Forum FiestaKlubPolska -

Archiwum - Misterna robota GienkaWichury 2006

GienekWichura - 24 Mar 2005, 06:29
Temat postu: Misterna robota GienkaWichury 2006
W zeszłorocznych planach miałem przemalunek auta.
Moje ambicje stylistyczne bardzo mocno mi to jednak
skomplikowały. W skład robót na 2004 weszły
nieplanowane awarie. Może jednak to wszystko podsumuję
a ten topic będzie traktowany jako dziennik robót
wykonywanych w roku 2005.

GienekWichura - 24 Mar 2005, 06:35

A to co udało mi się zrobić w zeszłym 2004 roku dla nadwozia.

1. Wymieniłem progi korzystając z pomocy znajomego spawacza.
2. Zregenerowałem podziurawione i wytarte ospoilerowanie oraz
pokusiłem się o wykonanie sklejenia spoilerów z nadwoziem i
ich wygładzenia.Była to najżmudniejsza robota. Udało się.
Istnieje osobny topic opisujący to przedsięwzięcie.

http://www.fiestaklubpols...opic.php?t=5439

3. Usunęłem zamki i wygładziłem po nich miejsce oraz przerobiłem
klamki. Zamontowałem nowy central i alarm.

http://www.fiestaklubpols...opic.php?t=4071


4. Udoskonaliłem lusterka M3.

http://www.fiestaklubpols...opic.php?t=4074

5. Wygładziłem maskę.

6. Przerobiłem tylny zderzak. W przednim uzupełniłem i odnowiłem halogeny
i przerobiłem go. Teraz jest na etapie kolejnej przeróbki. Z okazji punktu 8
złapałem chrapkę na nowy tylny zderzak w związku z czym mój teraźniejszy
tylny piękny zderzaczek będzie po świętach na sprzedaż.
Zderzak przedni po miesiącach letnich także będzie szukał nowego
właściciela. A wcześniej poświęce mu osobny topic.

http://www.fiestaklubpols...opic.php?t=2694



7. Zakonserwowałem progi i nadkola BITEXEM.

GienekWichura - 24 Mar 2005, 06:40

8. A o tym wie tylko kilka osób. W listopadzie zaopatrzyłem sie w
klapę od fiesty MK4. Wygładziłem ją i w tej chwili jestem podczas
załatwiania do niej spoilera. Aby taką klapę zainstalować zakupiłem
wsporniki lamp MK4 oraz belkę je łączącą. Na lampy mk4 właśnie oczekuję.
Wszystkie roboty spawalnicze, które należy wykonać dla tej przeróbki
zorganizowałem na po świętach. Więc znacie już rąbek tajemnicy po co
te moje ostatnie sprzedaże.

Jak na tenczas wiem że belka nie jest konieczna ale spróbuję ją
wspawać bo stara jest po uderzeniu (long time ago) przez poprzedniego
właściciela. A jak nie to sprzedam ją komuś od mk4 kogo dupeczkę
polubi jakiś inny samochód :D






GienekWichura - 24 Mar 2005, 06:42

Z robót nie blacharskich to można by wymienić:
1. Hamulce przód .
http://www.fiestaklubpols...topic.php?t=919

2. Tajemnicze liczniki.

http://www.fiestaklubpols...topic.php?t=550

A tu nowy licznik dla ciekawych
nowe liczniki od mk4 a raczej od esscorta mk6.
http://pictureposter.allb...icture_2523.jpg

3. Kierownica z przeróbką.

http://www.fiestaklubpols...opic.php?t=4070

Czas działa na moją korzyść. Z okazji tego że mi się nie udało
zamknąć malowania w zeszłym roku nie musiałem spieszyć się z tylną
klapą. To dało mi możliwość zmiany tyłu na MK4. PRzy okazji teraz
po zimie spędzonej przez samochód w 100% pod chmurą widzę wszystkie
swoje drobne niedoróbki, podrdzewiałe miejsca. Najlepszy moment żeby
to poprawić przed malowaniem. Gorzej byłoby to poprawiać po malowaniu.

Jakie są konsekwencje moralne tego całego misternego planu? Ponieważ
garaż miałem u właścicieli do wykorzystania tylko na specjalne okazje
robota szła jak krew z nosa. Dużo sprzętu musiałem trzymać w pokoju
bo szkoda. Wszyskie sprawy stylistyki szły robione pod chmurką a w zimę
w kiblu. Spięcia i awantury z właścicielem u którego wynajmuję a oprócz
tego wojny z dziewczyną o sprzęt w pokoju. W wakacje mogłem z garażem w
ogóle sie pożegnać bo oczywiście kaszubi wynajmują chatę całą w sezon
a sami mieszkają w garażu . Zarypiaście. Problemy z wynajęciem taniego
mieszkania i taniego garażu w Pucku urastają do wymiaru tragedii. Nie
wiem czy w całej Polsce jest tak ale wszyscy życzą sobie zajebistą kase
nawet jakby wynajmowali ruderę. Także jak patrzycie i może podziwiacie
efekty pracy to możecie sobie wyobrazić w jakich potach ona powstaje.
Ja natomiast wszystkie schody zlewam dla mnie najważniejsza jest fura.

Ponieważ zdobyłem wreszcie garaż mogę być spokojny że moje plany nie będą
uzależnione od pogody jak to było w zeszłym roku. Na pewno udałoby mi się
wszystko zrobić gdybym miał jakiś dach nad głową.Póki co od kwietnia
do czerwca z góry zapłaciłem i mogę przystąpić do rozbiórki auta.

Od tej pory będę relacjonował wszystko na bierząco. Interesuje mnie
żeby zrobić z tego dziennik. Wszystko w tym właśnie topicu. Mam
nadzieję, że oprócz mnie również i Wy będziecie mieli z tego jakiś
pożytek.

Tyle podsumowania.... I ddddooooooooo rooooboooooootyyyy

bash - 24 Mar 2005, 19:44

tu mozesz poogladac stadium pt:rozgrzebane (fota z jednego z naszych spotow)
mam nadzieje ze gienek mnie nie zastrzeli za prezentowanie nagosci jego ukochanej :)
http://photobucket.com/al...z_h/zlot-rumia/

zgadnijcie ktora fiestka jest gienka :wink:

GienekWichura - 9 Kwi 2005, 06:42

W poniedziałek nastąpił kolejny i ostani etap spawania.
Tak fura wyglądała przed.



[ Dodano: Sob Kwi 09, 2005 6:47 am ]
Ponieważ nie miałem lamp w poniedziałek od MK4 przeróbki tyłu nie
można było uiścić. Ale zaczęliśmy przerabiać przód w celu wrzucenia
większego intercoolera od SAABA 9000 CD turbo.




GienekWichura - 11 Kwi 2005, 06:35

We wtorek przyszła do mnie szybka przesyłka z lampami od mk4. Właśnie dopiero
wtedy można było zacząć robotę. Wycięcie starego okularu który wygląda tak.....

A następnie po zamontowaniu klapy wstawienie drugiego okularu przymierzając
wszystok najpierw z nową klapą na starych uszczelkach.


[ Dodano: Pon Kwi 11, 2005 6:39 am ]
Wiedziałem o tym że istnieją tylko niewielkie problemy z dopasowaniem okularów
do belki łączącej te okulary. Promień idzie w zupełnie inną stronę a po założeniu uszczelki
widać szparę na długości około 50 mm. Tyle trzeba byłoby zaginać teb rant.
Ponieważ stara belka była bita i źle wyklepana i wchodziła w nią rdza musiałem
niestety użyć zakupionej na wszelki wypade belki od mk4 którą macie na zdjęciach wyżej.

A tak wyglądają różnice na starej belce.



[ Dodano: Pon Kwi 11, 2005 6:46 am ]
Belka natomiast wygląda tak.....



A całość po zamontowaniu wykończeniu i przyjechaniu do garażu tak.......



[ Dodano: Pon Kwi 11, 2005 6:52 am ]
A przód wygląda tak.............


GienekWichura - 12 Kwi 2005, 06:19

Wasze uznanie potęguje moją mobilizację, która jest nadal zadziwiająca nawet
dla mnie. :) Dziękuję Wam bo dodajecie mi otuchy. Praca uszlachetnia człowieka
a efekty jego pracy podnoszą jego godność.

Myślę że macie rację. Czasem zabawa z samochodem zaczyna się od walki z rdzą
a jeżeli ktoś ma takie ambicje to może się to przerodzić w chorobę. Staram się
ostatnio nie przesadzać z ambicjami.

CO dalej. Jest w tej chwili kilka rzeczy, których chcę sie pozbyć chociażby z e względu
na zawalony garaż. Np. Tylna szyba MK3, silnik wycieraczki +wycieraczki, dwa intercoolery
i chłodnica wody itd. To wszystko wrzucę na moją prywatną stronę, której nigdy nie
mam czasu i pomysłu zacząć.

[ Dodano: Wto Kwi 12, 2005 6:29 am ]
Ponieważ przy przeróbkach blacharskich myślałem o intercoolerze od
Saaba 9000 turbo którego pierwszy raz zobaczyłem na fiestaturbo
w fieście niejakiego heemana10 1,9 tdi. Kiedyś nawet chciał mi go sprzedać
i cena była niewygórowana 40funtów. Teraz jednak znalazłem na allegro przy
tej okazji za bezcen i myslę że lepiej nie mogłem trafić. 180 zeta. Stan bdb.

Porównajcie sobie gabaryty tego coolera i gabaryty chłodnic mojej FRST.
Komentarz pozostawiam Wam. Mogę jedynie dodać że spodziewałem się
że będzie stalowy. Rozczarowałem się. Jest lekki jak p[iórko. Waży jakieś
2-3 kg. Jakiś dziwny stop. Nie potrafię go zaklasyfikować chociaż jestem
mechanikiem. Podchodzi mi pod jakiś dural. Rdzewieje jak miedź....hmmm.


GienekWichura - 15 Kwi 2005, 06:47

Ten tydzień minął mi na wybebeszaniu wszystkiego co się dało.
Dużo mi w sumie nie zostało bo jak wiecie w zeszłym roku już
jeździłem z wypatroszonymi rzeczami. Wywaliłem więc jeszcze
tylko szyby, dywany i konsolę. Właściwie to już nic nie ma oprócz
wiązki kabli.

Ponieważ wnętrze nie będzie malowane zdobędę się tylko na
dobre jego wygłuszenie. Plastry bitumiczne na gołe blachy a
na konserwowane gruba warstwa bitexu.To mam zamiar skończyć
w tym tygodniu.

Jest jedna sprawa. Ponieważ kiedyś poprzedni właściciel zrobił
kuku z nagrzewnicą łamiąc jedną z jej końcówek to późniejsza
prowizorka jaką wykonał spowodowała że miałem zalany samochód
płynem chłodniczym. Z dorobionej rurki ciekł płyn chłodniczy
po ścianie dzilącej kabinę pasażera z komorą silnika. Tam jest
dywan wygłuszający i niestety mimo suszenia w zeszłym roku
zrobił się z niego gnój. Potrzebuję więc coś takiego bo podarło mi się
w rękach. Dywan ten sięga od pedałów gazu przez ścianę aż do szyby
przedniej.






GienekWichura - 16 Kwi 2005, 13:05

Chodzi ci o progi i nadkola. Przymierzając nadkola do rantów dobrze odtrasować
sobie istniejącymi śrubami punkty a potem je powiercić. Ja tak robiłem bo jedno nadkole
miałem dospawane nowe także otworów nie było.

Po prostu usunełem z plastików śuby, pomalowałem te gniazda białą farbą
i przymierając dokładnie odbiłem. W pozostałych śladach wywierciłem otwory.

GienekWichura - 19 Kwi 2005, 06:45

ZObaczcie tą nagrzewnicę jak naprawiłem. W sumie dwie rurki o różnych
średnicach są z sobą zlutowane i wciśnięte na klej i na wcisk na wystające
jedynie 10 mm ogarka starej końcówki. Ale trzyma i nie cieknie :)


GienekWichura - 24 Maj 2005, 06:27

Matowanie i sprawy przedmalarskie
rozpoczęłem od góry czyli od Dachu. Zawsze coś wyjdzie
a przyglądając się szyberdachowi zauważyłem wiele zardzewiałych
miejsc między innymi na zawiasach i w okolicach drenaży.
Guma która tu uszczelnia łączenie blach dachu i gniazda
szyberdachu sparszała i popękała. Woda wczodziła nawet
do wnętrza samochodu. Jedyna okazja na to żeby to załatwić.
W najgorszym miejscu dach był przeżarty na wylot na
szczęście niewielki otwór i do zalepienia.
Ja zadecydowałem zedrzeć tą gumę i zalepić łączenia blach
szpachlą z włóknem, która jest twarda i ciągliwa i nie
będzie się starzeć ani pękać. Cienka warstwa szpachli
plus dobre zmatowanie i wyrównanie zagwarantuje to że
woda będzie łatwo spływać do drenażu nie osadzając się
na żadnych nierównościach. Jestem tego pewien zupełnie
na podstawie zachowania szpachli z włóknem nawet na
elementach plastikowych które się gną nawet pod wpływem
zmiany temperatury. Szpachla ta łatwo się poddaje i ulega
odkształceniom. Tym bardziej nie będzie pękać na twardych
elementach stalowych. Najgorsze jednak było zdarcie tej gumowej
warstwy uszczelniającej. Szpachelka, wiertara ze szczotą,
aceton techniczny i gruby papier ścierny 80. Na zmiane
aż do żywej blachy. To jest podstawa dobrego przylegania.
Reszta poszła w 3 dni.










Okulary które wszesniej zostały wspawane teraz ładnie wyszpachlowałem
i wyrównałem na łączeniach z tylnymi ćwiartkami. Wcześniejsze
połączenia oryginalnego prawego okularu było też tak zrealizowane
ponieważ fiestka miała dzwona w prawy tylny bok. Też kiedyś ktoś po
prostu zaszpachlował to na szybko zamiast kleić . Wprawdzie to
nie musi wyglądać ani tego nie musi być widać bo idzie na to lampa.
Zrobiłem jednak to dość starannie żeby woda bez trudu sobie ładnie spływała
nie napotykając na żadne przeszkody. Dodatkowo wyrównałem
też w podobny sposób łączenia ćwiartek z dachem. Po prostu cały czas
zadawałem sobie pytanie- co bym zrobił jak bym był wodą?

:)









Wszystko wykonane szpachlą z włóknem. Nie tak strasznie aż się ją obrabia. Nawet
bardziej ją wolę od wykończeniowej. Ma jednak skłonności do zatrzymywania pęcherzy
powietrza i trzeba na wierzch ostatnią warstwę wykończeniówki. A to naroże pod klapą.




Ja wszędzie widzę problemy i przeważnie się to sprawdza.
Tym razem wlazłem do podszybia przedniej szyby. Zauważyłem
tam oprócz korozji w narożach głębokie przetarcia na wysokości
zewnętrznego listka uszczelki. Tak jakby uszczelka suwała
się drążąc głęboki rowek. Mam nadzieję że to tylko nieumiejętne
włożenie uszczelki z szybą przez poprzedniego malarza a nie
wypracowane nadwozie, które się ugina. Najciekawsze jest
to że wszystkie słupki u dołu i u góry są połączone dodatkowo
spoinami złotymi czyli tzw. lutem twardym. Spawane były
więc palnikiem acetylenowo-tlenowym. Ciekawe co poprzedni
blacharz chciał przez to osiągnąć? Dodatkowo go wzmocnić?
Może też zauważył że szyba z uszczelką mocno pracują?
Zastanawiam się czy aby tego jeszcze nie wzmocnić?

Dla wszystkich fieściarzy którzy mieli dzwona w drzwi to
też był horror. Wyciągnięcie drzwi z fiesty w której już
to robił ktoś wcześniej graniczy z cudem. Pomimo tego że
dwa tygodnie dzień w dzień waliłem tam we wszystkie miejsca
zawiasu WD40 odpuściły jedynie 2 sworznie. 2 mają obite
końcówki i nie da ich ruszyć. Widać że majster nie myślał,
że ktoś po nim też będzie chciał drzwi zdjąć. Typowe chamstwo
i brak pomyslunku polskiego mechanika. Tylko bić po łapach.
W grę wchodzi w tej chwili tzw. bzyczek czyli szlifierka
wysokoobrotowa z frezem palcowym albo kamieniem szlifierskim.
Obcięcie zawiasów to dla mnie ostateczna decyzja.
Zawsze pod górę. Ale coś czuję że poucinam te zawiasy i podorabiam
sworznie z nierdzewki. Po malowaniu wspawa się nowe zawiasy :)
Maska też skończona już zmatowana sobie czeka na podkład.Hmmm....

