Forum FiestaKlubPolska -

Przed zakupem - aparat kompaktowy

Ad@mus - 18 Mar 2012, 13:17
Temat postu: aparat kompaktowy
szukam kogos co by mi poradzil, jestem rozczarowany jakoscia zdjec z mojego idtotaparata, ma 12mpix ale foto robi kiepskie
zaczolem sie rozgladac z kompaktami (z racji ze mi sie ma bobas urodzic chcialbym tez malemu bombelowi popstrykac fajne foto jak z katalogu)

to co znalazlem to kompakty FUJI:
http://allegro.pl/nowy-ap...2196005489.html
http://allegro.pl/aparat-...2206603670.html
http://allegro.pl/aparat-...2204059633.html

zaznaczam ze sie nie znam i kierowalem sie cena i wygladem + oznaczenia HD i jakies tam przechwalki z for odnosnie tych pstrykawek

Puff - 18 Mar 2012, 14:12

Hybrydy są de best.
Kilka przykładów:
-mulatki
-turbo z większymi muszlami
-hybrydowe aparaty cyfrowe

I tyle w tym temacie :V:

JoeMix - 18 Mar 2012, 14:27

Ad@mus napisał/a:
ma 12mpix ale foto robi kiepskie
Bo guzik prawda że im więcej pixeli tym lepciejsze zdjęcia, wręcz przeciwnie,,, chyba że ze wzrostem liczby pixeli idzie wielkość matrycy a to rzadko się zdarza,,, jak mały kompakt do kieszeni to okolice 8mega max
Magda M. - 18 Mar 2012, 14:42

Jakiś czas temu szukałam aparatu kompaktowego (z racji tego, że zwyczajnie bawi mnie osoba kupująca dla szpanu lustrzankę, która potem lata na ustawieniach AUTO, bo właściciel nie umie jej obsłużyć - jak nie umiem fotografować, kupuję kompakta, który zrobi większość za mnie i tyle).
Zasada podstawowa - "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego" czyli kupujemy aparat firmy, która robi wyłącznie aparaty, bądź od nich zaczynała i w nich się specjalizuje.
Kiedy kupowałam swój, rozważałam zakup Sony CyberShot'a, miał więcej bajerów, większy zoom optyczny i był ciut tańszy od Olympusa, którego ostatecznie wzięłam. Sprzedawca odradził zakup Sony i powiedział, że jak już, to właśnie firmy, które się głównie na produkcję aparatów nastawiają, a więc z tych dwóch to zdecydowanie Olympus.
Padło na niego. Co prawda na gwarancji był 2 razy w naprawie, ale po tej drugiej ODPUKAĆ działa idealnie i narzekać na niego nie mogę. Jedyne, co na minus, to zdjęcia nocne... bez statywu ani rusz. Za to zdjęcia w totalnej ciemności z bliska na samej lampie błyskowej to już wychodzą fajnie.
Na co zwracać. uwagę, to moim zdaniem poza ilością mpix przede wszystkim zoom optyczny, bo tego się już nie powiększy tak łatwo. Na co dzień niewykorzystywany, czasami się przydaje. Dwa format karty (Olympus swego czasu wypuszczał modele jedynie na ich karty... droższe w zakupie, a co gorsza mało który czytnik je obsługuje... teraz już wypuszczają na standardowych SD). Trzy zasilanie (akumulatorki standardowe, jak u mnie, moim zdaniem są lepsze, bo jak się "skończą", to łatwiej i taniej je wymienić, niż wbudowany akumulator). Cztery to dodatkowe funkcje, jak nagrywanie filmów. Dla mnie ważne też było to, jakie akcesoria dodatkowe są do modelu. Do mojego dokupić mogę na przykład specjalną obudowę do robienia zdjęć podwodnych czy nakładkę na obiektyw zwiększającą 1,5 raza zoom optyczny.

