Forum FiestaKlubPolska -

Przed zakupem - [MK4] Przed zakupem

Caibre - 21 Paź 2013, 16:24
Temat postu: [MK4] Przed zakupem
Witam!

Od czwartku jestem szczęśliwym posiadaczem prawa jazdy. Szukam dla siebie pierwszego samochodu i w oko wpadła mi właśnie fiesta mk4. Czytałem różne opinie o niej, przeglądałem oferty sprzedaży tego właśnie samochodu. Zainteresowałem się nim, lecz przed przystąpieniem do oględzin, chciałbym dowiedzieć się, na co należy zwracać uwagę.

Oczywiście jestem przygotowany na to, że kupując ponad 14 letni samochód, na pewno będę musiał w niego coś zainwestować prędzej czy później. Chciałbym jednak o Waszą pomoc, na co mam zwracać uwagę przy oględzinach.

Dodatkowo, prosiłbym o jakieś porady dotyczące początkowej eksploatacji, i co dla świętego spokoju musiałbym wymienić w pierwsze dni/tygodni po zakupie tego auta.

Dzięki wielkie ;)

Pozdrawiam,
Bartek

TSRules - 21 Paź 2013, 19:51

nadkola tył
progi
ogólnie korozja
miejsca pod uszczelkami
czy sucho pod dywanikami
czy silnik sie nagrzewa (termostat)
silnik 1.3 wolny, ale na łańcuchu bezwymiennym, nie do zdarcia
1.25 szybszy wysokoobrotowy ciut większe spalanie, wymaga więcej uwagi
po za tym standard co w każdym poradniku zakupowym, co wymienić też łatwo znaleźć

Caibre - 21 Paź 2013, 20:02

A co dokładnie oznacza wilgoć pod dywanikami? Wyżartą podłogę?
kondeusz - 21 Paź 2013, 20:07

Raczej niechlujstwo właściciela.
Caibre - 21 Paź 2013, 20:11

Słyszałem również, że podobno Fiestach ciężej kręcić kierownica nawet ze wspomaganiem niż w innych samochodach. To prawda czy mit? Czy może wynika to z jakiegoś zaniedbania mechanicznego?
kondeusz - 21 Paź 2013, 20:30

Caibre:
Caibre napisał/a:

Słyszałem również, że podobno Fiestach ciężej kręcić kierownica nawet ze wspomaganiem niż w innych samochodach. To prawda czy mit? Czy może wynika to z jakiegoś zaniedbania mechanicznego?
Możesz wykazać, w których autach można obracać kierownicą "małym paluszkiem"?
Caibre - 21 Paź 2013, 20:36

Nie zrozumieliśmy się - słyszałem o trudniejszym w porównaniu do innych samochodów.
kondeusz - 21 Paź 2013, 20:50

Caibre: słyszałem, że rude babki są...no, wiesz. Nie można polegać na słyszeniu, bo opowiadacze zwykle mają wybujałą wyobraźnię. Skoro prawko masz od niedawna, to umów się z kimś, kto sprzedaje wybraną przez Ciebie fiestę i odnieś kręcenie kierownicą do auta "Nauka Jazdy". Inne odniesienia będą dywagacjami na temat.
TSRules - 21 Paź 2013, 22:15

Caibre napisał/a:
A co dokładnie oznacza wilgoć pod dywanikami? Wyżartą podłogę?


zdarzają sie przecieki deszczówki przez uszczelke przedniej, kabli, czy klimy, doczytasz na forum jak chcesz

Caibre napisał/a:
Słyszałem również, że podobno Fiestach ciężej kręcić kierownica nawet ze wspomaganiem niż w innych samochodach. To prawda czy mit? Czy może wynika to z jakiegoś zaniedbania mechanicznego?


Tak jest, jak rozmawiałem z ludźmi, mi to nie przeszkadza bo daje to fajną bezpośrednią kontrolę i czucie autka, nie ma takiego luzu i lekkości przy większych prędkościach

adrianek309 - 22 Paź 2013, 05:36

A o co chodzi z termostatem i nagrzewaniem się? Od wczoraj posiadam fiestę MK4 z silnikiem 1.3 endura. podczas jazdy zaciekawiło mnie, że temperatura silnika dochodzi mniej więcej do 1/4 skali. Do auta mam kupę faktur z serwisów i tam po niemiecku jest napisane coś o temperaturze na poziomie 80-85stopni. Czy w aucie może właśnie jest temostat uszkodzony czy coś innego może być powodem? I jeszcze jedno pytanie ile litrów oleju wchodzi do tego silnika?

