mgiełki, beznyna za filtrem paliwa po przekręceniu kluczyka tryskała więc filtr drożny. Jakieś sugestie jeszcze ? kuba87 - 31 Mar 2011, 17:24 iskra słaba sprawdz przewody co do cewki idą weber robił gazniki i wtryski JoeMix - 31 Mar 2011, 17:32 van81, http://www.fiestaklubpols...p=472678#472678 van - 31 Mar 2011, 17:41
przewody wyglądają na całe, nie są spękane ani nawet mocno brudne, zamienił bym z jakiegoś innego auta ale nie mam takich 
rafik109 - 31 Mar 2011, 18:02 Witajcie serdecznie, mam ten sam problem co van81... Kilka dni temu wszystko było jak najbardziej ok, a wieczorem moja fofi nagle nie chciała zapalić - poszło dopiero na pych... Kolejnego dnia również nie odpalała więc wlałem trochę benzyny pod wtrysk po odkręceniu filtra powietrza - odpaliła... Po zgaszeniu znów nie chciała... Takim sposobem zapalałem kilka dni i wszystko oprócz tego było ok... Wczoraj odkręciłem wtrysk, wszystko ładnie wyczyściłem ale nic to nie dało. Gdy odpaliłem (sposobem jak wcześniej) i pochodziła kilkanaście minut na wyższych obrotach i porządnie się rozgrzała to już "jakoś" odpalała ale ciężko było z jazdą - na niskich obrotach szarpała i w ogóle nie miała siły ciągnąć (mała dawka paliwa?). Czyżby wysiadł wtrysk? JoeMix - 16 Maj 2011, 12:37
|