Co do aukcji, które podałeś, tą:
http://allegro.pl/nowy-ap...2196005489.html
bym sobie odpuściła od razu, bo jak ktoś pisze, że aparat z 18-krotnym zoomem optycznym ma 26-ktorny, to ja takiemu sprzedawcy juz dziękuję, bo albo zdjęcia są nie tego sprzętu, który sprzedaje, albo nie wie, co ma, albo oszust - nie ważne, która opcja, tam bym aparatu nie kupiła.
I moim zdaniem przejdź się najpierw po sklepach typu Media, Saturn, markety, Vobis, Sferis itp., poprzymierzaj się do aparatów, jak ci który w dłoni leży, który ci się wygodnie trzyma, obsługuje, bo to też ważne.

Ale spoko, ja się nie zma, może gupoty plotę :D Więc jak ktoś uzna, ze coś źle napisałam, albo doprecyzować zechce, to z miłą chęcią sama sie czegoś nowego dowiem. :)

JoeMix - 18 Mar 2012, 14:49

Magda M. napisał/a:
Co do aukcji, które podałeś, tą:
http://allegro.pl/nowy-ap...2196005489.html
bym sobie odpuściła od razu, bo jak ktoś pisze, że aparat z 18-krotnym zoomem optycznym ma 26-ktorny, to ja takiemu sprzedawcy juz dziękuję, bo albo zdjęcia są nie tego sprzętu, który sprzedaje, albo nie wie, co ma, albo oszust - nie ważne, która opcja, tam bym aparatu nie kupiła.
Dokładnie, na zdjęciu w aukcji jest zły aparat,,,
szczepan522 - 18 Mar 2012, 15:25

Ja tobie mogę polecić Sony DSC H10 świetny intuicyjny kompakt który wykonuje mega zdjęcia bez dużego wkładu ze strony użytkownika
przykłady (moje autorstwa):

http://www.panoramio.com/photo/22279653

http://www.panoramio.com/photo/22279663

http://www.panoramio.com/photo/20032012

http://www.panoramio.com/photo/21154113

http://www.panoramio.com/photo/21623434

Jak nie mam za dużo miejsca to biorę do kieszeni SONY DSC-W180

przykłady (moje autorstwa):

http://www.panoramio.com/photo/45978790

http://www.panoramio.com/photo/40542300

http://www.panoramio.com/photo/40541650

http://www.panoramio.com/photo/40542266

Możesz porównać sobie jakość wykonanych zdjęć oraz który aparat jest bardziej poręczny... To są moje sugestie ponieważ nie zawsze trzeba kupić dużego kompakta :yes:

kamil wolski - 18 Mar 2012, 15:26

Cytat:
szukam kogos co by mi poradzil, jestem rozczarowany jakoscia zdjec z mojego idtotaparata, ma 12mpix ale foto robi kiepskie
zaczolem sie rozgladac z kompaktami (z racji ze mi sie ma bobas urodzic chcialbym tez malemu bombelowi popstrykac fajne foto jak z katalogu)


Nie ma aparatów które w automacie robią cudowne fotki, tym bardziej bobasowi, który sam z siebie, w warunkach trudnego, domowego oświetlenia, jest tematem trudnym. Naucz się obsługi swojego sprzętu lub kup jaki kolwiek inny, każdy cie z czasem rozczaruje.

kamil wolski - 18 Mar 2012, 15:28

Magda M. napisał/a:
Jakiś czas temu szukałam aparatu kompaktowego (z racji tego, że zwyczajnie bawi mnie osoba kupująca dla szpanu lustrzankę, która potem lata na ustawieniach AUTO, bo właściciel nie umie jej obsłużyć - jak nie umiem fotografować, kupuję kompakta, który zrobi większość za mnie i tyle).
Zasada podstawowa - "jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego" czyli kupujemy aparat firmy, która robi wyłącznie aparaty, bądź od nich zaczynała i w nich się specjalizuje.
Kiedy kupowałam swój, rozważałam zakup Sony CyberShot'a, miał więcej bajerów, większy zoom optyczny i był ciut tańszy od Olympusa, którego ostatecznie wzięłam. Sprzedawca odradził zakup Sony i powiedział, że jak już, to właśnie firmy, które się głównie na produkcję aparatów nastawiają, a więc z tych dwóch to zdecydowanie Olympus.


Co to za pitolenie? Canon i Nikon, przodownicy w dziedzinie foto, jakoś nie zajmują się tylko sprzętem foto, ba, nawet sami nie produkują połowy podzespołów tylko biorą od tzw. firm-krzaków.

