Nikuś - 6 Maj 2011, 14:12 Temat postu: Zabezpieczenie gwintów, układ hamulcowy tylnej osi Bawię się w restaurację bębnów. Nowe cylinderki, szczęki, itp itd, cała belka rozłożona na części pierwsze. Moje pytanie: Jak zabezpieczyć gwinty, żeby ich odkręcenie za parę lata nie było związane z puszczaniem wiązki, od której sąsiedzi zejdą na serce, a miejscowy ksiądz nazwie mnie synem szatana? Chodzi tu o połączenie przewodów miękkich i twardych, przewodów z cylinderkiem i odpowietrzacze, zresztą sami wiecie co tam jest. Miły - 6 Maj 2011, 14:22 smar grafitowy... albo ceramiczny... nie ma ch*ja we wsi, żeby się zapiekło... arecki - 6 Maj 2011, 14:31 zwykły smar też wystarczy 
TomeX500 - 6 Maj 2011, 15:18 Gwinty do śrub do kół i innych większych rzeczy, to zawsze smarem miedzianym, a takie typu przewody to nie wiem właściwie. Nikuś - 6 Maj 2011, 16:22 Smar grafitowy kontra smar miedziany. Smar grafitowy jest dobry, bo zostają cząsteczki grafitu, i potem odkręcić łatwo. Smar miedziany jest dobry na temperatury, ale z kolei czy w bębnie są aż takie temperatury? Skłaniam się więc ku grafitowemu na tył. A jak na przód? Tutaj są wysokie temperatury, czyli na mój rozum te same co wyżej.
Jak działa ceramiczny? Miły - 6 Maj 2011, 17:11 podobnie jak miedzany... właśnie ceramiczny polecają do układów hamulcowych... Odporny na wysokie temperatury, duży nacisk itp... Parzych - 6 Maj 2011, 21:42 Ja bym dał miedziany... luk-90 - 7 Maj 2011, 11:46 wszystko bedzie lepsze niz nic, jaki masz taki stosujesz i bedzie git szynszyl - 7 Maj 2011, 16:52 na nakrętki kół dawałem też smar z dodatkiem molibdenu. taki wręcz półpłynny. nazwy nie pamiętam, bo miałem w darze w butelce szynszyl - 7 Maj 2011, 16:53
a Ty wiesz z czego są nakrętki i odpowietrzniki? bidżej - 7 Maj 2011, 19:47 ja na każdą śrubkę daję miedziany i jest ok. Nikuś - 7 Maj 2011, 20:24 Zdecydowałem się na smar ceramiczny, zapłacę kilka złotych więcej, a będę miał pewność że wszystko będzie porządnie zabezpieczone. [ Dodano: Sob Maj 07, 2011 20:27 ]
Co masz na myśli Wojtek? szynszyl - 7 Maj 2011, 20:51
Marcinowaty - 7 Maj 2011, 21:01 Kupcie sobie w sprayu grafit i po kłopocie. Z niczym nie reaguje i jest odporny na temperaturę 
bidżej - 7 Maj 2011, 21:18
szynszyl - 8 Maj 2011, 10:09
bidżej - 8 Maj 2011, 10:14 owszem, mam gdzieś nawet jeden taki  poza tym są takie wynalazki jak nierdzewka albo ocynk... jakby nie było, nie spieram się, po prostu nie wiem
szynszyl - 8 Maj 2011, 10:43 a ukreciłeś nierdzewkę? bo trochę ciężko, a odpowietrznik żaden problem. ale ja się też nie znam
Miły - 8 Maj 2011, 11:13 skoro da się to spawać migiem to chyba zwykła stal co nie? szynszyl - 8 Maj 2011, 11:19 TU piszę, że się da.. a ja spawaczem nie jestem, Ty Miły chyba też nie? A TU że istnieje także inna korozja niż progi Twojego Opla  
Miły - 8 Maj 2011, 11:25 no ja mówię, że odpowietrznik się da spawać migiem bo tak z Rkalitką odkręcaliśmy ukręcone odpowietrzniki od hebli z Essiego - przyspawaliśmy nakrętkę i heja... Nikuś - 8 Maj 2011, 13:31
szynszyl, ale tu już zagłębiasz się w metaloznastwo - w samochodzie właściwie występuje tylko korozja przez utlenianie (chemiczna bądź bodajże elektrochemiczna), czasem bierzesz pod uwagę korozję zmęczeniową, ale główne skrzypce gra utlenianie. kuba87 - 8 Maj 2011, 13:45 tak odpowietrzniki da się spawać tak odkrecałem odpowietrzniki w moich zaciskach z xr przyspawałem nakretkę i heja 
|