W następnym odcinku wykończeniówka progów i nadkoli i to chyba
już będzie koniec. Wczoraj zaglądnęłem w obie strony prawą i lewą.
Prawą robiłem siwą szpachlą natryskową PURMO (niemiecką). A lewą
niestety polską juz nawet nie pamiętam firmy. Polska szpachla napiła się
w zimę wody i niestety ją roz........popękało. Niemiecka szpachla bez
szwanku. Po co więc przepłacac i kupować polską szpachlę i przeklinać
po polsku całą robotę.
Moje wczorajsze nerwy sięgnęły zenitu. Ale to dlatego że zaczęłem od
tej lewej strony. Później będzie już z górki.

GienekWichura - 11 Cze 2005, 09:08

Tak raz na jakiś czas lubię sobie pomoralizować. Siedząc
w pustelni zwanej garażem wygłuszonym bez muzyki robiąc
jedną działkę zastanawiam się nad drugą. Post wyżej opisywałem
swój plan odnośnie uszczelnienia szyberdachu. Tydzień
zajęło mi odrdzewianie i szpachlowanie. Następne parę dni
wykańczanie tego całego dziadostwa szpachlą natryskową i
szlifowanie drobnym papierem wodnym. Podczas tego przyjemnego
zajęcia postanowiłem dokonać doświadczenia. Zalałem całą
wanienkę szyberdachu wodą. Tyle ile udało mi się wlać.
Chciałem sprawdzić jak szybko ta ilość wody zostanie odprowadzona
przez drenaże. Za pierwszym razem po przepłukaniu przez rury
kurzu ze szpachli było tragicznie. Ale druga próba także mnie
niemile zaskoczyła. Wszystkie rynienki drenażowe były drożne
a woda z całej wanienki spływała przez kilka minut. Ja powiem że
wyobrażałem to sobie o wiele szybciej. Jak dla mnie rurki drenażowe
powinne mieć większą średnicę. Ja się nie dziwię więc, że woda
stoi w rogach drenaży.

A teraz schematycznie jak wygląda szyber dla nieuświadomionych
i parę zdjęć robótki. Kolor czerwony to moja przeróbka szpachlą
z włóknem. W PORĘ szyber został uratowany przed unicestwieniem
go przez rdzę. Prawda że warto poświęcić parę dni dłużej? :)





Opis:
1-Dach, 2-Wanienka szyberdachu, 3-rynienka drenażowa,
4-uszczelka wzmocniona stalowymi paskami, 5- Szyba z
uszczelką gąbkową, 6-spoina otworowa (zgrzeina),
7-uszczelnienie systemu blach (u mnie szpachla)







Odnośnie progów i nadkoli to nareszcie znalazłem panaceum na
wszystkie moje problemy. Nareszcie nadkola plastikowe z nadkolem
stalowym tworzą jedną całość twardą i zwartą. Pomimo tego że plastiki
same w sobie są miękkie. Łapiąc za plastik i szarpiąc ruszam całym
nadkolem. Wypełniłem wnętrze pianką która o dziwo nadała plastikom takiej
twardości że nawet przed sklejeniem naroża próba przemieszczenia
plastiku względem rantu okazała się bezskuteczna. Wyklejenie naroża
szpachlą z włóknem dodatkowo to wzmocniło. Reszta to szpachla natryskowa.
Spytacie się a co z wodą? Przecież będzie wsiąkać w piankę. Jest takie coś
jak guma do nakładania pędzlem i tym miejsca zagrożone uszczelnię.
Co do progów to od samego początku były sklejone żywicą i wyrównane
szpachlą z włóknem. Mija już rok od momentu kiedy to zrobiłem i nie
widać ani jednego pęknięcia w tych okolicach. Po naniesionych poprawkach
szpachlą natryskową i podkładem mogę przystąpić do malowania samej budy,
Z której niestety musiałem wyciąć zawiasy drzwi i bez kolejnego spawania
przed malowaniem się nie obejdzie. Mam nadzieję że, że uda mi się to
zamknąć do połowy lipca kiedy to będę miał przerwę w użytkowaniu garażu.






I ostatni najpiękniejszy akcent. Namierzyłem moją wymarzoną konsolę
od forda pumy (taka sama jak w fiestach mk5). W związku z tym pragnę
kolegów poprosić o pomoc. Pozbywam się starej konsoli oraz wszystkich
siwych plastików. Poszukuję plastików czarnych od fiesty mk3 po 92 roku.
Głównie chodzi mi o wewnętrzne progi plastikowe i półki tylne w których
mocowane są głośniki. Słupki pionowe mam. Jeżel ktoś chce się zamienić
to chętnie też odstąpię OPRAWKI NA MOJE TAJEMNICZE LICZNIKI. A wrzucę też
to w profil jak będę miał czas. Jeżeli ktoś ma namiary na kogoś kto
by chciał się zamienić czarne na siwe bądź szrot gdzie mógłbym to
namierzyć będę wdzięczny dozgonnie.

Powoli marzenia się spełniają.

GienekWichura - 13 Cze 2005, 06:42

Nie wiem dokładnie jakie różnice między deską MK4 i MK5
ale ta jest w wersji na klimę. Poza tym aby to zamontowac
na 100% będę musiał troszku przerobić nawiewy przy szybie
oraz dźwigienki ciepło-zimno. :)

GienekWichura - 22 Cze 2005, 10:08

Żeby nie było że po malowaniu zachce mi się przerabiać nadkola
zajęłem się tym przed malowaniem. Oco chodzi? Po wstawieniu moich 15"profil55
zauważyłem niebezpieczne obcieranie o chlapacze z przodu przy skręcaniu
a z tyłu obcieranie o klosz amortyzatora. Niby każdy wie o co chodzi
ale jak to zrobić? Przede wszystkim jest niebezpieczeństwo że przy większych
felach i z przodu będzie obcieranie o klosz amortyzatora. W stanie spoczynku
opona znajduje się u mnie jakieś 20 mm od amortyzatora i jakieś 40 mm pod
jego kloszem na sprężynę. Aby umożliwić wstawienie koła które śrdenicą sięga
ponad ten klosz należałoby odsunąć felgę o jakieś 35 mm od amortyzatora.
Można to zrealizować za pomocą dystansów ale nie polecam takich szerokich.
Można też zastosować inne ET. Należy się również pozbyć plastikowego
chlapacza. Dużo chodziłem po necie kiedyś i sprawdzałem jak to kolesie
z wysp robią i nawet miałem okazję poczytać artykuł Adriana z fiestaturbo.com.
Wyrzucenie tego chlapacza jest obowiązkowe. Ale żeby uzyskać jeszcze więcej
miejsca z kolei od strony ćwiartki (nadkola) należy pozbyć sie jego rantu,
na którym spoczywa częściowo błotnik. Szerokość tego rantu czyli zagięcia
wynosi 15 mm. Tyle zyskujemy na szerokości. Dzięki tym dwu sprawom można koło
schować tak żeby nie było widać jego obrysu i jednocześnie zwiększyć rozstaw
kół. Jest też zaleta tego triku. Na rancie czyli zagięciu nie gromadzi się
błoto i nie powoduje korozji bo po prostu tego rantu nie ma.

Dla posiadaczy fiest bez ospoilerowania sprawa jest trudna. Rant trzeba
ponacinać i dobrze zagiąć na całej długości. Lub tylko poucinać.
U mnie i u wszystkich którzy mają ospoilerowanie xr2i sprawa jest prostsza
bo można to zrobić nawet szybko i niedbale. Rant obciąć przy samym zagięciu
a pozostałę miejsce wypełnić masą klejącą. Na to wszystko wrzucić bitex i
po sprawie. Tak właśnie ja zrobiłem. Z tego co patrzyłem na necie to samo
usuwanie chlapaczy stosuje wielu ludzi ale takie obcinanie rantów
zastosowali Sunny Khalsa i Paul od czerwonej fiesty type-R. W specyfikacji
nazwano to modified arches. Oprócz większych kół: fajnego efektu, większej
prędkości a przy mocnym silniku też większego przyspieszenia i hamowania
istnieją również wady tych manewrów. Przede wszystkim wszechobecne
błoto po deszczu. Nawet reflektory i kerunki przednie są nim zawalone. Wiem
bo troszku w ten sposób pojeździłem. Co należy zrobić? Pierwsze to bardzo
staranna konserwacja i wrzucenie dobrej masy bitumicznej. Tu już nie ma
żartów korozja będzie dotyczyła u nas podłużnicy bo jest ona wówczas w
całej swojej nagości dostępna na warunki atmosferyczne. Z tym Bitexem to
też nie do końca. Skubany łuszczy się i szybko odkleja. Znalazłem taką
szwedzką masę bitumiczną która jednocześnie wygłusza i konserwuje .
Ta jest o wiele gęstsza i posiada bardziej ziarnistą strukturę. Widać że
jest o wiele wytrzymalsza. Tym wewnątrz wygłuszałem nadkola tylne i progi.
Niebo a ziemia w porównaniu z Bitexem.




Aby woda nie dostała się pod maskę koledzy z wysp robią jeszcze takie coś.







Nie pochwalę się wam efektami w postaci większych kół w tym miesiącu
przynajmniej. Jest jednak taki plan i po to w te manewry się wciągnęłem.
Póki co z przodu mam rozstaw kół 1590 a z tyłu 1560 (wymiar od zewnętrznej
strony opon). Zapisuję sobie te wymiary bo planuję ich zwiększenie
przy okazji obniżania zawieszenia.










GienekWichura - 22 Cze 2005, 15:31

Na razie zderzak oryginalny a później mam projekt na coś okrągłego
z okrągłymi halogenami.

PumaRST - 22 Cze 2005, 16:43

Czyżbyś myslał o czymś takim :-P

GienekWichura - 24 Cze 2005, 10:08

Coś w podobie. Lecz więcej inwencji. Ale to na razie plany.
Buda w toku a światełko w tunelu świeci coraz mocniej.
Zbliża się na matowanie całości.

GienekWichura - 25 Cze 2005, 06:27

Siadł serwer allbrand.nu

[ Dodano: Pon Cze 27, 2005 3:06 pm ]
Trochę pokombinowałem przy nawiewach powietrza. Dorobiłem farbę
w spray (srebrna perła) obrobiłem wloty prysnęłem szpchlą i poodkłądem a na koniec
właśnie samą bazą. Jest matowe dokładnie jak obramówka licznika.
W przyszłości może jak będzie tapicerka od mk5 to elementy też pomaluję.
Zerknijcie też na stare zdjęcie konsoli.




GienekWichura - 9 Lip 2005, 22:29

Konsola troszku kosztowała. Ale dorwałem ją na aukcji forda
pumy na allegro za 450 zeta.

GienekWichura - 13 Lip 2005, 06:41

U CIebie będzie dużo łatwiej bo z tego co widzę masz czarne plastiki
albo od fiesty 16V albo od bogatszych fiest po 92`. Ja niestety te czarne
plastiki czyli progi wewnętrzne, plastiki w słupkach oraz plastiki na tylne głosniki
muszę kupić bo będzie to troszku ciulowo wyglądało siwe mieszane z czarnym.
Wszystkie fiesty turbo bez wyjątku włącznie do ostatniego modelu z 92 roku
miały siwe plastiki i na zmianę tapicerki czarny raven i siwy, Kiedyś miałem
nawet prospekt o fieście turbo. Same superlatywy :)


Pomimo dwóch lat głębokich zastanowień nad kolorem nie doszedłem jeszcze
do ostatecznego rozwiązania. Walczą ze sobą trzy opcje w których można
umieścić po kilka kolorów. Pierwsza to zostawienie oryginału bądź przejście
na czarny metalik. Opcja alternatywna wynika z tego że w samochód wrzucono
dużo szpachli a pod czarnym procesy starzenia i zapadania szpachli zachodzą
najszybciej. Opcja 2 to kolory jasne pastelowe ale nie fiestowe. Myślałem o
kolorach pastelowych fiata pandy i innych fiatów po 2002. Kolory ciekawe
ale bardzo zabawkowe i nietuningowe. Trzecia opcja to moje marzenie i jego
pochodne. Kolor Imperial Blue z escorta RS cosworth lub jego jaśniejsze
perełkowe odmiany z różnych odcieni.

Przyjdzie podkład to wszystko się wyjaśni. W sierpniu zapodam parę fotek bo wtedy
umówiłemsię na malowanie. Koniec lipca idę na zasłużony urlop

GienekWichura - 5 Sie 2005, 14:58

Fura stoi w Starzyńskim Dworze niedaleko Pucka u mojego kolegi
lakiernika. Jak na tenczas stoi nieruszana. Za jakieś dwa tygodnie
w komitywie przymierzymy się do pospawania wyjętych drzwi
oraz do podkładu. Kolor dopiero pod koniec miesiąca. Jakoś ostatnie
tygodnie bez przerwy imprezuję i mam ciągle jakiś gości. Nie mam
czasu nawet przynieść do pracy fotek. Ale obiecuję jak lakiernik mnmie
zmobilizuje do roboty to coś zapodam.

Na razie jestem zmęczony robotą a lakiernik pracuje codzień do 23.00
także fura czeka. A ja odreagowuję :D

PumaRST - 9 Sie 2005, 15:30

Ja to widze taki tył (klapa,zderzak) i ten kolor, moze inne wydechy. :devil:


GienekWichura - 13 Sie 2005, 06:43

Dokładnie identyczny gust jak u mojego brata.
Normalnie zgadali się. :)

GienekWichura - 26 Sie 2005, 17:45

Miesiąc temu fura pojechała do lakiernika. Dopiero w zeszłym tygodniu
otrzymałem od niego sygnał, że zaczyna poprawiać w paru miejscach
moją robotę. Parę nierówności na dachu i w okolicach wlewu. Podkłady
kupione teraz sam trzymam się w niepewności o kolor. Do ostatniej chwili.

Fotki sprzed miesiąca.




















GienekWichura - 26 Wrz 2005, 10:09

W piątek odebrałem auto od lakiernika stoi znowu w SZOPIE.
Zdjątek nie dało rady zrobić bo spieszyłem się do Trzcianki
po moje wymarzone felgi. Zdjęcia felg zrobiłem w niedzielę.
Zdjęcia samochodu zrobię dzisiaj a zapodam jutro. Felgi są
monstrualne. Aż sam się boję czy wejdą mi na tył. Przód jest
do tego już przerobiony.

Ford RS17x7,5 cala takie jak u Cubbiego Cuthbertsona.
Chromowane ciemnym chromem.
Oponki przód 205x45
Oponki tył 225x45

Jak wezdrzą na aucie zobaczę dopiero w przyszłym tygodniu. Felgi
bowiem leżą u mnie w Choszcznie i czekają na wysyłkę do PUCKA.
Foto dla porównania przy pandzie. Nie było w okolicy żadnego forda
więc musiałem skorzystać z innej skali porównawczej.




GienekWichura - 27 Wrz 2005, 10:06

No wreszcie pare fotek po malowaniu. Kilka miniaturek a
reszta jest w pełnej rozdzielczości w mojej galerii do ściągnięcia.


Fotosy po malowaniu-galeria




GienekWichura - 1 Paź 2005, 10:31







Najgorsza brudna robota prawie za nami. Wstawianie szyb,
montowanie tapicerki i wygłuszeń, pasy, plastiki. Pełno
pierdółek. Jest dobry znak bo już na półmetku zaczyna brakować
mi wkrętów i zaślepek. Przeważnie zostają:)Tu muszę podziękować
bratu bo gro roboty jak nie zrobił sam to pomógł mi mocno
przyśpieszając cały misterny plan. Brat jest bardzo ekonomiczny
i w pracach garażowych zużywa średnio 1 piwo i 4 lizaki na dzień:)
Uzupełniliśmy wugłuszenia bitumiczne i dodaliśmy parę nowych
na płycie dzielącej kabinę od komory silnika. Będzie jeszcze
ciszej niż w xr2i. Ci co bradziej wnikliwi na pewno zauważyli,
że nie bawiłem się specjalnie z podsufitką i po prostu ją
zafarbowałem. Jak na razie. Kiedyś będzie czas na pierdoły to oddam
ją do tapicera. Na zdjęciu brat i jego patent na przyklejenie
podsufitki do rantu pod uszczelką szyberdachu:)

Temat tylnej klapy MK5 uważam za zamknięty. Konwersja okazała sie
słuszna. Przeróbek niewiele. Zestyki elektryczne pasują idealnie w
klapie jak i belce tylnej. Siłownik centralnego zamka jest w tym
samym położeniu co w MK3 a zamontowanie go i połączenie z zamkiem
klapy zajęło kilka minut. Jak zwykle po malowaniu są problemy z
przejściem masy z klapy na nadwozie ale to standard. Zajmę się tym
przy montowaniu elektryki. Ważne że klapa przylega do uszczelki.