---

Sprawa kolejna, najważniejsza - foty do trzymania w formie cyfrowej czy papierowej? Jak cyfrowo, to tym bardziej mało ważne to, jaki to będzie sprzęt. Przy zejściu do 1000px szerokości - bo większych się nie da oglądać na monitorach/tabletach, to i tak o jakości nie ma mowy.

Puff - 18 Mar 2012, 16:02

Może się ostanie dla potomnych, więc pozwolę sobie dopisać kilka rzeczy do tego, co Magda naklepała:

1) zoom nie może być za duży, bo cierpi na tym jakość; aparat klasy ultrazoom na minimalnych i maksymalnych ogniskowych (czyli minimalnym i maksymalnym "zoomie") wprowadza ogromne zniekształcenia - coś, co jest w rzeczywistości proste, strasznie się "gnie", zwłaszcza na krańcach kadru; do tego występuje często efekt winietowania (krawędzie zdjęcia są wyraźnie ciemniejsze), co ogranicza użyteczny zakres zbliżenia, jeśli nie chcemy potem tego korygować w Photoshopie. Rozsądne maksimum to 12x, w ostateczności 14x. Wszystko powyżej tego to strzał w kolano - kto bowiem (i jak często?) robi zdjęcia na maksymalnym zoomie "z ręki" ?
A im mniejsza wartość dolnej ogniskowej (w ekwiwalencie 35mm), tym lepiej - nie trzeba robić zdjęcia z 10 metrów, żeby złapać grupkę kilku osób stojących koło siebie.

2) Olympusowe xD miały tą zaletę, że były maciupkie i dostatecznie szybkie jak na taką klasę aparatów - minusem niestety była cena i ograniczony maksymalny rozmiar do 2GB. Obecnie większość aparatów działa na CF-y lub SD(HC), więc problem w sumie nie istnieje.

3) Baterie AA mają tą zaletę nad akumulatorami, że nawet jak akumulatorki "umrą", to można się w kiosku zaopatrzyć na szybko w komplet "paluszków". Z drugiej strony aparat na dedykowanym akumulatorze potrafi zrobić taką ilość zdjęć, że przeciętny "pstrykacz" nie będzie musiał na dwutygodniowy urlop zabierać ładowarki - dobre aku starczają czasami na czterocyfrową liczbę z dwójką z przodu... :)

I tak ode mnie - liczy się wielkość matrycy. I to bardzo. Potem dopiero stosunek Mpix do jej wielkości.
Większość chłamu na rynku ma matrycę 1/2,3" i -naście Mpix. To jest jakieś nieporozumienie. Zdjęcia zrobione pod wieczór albo tak zasiane szumem, albo tak zamydlone, że patrzeć się na nie nie da. Już po przerzuceniu się na 1/1,6" (a gdzie tam choćby APS-C) widać ogromną różnicę w jakości.

Na rynku hybryd istnieje w zasadzie tylko jeden sensowny producent - Fuji. Co można takim "pstrykadłem" uzyskać:







Nie są to może cuda na miarę EOS-a 1D mark IV (już pomijam, że taki sprzęt też trzeba umieć obsłużyć), ale pokazują co się da zrobić, jeśli się chce.


kamil wolski - ciężko, żeby każdy producent aparatów stawiał sobie fabrykę, w której będzie tłukł układy scalone, kondensatory i całą resztę elektronicznego tałatajstwa... przecież płaci się w głównej mierze nie za to, z czego się składa dany sprzęt, ale za to jak to jest poskładane do kupy oraz za odpowiednią kombinację zer i jedynek siedzących w układach scalonych w tymże sprzęcie.

