Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - Samoregulator linki sprzęgła

murgrabia - 7 Maj 2015, 23:37
Temat postu: Samoregulator linki sprzęgła
Mam pytanie. Wymieniłem sprzęgło na nowe. Stare zużyło się w 100%. Tarło już nitami o docisk. A docisk też nieźle się zjechał. A i koło zamachowe też lekko się wytarło. Przy takim zużyciu, pewno samoregulator przeskoczył ileś tam zębów. Naprężając ileś tam linkę. Czy po wymianie sprzęgła na nowe. Trzeba jakoś zwolnić ten samoregulator, aby znowu sam się ustawił od nowa. Bo może teraz powodować za duże dociśnięcie słoneczka docisku. I ekspresowe jego zużycie. Czy nie trzeba nic z nim robić? Wiem, że np. w Peugeocie 106 trzeba było nacisnąć biały kapturek na samoregulatorze. Bo inaczej szlag trafiał docisk. A w Fieście to nie mam zielonego pojęcia co robić?
Frankey - 8 Maj 2015, 00:15

Pewien nie jestem, ale nic nie trzeba z tym robić. Pamiętam, że chyba w Golfie 3 jeśli nie można było zamontować linki wystarczyło ją lekko wepchnąć do "środka" i pociągnąć a wtedy się wyciągała. Dalej po kilku wciśnięciach sprzęgła samonapinacz wykonywał swoją robotę.
vegetagt - 8 Maj 2015, 00:38

jak nie wyzerujesz samoregulatora to sprzęgło nigdy nie będzie do końca odpuszczone :P
http://www.fiestaklubpols...ghlight=#623911


Chociaż jak ja np odłączałem linkę od dźwigni sprzęgła, to mi sie magicznie sam zerował :9: Ale ja mam głupie auto i możliwe, ze uszkodzoną zębatke.

murgrabia - 8 Maj 2015, 00:58

vegetagt napisał/a:
jak nie wyzerujesz samoregulatora to sprzęgło nigdy nie będzie do końca odpuszczone :P
http://www.fiestaklubpols...ghlight=#623911


Chociaż jak ja np odłączałem linkę od dźwigni sprzęgła, to mi sie magicznie sam zerował :9: Ale ja mam głupie auto i możliwe, ze uszkodzoną zębatke.

Dziękuję za szybką odpowiedź. Tak coś czułem i przejechałem kontrolnie tylko 3km. Bo nie dawało mi to spokoju. Niby wszystko jest w porządku. Sprzęgło w sumie tak samo działa jak stare. Tzn. sztywność pedała. Łapę na skrzyni można bez problemu odciągnąć kilka centymetrów jak na starym. Linkę też można zdjąć z łapy bez problemu. Ale wolę wyzerować ten samoregulator. Z tego co pamiętam. To trzeba jakoś zapadkę (taka z 3 zębami) podnieść ręcznie. I obrócić tą dużą zębatką w dół czy w górę? Linkę trzeba odłączyć na łapie? Miałem jeden przebój z linką i ściągałem cały samoregulator z pedałem. Ale pamiętam to jak przez mgłę....

vegetagt - 8 Maj 2015, 07:13

Ja to w 2 osoby robiłem, bez odłączania linki - jedna blokowała wcisniętą łape sprzęgła przy skrzyni (łomem), a ja wtedy podnioslem pedał maksymalnie do góry i cofnąłem zębatke trzymającą linke, po czym osoba trzymająca delikatnie odpuściła łom. Ale dobrze by bylo, jakby ktoś inny się jeszcze wypowiedział
murgrabia - 9 Maj 2015, 11:56

Ok. Wyzerowałem jakoś cudem ten samoregulator. Cudem bo miejsca tam praktycznie nie ma. A i ręki też nie ma za bardzo jak włożyć. Nacisnąłem ręką pedał może do połowy. Długim śrubokrętem z szeroką płaską końcówką popchałem tą małą zapadkę od tej głównej zębatki. Popchanie tej zapadki powoduje jej uniesienie i odblokowanie samoregulatora. Wtedy ta główna duża zębatka sama przesuwa się w prawą stronę. Czyli jak się popatrzy na zamocowaną końcówkę linki na samej górze - ten cycek, kapturek itp. Przesuwa się maksymalnie do grodzi kabiny. Cały czas trzeba trzymać śrubokrętem tą zapadkę. Jak się już przesunie samoregulator. Widać, że linka sflaczała. Można puścić pedał do góry. Ale trzymamy cały czas tą zapadkę. Jak już pedał u góry to można wyjąć śrubokręt czy jakieś inne narzędzie. Co komu wygodnie. Ale takie aby się tam zmieściło. Bo szczelinka niewielka, wręcz minimalna. Następnie po naciśnięciu sprzęgła, wyraźnie słychać przeskakiwanie zapadki po zębach i prawidłowy naciąg linki. Ot taka historia wyzerowania samoregulatora w pojedynkę. Nic przy łapie nie majstrowałem. Tylko samo grzebanie przy samoregulatorze.
vegetagt - 9 Maj 2015, 11:57

:ok:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group