Pozdrawiam

inno - 22 Paź 2013, 10:17

kondeusz napisał/a:
Możesz wykazać, w których autach można obracać kierownicą "małym paluszkiem"?

napewno w fiatach, które mają elektryczne wspomaganie i dodatkowo system CITY, po naciśnięciu guziczka kierownicą kręcić można małym paluszkiem.

TSRules napisał/a:
Caibre napisał/a:
Słyszałem również, że podobno Fiestach ciężej kręcić kierownica nawet ze wspomaganiem niż w innych samochodach. To prawda czy mit? Czy może wynika to z jakiegoś zaniedbania mechanicznego?


Tak jest, jak rozmawiałem z ludźmi, mi to nie przeszkadza bo daje to fajną bezpośrednią kontrolę i czucie autka, nie ma takiego luzu i lekkości przy większych prędkościach

Zgadzam się w 100%

co do wspomagania w MK4 to tak jak w każdym aucie, wrażenia z kręcenia kierownicą są zależne od wielkości kół. u mnie czuć nawet różnice czy letnie czy zimówki mam założone. Pierwsze 185/55/14 a drugie 155/65/13.

adrianek309 napisał/a:
I jeszcze jedno pytanie ile litrów oleju wchodzi do tego silnika?

z tego co pamiętam to niecałe 4litry

TSRules - 22 Paź 2013, 11:06

adrianek309 napisał/a:
Od wczoraj posiadam fiestę MK4 z silnikiem 1.3 endura. podczas jazdy zaciekawiło mnie, że temperatura silnika dochodzi mniej więcej do 1/4 skali.


bardzo możliwe że termostat sie zaciął w pozycji otwartej i silnik się nie nagrzewa, układ do sprawdzenia, ew. też czujnik temperatury

inno napisał/a:
z tego co pamiętam to niecałe 4litry


zwykle mniej, chyba że jest czas żeby czekać aż wszystko spłynie ;)

Caibre - 22 Paź 2013, 12:10

Do jakiej pozycji poprawnie powinien dochodzić termostat i ile to jest stopni? oraz po jakim czasie od włączenia silnika? Przyjmijmy, że na dworze jest zimno, w granicach tych 5 stopni, tak jak teraz ;)
TSRules - 23 Paź 2013, 11:25

Termostat fordowski chyba 92-106, mi nagrzewa sie po 1,5-2 km jazdy miejskiej (ciepły nawiew plus wskazówka idzie do góry)
mario3991 - 23 Paź 2013, 12:52

Z tego co koledzy pisali odnośnie oleju, to do silnika 1.3 wchodzi 3,25 litra oleju.

Caibre jeżeli będziesz kupował to koniecznie sprawdź czy dywanik w bagażniku jest suchy i czy dolny rant klapy jest pordzewiały jeżeli tak to znaczy że leje się do klapy przez uszczelkę wycieraczki (ja tak mam). Warto też sprawdzić uszczelki podszybia ( leje się do kabiny co powoduje że podłoga koroduje bo dywaniki trzymają wilgoć. )

Caibre - 23 Paź 2013, 13:56

O, dzięki za radę z tymi uszczelkami. W sumie nie skojarzyłbym pewnie podczas oględzin samochodu, że to może być wina uszczelek. A takie uszczelki mógłbym wymienić samemu? Czy potrzeba do tego jakichś umiejętności lub sprzętu?
TSRules - 23 Paź 2013, 17:32

uszczelki szyb można samemu wymienić, lecz trzeba mieć trochę wprawy, najłatwiej uszczelnić silikonem bez octowym, lub oddać do uszczelnienia\wymiany
mario3991 - 23 Paź 2013, 18:04

Te uszczelnienia nie wiele dają i np jeżeli cieknie to najlepiej zdemontować uszczelkę i wtedy składać na sylikon.
Caibre - 23 Paź 2013, 18:34