...a cyfrówka marki Sony czy Nikon jest na pewno lepsza niż aparat marki Henkel ;]

JoeMix - 18 Mar 2012, 16:11

Fotograf to nie człowieczek z aparatem w reku,,, kupując dobry aparat ciągle jest się cienkim leszczem z dobrym sprzętem, zdjęcia trzeba umieć robić, i przede wszystkim trzeba mieć to coś bo nie każde zdjęcie dobre techniczne jest dobre,,, kumpel konkursy w Łodzi wygrywał fotami robionymi K800i (komórka z 3,2mpix aparatem, jak by ktoś nie kojarzył)
Puff - 18 Mar 2012, 16:19

JoeMix - prawda stara jak świat, tylko jak masz się czegoś nauczyć, jeśli jesteś posiadaczem mydelniczki z trybem auto-only? Dlatego nikt tutaj nie poleca lustrzanek - to byłaby właśnie przesada. Natomiast zaawansowane kompakty jak najbardziej się nadadzą :)

A jeśli ktoś wygrywa konkursy foto robiąc zdjęcia na komórce, to świadczy to tylko o poziomie takiego konkursu... Nie ma i nigdy nie będzie komórki, która robi ładne zdjęcia. (wyjątek - jeśli fotografie, które "jury" ocenia, są zmniejszane do 800x600...)

Docio - 18 Mar 2012, 16:58

Ad@mus według mnie potrzeba Ci aparatu z:
- ogniskowa 28-80
28 jako pejzażówka, szeroki kąt, zdjęcia rodzinki na spacerze z bogatym drugim planem.
80 jako portretówka ujmująca zasadniczo jedynie obiekt.
Jak znam życie zatrzymasz się i 90% zdjęć będziesz robił z ogniskową 35-50. W wyjątkowych przypadkach, na wskutek przypływu weny, może skorzystasz z 200 ale wyżej, wyżej to już pisał Pufcio. Nie znam nikogo komu udałoby się zrobić dobre zdjęcie "z ręki" z ogniskową od 300 w górę. Niestety ale do tego potrzebny statyw a najlepiej jeszcze wężyk spustowy, bo naciskanie migawki też daje drgania. Analogicznie jest z lornetkami - x14 to max jaki pozwala spokojnie oglądać z ręki a i tak horyzont ostro skacze w okularze.
- ostrzenie najlepiej 40-50cm ale jak będzie 80cm to i tak wykorzystasz szeroki kąt do zbliżeń, np zdjęcie dziecka w łóżeczku. Przy większym ostrzeniu każde zdjęcie z bliższej odległości będzie zamazane a Ty wkurzony.
- funkcja zdjęć nocnych. Pufcio pisał już o co chodzi a jedyne aparaty poprawnie działające z tą funkcją jakie znam to Sony.
- zasilanie to też bardzo ładnie opisał Pufcio. Każde ma swoje wady i zalety. Można zawsze mieć zapasowe aku lub baterie a można bez problemu naładować przez noc przed akcją. :)
- pamięć a konkretnie jej wielkość, to też moim zdaniem drugorzędny problem. Wątpię aby zdjęcia leżały w aparacie zamiast być zgrywane na bieżąco do kompa. Jedno porządne zdjęcie nie zajmie więcej miejsca jak 20MB, resztę łatwo policzyć.
- matryca niewele można już dodać. No może poza tym, że 8Mpix pozwoli Ci na całkowicie bezstresowe wydrukowanie na offsecie zdjęcia w 300dpi o wielkości A4, czyli takiego jakie co dzień widać na okładkach kolorowych magazynów - tych ładnych. :)

A na koniec, a właściwie na początek. :) Poszukaj kursu fotografowania wydanego kilka lat temu na płytach CD dołączonych do National Geographic. Nie, nie chodzi mi o dokuczanie lecz o to abyś poznał kilka zależności, które pozwolą Ci się ogarnąć w temacie a także wzbogacą Twój warsztat. Nie jest to absolutnie konieczne ale pozwoli wyłączyć funkcję auto, dopasować się do warunków i wyeliminuje większość błędów. Nie, nie straszę Cię ale sam pomyśl co zrobisz, gdy będziesz chciał zrobić zdjęcie "cukiereczkowi" w łóżeczku ale będziesz musiał "walnąć" mu lampą 200W po oczkach, bo tak chce aparat? Wyłączając lampę zdjęcię z kolei będzie niedoświetlone. A wystarczy poznać zależność pomiędzy przysłoną, czasem, głębią ostrości i ISO. Zdjęcie będzie udane, oczka nie naświetlone, tryb auto wyłączony a satysfakcja gwarantowana. :)

arecki - 18 Mar 2012, 17:23

Ad@mus, dla dzieciaka kup sobie konkretną małpkę na ful wypasie i będziesz zadowolony na pewno. Mają już dobrze dopracowane auto, a przy dzieciaku się przyda ;)

ja zawsze polecam małpki Panasonica bo już nie jedną miałem i mam nadal. Lustro jest fajne ale nie zawsze wygodne, tak samo hybryda....


