|
Forum FiestaKlubPolska -
|
 |
Elektryka ogólna - [MK7] Rozładowałam akumulator.
Mila - 15 Maj 2013, 10:17 Temat postu: [MK7] Rozładowałam akumulator. Witam,
od soboty jestem właścicielką benzynowego Forda Fiesty z 2009r (1,25 Duratec 82KM). Do tej pory jeździłam Toyotą. Wczoraj wieczorem, z przyzwyczajenia i pewnie też ze zmęczenia, 'wyłączyłam' światła tak, jak w Toyocie :( Dziś rano nie mogłam uruchomić silnika. Taksówkarz powiedział mi, że nie mogę wyjąć akumulatora i naładować go w domu, bo będę miała problem z komputerem pokładowym:( Miał rację, czy nie? Koledzy w pracy niestety nie wiedzą. Pytanie: jak uruchomić samochód? Pomożecie?:)
pzdr,
M.
MisiekT - 15 Maj 2013, 10:20
aku jest maly i latwo rozladowac... ale mozesz go smialo wyciagnac i podladowac - ale duzo prosciej bedzie odpalic z kabli (koledzy z pracy pomoga) i pojezdzic troche - aku sie sam podladuje
Mila - 15 Maj 2013, 10:47
MisiekT napisał/a: | aku jest maly i latwo rozladowac... ale mozesz go smialo wyciagnac i podladowac - ale duzo prosciej bedzie odpalic z kabli (koledzy z pracy pomoga) i pojezdzic troche - aku sie sam podladuje |
Samochód został pod blokiem. Kupię kable i zaczekam, aż będzie parkował jakiś facet. Zrobię oczy kota ze Shreka i może pomoże;)
Jak dokładnie powinna wyglądać ta operacja i ile czasu samochody powinny być połączone kablem? Czytałam gdzieś, że po uruchomieniu silnika z kabli, auto powinno postać ok 10 minut, potem można jechać. Ile km w przybliżeniu muszę przejechać, aby jutro udało się uruchomić silnik?
MisiekT - 15 Maj 2013, 11:18
na kablach odpalasz, potem najlepiej przejedz ze 20-30km - przy tak malym aku starczy, zeby doladowac
maciek127 - 15 Maj 2013, 11:32
najlepiej zrób jakąś trasę po naładowaniu, żebyś nie musiała się ciągle zatrzymywać i ruszać.
Dziabarra - 15 Maj 2013, 11:33
Akumulator można śmiało wyjąć i naładować poza samochodem. W przypadku Fiesty wszystkie kody są zapisane wewnątrz urządzeń. Także po wymianie akumulatora/wyjęciu i ładowaniu zewnętrznym nie ma żadnego ponownego programowania.
Wiem, bo miałem podobną sytuację, tylko że u mnie winowajcą był moduł Bluetooth. Wyciągnąłem akumulator, naładowałem prostownikiem i działało wszystko bez problemu.
artax - 15 Maj 2013, 14:28
odpalenie z kabli i doładowanie w trasie tylko podratuje aku.Jesli byl wyjachany do konca konieczne jest ładowanie malym prądem przez dłuższy okres czasu.Alternator nie jest w stanie doładować do pełna aku.
pzdr
Mila - 15 Maj 2013, 15:06
Dzięki za odpowiedzi. W drodze powrotnej z pracy kupię kable, a wieczorem zamówię prostownik. Nie wiem tylko, czy mam akumulator żelowy, czy nie. Taki będzie dobry w obu przypadkach? http://allegro.pl/prostow...3191837260.html
Parzych - 15 Maj 2013, 15:11
Mila napisał/a: | Nie wiem tylko, czy mam akumulator żelowy, czy nie. | Do samochodów fabryki wsadzają klasyczne aku ołowiowe, a prostownik wystarczy 4 Ampery, taki za ok 50-70zł (można kupić w każdym markecie)...
maciek127 - 15 Maj 2013, 16:49
Mila, możesz też sprawdzić ile masz elektrolitu areometrem, możesz zmierzyć multimetrem napięcie itp.