Które uszczelki wypadałoby wymienić na te silikonowe? Wszystkie, czy są jakieś które się dobrze sprawują? Drogie jest takie przedsięwzięcie?
mario3991 - 23 Paź 2013, 20:21

Jeżeli nie cieknie to nie trzeba nic ruszać ale zazwyczaj to wychodzi nie przy kupnie tylko przy dalszej eksploatacji. Jak już kupisz wymień olej filtr oleju i powietrza, możesz jeszcze wymienić kable WN i świece zapłonowe.
Caibre - 23 Paź 2013, 22:33

Olej i filtry na pewno wymienię. Kable WN i świecę jeżeli nie będą od razu wymagały wkładu finansowego, to zostawię je na przyszły miesiąc.

No okej, niby nie trzeba, ale jak już będę wymieniał, to zabiorę się pewnie za wszystkie te uszczelki (o ile cena nie będzie horrendalnie wysoka) żeby mieć je z głowy. Przynajmniej będę mieć spokój i nie będę ryzykował ewentualnymi stratami lub wilgocią w samochodzie.

Czy są jakieś sposoby, na sprawdzenie czy samochód uczestniczył w wypadku? Na przykład w przypadku Peugeota 306, po tylnych nadkolach w bagażniku można było zobaczyć, czy były klepane. Czy w przypadku fiesty mk4 też są jakieś miejsca, których nie da się dokładnie wyklepać, lub sposoby do sprawdzenia czegoś takiego?

mario3991 - 24 Paź 2013, 07:54

Miernik lakieru, lub dokładnie sprawdzaj kanty np nadkola z przodu często zdarza się że jest tam słaby lakier i schodzi wtedy widać podkład albo źle spolerowany klar, patrz na szczegóły kierunkowskazy na nadkolach patrz na oznaczenie lamp z przodu z tyłu i szyb musi być takie same wszędzie .

Nie wiem jak inni posiadacze fiesty ale ja mam na nadkolu jednym znaczki forda na drugim nie i ewidentnie widać że jedno było zmieniane.

TSRules - 24 Paź 2013, 12:09

Moim zdaniem przy aucie budżetowym do 3-4 tysi nie ma co się wygłupiać i z miernikiem latać, bo wiadomo że jak ma +14 lat to zawsze coś było robione ... sprawdzić wizualnie, bardziej skupić się na podwoziu np. progach, podłużnicach, mocowaniach, czy nie zostawia czterech śladów ;)
mario3991 - 24 Paź 2013, 13:34

Miernik warto wziąć ze sobą tym sposobem można sporo zaoszczędzić, a nawet ustrzec się kupna samochodu w którego będziemy po zimie musieli włożyć majątek, bo fachowiec blacharz położył na gołą blachę szpachlówkę która ciągnie wilgoć jak cholera.
vegetagt - 24 Paź 2013, 14:22

ale jak miernik lakieru nam powie, czy pod szpachlą jest podklad czy nie? :p
TSRules - 24 Paź 2013, 17:41

vegetagt zaiste :ok:
mario3991 - 24 Paź 2013, 19:35

A czy ja powiedziałem że miernik lakieru nam powie czy jest na gołej czy na podkładzie, ja tylko wspomniałem że większość blacharzy tak robi.
vegetagt - 25 Paź 2013, 00:10

mario3991, wywnioskowałem z tego:

mario3991 napisał/a:
Miernik warto wziąć ze sobą tym sposobem można sporo zaoszczędzi, a nawet ustrzec się kupna samochodu (...)bo fachowiec blacharz położył na gołą blachę szpachlówkę(...)


:P

A starsze auta są albo szpachlowane (bo reperatury) albo pordzewiałe ;)

mario3991 - 25 Paź 2013, 17:33

Wytłumaczę Ci to w specjalny sposób, pisząc ten post miałem na myśli że najczęściej naprawy blacharskie sprowadzają się do tego że na gołą blachę kładziona jest szpachla, większość warsztatów robi to po to aby wrócić do nich i wydać pieniądze dwa razy za tą samą robotę. A miernik powie nam jaka powierzchnia była robiona.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group