zawsze do torby obok lustra pakuję małpkę hehe

example: http://allegro.pl/panason...2196248485.html

JoeMix - 18 Mar 2012, 17:26

Lumix, dobry sprzęt, mam dużą cyfrówkę jak i mały kompakcik,,,
szynszyl - 18 Mar 2012, 19:10

jutro podam Ci dokłądny model, którym walimy zdjęcia w pracy i sa naprawdę OK
Ad@mus - 18 Mar 2012, 20:18

okej-do mnie jak do cepa, konkrety, linki, modele
zaznaczam(widac po zalaczonych przezemnie aukcjach) ze szukam aparatu w kwocie trzy cyfrowej!!

powrzucajcie konkretne linki, aukcje czy opisy
z Pufciem ustalilem ze fuji s9600 bedzie dobrym wyborem, jesli macie inne pomysly to walcie :ra:

szynszyl - 18 Mar 2012, 21:24

Ad@mus napisał/a:
fuji s9600
4 paluszki? mam w domu starszy model na 4 paluszki! prądożerca... nowoczesna pracują na 2 i robią kilkaset zdjęć
a opinie o dużym szumie powyżej ISO400 powalają. jak nie masz wprawy jak ja, to zdjęć nie zrobisz. mam lustrzankę d5000 nikona i wiele cierpliwości, ale zdjęcie jak zrobię na iso 250 - 320 czasem wyjdą zniewalające.

Puff - 18 Mar 2012, 21:42

szynszyl napisał/a:
nowoczesna pracują na 2 i robią kilkaset zdjęć

Zapomniałeś dodać "gorszych jakościowo" (zwłaszcza o zmierzchu, że o nocy nie mówię) :)

Poza tym porównujesz lustrzankę do hybrydy... to tak ciut nie na miejscu jest, tym bardziej, że pułap cenowy to kwota trzycyfrowa i zdecydowanie nie w okolicach 999 :D

O ISO można referaty pisać, zaręczam jednak, że biorąc 2 modele klasyfikowane jako "hybrydy", to każda jedna w tym pułapie cenowym polegnie - jak widziałem na Soniakach jakość zdjęć przy ISO200, to moje na ISO800 lepiej wyglądają... :/

DemptD - 19 Mar 2012, 08:51

i kolejny z FS będzie mieć s9600 :D Adaś, jesteś 4 :P
Ad@mus - 19 Mar 2012, 20:00

DemptD, tez masz ten szit??:D
Parzych - 19 Mar 2012, 21:28

Ja od dawna choruję na "małpę" Panasonica Lumix TZ20 z GPS-em... :9:
Puff - 19 Mar 2012, 23:09

Parzych napisał/a:
Lumix TZ20

Matryca 14Mpix przy sensorze 1/2,3"... odpuść. Aparat przede wszystkim ma robić zdjęcia, a dopiero później kawę, masaż i całą resztę... :)

Magda M. - 19 Mar 2012, 23:17

Ja osobiście korzystam z Olympusa SP-550 UZ. Biorąc pod uwagę, że w większości przypadków korzystam z funkcji auto, zdjecia wychodzą... powiedzmy sobie w miarę, jak na moje potrzeby i wymagania w zupełności wystarczające. Zoom optyczny 18x. Jedynie co, jak mówię, to na przykład zdjęć w trybie nocnym ja osobiście nie dam rady zrobić bez statywu... A poza tym aparat na moje potrzeby (zdjęcia na co dzień, prywatne) starcza w zupełności.
arecki - 19 Mar 2012, 23:18

to ma być aparat za kilka set złotych, taki Lumix będzie idealny bo poza zdjęciami nagra fajny filmik, a przy dziecku to się przydaje :)
Parzych - 19 Mar 2012, 23:45