Mila - 16 Maj 2013, 12:58
Po stresującym dniu w pracy, stwierdziłam, że nie mam ochoty na "zabawy" z kablami i prostownikiem. Przyjechałam pod blok z dwoma mechanikami (bo nie wierzyli, że to tylko akumulator), odpalili Fiestę z kabli i kazali mi pojeździć "z 10 minut". Wcześniej, telefonicznie uzgodniliśmy, że po uruchomieniu auta, pojadę do nich i akumulator będzie ładował się przez noc, jednak na miejscu panowie stwierdzili, że nie ma takiej konieczności:O Samochód zapala bez problemu, ale przy okazji czekającej mnie niebawem wymiany oleju, poproszę mechanika, aby sprawdził akumulator.
Jeszcze raz dzięki za wszystkie rady, dzięki nim wiedziałam, o czym rozmawiać z mechanikiem;)
miłego dnia,
M.
JoeMix - 16 Maj 2013, 13:39
Rozładowany do zera akus miał się naładować w 10 min,,, wolnego
vegetagt - 16 Maj 2013, 14:50
artax napisał/a: | odpalenie z kabli i doładowanie w trasie tylko podratuje aku.Jesli byl wyjachany do konca konieczne jest ładowanie malym prądem przez dłuższy okres czasu.Alternator nie jest w stanie doładować do pełna aku.
pzdr |
czemu alternator nie doładuje aku do pełna? Jakiego poziomu naładowania powinniśmy się spodziewać?
MisiekT - 16 Maj 2013, 14:52
JoeMix - MK7 ma malutki aku a troche pradu na rozruch potrzebuje - wystarczy potrzymac swiatla przez 10-15 minut i czest juz nie odpali... 3 minuty na prostowniku i lata jak ta lala...
nigdzie nie bylo napisane, ze aku u Mila padlo totalnie do zera, spadlo widocznie po prostu do poziomu, gdzie nie chcialo juz odpalac...
artax - 17 Maj 2013, 09:34
vegetagt napisał/a: | artax napisał/a: | odpalenie z kabli i doładowanie w trasie tylko podratuje aku.Jesli byl wyjachany do konca konieczne jest ładowanie malym prądem przez dłuższy okres czasu.Alternator nie jest w stanie doładować do pełna aku.
pzdr |
czemu alternator nie doładuje aku do pełna? Jakiego poziomu naładowania powinniśmy się spodziewać? |
Jak wskoczysz na autostradę i będziesz jechał długa trasę to może i naładujesz do pełna.Krotkimi przebiegami na bank będzie problem.Co do poziomu naładowania to prostownik ma tą przewagę ,ze pokazuje pelne naładowanie.Najgorszą rzeczą jest "niedoładowywanie aku.Skracasz mu żywot.Każde ładowanie prostownikiem musi być na max.Ludziska albo z braku czasu lub wiedzy podładowują tylko prostownikiem przez np godzinę.Jak sądzisz jest to dobre dla aku?Generalnie nie wiem w czym problem aby podpiąć aku pod prostownik.Będzie to dużo "zdrowiej dla aku.
pzdr
vegetagt - 17 Maj 2013, 10:37
artax, czyli alternator doładuje, o ile zrobimy odpowiednio długi odcinek( a ta długość zależy od bilansu energetycznego moc alternatora minus prąd pobierany przez sprzęty). Więc wszystko normalnie, bo myślałem, że jakaś magia zaczyna się tu dziać
JoeMix - 17 Maj 2013, 11:19
Już nie raz to pisałem i nie będę kolejny raz tłumaczył,,, ale jeśli mamy bilans energetyczny auta na PLUS to mamy akumulator naładowany do końca,,, bo coś dodać do czegoś to zawsze jest coś więcej i prędzej czy później akumulator osiągnie max, jak bilansu dodatniego nie mamy, to prędzej czy później auto nam stanie i akus będzie rozładowany,,, nie da się tego stanu utrzymać w połowie,,, bo nawet jeśli wszystko wyjdzie na 0, to wsadzając do auta naładowany akus powinien on zostać naładowany,,, (choć z życiu w takiej sytuacji to po pewnym czasie nie odpalimy auta)
|
|