Odnośnie konsoli od forda puma. Pewnie przy konsoli od mk4/mk5 nie
ma tego problemu. Konsola od pumy jest bardziej wypukła. Trzeba
było uciąć troszeczke plastiku aż do oznaczonego rantu. DOmyślam
się że tym się te kosole tylko różnią. Główne śruby mocujące pasują
oprócz jednej środkowej ale to też różnica puma-fiesta. Najgorzej
będzie z dystrybutorem powietrza. I coś czuję że chyba pójdę na
na łatwiznę i załatwię dystrybutor ze wszystkimi rurami od mk4/mk5.
Na razie pierwsze przymiarki po ucięciu.

GienekWichura - 1 Paź 2005, 16:56

Jak na zdjęciu nr 2. śruby mocujące pasują za wyjątkiem jednej.
Wiązkę do liczników i liczniki mam od escorta mk6. Całą wiąche
mam rozpracowaną oprócz obrotomierza. Jest tam kupę
niepotrzebnych rzeczy takich jak abs, esp i ssanie :D wszystko
jednak należy lutować na nowo ponieważ do liczników mk3 jest
jedna wtyczka a w esortach i fiestach dwa wtyki. To akurat pikuś.
Najgorzej tak jak pisałem będzie z rozdzieleniem ciepłego i zimnego
powietrza.

Jeżeli chodzi o pólkę to zostawiam swoją. Jakoś bardziej mi się
podobie.

Mafios te progi plastikowe wejdą bez problemu i będą pasować.
To akurat nie jest problem. Największa szpara jest pomiędzy
plastikiem przedniego słupka i konsolą. Podejrzewam że też
zapodam od mk4.

GienekWichura - 1 Paź 2005, 22:47




Fajnie fele siedzą z przodu ale niestety na styk. Opona dotyka amortyzatora.
Tego się spodziewałem. Ale myślałem że nie zmieści się pod kloszem
sprężyny z przodu. A tu siedzi łądnie pod kloszem jakieś 10mm. Dystans
z przodu planuję między 10 a 12 mm. To odsunie ładnie w ten sposób że
opona będzie równo z rantem.

Tył niestety nie mieści sie pod kloszem :-/
Planuję dystans około 30 mm na stronę.

Na razie planujemy z Łokm enem wstawić jego -60 ale z tego co zauważyłem
to bezpieczne obniżenie będzie w granicach -45 mm. Z góry sprężyny pójdzie
tuleja z polypenco (takie tworzywo miękkie z olejem w strukturze)
Pod sprężynę pójdzie guma. Powinno dać w sumie jakieś 15 mm.
Tym będziemy sterować wysokością.
Taki jest plan a co wyjdzie...........

GienekWichura - 10 Paź 2005, 06:55

Silnik od mondeo pasuje po drobnych przeróbkach i takie silniki
napędzają przynajmniej dwie znajome mi fiesty w Polsce.

PumaRST - 10 Paź 2005, 12:23

Wałki9 od 2,0 16v pasują do silnika 1,8!! to taki sam silnik ale o innym skoku wału!!
Ale tu doszlismy do sedna sprawy, Jesli masz 1,8 to nie rób z 105KM RS1800 lecz zrób RS2000. Moc bedzie taka sama ale Moment zupełnie inny 186Nm!!!!!!!
A zakładam że twój silnik 1800 jest dobry wiec zawsze go sprzedaż i nie jest to w tedy taka droga impreza, a sadzw ze wyjdzie taniej niż kupienie zabawek żeby zrobic rs1800.
Dawcą jest mondeo 2,0 16v ale lepiej Fokus 2,0 16v bo ma inna regulacje zaworów przez co jest mniejsza ich bezwładnosc - wkreca sie lepiej i na wyższe obroty!!!!
Pozdrwiam Daras84,

A Gienek z tym gwintem to faktycznie najleprze wyjscie!!!!
Pozdro.

GienekWichura - 11 Paź 2005, 06:55

Jak już wiecie sprzedaję moje oprawki na tajemnicze liczniki

Tajemnicze liczniki Gienka Wichury

Aby zrobić coś innego i bardzo szybko musiałem wpaść szybko na
niedrogi pomysł. Cała robota zajęła mi dwie godziny łącznie z pójciem
do sklepu po wytaczadła. Cała impreza kosztowała mnie 30PLN za
oprawki i 14PLN za wytaczadła.

Fakt następne planuję w słupek ale to dopiero jak będę jeździł.
Zbyt dużo rzeczy ważnych jeszcze po drodze żeby się pierdołami
zaśmiecać.



GienekWichura - 12 Paź 2005, 06:50

Radio pójdzie w dół koło drązka zmiany biegów w półeczkę.
Ponieważ nie będzie już CD to nie musze się martwić. Właśnie
swoje sprzedaję.

GienekWichura - 18 Paź 2005, 06:48

Z okazji 28 urodzin kupiłem sobie 60 kg złomu. W skład tego
zardzewiałego prezentu wchodzi kompletna tylna belka jezdna
od escorta RS2000 razem z linkami hamulca ręcznego oraz komplecik zacisków na
przód. Jak przystało na 150 konne cudo escort posiada z tyłu tarczo-bębny o następujących
wymiarach (w nawiasach wymiary dla Fiesty turbo):

-średnica zewnętrzna tarczy 270mm (FRST brak)
-szerokość czynna klocka 30mm (FRST brak)
-zacisk dwutłoczkowy o średnicy tłoczków 33mm (FRST brak)

Bęben służy jedynie do hamowania awaryjnego czyli po naszemu do hamulca ręcznego.
Niektórzy hamulca awaryjnego używają do bardziej niecnych celów. Dlatego powiem że
tutaj będzie się on do tego nadawał ponieważ posiada podobne gabaryty do FRST:

-średnicę zewnętrzną 180mm
-szerokość szczęki 25mm

Hamulce przednie posiadają następujące gabaryty:

-srednicę tarczy 280 mm (FRST 260mm)
-szerokość czynną klocka 45mm (FRST 40mm)
-zacisk jednotłoczkowy o średnicy tłoka 64mm (FRST58mm)


Jak to wszysko zamontować zdam relację niebawem. Najpierw jest potrzebna regeneracja.
A będzie co robić szczególnie z tyłu.Przód już mam opanowany po regeneracji
fiestaturbowych zacisków.

Sprzedaję zatem cały komplet hamulców do FRST. Zerknijcie sobie w link w opisie






GienekWichura - 19 Paź 2005, 07:00

Jesteście blisko. Ale brat mnie lepiej rozumie :)
Dopiero się rozkręcam. Pod mocny silnik potrza
mocnych hamulców i twardego zawieszenia. Na
razie staram się to zrealizować w kolejności jak
należy poprostu z dbałości o własne życie. CI
ktrórzy podwyższają moc silnika i nie wzmacniają
hamulców konsekwentnie dążą do swojej śmierci
i kalectwa innych użytkowników drogi. Jest to
najpoważniejsza sprawa.

Małe sprostowanie. Przód od RS2000 posiada tarcze 260 mm tak jak FRST a klocek
o 5 mm szerszy od FRST czyli 45mm. Różnica jest w średnicy tłoka i ciśnieniu pracy.
Powiem że trochę jestem rozczarowany i kombinuję przód jeszcze inaczej. Wcześniej
rozeznałem i najlepiej jest od sierry albo escorta cosworth 285 na 60mm lub mondeo
V6 270 na 50. ZObaczymy jeszcze. Focus RS brembo czterotłokowe są zupełnie nie
osiągalne. Tył zostaje na 100%.

GienekWichura - 21 Paź 2005, 07:00

Marcin tak jak mówiłem te zaciski przód są mocniejsze od RST
ale nie na tyle ile ja bym chciał. Na pewno długo u mnie nie
poleżą. Docelowo mam zupełnie inny plan na przód urodził
mi się w tym tygodniu. Ale nie zapeszam bo koszta oscylują
gdzieś w okolicach 1500 PLN

PumaRST - 21 Paź 2005, 09:30

To ja ci pwenie popsułem ten plan wczorajszą informacją :lol: Ale warta jest uwagi ta T3 tym bardziej ze ma byc ZVH Turbo lub Zetec Turbo!! Bo na T2 tego nie ma sensu robic!!
Tak mysle.
Pozdrawiam

[ Dodano: Pon Lis 07, 2005 10:07 pm ]
GienekWichura napisał/a:


Małe sprostowanie. Przód od RS2000 posiada tarcze 260 mm tak jak FRST a klocek
o 5 mm szerszy od FRST czyli 45mm. Różnica jest w średnicy tłoka i ciśnieniu pracy.
Powiem że trochę jestem rozczarowany i kombinuję przód jeszcze inaczej. Wcześniej
rozeznałem i najlepiej jest od sierry albo escorta cosworth 285 na 60mm lub mondeo
V6 270 na 50. ZObaczymy jeszcze. Focus RS brembo czterotłokowe są zupełnie nie
osiągalne. Tył zostaje na 100%.


-Gienek małe sprostowanie:

tarcza FRST 239,5x20.....
tarcza RS2000/xr3i 260x24.....
tarcza RS2000 273x20....

Są dwa rodzaje przednich tarczy od RS2000. Ja mysle ze oba sa kożystne dla Fiesty ale leprza by była ta większa. Fakt od Cossiego by było jeszcze fajniej ale to nie jest do dostanie (ciezko i drogo).
Zacząłem grzebac w temacie bo sam sie szykuje do tej operacji i zastanawiam sie jak po zaciskach rozpoznac do której to jest tarczy????
Masz jakis pomysł??

GienekWichura - 12 Lis 2005, 08:42

Marcin dzięki. W sumie sam nie wiem skąd mi się wzięło te 260mm.
Nawet kojarze jak Łokmenowi nawiercałem tarcze to mierzyłem
do wycentrowania na obrabiarce że jest 239. Coś chyba pomylło mi się
z astrą GSi. Musze poważnie przeanalizować temat i jak nie znajdę
zestawu od coswortha 285mm to zostanę chyba przy RS 2000.

A tak nawiasem mówiąc to troszkę drogie są te hamulce RS2000. Klocek
plus tarcza i komplety regeneracyjne. Trykrotnie droższe od zestawu
sierra-fiesta. Tarcze minimum 120 zeta za sztukę. Klocki komplet
140 zeta.

[ Dodano: Czw Lis 17, 2005 6:44 am ]
Tak w międzyczasie pozwoliłem sobie na mały bajerek a jednocześnie
zamianę czegoś co się znowu psuje jak zresztą w każdej fieście.


cinot - 17 Lis 2005, 12:38

O Gienek masz taki bajerek jak ja mniej więcej:


[img][/img]





Z czego masz to zrobione( jakie materiały?) I na czym?? Tokarka??
Moje tak powstało kawał stopu i tokarka a potem chrom.

GienekWichura - 20 Lis 2005, 11:42

Dzięki Marcin Puma i dzięki Marcin mój brat.

Teraz muszę precyzyjnie mówić który Marcin :)

dzięki chłopaki ale mój jest najfajniejszy. Ze wszystkich
dotychczasowych nawet Sparco alu mi si e tak nie podobał

Kupny włoski.

Ale mam dla kogoś jakby chciał taką obręcz z blachy #1 nierdzewki
Można wstawić jakieś wkręty i fajnie wygląda. A może sam to zrobie
Widzicie przez Was mam znowu jakieś alternatywne pomysły

GienekWichura - 25 Sty 2006, 06:59

To już pewnie powinno być podsumowanie 2005 i dziennik 2006.

Koniec 2005 zaowocował u mnie nieciekawymi sprawami osobistymi
stąd ta cisza. Ostatni zakup jaki pamiętam to dystrybutor powietrza
od mk5 którego wstawienie będzie wymagało przeróbki i kolejnego
spawanka (szczegóły w następnych postach). Do tego zmagam się
z pomiarami belki od escorta rs2000 i zastanawiam się nad wstawieniem
całości na tył. Poza tym dużo pracy przy odrestaurowaniu spodu.
Trochę rdzy do wytępienia i konserwacja. Dodatkowo robią się
dystanse do wstawienia niebagatelnej szerokości felg s mianowicie 215mm

Najciekawsze jest to że mam dwie fazy w gniazdku w garazu a
włąściciele ani myślą tego naprawić, Trochę jestem w potrzasku
bo fura stoi na kołkach. Nie przeszkodzi to wykonać innych robót.
Fotki niebawem.

GienekWichura - 1 Lut 2006, 06:43

Paweł z tym zawieszeniem to jest tak. Wszystko przynajmniej na
przód można by zorganizować. Tyle że mam całe kolumny mc phersona
do wypiaskowania i wymalowania. Czekam aż piaskownię otworzą
u sąsiada. Poza tym to tłoczysko nakrętki mi się zapiekły i muszę klucz
przyspawać a cały czas z właścicielem walczę bo mam dwi fazy
w gniazku. Głupoiej jednofazowej spawarki nie podłączę :)
Jedna faza za dużo a na trzy fazy za mało :hahaha: Trochę uziemiony
jestem bo przeniósłbym się do innego garazu ale fura już na kołkach
i całe zawieszenie wybebeszone. Ale w lutym spokojnie coś już bedę działał.
Najwyżej z jakimś sąsaidem się dogadam na prąd. K....a jaka żenada
z tymi właścicielami to nie pytaj. Albo spytaj się PIESKA bo był i widział
co się dzieje:)
Na razie siędzę w pierdółkach.

[ Dodano: Czw Lut 09, 2006 6:49 am ]
Sprawa zacisków tył wygląda następująco. Zaciski zostały rozmontowane
i sprawdzone. Po raz kolejny doszedłem do wniosku że przez najbliższe
lata nie będzie mi się chciało do nich z aglądać ani naprawiać więc jak
zwykle poszedłem na całość. Wywaliłem klocki hamulcowe i zakupiłem
nowe firmy ATE. Wyjąłem tłoki i dokonałem tzw. oględzin zewnętrznych :)
Jeden tłok okazał się lekko zapieczony. Oględziny wykazały niestety
że korozja weszła na głębokość pierścienia ale tylko w cylindrze. Tłoczek
lekko porysowany na powierzchni czynnej a kanałek pod uszczelkę skorodowany.
Zakup nowego tłoka okazał się niepotrzebny bo skorodowany kanał uszczelki
został przetoczony na niższy wymiar. To jest akurat ważna rzecz bo rdzę
trzeba zdjąć, wymiar można zaniżyć dla normalnej szczelności. Prawdopodobnie
na tym tłoku uszczelka pękła i zassała wilgoć. P rzy montażu tłoka należy
pamiętać o wprowadzeniu nowych pierscieni i wysmarowaniu tłoka specjalną
pastą, która zapobiega zacieraniu i zapiekaniu oraz podnosi nośność pary
tłoczek-cylinder. Natomiast po zamontowaniu tłoka i zewnętrznej uszczelki
część przylegającą tłoka do klocka i sam klocek należy posmarować obficie
pastą miedzianą. Pasta ta zmniejsza przewodniość c ieplną pomiędzy
klockiem a tłokiem zacisku. Tym samym zwiększa skuteczność hamowania
i trwałość tłoka w sposób bezpośredni, ponieważ tłok również rozgrzewa
nam płyn hamulcowy który ma swoją temperaturę wrzenia i zakres
temperatur gdzie wytraca się cisnienie pracy i siła hamowania. DOdatkowo
zwiększa szczelność i zabezpiecza przed korozją do temperatury 1300 stopni.
Taką pastę stosuję się także w wszystkich połączeniach ruchowych szczęki
bębna oraz na wszystkie połączenia śrubowe pracujące w wysokich temperaturach.
Na starych klockach i tłoczkach widać było resztki takiej pasty, znaczy
ktoś wcześniej przy ich wymianie postarał się.


Z ciekawości poszedłem do kilku mechaników samochodowych w PUCKU i
wszystkich sklepów samochodowych i nikt takiej pasty nie używa co
więcej nikt o niej nie słyszał. Z przykrością stwierdzam że mechanicy
u nas są niestety przereklamowani. Pastę dostałem dopiero w specjalistycznym
sklepie zajmującym się układami hamulcowymi. Szczególnie polecam
profesjonalną obsługę i doradztwo dla mieszkających w trójmieście
i okolicach fiestowiczów.