Pufcio, polecisz coś lepszego w zbliżonej cenie :?:
Puff - 19 Mar 2012, 23:53

Parzych napisał/a:
Pufcio, polecisz coś lepszego w zbliżonej cenie :?:


(też) Fuji, ale S100FS

Pech chce, że na Allegro jest tylko 1 sztuka. Nie ma ich wiele, bo ludzie się niechętnie ich pozbywają... to naprawdę kawał solidnego sprzętu - sensor ponad 2x większy niż w tym Panasie... no i możliwości "deczko" większe. Dość powiedzieć, że chętnie zamieniłbym moją S9600 na ten model, głównie ze względu na większy sensor :)

Parzych - 20 Mar 2012, 00:08

Kurna, zapomniałem dodać, że mam Sony A350 i taka małpa TZ20 miała by być taką popierdółką dodatkową... W szczególności że Alfa nie kręci filmów a TZ20 kręci niby w HD...
Puff - 20 Mar 2012, 00:35

Parzych napisał/a:
a TZ20 kręci niby w HD...

Niby może, inna rzecz jakiej jakości one będą, gdy zaplanujesz coś nakręcić, a warunki oświetleniowe nie będą wprost idealne... Radziłbym takie rzeczy sprawdzić, bo osobiście cudów (skromnie mówiąc) bym się po tym sprzęcie nie spodziewał...

Tak samo jak stara lustrzanka 5Mpix zrobi Ci jakościowo 100x lepsze zdjęcie niż kompakt mający 16Mpix - nie ten sensor, nie ta optyka... mam nadzieję, że rozumiesz przekaz :)

Parzych - 20 Mar 2012, 00:42

Pufcio napisał/a:
mam nadzieję, że rozumiesz przekaz :)
Oczywiście że rozumiem, tyle że w tych nowych sprzętach orientuję się jak krowa na jajkach (lub jak kura na mleku), czytam parametry, a niektóre ważne z nich bywają pomijane... :bezradny:
Puff - 20 Mar 2012, 01:06

Chcesz filmy kręcić, kup kamerę. Chcesz mieć aparat i kamerę w kupie, kup uczciwą lustrzankę kręcącą filmy w full hd.
arecki - 20 Mar 2012, 07:23

Adaś :ra: http://allegro.pl/panason...2218408319.html

i nie kupuj krowy do dziecka tylko jakiś mały aparat :yes:

Michaus - 20 Mar 2012, 12:31

Kiedyś czytałem testy na optyczne.pl i wynikało z nich, że porównywane Sony oraz Panasonic szumiały najmniej. Trochę się to kłóciło z moimi dotychczasowymi doświadczeniami, więc udałem się do zaprzyjaźnionego sklepu fotograficznego celem wykonania własnych testów :twisted:
Fotografowałem ten sam obiekt, w tych samych warunkach oświetleniowych i przy tych samych nastawach na kilku różnych modelach aparatów różnych producentów.
Okazało się, że optyczne.pl chyba były sponsorowane tego dnia przez literki "S" i "P" oraz liczbę kilku zer po jedynce, bo Panasonic szumiał najbardziej, a najmniej Canon.

Canona kupiłem żonie i jest z niego bardzo zadowolona :)
Był to SX210 IS (czarny), tu masz linka http://fotoaparaciki.pl/i...ct&prod_id=4411
Link do testu http://www.optyczne.pl/in...=set&test_set=8
Priorytetem przy zakupie były podobne ramy cenowe i poręczność/małe gabaryty, oraz jakość zdjęć, na przyzwoitym poziomie. Małżonka wolała futerał na aparat, niż plecak na sprzęt foto :-P

Dodam, że pstrykadełko to przypadło też do gustu mojemu ojcu i postanowił zaopatrzyć się w nowszą wersję wyposażoną w odbiornik GPS, był to SX230 HS.
Okazało się, że GPS jest mało przydatny, za to dobrze wpiernicza prąd, a że dodatkowa opcja zajmuje miejsce, to producent poprzesuwał przyciski w skutek czego ucierpiała ergonomia - jednym słowem drożej i wcale nie lepiej.


