damian128888 - 23 Lip 2014, 19:49 Temat postu: 1.4 TDCi - silnik przerywa podczas jazdy Witam, Posiadam forda fiestę 1.4 Tdci z 2006 roku. Silnik ma przejechane 160 kkm. Od wczoraj mam z nim następujące problemy: Po przejechaniu 30 km silnik zaczął szarpać od 1500-2500 obr. i czasami hamował silnikiem wydając przy tym dźwięk 'charczenia'. Po 20 km wyświetliła mi się mrugająca żółta zębatka z wykrzyknikiem w środku i silnik nie przekraczał 2000 obr. Po ponownym załączeniu zapłonu kontrolka zgasła, lecz problem jest nadal i ponadto zapaliła się jeszcze z kilkanaście razy. Wypompowałem paliwo z baku oraz zmieniłem filtr paliwa, ponieważ myślałem, że mam wodę w ropie. Niestety to nic nie pomogło. Metodą prób i błędów odłączyłem przewody od przepływomierza. Problem zniknął. Wyczyściłem przepływomierz, lecz niestety to nie pomogło i jeżdżę bez podłączonego. Dało to tyle, że kontrolka zapaliła się raz a nie kilkanaście razy, oraz bardzo rzadko szarpie silnikiem. Pali się również tzw. check engine, ale to pewnie dlatego, że nie mam podłączonego przepływomierza. Prosiłbym o pomoc, ponieważ nie mam pewności czy to jest uszkodzony przepływomierz czy co. Zaznaczam, że odłączenie przepływomierza pomogło, ale jednak problem się pojawia dalej tylko bardzo rzadko. Silnik wcześniej miał pękniętą uszczelkę pod wtryskami i uszkodzone dwa wtryski oraz przetarty przewód od zasilania jednego wtrysku (Rok przed tym incydentem). Pozdrawiam, damian128888 trzeci - 23 Lip 2014, 19:55 Ja bym podłączył auto i zczytał błędy. Sprzętu i programu nie masz pewnie, więc dryndnij do Ford Fach na Bieszczadzkiej i spytaj się za ile zdiagnozują Ci auto. Wtedy będziesz miał pewność co padło i nadaje się do wymiany. damian128888 - 23 Lip 2014, 20:06 Ok, tak zrobię. Dzięki wielkie i dam znać jak zdiagnozują. [ Dodano: Wto Sie 05, 2014 18:37 ] Witam ponownie, Zdiagnozowałem fieste i wyskoczył błąd p1204 oznaczający, że jest coś nie tak z wtryskami. Zacząłem od sprawdzania zasilania wtrysków czy czasem gdzieś nie ma przerwy w przewodach lub spięcia, lecz nic takiego nie znalazłem. Po skasowaniu błędu wszystkie wtryski przez 2 sekundy działają, a potem auto przechodzi w tryb awaryjny i pracuje na 2 cylindrach. Metodą prób i błędów (odłączając zasilanie od wtrysków) ustaliłem, że 1 wtrysk od lewej strony nie pracuje. Wykręciłem wszystkie wtryski i dałem do sprawdzenia. Diagnoza wykazała, że wszystkie wtryskiwacze są padnięte tzn. nie dają odpowiedniej dawki paliwa. Nie da się ich podobno zregenerować, ponieważ są Siemensa. Zamówiłem w ciemno wtryski z allegro, gdyż nowe kosztują zbyt dużo. Czy ktoś z szanownych forumowiczów spotkał się z taką przypadłością? Pozdrawiam. |