Samli Układy Hamulcowe



Tak wygląda zacisk opiaskowany


A tak pomalowany



Porównanie tłoka zdrowego i skorodowanego

A tak po przetoczeniu kanałka uszczelniającego

Podczas pracy


A tak zmontowany


Tak wyglądał kiedyś:)

Pasta miedziana

Pasta do zacisków



Koszty regeneracji zacisków tył:
1. Piaskowanie zacisków 30PLN
2. Farba alkidowa w sprayu 32PLN
3. Zestaw klocków tył RS2000 140PLN
4. Zestaw sprężyn i sworzni klocka 30PLN
5. Zestaw gum uszczelniających 30PLN
6. Pasta miedziana 15PLN
7. Odpowietrzniki 6PLN
8. Pasta do zacisków 6PLN

GienekWichura - 10 Lut 2006, 06:49

Cześć Panowie. Wczoraj po trzech miesiącach nieustannego marudzenia mam wreszcie
zrobione światło. Ciul że mało nie dostałem wpie... od dwóch narąbanych pacjentów
ale bez postraszenia chyba nigdy by mi tego nie zrobili. Koniec lutego przenoszę się
na inny garaż. W poniedziałek przyjeżdża MŁODY czyli marcel mój braciszek i ruszają
dalsze pracę. Tym razem obydwaj będziemy mieli zasłużone ferie przy pracach w autku.
Wreszcie wymarudziłem urlop. Fajnie bo w kwietniu przepadłby mi zaległy :)

Te parę miesięcy to było skrobanie tematu zawieszenie, felgi i hamulce. Zaglądnełem w błotniki
i nadkola i trochę zdjęłem rdzy i wygłuszenia okazuje się że korozja nie weszła głęboko. Jakieś 30 mm rantów
jest lekko przyśnieżonych. Dalej widać piękny nienaruszony podkład. Warstwa oryginalnego
wygłuszenia i antykorozyjna jest praktycznie nienaruszona.To się odmaluję i skorzystam z mojego
nowego szwedzkiego wynalazku żeby dodatkowo wygłuszyć. Przy wymianie amorków z przodu
jakiś mechanik wcześniej nie zamontował głównych śrub w mc phersonach na pastę montażową
w związku z czym korozja przeszła śruby na wskroś. W efekcie mam dwa mc phersony do
ponownego nagwintowania.


Teraz na czym polega trudność z włożeniem deski od pumy. Po zakupieniu dystrybutora powietrza
od fiesty 2000 odnotowałem poważne różnice w budowie obydwu. Przede wszystkim przesunięty
jest otwór ssący powietrze spod maski w prawo o dpbudowana dodatkowa komora na wentylator
który znajduje się w środku a nie pod maską jak w mk3. Trudności będą jeszcze w regulacji
Ciepło zimno ponieważ jest elektryczna. Będzie trza gadać z łelektrykiem. Poza tym trzeba
nowego otworu do ssania powietrza



Dystrybutor mk5



A tak stary mk3



Stare zawiasy

Nowe od Pawła [łokmena]

Tak dla porównania wrzucilem starą sprężynę RS turbo od tyłu
jest o wiele twardsza i niższa niż progresywna sprężyna KAW

PAWEŁ: Paweł odradzasz montowanie tych starych sprężyn na amorkach sportowych
Ale z tego co pamiętam tam gadałeś że masz problemy ze sztwynością
tyłu. Zresztą widać że zwoje sprężyn wielokrotnie sie stykały. Rozwiązaniem
nr 2 było by wstawienie gum na zwoje spręzyny. Co ty na to?

Co wy na to Koledzy moi?

PIESEK: Wiesz co te heble to faktycznie mam małą wątpliwość. Jeden tłok wchodził
o wiele lżej niż reszta. Zamieniłem dwa tłoki między sobą ale okazuje się że otwór
w cylindrze jest bardziej żużyty( ten skorodowany). Na szczęście są nowe gumki - pociągną:)

GienekWichura - 23 Lut 2006, 06:32

W zeszłym roku popieprzyły mi się terminy zlotów. Zresztą mojemu bratu też.
Dlatego nie przyjechaliśmy. Tak byłem zaaferowany głaskaniem fiesty przed
malowaniem że zapomniałem.

W tym roku jedziemy pandą. Może do borek się wyrobię fiestą ale
na 100% bez turbiny. Będzie wolnossące 1,6 o mocy jakieś 70KM.
Bez turbo jest bardziej mułowate niż 1,4i. Dlaczego bez turbiny?
Nie z braku kasy ale po raz kolejny nie mam zamiaru wstawiać
wyremontowanej turbiny do kulejącego silnika o zabitej pompie
olejowej. Po półroczu najpóxniej na zimę będzie nowy trzeci już silniik.

Odnośnie kasy to młody ma rację. Wczoraj robiłem takie małe podliczenie.
W sumie od trzech lat spisuję sobie na boku części co za ile wrzuciłem.
Wzchodzi około 14 tysięcy nie licząc kupna i olejów oraz przeglądów
Same części. Tyle zebrało się przez te trzy lata. Nie jest to mała kasa.

Dzięki Tomek za poparcie. Czasem brak funduszy trzeba poprzeć inwencją:)

Relacja foto dopiero w poniedziałek. Może uda mi się zorganizować w tym czasie
dla siebie dwie misterne niespodzianki.

Powiem tyle że robię wypad z garażu i muszę to zorganizować do niedzieli włącznie
także nie mam na razie czasu. Teraz znowu fiestka koło domu:) Będzie bliżej.

GienekWichura - 6 Mar 2006, 15:15

Skończyłem definitywnie tylne hamulce. Trochę sobie wypiaskowałem i
odmalowałem obudowy tarczobębnów oraz piasty antykorozyjną z ksylenem
(taki polski odpowiednik Hammerite). Metodami ślusarskimi doprowadziłem
bębny do stanu używalności. Po zmierzeniu suwmiarką wykazało mi 9,8 mm
szerokości tarczy także na nominalne 10 i minimalne 8,6 daje 85%
sprawności. Ponieważ pogubiłem część zardzewiałych do cna sprężynek
zakupiłem nowy komplet zaczepów i sprężyn do szczęk renowmowanej firmy
LUCAS. Szczęki również posiadały zadowalający stan dlatego zostawiłem
je także do dalszego użytku. Jak widać na zdjęciu wszystkie połączenia
pracujące ruchowo są obfice zapaćkane pastą miedzianą. Przy montażu
miałem trochę problemów. Właściwie to się zastanawiam jak ja to w ogóle
zdjęłem. Rdzę przeszkadzającą musiałem usunąć ponownie gwintując otwory.
Do montażu śrub użyłem pasty firmy LOCTITE -niebieskiej.
Pasta zapobiega samoodkręceniu śruby i uszczelnia przed korozją
połączenie gwintowe.

Stare szczęki oraz nowy komplet sprężyn i zaczepów LUCAS.


Obudowa bębna

Obudowa bębna

Tarczobęben przed.

Tarczobębny po.

Gwintowanie ponowne otworów.

Konserwacja piast

Montaż piasty w obudowie.

Hamulce tył kompletne

Porównanie tarczy przód FRST i tarczobębna tył ERS2000

PumaRST - 6 Mar 2006, 15:57

no ładnie a kiedy montujesz na auto te zabaweczki??

chyba ci pozazdroszcze i kupie taki zestawik na tył, bo strasznie mi sie podoba :D

marcel20 - 6 Mar 2006, 17:02

Marcin z informacji jakie posiadam to fiesta już stoi tzn. zaczeła zimować przed domkiem
pod chmurką. Stoi aktualnie na flegach od erst bez żadnych hamulców. Jedyny pkt.
zaczepienia to bieg. ;-) Radek wspominał mi, że wstawienie tych hamulców tzn.
tył tarczo-bębny ers2000 i przód ersc planuje połączyć z wymianą zawieszenia, która
odbędzie sie 20 metrów dalej u powiedzmy znajomego mechanika.
Zaciski już są, ale pewnie jak przystało na Gienka dokładność czekają na renowacje.
Klocki, oplot czekają na odbiór w sklepie, tak samo tarcze LUKAS. Planowany jest na
nich jakiś wzorek :-P więc pewnie wszystko jest uzależnione od hantelek z przodu... :hihihi:

GienekWichura - 7 Mar 2006, 06:35

W regeneracji i malowaniu tyłu pomagał mi mój jedyny i najabrdziej pomocny brat
marcel któremu z tego miejsca dziękuję. W sumie jeszcze złapaliśmy się za konserwację
przedniej podłużnicy i nadkoli. Będzie to potrzebne bo plastikowe błotniki
niestety nie będą już zamontowane. Przy okazji brat zapodał mi fajny pomysł na
przeróbkę ostateczną przedniego zderzaka. Psucie to nasza rodzinna cecha:)
Skoro otwór na intercooler to należałoby odświerzyć intercooler. Początkowo
myślałem o takim napisie na intercooler w stylu subaru impreza ale szybko mi
przeszło.

Miałem mus wyjazdu z "szopy". Piesek wie dokładnie o co chodzi. W związku z tym
szybko zamontowałem zawiasy. Przód zostawiłem stare tył obniżające. Ciekawy
efekt. A tak w ogóle się zastanawiam czy te 17" przy takiej glebie wejdą.
Początkowo się wystraszyłem ale teraz dalej jestem uparty i będę do tego
dążył. Najwyżej sprzedam i zmienię na 16". Jedyne co jestem pewien to jest
to że będę musiał ciąć tylne łuki nadkoli. Jakieś 15mm z każdej strony zysku miejsca.


Przyjechały do mnie zaciski od escorta RS cosworth dokładnie w moje imieniny.
Czyli kolejny prezent hamulcowy. Do zacisku zamówiłem komplet tarcz LUCASA
i klocki tej samej firmy. Także dopiero teraz teraz mogę powiedzieć że
bawię się w tuning. Żadne czerwone brembo czy EBC super lansowane nie
dadzą tyle co zwiększenie średnicy i powierchni hamowania. Tarcze od
coswortha posiadają średnicę 285mm co w porównaniu do 240mm od fiesty
jest kolosalną różnicą. W tej chwili z seryjnie montowanych hamulców
w fordach większe są jedynie 320mm tarcze i czterotłokowe zaciski brembo
od focusa RS. W związku z tym

sprzedaję przednie zaciski z klockami od escorta RS2000


Przednie nadkola i okolice pomalowane podkładem z ksylenem


Jakby kogoś interesiło szwedzka masa bitumiczna po lewej po prawej baranek

Kolosalny otwór na intercooler- pomysł brata-no może wspólny

Zderzak na autku

Odmalowałem intercooler- jest jak nowy- srebrna perła



zaciski escort rs cosworth

zdjęcie z tarczami od sprzedawcy- ponoć czerwone brembo


wreszcie włożyłem zawiasy ale na razie w pośpiechu tylko tył



marcel20 - 7 Mar 2006, 10:00

GienekWichura napisał/a:

Żadne czerwone brembo czy EBC super lansowane nie
dadzą tyle co zwiększenie średnicy i powierchni hamowania. Tarcze od
coswortha posiadają średnicę 285mm co w porównaniu do 240mm od fiesty
jest kolosalną różnicą. W tej chwili z seryjnie montowanych hamulców
w fordach większe są jedynie 320mm tarcze i czterotłokowe zaciski brembo
od focusa RS.


To chyba zasługuje na pokreślenie, bo każdy ostatnio patrzy tylko na firme.


Odnośnie reszty wydaje mi sie brat, żę bedzie trzeba troche pojechać po profilu
opony, chociaż ja bym te tylnie sprężyny wywalił (niewiele sie różnia).
Wstał tylko amorki, a przód wiadomo -60 mm kompl.

GienekWichura - 8 Mar 2006, 07:00

Z tym hamowaniem to śmieszy mnie fakt że w każdej gazecie tuningowej
szczególnie w naszym GT taki sposób się pochwala wręsz reklamuje. Ktoś
zwiększa moc auta o 50 koni wstawiając turbinę i co zrobił z układem
hamulcowym? Ano wzmocnił układ hamulcowy wstawiając tarcze brembo
i klocki ferrodo. Nigdy nie ma mowy o zmianie pompy hamulcowej na
wydajniejszą ani powiedzmy o hamulcach od mocniejszego modelu.
Takie auta znajdują się na pierwszych stronach tych gazet. Dla mnie to jest
śmieszne. Przeważnie jest tak że ktoś pakuje całą kasę w silnik a na
hamulce mu już nie starcza ani inwencji ani kasy. A później zastanawiamy
się dlaczego ludzie giną na drogach. Ja już nie mówię że przy drastycznej
zmianie mocy powinno się zaopatrzyć w wielotłokowe hamulce typu willwood czy AP racing
bądź brembo.

Podstawowe dwie zasady. Zasada pędu. Pęd jest ilorazem masy samochodu i
jego prędkości. Ponieważ ktoś zwiększa moc zwiększa też prędkość. Zakładam
że masa jest stała. Więc pęd samochodu wzrasta potrzeba więc większego momentu
hamowania.

Druga zasada. Moment hamowania to iloraz siły hamowania i średnicy tarczy
hamulcowej. Można sterować dwoma wielkościami. Siłę hamowania trwale
można zwiększyć tylko wstawiają większą i wydajniejszą pompę. Zmieniając
płyn hamulcowy na DOT5 nie powiększamy siły hamowania tylko jej trwałość
w ostatniej fazie kiedy płyn jest mocno rozgrzany. Większy wpływ na siłę
hamowania ma to czy przewody hamulcowe są stare czy nowe. Jeżeli są
sparszałę to rozszerzają się szybko i zmiejszają cisnienie płynu i spada przez
to ciśnienie nacisku tłoka. PŁYNEM HAMULCOWYM NIE ZWIĘKSZA SIĘ SIŁY
HAMOWANIA. JEDYNIE POMPA HAMULCOWA O WIĘKSZEJ ŚREDNICY
CYLINDRA I WIĘKSZYM SKOKU JEST W STANIE WYGENEROWAĆ WIĘKSZE
CISNIENIE I WIĘKSZĄ SIŁĘ HAMOWANIA W ZNACZNY SPOSÓB.

Średnicą tarczy i szerokością klocka mamy największy wpływ na moment
hamowania. Po pierwsze ze względu na współczynnik tarcia ciernego i
powierzchnię tarcia jak i średnicę ramienia działania. IM WIĘKSZA ŚREDNICA
TARCZY HAMULCOWEJ I POWIERZCHNIA KLOCKA TYM WIĘKSZY MOMENT OBROTOWY
HAMOWANIA.

To jest prosta fizyka z podstawówki. Uczymy się jej po to żeby ktoś nie
wciskał nam kitu bazując na naszej niewiedzy. Dlaczego reklamując np
klocki czy tarcze producent nie podaje danych z hamowni podwoziowej
siły hamowania w niutonach tylko porównanie drogi hamowania. Bo po
prostu ta siła hamowania się nie zmienia. Zmieniają się tylko parametry
pracu w wysokich temperaturach dlatego w efekcie droga hamowania się
zmniejsza. Są to jednak wartości pomijalne. Jeżeli ktoś bazując na tych danych
bawi sie tuning to jest to tylko oznaką jego niewiedzy i świadomego dążeniu
do własnej śmierci.

Tyle na temat hamulców.

NOWITEK - 8 Mar 2006, 07:40

GienekWichura napisał/a:
Z tym hamowaniem to śmieszy mnie fakt że w każdej gazecie tuningowej
szczególnie w naszym GT taki sposób się pochwala wręsz reklamuje. Ktoś
zwiększa moc auta o 50 koni wstawiając turbinę i co zrobił z układem
hamulcowym? Ano wzmocnił układ hamulcowy wstawiając tarcze brembo
i klocki ferrodo


No i tu się nie zgodzę. W rajdach czy wyścigach często w samochodach N-grupowych czyli "prawie" seryjnych (nie wolnych) stosuje się do zwykłych seryjnych tarcz TYLKO klocki np. Ferodo DS2000 lub DS3000 i takie hamulce znacznie się poprawiają i wytrzymują trudy rajdu.

Rycho - 8 Mar 2006, 08:17

Ok ale jedyny problem to taki, że te klocki działają najlepiej jak są rozgrzane co w ruchu ulicznym raczej nie występuje, co innego jak gnasz po OSie lub po torze opóźniasz hamowanie i hamujesz najmocniej.
Jest tylko jeden motyw negatywny związany ze znacznym zwiększaniem siły hamowania. W sumie trzeba się na nowo nauczyć hamować takim pojazdem, bo póki na suchym będzie OK to na mokrym można znacznie łatwiej wpaść w poślizg. Ale jeśli zmienimy pompę na taką z dłuższym skokiem to powinno dać się jakoś dozować siłę hamowania.

Rycho

PumaRST - 8 Mar 2006, 08:49

Fakt jesli mówimy o aucie które sie porusza na codzień, w warunkach codziennych to najleprzym sposobem poprawy jest montarz wiekszych Hamulców. Ale nie zgpdze sie z opinią że sportowy zestaw (tarcza/klocek) jest złą drogą. Sam mam taki założony i jest to dość znaczna poprawa.