Jako fotograf-amator wychowany na lustrzance Zenit TTL, przyzwyczajony jestem do kręcenia wszystkim czym się da w celu uzyskania zamierzonego efektu.
Na co dzień używam Nikon'a D300 wykorzystując jako podstawę obiektyw Nikkor 16-85mm, dodatkowo kilka stałek. Rzadziej z pokrowca wyjmowane są zoomy o dłuższych ogniskowych, tudzież mieszek macro.
Używam najczęściej nastaw półautomatycznych (preselekcja przysłony, czasu), bo tak szybciej lub w szczególnych wypadkach nastaw manualnych.

Częstym błędem popełnianym przy zakupach sprzętu foto jest "kupowanie liczb". Producent pisze, że zoom optyczny jest 18x lub 36x i ludzie łykają jak ciepłe bułeczki nie zastanawiając się, co te wartości faktycznie ze sobą niosą. Należy zdać sobie sprawę, że obiektyw, który można uznać za poprawny optycznie, to stałoogniskowiec, a zoom jest tylko protezą kilku stałek i jako taki będzie obarczony pewnymi "kompromisami" jakościowymi. Im mniejszy zakres ogniskowych, tym mniejsze ryzyko wystąpienia poważniejszych wad optycznych.

Odrębną kwestią jest technika fotografowania. Częstym błędem, który łatwo zauważyć u młodych rodziców pragnących uwiecznić swoją pociechę jest robienie zdjęć przy bardzo krótkiej ogniskowej i z bardzo małego dystansu (najlepiej z pozycji w pełni wyprostowanej, a dziecko gdzieś tam na dole). Skutkuje to efektem "szerokiej buzi". Nie znajdę w tej chwili zdjęć, żeby to zobrazować, ale zakładając, że twarz ma wypełnić kadr na wysokość, to fotografując nawet szczupłą osobę przy ogniskowej 16mm, na zdjęciu zrobię gębę kalibru Ryszarda Kalisza, a odsuwając się na nieco większy dystans, przy ogniskowej 85mm - twarz będzie wyglądała naturalnie.
Dodam, że stojąc blisko dziecka w pełnym wyproście, które również stoi, na pierwszym planie mamy głowę, a tułów i nogi na drugim planie, co skutkuje przerysowaniem główki i małymi nóżkami, takie dysproporcje wynikają z perspektywy.
Sumarycznie wychodzi nam mały Rysio K. z wodogłowiem i zanikiem kończyn dolnych. Czadzior!

JoeMix - 20 Mar 2012, 12:45

Jeszcze jedna rzecz o której już wspomniałem,,, dwa kompakty

http://images03.olx.pl/ui...-1279570006.jpg

http://www.fotorun.pl/wp-...x-DMC-FX550.jpg

I to samo co z telefonami, komórka z ekranem dotykowym, bez klawiatury jest klasyczna, bo nie ma klapki, ani się nie rozsuwa,,, ten pierwszy to dla mnie nie jest kompaktowy, to cyfrowy aparat fotograficzny, ten drugi, owszem kompakt, po wyłączeniu da się schować do kieszeni,,, kupując kilka lat temu aparat dla siebie, kupiłem ten pierwszy bo pokierowałem się zoomem x12 gdzie małe w tym czasie maiły x3-4 max, po pierwszej imprezie zacząłem żałować że nie kupiłem tego drugiego, bo się okazało ze zoomu się używa w granicach 1-3 żeby lekko wykadrować, a po zrobieniu fotki nie ma co z aparatem zrobić, wielki i przeszkadza ciągle,,, tym bardziej teraz te aparaty często mają zbliżone możliwości,,,

Michaus - 20 Mar 2012, 12:50

Najlepszy jest nożny zoom: jak chcesz wykadrować - podejdź bliżej lub się cofnij :-)
JoeMix - 20 Mar 2012, 12:58

Jak podchodzę bliżej to mi lampa prześwietla :P
Michaus - 20 Mar 2012, 13:02

JoeMix napisał/a:
Jak podchodzę bliżej to mi lampa prześwietla :P

Nie masz korekcji trybu pracy lampy i siły błysku?

Puff - 20 Mar 2012, 13:11

Michaus napisał/a:
Nie masz korekcji trybu pracy lampy i siły błysku?

