Lucky - 3 Paź 2012, 00:02 Temat postu: [MK4] Wariujące obroty w 1.3ohv Witam, Śledzę wątki na tym forum od kiedy kupiłem swoją Fiestę i przyznam, że zgromadzona tutaj wiedza nie raz mi pomogła. Miałem nadzieję, że uporam się ze wszystkim samodzielnie ale nadszedł moment, w którym kompletnie przestałem ogarniać, a żaden z istniejących tematów nie wyczerpuje problemu. No to po kolei: Jakieś dwa miesiące temu kupiłem mk4 1.3i (endura-e), z ładną blachą i za dobre pieniądze. Jedynym problemem były falujące obroty - postawiłem na krokowca, łyknąłem auto i... zaczęło się: - wymiana silniczka nie dała nic. - wymiana TPSa też nie (aczkolwiek nie żałuje bo stary aż "chrobotał" w środku i nie wracał) - wymiana sondy lambda - bez efektu (ale też była do wymiany - po podpięciu do kompa martwa) - przepływomierza nie wymieniałem. zdemontowałem go natomiast i wygląda w porządku - czysty, wszystkie druty całe. - resetów kompa po drodze kilka, diagnostyka nie wykazywała nic poza lambdą i drugim biegiem wentylatora. zabiegi z odłączaniem pojedynczych czujników nie wiele wnoszą. Objawy są takie, że po odpaleniu auto na przemian wchodzi na obroty lub krztusi się i gaśnie. Po lekkim dodaniu gazu dostaje bardzo wysokich obrotów. Jak się lekko nagrzeje to przestaje się dławić i przez chwile jest normalnie, do momentu aż w zupełnie losowym momencie (na światłach np) wchodzi na wysokie obroty i zostaje - kopniak w gaz nie pomaga. Zresztą linka się nie blokuje i przepustnica (przynajmniej patrząc z zewnątrz) wraca na miejsce. Z być może istotnych informacji to chyba nie dopala na jeden garnek ale nie miałem dotychczas opcji zmierzenia kompresji. O ile jednak można tym wytłumaczyć "krztuszenie" to samoczynnego wkręcania się na obroty chyba nie bardzo. Będę wdzięczny za wszelkie pomysły. Pozdrawiam! |