A teraz bazując na Fordzie Fiesta. W xr2i są badzo wydajne hample, które notabene są takie same w Escorcie xr3i który ma tą samą moc i wiekszą wage i tam też sobie radzą bez zarzutu. Wiec moim zdaniem, przy takich przeróbkach jakich dokonuja ludzi z fiestami wymiana hamulców na dużo wieksze jest niekonieczna.

Swoją drogą jesli auto jest bardzo wzmocnione i ma być uzywane w wyścigach 1/4 mili to ja bym sie pokusiał o montarz hamulców od wersii 1,1 żeby zmniejszyć wage oraz mase na kołach przez którą też może być strata. Ale takie auto nie było by bezpieczne w exploatacji codziennej.

Reasumując, fantastycznym pomysłem i sposobem na poprawe układu hamulcowego jest montarz hamulców z wiekszego i mocniejszego auta z tej samej rodziny, ale nie przesadzajmy że jesli ktoś bazuje na seryjnych zaciskach, montując soprtowe Tarcze, klocki i urzywajac płynu i innej temp. pracy to nie dba o swoje życie i zdrowie.

Według mnie ważne żeby pamietać o wszystkim nie tylko o Koniach Mechanicznych.

Pozdrawiam i czekam na foto hampli od Cossiego już zamontowanych w Fieście. Bedzie to super wyglądać i napewno bardzo dobrze hamować.

Qzyn - 8 Mar 2006, 09:18

Co do sportowych kompletow to tez nie jest tak do konca ze pracuja tylko w wysokiej temperaturze i nie nadaja sie do uzytku codziennego. Dla przykladu niech bedzie slawienne Ferrodo:
Model DS 2000 to model ktory dziala idealnie od poczatku, niestety na dluzszych oesach sie przegrzewaja i dlatego zawodnicy mistrzostw polski stosuja DS3000. 2000 sa wiec idealne na KJSy, PZM i do wzmocnionych seryjnych samochodow.
Oczywiscie absolutnie nie neguje tutaj drugiego swietnego rozwiazania, jakim jest montaz wydajenijszych (wiekszych) hamulcow

GienekWichura - 9 Mar 2006, 06:30

W sumie może przesadziłem z tą dbałością o życie ale w wielu wypadkach
to się niestety sprawdza. Poza tym lepiej dmuchać na zimne niż później narzekać.
Taka jest moja zasada od wielu lat. Ponieważ nie wiem jeszcze na ile odbije mi
z silnikiem i co w nim będę robił wolę zrobić coś na zapas aby starczyło.

PUMA: Pamiętaj że w tej chwili z tych opisów jakie masz odnośnie czasów do setki
i prędkości to dedukuję że moc twojej fury oscyluje w granicach 140-150 koni
Znając twój zapał i pomysłowość przewiduję że będziesz chciał wyciągnąć
graniczną moc jaką można wydusić z niebieskich wtryskiwaczy czyli około
170 KM. Wybacz ale tu już nie starczą heble od fiesty xr2i. Jakie jest moje
zdanie na temat tego że w RSturbo są takie same hamulce jak w xr2i?Moim
zdaniem są stanowczo za słabe. W xr2i pracowało mi to bez zarzutu ale
przy przyspieszedniach turbo.....Takie jest moje odczucie pomijając
obliczenia forda. Chociaż wydaje mi się że ford poprostu poszedł na
unifikację i zbyt wysokie koszty były by zaprojektować coś pośredniego
między 110 a 150 koni więc zastosowali tarcze i zaciski od sierry.


Piesek: Hamulce tył wystarczą już zupełnie. W fiesście przypada 30% siły
hamowania na tył ponieważ dupencja jest lekka. Bedzie wielkim bezsensem
montowanie hantli na tył od 1,5 tonowego auta. Jak chcesz to szukaj przodu
do focusa RS. Akurat do poszukiwań jesteś niesamowity.

Aha to Piesek mi namierzył te zaciski także publicznie DZIĘKUJĘ

Powiem Ci Piesek że ta wersja zacisków jest szczęśliwie lepsza. Ponoć są
dwie:z tłokiem 54mm i 60mm. Ja mam te drugie. Teraz ozostaje mi szukać
pompy hamulcowej od coswortha albo zwykłej od escorta ma ten sam skok ale
większą średnicę cylindra- jest wydajniejsza.

Co do kosztów

zaciski gołe od coswortha 500PLN
Komplet tarcz nowych do coswortha LUCAS 400PLN
Komplet klocków do coswortha LUCAS 200PLN
Zestaw naprawczy-komplet gum 40PLN

Jutro foto

PumaRST - 9 Mar 2006, 09:51

GienekWichura napisał/a:

PUMA: Pamiętaj że w tej chwili z tych opisów jakie masz odnośnie czasów do setki
i prędkości to dedukuję że moc twojej fury oscyluje w granicach 140-150 koni
Znając twój zapał i pomysłowość przewiduję że będziesz chciał wyciągnąć
graniczną moc jaką można wydusić z niebieskich wtryskiwaczy czyli około
170 KM. Wybacz ale tu już nie starczą heble od fiesty xr2i. Jakie jest moje
zdanie na temat tego że w RSturbo są takie same hamulce jak w xr2i?Moim
zdaniem są stanowczo za słabe. W xr2i pracowało mi to bez zarzutu ale
przy przyspieszedniach turbo.....Takie jest moje odczucie pomijając
obliczenia forda. Chociaż wydaje mi się że ford poprostu poszedł na
unifikację i zbyt wysokie koszty były by zaprojektować coś pośredniego
między 110 a 150 koni więc zastosowali tarcze i zaciski od sierry.


Radek nie zrozum mnie źle nie maiłe na myśli krytykowania ciebie i pomysłu z Hamplami od Coswortha tylko poprostu nie zgadzam sie z opinią że seryjne hample są złe jak na to auto.
Pomysł z zastosowaniem takich hamulcy jak ty masz jest bardzo dobrą drogą, i go popieram, ale dla wiekszości z nas na tym forum wzupełności wystarczy seria.

A jesli chodzi o mnie to ja nie mam "Niebieskich" wtrysków tylko "Beżowe 701" i bede chciał uzyskać moc w granicach 200-240KM wiec zdajne sobie sprawe z konieczności poprawy Hamulców. Ale to inna Historia.

Moim zdaniem taki swap układu Hamulcowego jest jak najbardziej godny podziwu i jest on pierwszy w tym kraju. i za to ogromne :brawo: :brawo: dla Ciebie za profesionalne podejscie do sprawy!!

PS: chodzi Ci o pompe o średnicy tłoczka 23,2 (chyba tyle)?? jak namierzysz to daj znać jak cena takiego czegoś bo to napewno bedzie ważna sprawa. Jak byś myślał o nowej to jak cena bedzie przystepna może byśmy wzieli 2 a jakiś upust by był w zwiąsjku z tym. :D Pozatym rozumiem że już zbadałeś temat na tyle że zamontuje sie taką pompe bez problemu na Servo od fiesty??

Pozdro

GienekWichura - 9 Mar 2006, 10:00

Też Cię nie krytykuję ale uczulam wszystkich.
Szczególnie tuningowców. Czasem wydaje mi się
że wszyscy prowadzimy dyskusje na temat szczegółów
czyli powiedzmy wielkościach kilku procent a nie zauważamy
poważnych rzeczy. :-P

Dzięki za poparcie :)

GienekWichura - 10 Mar 2006, 06:48

Wzięłem się na całego za wnętrze. W styczniu trochę się zastanawiałem
nad wygłuszeniem dolnej półki bo wcześniej był tam niewielki kawałek
gąbki którą przed demontażem wyrzuciłem. Tym razem zdemontowałem na
3 składowe części tą półkę i skleiłem wewnętrzne części aby nie
hałasowały. Dodatkowo wcisnęłem tam uprzednio wyciętą na wymiary
gąbkę o grubości 60mm. Teraz już będzie na pewno dobrze wygłuszone.

Najważniejszym jednak elementem wnętrza jest teraz konsola od pumy
beżpośrednio zależna od dystrybutora powietrza od MK5. Ponieważ
prosił mnie LUKESK dokładnie opisze jak poradziłęm sobie z tym
problemem. Właśnie dopadło mnie olśnienie:) Po tym jednak opisie
niewielu śmiałków będzie się na taką przeróbkę pisało.

Jak wcześniej pisałem w miejscu gdzie z góry nawiewa powietrze w
MK3 wentylator w fieście MK4,5 wychodzą rury nagrzewnicy. Wentylator
natomiast jest z boku jakieś 30cm w prawo. Aby oszczędzić demontażu
starego wentylatora MK3 i wstawiania nowego przy tym wycinając niepotrzebne
otwory zadziałałem następująco. Usunęłem wentylator z dystrybutora MK5.
Doszedłem do wniosku że skorzystam z tego wentylatora który mam pod
maską MK3. Teraz pozostaje tak przerobić górę dystrybutora MK5 aby
umożliwić zamontowanie na starym przyłączu mk3 i zmienić bieg rur
wodnych które w mk5 idą w górę na obieg mk3 czyli w dół i w ścianę
dzielącą kabinę i silnik. Budowa nagrzewnicy MK5 jest taka że rury
idą w górę ale zaletą jej jest to że jest symetryczna- nie ważne czy
włożymi ją górą czy dołem. I tą drogą poszedłem. Ucięłem rurki obróciłem
nagrzewnicę o 180stopni i wyprowadziłem rury nową drogą na zewnątrz.
Resztę sami zobaczcie....................................................................

Rozmontowana deska od mk3

Zmontowana i wygłuszona deska MK3


Dystrybutor kompletny od fiesty 2000

Po prawej zdemontowany wentylator i nagrzewnica.

Widok z góry na wnętrze dystrybutora. W oryginale:)

Nagrzewnica- ostatnie namaszczenie w oryginale.

Nagrzewnica po przeróbkach

Trepanacyjnie wykonany otwór i w świetle otworu rurka odpływowa
nagrzewnicy obróconej o 180stopni. Widok od strony silnika. Wnęka pasuje
znakomicie do poprowadzenia tędy węży. Będą niewidoczne i będą miały
luz między ścianą a podłogą. Gdyby nie symetryczna budowa nagrzewnicy
pomysł obrócenia nagrzewnicy nie miałby szansy zastosowania.

Zamocowany przewód odpływowy nagrzewnicy. Przewód wykorzystany
w 100%. RECYCLING :o)

Widok od tyłu na przewód odpływowy.

Widok Od tyłu i Nagrzewnica dogóry nogami. Wykonany nowy
otwór na doprowadzenie wody do nagrzewnicy.

Widok z góry na wnętrze dystrybutora z zamontowaną nagrzewnicą i
przewodami doprowadzającym i odprowadzającym wodę.

Widok z dołu na przewody: doprowadzający i odprowadzający wodę.

Końcówki przewodów wykorzystane z obciętych rur aluminiowych
nagrzewnicy. Nowe opaski zaciskowe.

Otwór po wentylatorze do zaślepienia. Tu planuję wstawić dodatkowe
grzałki elektryczne.

Opornik wentylatora znajdował się w komorze tego wentylatora.
Ponieważ wentylator mk5 wyrzuciłem muszę ten opornik przenieść do
dystrybutora. Musi być bowiem chłodzony powietrzem, gdyż się mocno
nagrzewa. Wykonałęm w tym celu dodatkowy otwór. Nie musi on być
piękny uwierzcie :)

Zaślepiłem otwór po wentylatorze i wstawiłem ten czterostopniowy
opornik.

Zakupiłem przewód paliwowy czy wodny o średnicy wewnętrznej 16
Pozostaje więc podłączenie się do bierzącej instalacji chłodzenia silnika
BARDZO WAŻNA INFORMACJA. Do regulacji ciepło zimno potrzebny jest
ELEKTROZAWÓR nagrzewnicy który montujemu na dopływowym przewodzie do
nagrzewnicy. W mk3 było zupełnie inaczej. Żaluzją sterowało się czy
powietrze omywa nagrzewnicę. W mk4iMK5 całe poweitrze przepływa cały
czas przez nagrzewnicę a ilość ciepła zależy od ilości wody wpływającej
do nagrzewnicy. Regulator jest kilkunastostopniowy i steruje zaworem
przepływowym wody. Tzw. elektrozawór.

Tak wygląda dystrybutor mk3 Jego otwór jest szerszy po 10 mm z kazdej strony.


Musiałem więc obciąć kawałek rantu i zagięć aby weszło. Okleiłem po tym
cały rant dokoło gąbką samoprzylepną też recycling z wentylatora mk5

Tak natomiast wygląda przykręcone w aucie. Trochę trzeba było cisnąć bo rozstaw
otworów mocujących do kaloserii jest mniejszy. Najgorzej też włożyć prawą rurę
nawiewu na szuby pod kierownicą. Katorga

Sprawy montażowe i elektryczne pozostawiam wam do własnej inwencji
i umiejętnościom elektryków. Na wiosnę montuję instalację wodną to pokaże jak
zamontować ten elktrozawór. Nagrzewnica i wszystkie połączenia wykonane
dzisiaj zostały sprawdzone na szczelność pod ciśnieniem wody z kranu
(trochę mniejsze niż ciśnienie panujące w układzie wodnym samochodu
ale chodzi o sam fakt).

cinot - 11 Mar 2006, 13:58

Czyli po zamontowaniu będzie to wyglądac mniej więcej tak o ile sie nie mylę:




Bardzo, bardzo ładnie , podziwiam i życzę powodzenia w dalszych pracach

marcel20 - 12 Mar 2006, 16:04

Zegary są jużo od roku, a boczki zostały kupione na dniach :D

Czekają na założenie:







Oczywiście przycisków do el. szyb niemogło zabraknąć :!:
Boczki swoim kolorem odbiegają od czarnej atmosfery panującej
wewnątrz auta, wiec będą musiały przybrać inne barwy...
W jaki sposób- to jeszcze kwestia do uzgodnienia :ok:

GienekWichura - 13 Mar 2006, 06:46

Fajnie brat że mnie wyprzedziłeś z tą tapicerą.
Jeszcze raz hamulce. Dzisiaj zapodam może propozycję
jak owiercić te tarcze. Ale coś mało mi wychodzi kombinacji
tylko 36 żeber między kanałami wentylacyjnymi a nie jak
w fieście 40. A to ogranicza możliwości wiercenia otworów
tylko na symetryczne podzielne przez 4 lub 6. Zobaczymy.
Do zakupu pozostała pompa hamulcowa i komplet przewodów
hamulcowych ale to na koniec miechu.



marcel20 - 13 Mar 2006, 10:30

A może coś takiego :?:



9x4 i do tego 4 nacięcia pomiędzy nimi. Co ty na to :?:

Kurcze ale jeszcze sie coś niezgadza. Mówiesz, że otworów jest 36.
9x4= 36, acha ok :yes: . Do tego nacięcia od krawędzi do krawędzi i będzie lalunia :V:

Dynamike - 13 Mar 2006, 11:57

Fajne te tapicerki na drzwi. Mam u siebie bardzo podobne (żeby nie powiedzieć że prawie identyczne) i ostatnio się z nimi bawiłem, ale okazało się że jest tam troszke kombinacji z założeniem tego, a że nie miałem za dużo czasu to musiałem się jeszcze przeprosić ze starymi paskudami. Napewno jednak jak znajde chwile żeby z tym podziałać to będe walczył. Jakby coś to napisz Gienek jak będziesz robił z mocowaniami tapicerki, bo są inne niż w mk3 (nie licząc miejsc na kołki, bo one są identyczne).
Pozdro i sukcesów w dalszym dłubaniu życzę!

Fordon - 13 Mar 2006, 12:05

Wlasnie mnie to zastanawialo jak spasowac do MK3 tapicerke drzwi od KM4... :he: dodatkowo pojawia sie kwestia dostania takiej tapicerki... :| bo wyglada to o niebo lepiej a niezeli seria... :) powodzenia w dalszych pracach...

Pozdrawiam

Dynamike - 13 Mar 2006, 12:18

Fordon, z moich przymiarek wyglądało tak że ogólnie pasują, tylko trzeba dospawać do drzwi jakieś mocowanie do którego można przykręcić tapicerke (bo na samych kołkach to raczej się nie utrzyma), bo niestety jest to troszke inaczej rozwiązane w mk4,5. Wygląda na to że też trzeba będzie chyba troszkę podciąć tapicerkę w okolicy gdzie spotyka się ona z maskownicą lusterek. Reszta wyjdzie pewnie przy drugim podejściu, czyli pożyjemy, zobaczymy :lol:
GienekWichura - 14 Mar 2006, 06:34

Dynamike:

Nie trzeba spawać po prostu na wysokości oparcia jest taka wnęka
na otwieranie i zamykanie ręką. Wystarczy przykręcić płaskownik
do drzwi na odpowiedniej wysokości i wczesniej przymierzony
perforowany i wygiąć go i do niego przykęcić tapicerkę:)

Wnętrze po dekoracyjnym zamontowaniu elementów wygląda mniej
więcej tak jak naponizszym fotosie. Jak zauważyliscie leży sobie
n apodłodze elektryka i czeka na moją mobilizację dodatkowych pokładów
energii bo te zwykłe pokłady od 16do19 codzień są wykorzystywane w 100%

Nie zrobiłem w sobotę fotki ale i tak widać trochę. Cały spód pod konsolą
oprócz standardowego wygłuszenia posiada jeszcze 60mm gąbkę z wysciółką.
Nawet pod pokrywę air baga włożyłem. Zawsze wytłumi trochę hałasu.

