langolier - 20 Lis 2017, 12:15 Temat postu: [MK7] Jaki realnie negocjowalny upust ? Przymierzam się do zakupu nówki z salonu. Czy ktoś ostatnio kupował i negocjował cenę ? Obecnie obowiązuje cennik określany w salonie jako "promocyjny" (ceny o ok. 7tys. niższe od "skreślonych"). Sprzedawca twierdzi, że zawiera on już uwzględniony upust salonu i nie chce w ogóle negocjować ceny a nawet twierdzi, że obecnie zamawiane auto to będzie już rok produkcji 2018 i że ma zacząć obowiązywać podwyżka cen tych aut. Jakie są realia ? Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś, kto zamawiał auto po 11 listopada. Mars - 21 Lis 2017, 06:20 Jesteś pewien, że chodzi o MK7, a nie MK8? Można w ogóle zamówić MK7 do produkcji? Mój standardowy sposób, to negocjacje mailowo-telefoniczne z dwoma dealerami. 08 listopada zawarłem umowę na nowego Forda Fiesta MK8. Ostateczna cena zależy od wyposażenia opcjonalnego- im więcej dorzucisz, tym dealer skłonniejszy do dalszych rabatów. Trzeba jednak przyznać, że MK8 to nowy model i ciężko wyszarpać kokosy. Ja zamówiłem Vignale, które teraz ma obniżoną cenę o 8.900,00zł ( z 75.750,00 zł na 66.850,00zł ). Dołożyłem "kilka" opcji i cena katalogowa auta wyniosła 83.820,00zł ( bez oficjalnej obniżki ). Wynegocjowałem rabat w łącznej wysokości 11.420,00zł. Na sam koniec ( przy podpisywaniu umowy ) dogadałem się jeszcze z dealerem, że to jest cena ostateczna, ale na auto z produkcji w 2018r. ( odbiór do końca marca '18 ). Ponoć cennik ma wzrosnąć o ok. 2%. Powodzenia! langolier - 21 Lis 2017, 07:38 To jest właśnie pytanie - czy jeśli teraz zawieram umowę na konkretną cenę, to czy dealer może zmienić cenę w momencie odbioru ? To by było przecież nie halo: zamawiam auto w listopadzie, bazując na aktualnym cenniku i wynegocjowanej cenie, wpłacam zaliczkę (aktualnie 2tys.zł), a za 2-3 miesiące przy odbiorze auta dealer mi oświadcza, że cena auta wzrosła, np. o 5tys. zł i albo się decyduję albo zaliczka przepada (taki jest chyba sens zaliczki) ? Jeśli to jest oficjalna możliwość to dealer ma niezłego bata na klientów... Czy masz w umowie jakoś zaznaczone, że cena auta przy odbiorze nie może wzrosnąć ? W Twoim przypadku jest tak, że dealer może po prostu opóźnić zamówienie (z tego co słyszałem, produkcja grudniowa była zamawiana do 11 listopada) i już ma auto z 2018 roku... Widać, że Twój dodatkowy rabat to 2,5tys. (11420-8900) a dołożyłeś opcji za ok. ~8tys. zł czyli mniej więcej 1/3 finansuje Ci dealer.... Mars - 21 Lis 2017, 20:02 Ostateczną cenę auta mam ustaloną w umowie i może się zmienić tylko wtedy, gdy zmienią się podatki. Niektórzy mają zapis w umowie, że cena może wzrosnąć, gdy cennik pójdzie do góry. Gdyby dealer nie chciał sprzedać auta za tę cenę, to Ci powie, że "mają problemy" i możesz odstąpić od umowy. Zaliczkę Ci zwrócą ( wg umowy do 2 tygodni ). Umowy są napisane jednostronnie- jak Ty zrezygnujesz ( bo masz takie widzimisię ), to tracisz zaliczkę, ale gdy dealer to zrobi, to nic mu nie grozi. W umowie mam napisane, że odbiór auta najpóźniej do końca marca 2018r. ( sam tak chciałem, bo to ma być produkcja z 2018r. ). Z rabatem jest bardzo ciężko. Mi się udało coś tam wyrwać dodatkowo, ale trzeba mieć na uwadze, że to nowy model. langolier - 22 Lis 2017, 08:52 Sam napisałeś "Niektórzy mają zapis w umowie, że cena może wzrosnąć, gdy cennik pójdzie do góry." - to się może wydarzyć właściwie zawsze. Czy nie jest więc tak, że przy takim zapisie dealer będzie twierdził, że to ja rezygnuję z zakupu i zaliczka przepadnie ? Mars - 23 Lis 2017, 02:23 Napisałem, że w mojej umowie jest zapis, że cena może wzrosnąć TYLKO wtedy, gdy zmienią się podatki. Zwykła podwyżka nie ma wpływu na moje auto. |