W mydelniczkach z niższej półki takich rzeczy najczęściej nie ma... :D

Czasem wręcz każdy czas naświetlania krótszy niż 1/60s z automatu włącza flesz. Efekt jest oczywiście opłakany :D Inna rzecz, że przy matrycach wielkości opuszka palca i najwyższej światłości optyki rzędu f/3.5, nie ma co liczyć na jakieś normalne zdjęcie bez dodatkowej lampki :(

JoeMix - 20 Mar 2012, 13:26

Dokładnie jak Pufcio pisze, poza tym jak zmniejszę siłę lampy to nie doświetla mi dalej, tylko to co przed aparatem, jak pokręcę w innych ustawieniach, to nie zawsze efekt mi się podoba, i do kolejnego zdjęcia trzeba znowu przestawić,,, a przy zwierzakach liczy się szybkość, bo kolejną fotę nieraz trzeba robić sekundę po pierwszej, a obiekt jest za Tobą, i choćby nie wiem jak byś prosił to może nie chcieć drugi raz Ci tak za pozować, dlatego doświadczalnie sobie taką kompromisowa technikę obrałem,,, a nie jestem ani zawodowcom, ani hobbistą, ani w konkursach nie startuje :) (jedyny plus mojego aparatu to taki ze jak zamknę lampę to będzie fota bez lampy, widziałem takie co na siłę automatycznie otwierają i nie da się tego zablokować, jak przytrzymasz palcem żeby się nie otworzyła to robi się błąd)
Michaus - 20 Mar 2012, 14:15

Pufcio napisał/a:
Michaus napisał/a:
Nie masz korekcji trybu pracy lampy i siły błysku?

W mydelniczkach z niższej półki takich rzeczy najczęściej nie ma... :D

Czasem wręcz każdy czas naświetlania krótszy niż 1/60s z automatu włącza flesz. Efekt jest oczywiście opłakany :D Inna rzecz, że przy matrycach wielkości opuszka palca i najwyższej światłości optyki rzędu f/3.5, nie ma co liczyć na jakieś normalne zdjęcie bez dodatkowej lampki :(


Czasem trafi się kompakt z optyką o światłosile f/2.8 przy najkrótszej ogniskowej.
W proponowanym przeze mnie Canonie SX210 IS lampa uruchamia się automatycznie, ale można ją zamknąć manualnie... i otworzyć też :) Przytrzymanie palcem nie skutkuje żadnymi błędami.
Obiektywek może nie powala: 5-70mm (28-392mm ekwiwalent dla klatki filmu aparatu małoobrazkowego 35mm) i f/3.1-5.9, ale do takich zastosowań jest wystarczający.

Jak potrzebuję szybkostrzelności, to nie używam kompakta :ok:

DemptD - 20 Mar 2012, 15:49

Adam, ano mam ten szit, Tomcio też ma ten szit :rotfl:
Ad@mus - 20 Mar 2012, 18:56

kery Tomcio?? bioły??
DemptD - 20 Mar 2012, 19:34

no ten co lubi napęd z dupy..
Michaus - 23 Mar 2012, 21:40

Miałem okazję potestować dziś trochę Fujifilm Finepix S3400 i powiem, że nawet robi zdjęcia! :-P
Nie jest tak źle jak myślałem i kosztuje całkiem nieźle. Co prawda zaczyna wyraźnie szumieć już przy ISO 800, a to przydaje się, gdy fotografujemy w warunkach słabego oświetlenia. Obrazuje to przedostatnie zdjęcie.
Subiektywnie rzecz biorąc, ma całkiem przyzwoite odwzorowanie barw.
Śmieszną sprawą jest "wirtualny pierścień" ostrości. Nakleili kawał gumska na tubus obiektywu, zupełnie nie wiadomo po co.
Całkiem sympatyczna zabawka.











Dla wszystkich zatroskanych stanem komina z drugiego zdjęcia, odpowiadam, że nic złego się nie dzieje, to koledze się "gibnął horyzont".

Puff - 23 Mar 2012, 23:50

Michaus napisał/a:
Nakleili kawał gumska na tubus obiektywu, zupełnie nie wiadomo po co.
Całkiem sympatycz

Żeby łatwiej było utrzymać aparat w pewnych dziwnych pozycjach, jakie robią nastolatki, strzelając słit focie :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group