Pod licznikiem też jest trochę. Właściwie to cały dystrybutor od frontowej
strony też.

Między płytę dzielącą komorę silnika i kabinę a dystrybutor włożyłem pałąk żeby
dystrybutor się nie cofał. Trochę się buja. Wszystko po to by zamontować dolną
półkę. W normalny sposób niestety nidyrydy.

Jak widać wchodzi na przysłowiowy wcisk. Żeby nie siać demagogii nie powiem
że ostatnie milimetry wchodziły na chama czyli młotkiem. :hahaha:
Ma to swoją zaletę. Dystrybutor oprócz tego że został na maxa przykręcony nakrętkami
poszedł lekko do góry i do przodu. Dzięki temu dolna półka jest już tu na stałe.

Na koniec kontrola jakości i sprawdzenie czy konsola nie była kradziona lub czy
nie przemycano w niej haszu koki i innych :D


Dynamike - 14 Mar 2006, 15:56

A właśnie, tak żeby nie zakładać osobnego tematu w "elektryce", czy elektryczne szybki w mk4 są też na przekaźnikach tak jak w mk3 (89-92), czy na mikrostykach, bo nie chce sobie spalić przełączników po swapie tapicerki. :lol:
GienekWichura - 15 Mar 2006, 06:18

Tak tylko inne jest gniazdo stykowe. Ale patrzę że w MK4 jest możliwość
wymontowania samych mikrostyków a przyciski zostają. Znaczy że można
zamontować styki od mk3. mam nadzieję bo jeszcze nie próbowałem

GienekWichura - 22 Mar 2006, 06:29

Teraz tak sobie pomyślałem że ten pomysł z wstawieniem gąbki wygłyszającej
byłby dobry gdyby nie to że jest ona palna. Może nie łatwopalna ale idzie ją
zapalniczką popalić a to już jest duży błąd. Wprawdzie nie mam w tych okolicach
żadnych źródeł iskry ale elektryka idzie w sumie tamtędy. W porównianiu do
siwej gąbki wygłuszającej jaką stosuje się w autach to mogę powiedzieć że
jest łątwopalna. Hmm.... Chyba ją wybebeszę.

GienekWichura - 29 Mar 2006, 06:53

Zdążyłem w zeszłym tygodniu owiercić tarcze. Ponieważ pierwsze otwory
odkryły jakieś wtrącenie metaliczne w strukturze odlewu tarczy starłem
jakieś 6 wierteł a wiercenie wogóle nie szło. Dopiero kolejne otwory
poszły gładko. Tak czy inaczej Lucas daje materiały twardsze od Mikody
a wiercenie jest nieco bardziej karkołomne. Znakiem tego będę miał
tarcze które pochodzą mi dłużej:) Tak jak mówiłem podzielne przez 6
czyli 6x6 36 otworów na jednej tarczy z podłębieniami obustronnymi
90 stopni.


Lucas escort RS cosworth front disc designed and drilled by myself:)


Uzyłem do tego wierteł kobaltowych w/g fotki i pogłębiacza. Nie ma go tu

Pomalowałem też rączki od tapicerki w kolorze dodatków.


Płaskownik perforowany wygięty w celu zamontowania tapicerki

Montaż na drzwiach

Zdejmujemy blaszkę do wkrętów i wstawiamy na płąskownik

Montujemy na wkręt

Tapicerka tył pasuje bez problemu

Piesek - 29 Mar 2006, 10:18

    Poszerzona łukowata szczelina wzmaga przepływ chłodnego powietrza, powodując obniżenie temperatury klocków i tarczy hamulcowej, równocześnie odprowadzając pył, brud i gorące gazy lepiej niż prosta, która może wypełnić się rdzą i stać się nieefektywna. Nawiercone otwory odprowadzają gazy powierzchniowe przy hamowaniu z dużej prędkości jednocześnie nie osłabiając struktury tarczy jak przy wierceniu na wylot, co zmniejsza szansę uszkodzenia tarczy po długim użytkowaniu.

więc niewiem czy dobrym pomysłem było wiercenie na wylot. Co do klocków też przydały by się sportowe bo z tego co wyczytałem standardowe klocki nienadają się na nawiercane tarcze.
PS. Boczki bardzo ładnię się prezentują, jednkaże pomalowanie rączek powinneś zlecić lakiernikowi, aby najpierw prysnął podkłademdo plastiku, aby nieodpadła farba, potem położył kilkanaście warstw farby i na wierzch z 5 warstw klaru... no i wtedy to troche potrzyma... bo pomalować spreyem domowym sposobem to mija się z celem, chwila moment i rączki są brzydkie obdrapane...

GienekWichura - 29 Mar 2006, 16:06

Piesek napisał/a:
    Poszerzona łukowata szczelina wzmaga przepływ chłodnego powietrza, powodując obniżenie temperatury klocków i tarczy hamulcowej, równocześnie odprowadzając pył, brud i gorące gazy lepiej niż prosta, która może wypełnić się rdzą i stać się nieefektywna. Nawiercone otwory odprowadzają gazy powierzchniowe przy hamowaniu z dużej prędkości jednocześnie nie osłabiając struktury tarczy jak przy wierceniu na wylot, co zmniejsza szansę uszkodzenia tarczy po długim użytkowaniu.

więc niewiem czy dobrym pomysłem było wiercenie na wylot. Co do klocków też przydały by się sportowe bo z tego co wyczytałem standardowe klocki nienadają się na nawiercane tarcze.


Po pierwsze skąd to skopiowałeś. Po drugie czy ten kto to napisał zna się chociaz
trochę na mechanice:)

Po drugie co to znaczy klocki sportowe. Jeżeli w parze jest do tarczy klocek
tej samej firmy to zanczy że producent dobrał je twardością.

Po trzecie tarcze nie pękają dla tego że są wykonane z materiału o niskiej
bądź wysokiej wytrzymałośći. Pękają przeważnie jak wjedzisz w kałużę i
gwałtownie wychłodzisz powierzchnię podczas gdy rdzeń jest gorący.
Taka różnica naprężeń zniszczy Ci każdą tarczę nawet niech to będzie EBC
czy BREMBO. Podobny problem jest w obróbce Cieplnelnej metali gdzie
np przy zastosowaniu zbyt dużej prędkości chłodzenia a więc zbyt dużej
rożnicy temperatur rdzenia i powierzchni materiał pęka i to jest normalne.
Uwierz mi jakby nie było ma conajmniej pięcioletnie doświadczenie
w tym kierunku i to się naprawdę sprawdza. Tym bardziej niewielki wpływ
na wytrzymałość materiału mają otwory ponieważ naprężenia przenoszą
głównie żebra.

Po czwarte. Jest prawdą że klocki zużyją się szybciej. Wolę jednak wydać
200 zeta na wymian ę klocków niż 400 na wymianę tarcz. A tarcz sportowych
nie kupię ponieważ przyrost wytrzymałości ma sie tutaj nijak do przyrostu ceny.
Jeżeli chcesz kup Brembo a ja służę twardościomierzem brinella. Chętnie
skonfrontuję. (taka małą prowokacja):)

Rączki zostały pryśnięte tzw. preparatem do zwiększenia przyczepności
a nie jak ty to mówisz podkładem do plastiku. są dodatkowo przejechane
grubym papierem ściernym wcześniej do zwiększenia mikroprzylegania
Na to jest warstwa szpachli natryskowej dla zwiększenia twardości.
Po tym 3 warstwy zwykłego podkładu białego. Na to dopiero baza metaliczna.
Baza jest nabijana przez lakiernika z bazy kolorów forda.

Uwierz mi że nie ma znaczenia czy nabite jest w spray czy z pistoletu.
Ważne jest dobre przygotowanie powierzchni a takie zostało zrobione.
Myślę że wyszło lepiej niż u lakiernika bo lakiernik robiłby to w ciągu
jednego dnia a ja robiłem to przez 3 tygodnie każdą warstwę dokładnie
susząc i wygrzewając. :) Malowane oczywiście w temperaturze pokojowej
i wligotności poniżej 60 procent. Wątpię że w zimę jakikolwiek lakiernik
jest mi coś takiego w stanie zapewnić:)

Mafios sorki jednak wszystko jest ok. Ja jestem jakiś dziwny chyba.
Coś mi się popieprzyło:)

PumaRST - 29 Mar 2006, 21:36

No powiem ci że widze postepy ;)

co do tarcz to powiem tak: Piestek nie masz racji jeśli chodzi o Klocki, jesli zastosujesz sportową tarcze to wtedy zdecydowanie powinieneś użyć sportowych klockó (rodzaj uzależniony od zastosowania)
Natomiast w wypadku Gienka, to te nawierty niczego nie zmieniaja pod kontem zmiany twordości tarczy, ona nadal jest seryjna wiec i klocek może pozostać seryjny, co wiecej nawet powinien bo za twardy kocek moze powyginac tarcze.


Co do wnetrza to troche szkoda że nie jest ciemnie.
Ale wygląda super.

Pozdrawiam

marcel20 - 29 Mar 2006, 22:01

PUMA napisał/a:
Co do wnetrza to troche szkoda że nie jest ciemnie.


No nawet gadalismy ostatnio z Gienkiem że trzeba było kupić nówki z forda
i po sprawie. Wliczając teraz koszt tapicera może wyjść nawet wiecej niż
orginał. No ale wykonanie może być lepsze. Także jak zawsze coś kosztem
czegoś, a do tego oczywiście wielka kalkulacja- z reszta po co ja to pisze
pewnie sam wiesz dobrze z autopsji. :D

Ps. póki co są inne priorytety

jackrzec - 29 Mar 2006, 23:52

GienekWichura napisał/a:
Podobny problem jest w obróbce Cieplnelnej metali gdzie
np przy zastosowaniu zbyt dużej prędkości chłodzenia a więc zbyt dużej
rożnicy temperatur rdzenia i powierzchni materiał pęka i to jest normalne.
Słuszna uwaga! Popieram w 100% - sześć lat przepracowałem w odlewni metali na produkcji i naprawdę różne cyrki tego typu widziałem
GienekWichura - 1 Maj 2006, 21:22

Wolno mi ta robota ostatnio idzie. Tylko hamulce teraz kończe właściwie i
troszku wlazłęm w łelektrykie.


GienekWichura - 18 Maj 2006, 09:16

Przycisnełem kolegę i wrewszcie wypiskowaliśmy te felgi. Ciężko schodził ten chrom ale
zlazł. W ten sam dzień oddałem do malowania. Na razie szukam opon jeszcze. Póki co
jak za 200 za sztukę jest duży wybór. Wreszcie mogę działać z dystansami.

A jutro następna niespodzianka. Wczoraj nie zdążyłem zdjęcia zrobić.






marcel20 - 18 Maj 2006, 19:19

Rób te dystanse bo nie moge sie doczekać jak będą wyglądać na aucie czarnym.
Pewnie ta biel powiekszy je jeszcze tak do 18" :D
No Gienek cena jaka mówisz za oponki 205/40/R17 to wcale nie tak dużo.
Także bierz je i wciskaj powoli reszte zabawek [hamulce].

GienekWichura - 19 Maj 2006, 18:00

Po prawie trzech latach szukania. Udało się . Ford fiesta 2000 sport:)








marcel20 - 19 Maj 2006, 18:42

Danio napisał/a:
hehe gratuluję wyboru jak dla mnie bomba :) szczerze go szukałeś 3 lata? hehe to Ci sie upiekło bo niedawno też go wyczaiłem i kolega chciał brać ...tylko sie jeszcze zastanawiał nad mk4 ;-)


W sumie wiesz zderzak jeden SPORT już leżał i leży w domku, ale nie w takim stanie.
Z resztą w wakacje pewnie bedzie na sprzedaż.
A ten rzeczywiście szukałem sporo no może nie 3 lata ale tak z 2 napewno.
Jest w super stanie tylko pomalować i jazda

marcel20 - 19 Maj 2006, 23:09

Daras84 napisał/a:
greatuluj zakupu :) a co bedzie na przodzie bo teraz to troche "dziko wyglada"


Przód bez większych zmian tzn. Zderzak xr2i + dokładka reiger golf III +
(jak pozwoli zawiecha) dokładka z renówki.

Póki co wygląda tak:



[ Dodano: Pią Maj 19, 2006 23:16 ]
Ps. zdjecia może z czasów śniegów, ale nic sie niezmieniło do tej pory-> no może
trawe pomalowali na zielono ;-)

marcel20 - 19 Maj 2006, 23:53

Brat zobacz co znalazłem przed chwilą:



Szkoda, że virtual tylko:)

Powiedz mi jak może czy podłączenie takiego licznika byłoby łatwe???



Napewno na rynku wtórnym cieżki do zdobycia wiec chyba zostałaby tylko nówka.
Co o tym myślisz???

PumaRST - 20 Maj 2006, 00:13

a ja zawsze uwarzałem ten zderzak za najładniejszy z możliwych do założenia.

Gratulacje Gienku ;)

Jak byś chciał to mam Gume od Renault na zbyciu;) z laguny.

Pozdro

maerik - 21 Maj 2006, 10:12

Gienek z przykrością stwierdzam, że moim zdaniem popsułeś ładne felgi :-/
marcel20 - 21 Maj 2006, 10:20

maerik napisał/a:
Gienek z przykrością stwierdzam, że moim zdaniem popsułeś ładne felgi :-/


Wiesz co długo sie zastanawialiśmy co z nimi robić zaraz po zakupie.
Na aukcji naprawde wyglądały bardzo ładnie. Niestety to co zastaliśmy
na miejscu dawało wiele do życzenia. Z 4 felg może jedna była pokryta
w 80 % chromem. Ponowne chromowanie-> policz sobie ile na takiej
wielkości by wyniosło. Teraz felgi bardzo ładnie beda sie komponowały
przy czarnym aucie i do tego beda sprawiały wrażenie jeszcze wiekszych :D

Wiec pewnie kwestia gustów, ale efekt wyszedł dobry mimo, że to nie jest perła:

Przed:



Po:



[ Dodano: Nie Maj 21, 2006 10:28 ]
Ps. Pozatym ja niespotkałem sie jeszcze z tym modelem w bieli :)

maerik - 21 Maj 2006, 10:34

OK, doceniam to, że robiąc auto od podstaw chcieliście felgi mieć też porządnie zrobione. To, że są oryginalne też jest fajne ale koszt zrobienia takiej fiesty jak ma Gienek w relacji z kosztem wychromowania felg jest chyba niewielki?!
Wiesz - poprostu nie lubie białego... ale dobrze - to ja będe sprite, a Wy pragnienie :hihihi:

GienekWichura - 22 Maj 2006, 06:51

Piesek: ty się nie rozkręcaj. Mój zakład też kooperuje z galwanizeriami i
raczej nie polecam chromowania dekoracyjnego na kieszeń zwykłego
śmiertelnika. Koszt około 20-30PLN za cm kwadrat. Rozmawialiśmy
kiedyś o tym.

Maerik: Też się bałem przy tym białym i pierwszy zamysł był na srebrny metalik
szczególnie ze ramiona tych felg są szerokie. A dzięki temu felga nabiera
kolosalnego rozmiaru bo nadaje jej to kolor i masa ramion. Jak byś zobaczył
na żywo same felgi od razu byś zmienił zdanie. A mam nadzieję że jeszcze w
tym miechu będą na furze. Ale to też dlatego że jest kontrast. Czarno na białym
Jeszcze z Pumą i bratem prowadziliśmy dyskusje na temat białej perły ale
Gienek znowu pojechał po kosztach.

Młody: Taki licznik to digital od fiesty 2000. Jest osobny topic na fiesta turbo
opisujący jak go podłączyć. Teraz też na stronie niejakiego Project inaczej
DJ stalker. W sumie na jego fieście trochę się wzorowałem. Marcin a ten wirtual
to jest z tej czerwonej fiesty takiego Ian`a nie wiem czy pamiętasz. On ma
czarno-czerwone wnętrze od 2000. Od jakiś 2 lat zeteca turbo. Dość długo
miał swoją stronę internetową.

zegary mk5 digital

Sowa: Też Cie lubię. Hahahaha. Ale te piękne białe plamy to takie romantyczne
wiosenne płatki kwiatu wiśni. Normalnie wegetacja roślin u nas zaczyna się.

