Forum FiestaKlubPolska -

Hyde-Park - [MK8] odbiór samochodu w salonie

poziomka - 27 Lis 2019, 16:32
Temat postu: [MK8] odbiór samochodu w salonie
Witam,
Pierwszy raz kupuję nowy samochód i nie wiem czy sytuacja w której się znalazłam to norma.

Zdecydowałam się na już wyprodukowaną Fiestę. Na umowie podpisanej z salonem w dniu 14.11.19 mam datę odbioru samochodu na 22.11.19 r. Oczywiście w tym dniu samochodu nawet jeszcze nie było w salonie (miał być sprowadzony z placu w Poznaniu). W tym tygodniu w poniedziałek rozmawiałam z pracownikiem salonu który, jak mi się wydawało, powiedział że samochód już jest. Więc ustaliliśmy termin na odbiór samochodu na dzisiaj. Zrobiłam przelew, zarejestrowałam samochód i okazało się że dzisiaj mojego samochodu nadal nie ma. Co więcej, podobno teraz jest w Pyrzowicach :głowąwmur:

Myślałam, że dokumenty do rejestracji samochodu przyjeżdżają do salonu razem z samochodem.

Zastanawiam się czy skoro już zarejestrowałam samochód i za niego zapłaciłam to w związku z tą sytuacją mogę z niego jeszcze zrezygnować?
Sądziłam że przynajmniej do chwili odbioru samochodu pracownikom salonu zależy na kliencie. Ale w tym salonie Forda sprzedawca ma wszystko gdzieś. Zero kontaktu, żadnej informacji, gdybym dzisiaj znowu sama nie zadzwoniła to może by zadzwonił do mnie na godzinę przed umówionym odbiorem. A w dodatku przez tą sytuację mam wrażenie, że z samochodem jest coś nie tak.

Frauka - 27 Lis 2019, 18:43

Trochę to dziwne. Możesz po odbiór auta udać się z jakimś rzeczoznawcą, np z PZMotu. Pewnie w Trójmieście można znaleźć kogoś kto Ci pomoże. Koniecznie z miernikiem lakieru. Jak kupowałam auto w JD Kulej w Olsztynie pojechałam bez rzeczoznawcy i okazało się że auto ma dziwną plamę na tylnych drzwiach. Podobno Ford po tym jak zaczęłąm pisać do dealera zapewnił go, że auto nie miało przygód ale ciągle nie mogę się doprosić o pismo w tej sprawie. Robię kolejne podejście, czekam na odpowiedź. Kto mi potem uwierzy, że auta nie uszkodziłam osobiście? Jak widać z kupnem nowego auta może być różnie. NA szczęście o tyle dobrze, że do auta po roku nie mam zastrzeżeń, nic nie trzeszczy, nie skrzypi, niczego nie muszę dolewać opróćz benzyny i płynu do spryskiwaczy :)

Dopóki auta nie odebrałaś to prędzej się dogadasz. Potem to raczej po ptakach.

poziomka - 27 Lis 2019, 19:24

Podczas odbioru będę mieć przy sobie "męskie" oko :) więc mam nadzieję, że coś wypatrzy. O mierniku lakieru też myślałam. Niestety nie mam własnego ale mam w planie poprosić o udostępnienie salon.
Koleżanka poradziła mi, żeby poprosić kogoś z serwisu Forda o sprawdzenie samochodu i dokument potwierdzający, że wszystko jest ok. Podobno zrobiła tak w Skodzie, kiedy dowiedziała się po kliku latach, że jej stare autko z salonu miało przed odbiorem jakieś "zdarzenie".

Frauka dobrze, że przynajmniej mechanicznie jest u ciebie wszystko ok

kuba87 - 27 Lis 2019, 19:44

żle zrobiłaś że zapłaciłaś za auto i je zarejestrowałaś nawet go nie widząc.
BRUNNER - 29 Lis 2019, 16:45

kuba87 napisał/a:
żle zrobiłaś że zapłaciłaś za auto i je zarejestrowałaś nawet go nie widząc.


Kupując nowe auto w salonie - najczęściej nie masz wyjścia. Kupowałem w ten sposób wielokrotnie.

Ważne - nie śpiesz się przy odbiorze. Oglądaj egzemplarz od góry do dołu. Zauważlyłem, że często auto do odbioru jest ustawiane, albo w słabo oswietlonym miejscu, albo jedną stroną przy scianie... I wtedy nie chce się tak dokładnie oglądać... I po czasie dopiero widzisz, że tu cos zadrapane, tu coś oderwane...
W tym momencie możesz jeszcze coś ugrać. Na upartego nawet nie przyjąć odbioru samochodu. A jak wyjedziesz poza bramę salonu - no to masz przegwizdane...

Frauka - 29 Lis 2019, 17:14

poziomka napisał/a:
Podczas odbioru będę mieć przy sobie "męskie" oko :)


Właśnie moje męskie oko wypatrzyło felerne miejsce. ;) Jak będziesz brała miernik z serwisu to niech męskie oko samo sprawdza lakier bo pracownik warsztatu sprawdzi tak, że wszystko będzie zawsze w porządku ;)

Tared - 29 Lis 2019, 22:55

BRUNNER napisał/a:
Kupując nowe auto w salonie - najczęściej nie masz wyjścia. Kupowałem w ten sposób wielokrotnie.
Ja też zarejestrowałem auta nie widząc,ale połowę tylko przelałem reszta w kasie w dniu odbioru <8>
Mars - 30 Lis 2019, 04:39

Pierwsze nowe auto kupiłem z placu dealera, ale dwa kolejne auta zamówiłem "do produkcji" i zanim za nie zapłaciłem, to je najpierw obejrzałem na placu u dealera. Do salonu najpierw trafia samo auto, a dokumenty po kilku dniach. Jest czas dokładnie obejrzeć. I z zewnątrz i wewnątrz.
poziomka - 4 Gru 2019, 19:24

Wczoraj w końcu udało mi się odebrać samochód. Sprzedawca 4 razy przesuwał odbiór :głowąwmur: Okazało się, że Ford posiada dwa place z samochodami. Mój zamiast w Poznaniu był chyba w Lędzinach, o ile dobrze usłyszałam. A tą informację uzyskałam dzięki znajomemu znajomej, który kiedyś pracował w tym salonie.
Podczas odbioru facet z serwisu się śmiał, że chcę sprawdzić nowy samochód miernikiem.
Tak, mam nauczkę na przyszłość, wybiorę inny salon i nie zapłacę całości. A koleżanka z pracy uprzedzała mnie, że obsługa jest beznadziejna.

A sam samochód...... jest super :V: Na razie toczę się powoli bo opony są letnie, a zimówki zamówiłam wczoraj. W ramach rekompensaty chciałam dostać zimówki ale skończyło się na pakiecie serwisowym.

Mars - 4 Gru 2019, 20:16

Poziomka, gratuluję i życzę satysfakcji z tego auta :ok: .
Frauka - 4 Gru 2019, 20:35

Facet może się śmiać ale teraz masz pewność, że zwłoka nie wynikała z naprawiania auta po stłuczce czy obcierce.

Życzę szerokości. Auto daję frajdę z jazdy :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group