Forum FiestaKlubPolska -

Hyde-Park - Zakaz własnoręcznych napraw samochodu.

Freeman - 25 Kwi 2015, 13:39
Temat postu: Zakaz własnoręcznych napraw samochodu.
Poczytajcie co idioci ze stowarzyszenia producentów aut kombinują.

http://moto.wp.pl/martyku...14c05&_ticrsn=3

Puff - 25 Kwi 2015, 16:00

Cytat:
Już dziś takie postępowanie powoduje utratę gwarancji, ale w myśl nowych przepisów zakaz ma dotyczyć całego cyklu życia pojazdu.

Pfff, co kogo po gwarancji obchodzi, co robię z moim autem? "Nie wolno" też robić przelotowego wydechu, wypruwać katów, emulować FAP-ów/DPF-ów, grzebać w sterowniku silnika (chiptuning), itd.
Rozumiem w trakcie gwarancji - mają powód, żeby Ci pokazać środkowy palec, nawet jeśli wymieniłeś kolektor na 4-2-1, a nie chcą uznać tego, że drzwi gniją. Ale po okresie? Mogą sobie "zabraniać" ile popadnie.

Artykuł straszy niesamowicie, nie dając odpowiedzi na jedno podstawowe pytanie - jaka będzie różnica dla przeciętnego Kowalskiego? Wg mnie żadna. Ten co chce, cofnie licznik, zamontuje sobie dodatkowe głośniki, elektrykę tego i owego, dorzeźbi to czy tamto i nikt mu tego nie zabroni. :D

Parzych - 25 Kwi 2015, 16:53

Jedynie w sprawie ingerowania w elektrykę mają trochę racji, jak się jakiś laik dorwie, może spowodować zwarcie i nawet zapalenie się samochodu...
Puff - 25 Kwi 2015, 20:37

Jak się spali to się spali. A tym, że dorwie się Stasiek blacharz i z 3 aut zrobi jedno, to się już jakoś nie martwią...
Jaszczur - 25 Kwi 2015, 20:41

Parzych napisał/a:
Jedynie w sprawie ingerowania w elektrykę mają trochę racji


Ingerencje w mechanikę, podnoszenie mocy, zmiany konstrukcyjne mogą zrobić znacznie większe kuku niż zabawy elektryką...

MisiekT - 25 Kwi 2015, 20:43

w praktyce nieegzekwowalne, nie ma się co przejmować
Freeman - 25 Kwi 2015, 20:46

Też tak myślę, ale po co w takie głupoty idą? Myślą, że zarobią? Dziwi mnie, że poważne marki idą w taki kretynizm.
Jaszczur - 25 Kwi 2015, 20:50

MisiekT napisał/a:
w praktyce nieegzekwowalne


Na chwilę obecną, i z obecnymi autami tak, ale z czasem, gdy elektroniki i "genialnych" zunifikowanych systemów, komunikujących się ze sobą i wykrywających nieautoryzowane ingerencję będzie coraz to więcej, myślę że to będzie jak najbardziej egzekwowalne. Wystarczy że to zostanie powiązane z przeglądami technicznymi - diagnosta wpina się wtyczką w auto (albo nawet i niekoniecznie, w dobie wifi itp), sczyta dane serwisowe i pozamiatane.
Pamiętajmy że żyjemy w genialnej Unii Europejskiej.

MisiekT - 25 Kwi 2015, 23:14

wszędzie gdzie są systemy, po chwili pojawiają się obejścia - nieegzekwowalne przez najbliższe paręnaście lat minimum
poza tym, przypomnę że samochody to nadal w większości czysta mechanika

Krzyk - 1 Cze 2015, 19:04

Heh tzw. martwe prawo :)
A chcą zrobić to tylko po to, żeby sprzedać nowe auta albo jeździć do ASO, bo pewnie widzą, że mają sporo części zamiennych między modelami i można sobie niektóre rzeczy łatwo modyfikować.

FFDriver - 1 Cze 2015, 22:27

Totalny bzdura więc można się spodziewać jej rychłego wprowadzenia :-P
Tak na serio to jest nie do egzekwowania bo niby po gwarancji kto miałby to kontrolować ?
Chyba, że to jest wybieg mający na celu pozbawienie możliwości napraw zakładów nieautoryzowanych i zmuszenie do wykupu przez takie zakłady jakiś licencji. Czyli dodatkowa kaska dla koncernów. Jednak to mogłoby dotyczyć tylko samochodów wyprodukowanych po wprowadzeniu takich regulacji.

Szkoda sobie tym głowy zawracać.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group