PUMA: jeszcze się mocno zastanowie z tą dokładką. Ale dzięki ze ztak o mnie
pamiętacei z młodym

GienekWichura - 5 Cze 2006, 06:40

Kiedyś myslałem o wstawieniu digital liczników i nawet miałem możliwość
kupić za 170PLN niestety nie podobają mi się wizualnie. Moim zdaniem
białe liczniki od fiesty MK4 są o wiele ładniejsze. Tam w którymś poście
pokazywałem namiar na gościa który montował. Było też krok po kroku
jak to się robi na fiestaturbo. Moim zdaniem dość kłopotliwe ale jak ktoś
ma intencje i umiejętności to żaden problem dla niego.

[ Dodano: Wto Cze 06, 2006 15:53 ]
Nadeszła wielkopomna chwila. Kolega musiał zabrać mi felgi więc
dostałem ogień do dupy żeby zamontować swoje 17tki. Znając mnie
to pewnie jak by tego ognia przy dupie nie było to bym to
przeciągnął na następny tydzień.

W zeszłym tygodniu nabyłem za pośrednictwem mojego braciszka kpl
opon Toyo Proxes T1-S 205x40ZR17 80W. Zaniepokojony byłem stanem
jednej opony ale bezstronny oponiarz wybił mi to wczoraj z głowy.
Szybki montaż, przyklejane odważniki i komplet nowych wentylków
kosztował 40PLN. Ciekawie tanio. Profesjonalny oponiarz wykonał
wszystko bez najmniejszego draśnięcia białej powłoki lakierniczej.

O przód się wogóle nie martwiłem ponieważ w zeszłym roku cięłem
specjalnie w tym celu nadkola. Poza tym miałem na razie w planie
pozostawić go na starych amorkach monroe. Wstawiłem przód. Jest
na styk bo opona dotyka poprzeczki na amorku do której montuje się
drązki stabilizatora. Teraz mam pojęcie o tym jaki dystans mam
wstawić. Wcześniej planowałem 15 mm z przodu. Teraz z tego co
widzę to 5-8 mm byleby odstunąć felgę od amortyzatora. Więcej nie
trzeba. Nawet by zaszkodziło przy skręcaniu.

Miałem jeszcze 2 felgi z xr2i na takich oponach yokohama. Chciałem
je wczoraj wstawić na tył bo poprzednie przymierzanie 17tek na tył
zakończyło się fiaskiem. Tyle że wczesniej miałem opony o szerokości
215 mm. Wtedy się opierały o klosz amortyzatora. W końcu pokusiłem
się i wstawiłem to bez dystansów. Weszło dosłownie na styk. Także
mam już opinię jaki dystans wstawić z tyłu. Po pierwsze myślełem
ze w stanie spoczynku opona będzie chowała się pod rant a tu jednak
niespodzianka. Jest na równi. Możliwe że nie będę musiał ciąć z
tyłu nadkoli żeby wstawić dystans koło 20-25 mm


Udało mi się wreszcie zamontować ten przód obniżający -60mm. I tu
kolejna niespodzianka. Tak liczyłem na to że po włożeniu tego
kompletu od Łokmena KAW moje 17tki schowają się w nadkolach a
tu proszę jak ładnie i ile zapasu.

Komplecik opon Toyo Proxes 205x40ZR17 na felgach mondeo.


Przód na zwykłym zawieszeniu stoi dość wysoko. Troche za wysoko


Troche miałem stracha jak felgi na stojąco nie mieściły się pod rant :)
Tył już od zimy mam obniżony -60



Wszystkie koła włożone.


Małe zaskoczenie bo myślałem że opona się schowa pod rant.




Przyszła więc kolej na obniżenie przodu o 60 mm
Nie widać zacisków bo są w piaskowni. A te tarcze cosworth pomimo 280mm
srednicy i tak są małe do tych felg. Przydałyby się większe.hihi



Jeżeli ktoś dmucha na zimne to potem są efekty. Ja jestem zadowolony.
Te 15 mm rantu które wycięłem w nadkolach i starannie wykończyłem
w zeszłym roku , zaprocentowało dużą ilością miejsca pomimo obniżenia.




Z tej strony podoba mi się najlepiej


Ślinię się na widok tego zdjęcia


I tego też


A to wieczorkiem


Podziwiajcie a ja idę zaciski przód kończyć. PAPA.
Dzięki brat za pomoc w namierzeniu opon.

GienekWichura - 7 Cze 2006, 07:02

W sumie wszystko idzie według planu. 17cali daje możliwość rozwinięcia
wysokich prędkości i przy dużym momencie obrotowym dużych przyspieszeń.
Ponadto duża średnica felgi zwiększa moment hamowania czyli krótszą jego
drogę. Dlatego takie duże kółka i takie bycze hamulce.

Puma: Po części to był twój pomysł i mojego brata. Początkowo miała być biała
______perła. Duże na mnie wrażenie zrobiła fiesta xr2i 8V naszego kolegi KUI3A
______z której to też zaczerpnęłem natchnienie zanim ten pomysł powstał. Zanim
______kupiłem te felgi to miałem chrapkę na Compomotive MO. Potem po zobaczeniu
______ceny dałem sobie spokój. Dziękuje dać 4000 za felgi. Zostały więc białe fordy.

.

West: Jak wszystko już będzie po fazie testów to dam się przejechać nie ma problemu.

Daras A nie mówiłem że będzie ładnie. Przede wszystkim duży kontrast to robi

Marcel No brat to nasz wspólny sukces. HIHIHI. Jeszcze raz dzięki. Nie martw
się też Ci sie dam przejechać.

maerik - 13 Cze 2006, 19:48

Czyli mamy pierwszą w Polsce fieste na 17tkach... ładnie :ok:
NOWITEK - 14 Cze 2006, 17:21

maerik napisał/a:
Czyli mamy pierwszą w Polsce fieste na 17tkach... ładnie :ok:


NIe pierwszą :)

marcel20 - 14 Cze 2006, 19:45

Łokmen napisał/a:
Gebal napisał/a:
szczerze gratuluje jak wcisniesz na -60 17" :)

przecież tam już jest -60mm na 17


Pamietam jak sie wachałeś czy wejdą kiedyś w tym temacie ;)
Ale my też hihi :D

[ Dodano: Sro Cze 14, 2006 19:46 ]
Ps. ale gienek wariat i z czasem postara sie o gwint na 100%

[ Dodano: Czw Cze 15, 2006 22:58 ]
Do końcowego efektu stylistycznego zewnętrznego zostały jeszcze tylko zderzaki no i lotka,
ale to na dniach pójdzie do lakiernika. Przed tym trzeba było konkretnie w końcu zaczepić
intercooler:




Intruder - 15 Cze 2006, 23:35

o jaaaaaaaaaa jaki wielki IC :evil: Pytanko jednak brzmi... czy nie zbyt wielki :?: Turbina sobie z nim poradzi :?:
west - 16 Cze 2006, 00:31

ale monstrum :yyy:

i nareszcie Fiesta po tuningu bez bad-looka :ok:

marcel20 - 16 Cze 2006, 09:26

Intruder napisał/a:
o jaaaaaaaaaa jaki wielki IC :evil: Pytanko jednak brzmi... czy nie zbyt wielki :?: Turbina sobie z nim poradzi :?:


Nie ma znaczenia-> poprostu wiecej schłodzonego powietrza-> wieksze doładowanie.
Jeszcze trzeba spinki założyć bo zamek poszedł oczywiście na śmieci.

Garfield - 16 Cze 2006, 10:43

szczerze powiem że jak bardzo mi sie tył podoba to tak bardzo mi sie przód nie podoba! dla mnie jest poprostu za duzy ten intercooler! wygląda to troche jak przerost formy nad treścia! ja w mondku mam IC wielkości paczki chipsów i starcza! ......
ale reszte naprawde podziwiam....

marcel20 - 16 Cze 2006, 12:06

Była okazja wiec kupiliśmy-> napewno teraz za taki wydasz odpowiednio 500-600 zł
Ten jest od saab'a. Lepiej większy za grosze niż mały za te same pieniądze. Pozatym
Gienek już dawno sobie taki upatrzył, ja natomiast już widziałem taki w kilku autach:
Fiesta 1,8 TD, nissan pulsar... Tak czy siak to ma pracować a nie robić wrażenie :D

doogi - 16 Cze 2006, 12:28

Garfield napisał/a:
szczerze powiem że jak bardzo mi sie tył podoba to tak bardzo mi sie przód nie podoba! dla mnie jest poprostu za duzy ten intercooler! wygląda to troche jak przerost formy nad treścia! ja w mondku mam IC wielkości paczki chipsów i starcza! ......
ale reszte naprawde podziwiam....


no tak :)
jakbyś założył większy IC to napewno byłby przyrost mocy :)
Mój kumpel w passacie 1.8T załozył większy 2 razy i przyrost mocy był rzędu 20kM.
ja tam lubie duze IC :devil: przynajmniej wygląda to jakoś a nie jak "paczka chipsów" :)

A właśnie, nie myśleliście o IC od iveco ?? mi sie wydaje najodpowiedniejszy i taki zresztą mam :) jak można to chciałbym zobaczyć zdjęcia podłączonych rurek do tego IC :)

PumaRST - 16 Cze 2006, 13:00

Garfield napisał/a:
szczerze powiem że jak bardzo mi sie tył podoba to tak bardzo mi sie przód nie podoba! dla mnie jest poprostu za duzy ten intercooler! wygląda to troche jak przerost formy nad treścia! ja w mondku mam IC wielkości paczki chipsów i starcza! ......
ale reszte naprawde podziwiam....



może w bardziej normalny sposób ci wytłumacze dlaczego taki a nie inny IC.

Są dwie szkoły dotyczące IC:
1) okło 10 ścierzek, ale gróby i dość długi ( taki ja mam, ty pewnie też bo ja mam z Mondeo),
2) cieniutki i jak najwiekszy powieszchniowo i taką drogę wybrał Gienek.

Co do radzenia sobie to masz racje ale w RST nie chodzi oto zeby sobie radziło tylko żeby było wydajniesze niż seria która sobie też radziła i wystarczała do jakiś 160KM.

west - 4 Wrz 2006, 15:12

Gienek jak tam wakacyjne postępy w pracy przy Fieście?
Jakaś cisza od dłuższego czasu... mam nadzieję, że to cisza przed prawdziwą burzą :fox: ?

GienekWichura - 14 Wrz 2006, 10:17

Z przykrością stwierdzam, że ostatnio robota idzie mi jak krew z nosa. Trochę
odreagowuję i turystcznie korzystam z upałów. Miałem też po drodze miesiąc
przerwy na chorowanie. Musiałem przejść mało skomplikowany zabieg a coś czuję,
że szykuję się na drugi. W związku z tym musiałem definitywnie przerwać prace.
Moja dziewczyna śmieje się że po części to jej wina bo większość weekendów
spędzam teraz u niej w TORUNIU. Wczoraj przestawiłem samochód po dwóch miesiącach
a pod nim ukazała się pustynia.

Historia moich przednich zacisków ciągnie się chyba od wiosny tego roku. Zaciski
zostały wypiaskowane. Potem pomalowałem je w zeszłym miesiącu podkładem ale
czerwonym tlenkowym. To daje mi większą odporność na korozję. Poza tym czerwony
tlenkowy podkład z ksylenem jest o wiele bardziej wytrzymały na temperatury.
Gruba wartstwa tego podkładu została naniesiona pędzlem. Farba nawierzchniowa
jak w tylnych zaciskach czerwona alkidowa została położona ze spraya. Tak jak w
tylnych zaciskach.

Najwięcej problemów nastręcza zawsze demontaż. Te zaciski też obydwa gdzieś
leżały pod płotem długo ponieważ lekko się zapiekły. Także do wysokości
wewnętrznego pierścienia gumowego weszła rdza. Użycie młotka w celu ruszenia
tłoka było nieuniknione. Jeden z zacisków musiałem oddać do firmy SAMLI w
celu ciśnieniowego demontażu bo nie mogłem sobie poradzić. W pewnym odcinku
tłoka pył ze rdzy pomieszany z płynem hamulcowym pracował jako materiał smarny.
A to znaczy tyle że jest już duży luz. Nie wymieniałem tłoka tylko wysmarowałem
tłok pastą miedzianą która pięknie uzupełni luki a poza tym uszczelni przed
korozją. Wydaje się oczywiste wymieniłem cały komplet uszczelek.

Zacisk wypiaskowany







Zacisk pomalowany



Klocki oczywiście zapowiadane LUCAS


Kompletne zaciski





Ciąg dalszy jutro......................

west - 14 Wrz 2006, 15:10

:ok: Znowu kolejny odcinek mojej ulubionej powieści :ok:

Gienek wracaj szybko do zdrowia i szykuj Fione.. mam nadzieję, że do przyszłych wakacji się wyrobisz.

Ps.

Z niecierpliwością czekam na kolejny "odcinek" :brawo:

Piesek - 14 Wrz 2006, 16:45

o widzę Gienek że z Tą Babeczką z Torunia to jednak na poważnie :) :serduszka: a z Marcinem próbowaliśmy Ci ją wybić z głowy ;) że za daleko a tu popatrz :D
marcel20 - 14 Wrz 2006, 18:46

Piesek napisał/a:
o widzę Gienek że z Tą Babeczką z Torunia to jednak na poważnie :) :serduszka: a z Marcinem próbowaliśmy Ci ją wybić z głowy ;) że za daleko a tu popatrz :D


Piesek co ty bredzisz...
SPAM :!:

maerik - 14 Wrz 2006, 18:57

Gienek jakbyś kiedykolwiek chciał sprzedać swoją RST jak ją już ukończysz to wiedz, że ja chcę być pierwszy ;)
Śliczne są te twoje zaciski :ok:

PumaRST - 14 Wrz 2006, 19:05

Przedewszystkim życze Ci Radku dużo zdrowia, oraz dużo radości z dziewczyna :D

a wracająć do tematu to ciesze sie że prace znowu ruszyły, zaciski wyglądaja bardzo fajnie czekam na foto po założeniu.

i teraz pytanie, co po hamulcach??

Mysz - 14 Wrz 2006, 21:17

No nareszcie coś sie u ciebie dzieje Gienek, bo ja zaglądam tu ciągle a tu cisza w temacie gienkowej RST. Widzę jednak, że powracasz i działasz dalej i to z ciekawymi efektami :brawo: :brawo: :brawo:

Cieszę się strasznie, że w końcu uszczęśliwiasz jakąś miłą niewątpliwie osóbkę płci przeciwnej i że ty też jesteś szczęśliwy.

P.S. Pozdrów ją ode mnie ;-)

GienekWichura - 15 Wrz 2006, 10:23

Od czerwca na raty prowadzę ostatnie prace nad zderzakiem przednim które
uwzglądniają zakup nowego intercoolera. Doszedłem do wniosku że nie będę
robił maksymalnego prześwitu tylko troszkę większy wlot na intercooler za
to porządnie go zabuduję.

A tak naprawdę to po prostu.....Kupiłem sobie fajną angielską szlifierkę kątową
i nie miałem jej na czym wypróbować. :hahaha:

Najpierw przed montażem zderzaka musiałem ustalić ostateczne położenie
intercoolera uwzględniając w planach zupełnie nową chłodnicę i pokaźny wentylator.
Myslę że to już wystarczy. Intercooler jest zamocowany na czterech płaskownikach
perforowanych. Będzie bardzo sztywno siedział na pasie przednim samochodu. Jak widać
trochę wystaje poza obrys. Na przykład w przypadku zderzaka Si (futura) taki manewr
nie miał by miejsca ponieważ zderzak jest za mały.


Miejsce na rejestracje zupełnie wycięte



Po wycięciu i przymierzeniu oraz niezbędnych pomiarach narysowałem i
wycięłem z plastikowego parapetu 3 ścianki i korzystzając z metod stolarskich
skonstruowałem skrzynkę. Wszystko zostało wzmocnione żywicą z włóknem
szklanym (0,75 litra żywicy tam weszło).


Kolejne przymiarki.


tak wygląda tył przed zaczarowaniem pianką montażową. Dużo dużo żywicy.
Łuczki pomiędzy ściankami to kombinacja zywicy i szpachli z włóknem.
Wszystko ręcznie i pół kilo szpachli w atmosferę zeszlifowane. DUżo roboty
wykonane w ciągu dwóch ostatnich dni



Kolejne zdjęcia to już ostatnia warstwa wyrównująca szpachli. Wyrównałem też
niefortunnie wykończony spoiler riegera do golfa 3 który kiedyś w pośpiechu
montowałem.

Górna część zderzaka obcięta aby zmieścił się intercooler.




easy - 15 Wrz 2006, 14:23

Piękna robota, a ten intercooler mmm... Nikt do ciebie nie fiknie na ulicy, każdego wystraszy ta krata z przody ;)
Daras84 - 15 Wrz 2006, 14:53

za wykonanie zderzka ogromne brawa... ale.... jakos nie widze go na tej fiescie... :(
marcel20 - 15 Wrz 2006, 16:20

Hehehe dobrze, że niepokazałeś początkowych faz jak i w jakim warunkach zaczynaliśmy ;)
GienekWichura - 11 Paź 2006, 10:18

Tak się jeszcze zastanawiam nad takąprzeróbką a bardazo mnie to korci.
Obym po pomalowaniu zderzaka nie doszedł do wniosku że to mi się bardziej podoba
bardzo odkrywa intercooler i jest bardziej eststyczne. Jedna fiesta już tak jeździ.


zefir - 11 Paź 2006, 12:32

zadżebisty widok,hehe poprostu nieziemski jest ten przod ;)
Mafios - 11 Paź 2006, 15:53

paskudny jak noc ... gienek tak jak masz jest zajebiscie nie kombinuj
Parch - 11 Paź 2006, 16:12

Sam zderzak ze zdjęcia jest bardzo fajny, ale ten bad look sprawia, że całość wygląda OHYDNIE !!

Pozdrawiam, hejas.

Piesek - 11 Paź 2006, 16:52

Radek niekalecz fiesty!
jaco11 - 11 Paź 2006, 18:02

jak moge coś powiedziec brzydal :he: ale kazdy ma prawo do swojego ja !!!!
west - 11 Paź 2006, 18:37

Gienek.. po prostu nie :-/

Całość z tym zderzakiem wygląda jak dupa bułgarskiej tirówki.. - dookoła kolorowo a po środku wieeelka brzydka dziura...

Ten który teraz masz jest miodzio...

Parch - 11 Paź 2006, 18:50

Eee no! Nie przesadzajcie. Jakby wstawić jakiś ładny gril w tą dziurę i wywalić tego bada, to byłoby pięknie.
Paweł F - 11 Paź 2006, 21:03

wygląda groźnie :) ale teraz podejście praktyczne: bardzo narażone w tym momencie na wjazd w hak auta poprzedzającego a przy tak szybkim aucie wszystko bedzie możliwe ;)
marcel20 - 11 Paź 2006, 21:34

Paweł F napisał/a:
wygląda groźnie :) ale teraz podejście praktyczne: bardzo narażone w tym momencie na wjazd w hak auta poprzedzającego a przy tak szybkim aucie wszystko bedzie możliwe ;)


Wspornik od zamka maski jest już wycięty, belka na której jest tabliczka znamionowa
pomiedzy reflektorami jak najbardziej też jest wycięta-> w razie "w" blokuje plastikowy
zderzak oraz pokażny inetercooler + chłodnica wody od focusa, wiec i tak zawiele
by niepomogło...

Odnośnie tego zderzaka to brat szukasz sobie kolejnych poszukiwań i wydatków tzn.
wydaje mi sie że ten łacznik jest od starego escorta...Pozatym byś miał problem z intercoolerem
bo on za wysoko by wystawał i by sie kłucił z tym łacznikiem...Miejsce wolne miedzy zderzakiem
a maska niech zostanie wypełnione delikatnie przez chłodnice i bedzie git...Pozatym ta dziura
by była już zaduża (złudzenie jakby zderzak sie składał z 2 części-> taki tyłek kobiety
dojechanej), nie mówiąc już o siatexie do którego raczej nie jestes przekonany.
Maluj tak jak masz, zakładaj nowe zabawki, rób zdjecia i wrzucaj na forum...
NIE KOMBINUJ :D

LOY - 11 Paź 2006, 21:42

marcel20 napisał/a:
[
NIE KOMBINUJ :D

słuchaj ..brata bo to Gienek co pokazałeś ..jest paskudnie- paskudne. Zarówno wulgarny zderzak jak i bad -fuck ...czy ta dziura to nie troszki przerost formy nad treścia ? nawet lancer evo takiej dziury nie potrzebuje.........

GienekWichura - 12 Paź 2006, 06:50

Wiem że powinienem już włazić powoli w silnik na zimę ale jak do tej pory
bawię się pierdołami nie poważnymi rzeczami. Tak jakbym zostawiał sobie
poważne rzeczy na deser. Bo silnik to akurat moje ulubione tygryskowe zajęcie.

Trafiła się okazja więc bez zastanowienia kupiłem lampy od Garfielda których
poprzednim właścicielem był nasz legendarny klubowicz i second cheef of
fiesta klub polska DJ astilla.

Na dzień dobry po podłączeniu elektryki sprawdzaliśmy czytelność tych lamp.
Kolega twierdzi że oryginalne lampy są o wiele bardziej czytelne od tuningowych.
Mnie się wydaje że nie ma dużej różnicy.



Potem montaż i parę zdjęć demonstracyjnych. Leżą mi te lampy cholernie.
Podaobają mi się.







Odnośnie certyfikatów to oryginalne lampy mają euro 1 a te tuningowe euro 3


PumaRST - 12 Paź 2006, 07:35

Radku, lampy bardzo fajne, gratuluje zakupu :D

natomiast jesli chodzi o zderzak przedni to nie kalecz go. to co pokazłąś wyglada okropnie!! W moim mniemaniu zepsujesz cały wygląd przodu takim posunięciem.

Bit1 - 12 Paź 2006, 07:56

No nie ma bata jak dlamnie najpiekniejsza mk3 :D
Pomarzyć tylko mogę że może moja kiedyś się do tego choćby zbliży.
A lampeczki też extra białe przody i białe tyły na czarnym aucie miodzik :twisted:

jaco11 - 12 Paź 2006, 08:02

PUMA napisał/a:
Radku, lampy bardzo fajne, gratuluje zakupu


moge tylko pogratulować :D

GienekWichura - 12 Paź 2006, 10:16

Jeszcze parę zdjęć wieczorem. Kurna naprawdę mi się to podoba.




Apropos 3 stopu. Korzystając z braku wycieraczki tylnej a właściwie
braku silnika wycieraczki pociągnełem sobie masę przez złącze
elektryczne klapy. Ponieważ silnikiem wycieraczki sterują dwa
kable plusowe i jedna masa, ja te kable usunęłem. Dzięki temu
pociągnięta gruba masa zapewnia mi stały dopływ prądu do klapy.
Ten przewód to ten czerwony gruby. Ta dodatkowa masa daje dużo.
Wiele razy gdy w zawiasy klapy weszła rdza ginęła mi masa na
klapie i traciłem ogrzewanie tylnej szyby i otwieranie tylnej
klapy z przycisku na konsoli a także z pilota. Teraz mam pewną
masę gdy klapa jest oczywiście zamknięta. Drugi przewód po
silniku wycieraczki wykorzystałem jako plus do 3 światła stop.

Złącze klapy tylnej po przeróbkach


Korzystając z czasu na robienie elektryki każdy przewód wkładam w
rury zwane peszelami. Po pierwsze denerwują mnie już te kiepskie
taśmy izolacyjne które się łuszczą i odklejają. Beznadzieja. Po
drugie te peszele są dość sztywne i nie ma mowy o tym że jadąc po
dziurach jakiś kabel tłucze o blachę. W taki sposób mam zamiar zrobić
wszystkie widoczne na zewnątrz kable głównie pod maską bo tam
jest ich najwięcej.



Standardowe podświetlenie bagażnika zlikwidowałem i wstawiłem sobie
dwie lapmki od poloneza (do podświetlenia rejestracji) jedną po prawej
drugą po lewej stronie. Teraz świeci mi o wiele jaśniej niż oryginalne.
Przy okazji na zdjęciu pod spodem można też
zobaczyć że na standardowe wygłuszenie tylnych nadkoli zamontowałem
dodatkowo plastiki ozdobne od zwykłej fiesty bez wygłuszeń. Wszystko
po to by nic mi nie szurało ani nie stukało. Te plastkiki są przystosowane
do montażu na gołych blachach bez wygłuszeń dlatego zamontowałem
je wiercąć nowe otwory i ozdobnie na takie kapsle tapicerskie.



Jak zwykle u mnie zmiany są powodowane nie tylko potrzebą ale również
czasem dlatego że coś spieprzę a potem myśląc o wymianie tego przychodzi
mi pomysł ulepszenia na nowsze bądź od innego auta. Tak też było z
uszczelką tylnej klapy. Dość długo się rozlatywała aż ją uszkodziłem
na dobre. Doszedłem do wniosku że jeżeli mam już klapę od MK4/MK5 to
uszczelkę też powinienem mieć taką. Jak się okazało pomysł był dobry .
Uszczelka od MK4/MK5 ma zewnętrzny listek mocujący o wiele dłuższy
od tego w mk3. Zapewnia większą ochronę rantu przed korozją.

Porównanie uszczelek mk3 i mk4

marcel20 - 12 Paź 2006, 11:16

No braciak gratuluje zaqpu i powiem, że robi wrażenie :D
Zdjęcia robią furrore, a jak wiadomo nieoddaja one wszystkiego...
Moge sie domyślać jakie to bedzie miało przyciaganie gałek ocznych na ulicach ;-)
Teraz sie niedziwie dlaczego są droższe od geyluków... To jest tuning na poziomie... :-)

Mafios - 12 Paź 2006, 11:50

jak ja bym chcial mnie troche kasiory bym zrobil fieste na wzor gienkowej brawo gienus
Daras84 - 12 Paź 2006, 12:28

te lampy to strzal w dyszke idealnie komponuja sie z białymi felaskami :)
zefir - 12 Paź 2006, 13:42

ajj wlasnie na takie lampy poluje ;-( ;-(

wygladaja zajebiscie

madek - 12 Paź 2006, 17:21

swietnie sie komponuje :ok:
GienekWichura - 13 Paź 2006, 10:08

Odnośnie tego wlotu na intercooler to wydaje mi się że pomysł został zaczerpnięty
z tego zdjęcia. Tu komponuje się bardzo ładnie. Jak mi się uda znaleźć zdjęcie tej
fiesty gdzie jest takie coś na żywo to wrzucę. Nie jestem przekonany tylko co do
roboty jaką musze wrzucić ale generalnie mi się podoba. Oczywiście bez bad guy.
Wiem że kombinuję ale funkcjonalność też mnie w tym momencie interesuje.
U mnie ten intercooler podchodzi pod samą maskę także ładniej niż część intercoolera
widoczne we wlocie a część nad zderzakiem. Taka moja opinia.



Ostatnio kilku ludzi zadało mi pytanie na temat montażu predniego i tylnego
zestawu hamulców RS . Tylny to od ecorta RS 2000 a przedni to od escorta
cosworth. Anglicy montują to w fiestach nagminnie. W magazynie FAST FORD
wykorzystano modyfikację fiesty MARTINA H do napisania artykułu na temat
montażu hamulców RS. Oni to bardziej montują dla wypełnienia luki w swoich
ogromnych felgach 17". Tu aklurat fiesta 1,6.

Tu jest Opis fiesty Martina

Fiesta martina

Tu są zdjęcia z fiestaturbo.com stare ale jeszcze jare







A to są artykuły z Fast ford udostępnione przez niejakigo jamesa
który montował także w swojej przeróbce Si na turbo.










Zdjęcia z mojego montażu muszą poczekać na nowe przewody hamulcowe.
Zapewniam że strach przed montażem linki do ręcznego dłuższej o 500 mm
są bezpodstawne ponieważ jest to tak samo jakby zamontować do roweru
linkę hamulcową dłuższą o kilkanaście centymetrów. Też będzie działać
trzeba tylko dobrze ją rozplanować i nie wyginać za bardzo. Czyli promienie
gięcia więjksze niż 200 mm. Powodzenia.

marcel20 - 14 Paź 2006, 20:07

Niezłe info Gienek... ciekawe kto na to sie porwie :D
Piesek - 14 Paź 2006, 20:54

np. ja się porwę... tylko że przód hample od rs2000 bo większe niewejdą na moje toczydła
Garfield - 17 Paź 2006, 08:20

ciesze sie ze sie spodobały :-) oby dobrze służyły :-)
GienekWichura - 20 Paź 2006, 06:58

Od dłuższego czasu widząc wielkie chłodnice u kolegów z wysp zamarzyłem
sobie o dużej taniej chłodnicy. W Warlubiu taką chłodnicę widziałem u Fazy.
Postanowiłem także kupić sobie chłodnicę od focusa. Kupiłem nowiutką.



Po zakupie zaczęłęm ją przymierzać i systematycznie odcinać nipotrzebne
dźwigienki i wsporniki, które przeszkadzały w montoażu. Już od samego
początku widać że chłodnica nie mieści sie ani wzdłuż ani wszerz. Dla
porównania z intercoolerem fotka gabarytowa.



Bardzo szybko też zrezygnowałem z poprzeczki pod maską. Od razu dementuje
wszystkie wątpliwości które narodziły wam się w głowach. Ponieważ nie mam
już zamka przedniej klapy ten element jest dla mnie zbędny. Trzyma on
poprzeczkę na której wisi zamek przedniej klapy.Poza tym nie spełnia tu
żadnej innej roli poza podkładka pod tabliczki znamionowe. Nie jest tu
żadnym elementem nośnym. Nośna jest belka 40 cm niżej. Jej wogóle
nie ruszam.



Dla sceptyków, kontrolerów na stacjach diagnostycznych oraz własnego
gustu zaprojektowałem taki gięty wspornik z blachy 3 AISI316L z
wypalonym napisem "turbo". Jest wygięta a trzymać będzie na 6 śrubach
M6. Nakrętki będą wspawane w nadwozie.



CHłodnica pomimo to wychodzi bardzo wysoko. Jeden z listków aluminiowych
Obudowy będę musiał precyzyjnie usunąć.



Dla porównania tak było kiedyś



Miejsca między chłodnicami jest wystarczająco miesca na wentylator. Może
nie od fiesty ale coś wymyślę.



Trzeba było także usunąć i rozklepać elementy wsporników.



Na dolot wody do głowicy wnęka na wylotowy króciec



A tak od tyłu to wygląda


maerik - 20 Paź 2006, 16:18

Strasznie to wielkie, pewnie będzie szybkie.
Widzę, że masz zainfekowany kielich ;(

Arkadius - 20 Paź 2006, 16:50

Szok i tyle powiem :P Widać ze idziesz totalnie na całość :) ja chce widzieć wszsystko 100% gotowe to będzie robić wrażenie
marcus_87 - 21 Paź 2006, 18:01

wszystko spoko, fiesta ladna ale jak wklejasz zdjecia to wez tak jak wszyscy bo sie strona pol godziny otwiera i skacze ;-|
GienekWichura - 23 Paź 2006, 06:53

maerik napisał/a:
Strasznie to wielkie, pewnie będzie szybkie.
Widzę, że masz zainfekowany kielich ;(


To tylko rdza z opiłków stalowych. Kielich jest zdrowy

Piesek - 23 Paź 2006, 20:31

A ja to widziałem wczoraj na real :D i powiem bez zbędnego pieprzenia... to będzie cud miód i orzeszki :D
RS TEAM rośnie w siłe, my z Radziem już wiemy o co chodzi sesesesese :D :D
ajjjt ja już widzę wnętrze ;) :ups:

GienekWichura - 25 Paź 2006, 10:23

Bardzo ważne! Dotoczy montażu tapicerki od MK4/MK5

Wiem że ni z gruchy ni z pietruchy wyskakuję teraz z tapicerką od mk5.
Ale dopiero teraz gdy ponownie zdjęłem tapicerkę mi się przypomniało.
Sprawa jest ważna przy przekładaniu klamek. Ponieważ zostawiamy
oryginalną linkę od mk3 a tylko zamieniamy klamki to czeka nas mała
niespodzianka. Średnica otworu w klamce od mk5 jest większa niż w mk3.
Dlatego linka siedzi w klamce z większym luzem. Niektórych może to
nie razić ale na przykład mnie bardzo denerwuje. Dlatego zamiast
dorabiać jakieś tulejki albo wiercić nowe otwory postanowiłem zrobić
coś takiego co robiłem z dźwigienkami do centrala. Po prostu na
połączeniach ruchowych plastik-stal zarobiłem wężyki termokurczliwe.
Oczywiście na elementach stalowych. Kilka wężyków zarobionych na
walcowej końcówce linki powiększa średnicę walca i zminiejsza luz
połączenia linka-klamka. Nie dotyczy to oczywiście tych którzy
przemontowują całą linkę z klamką od mk4/mk5.

Tak akurat zrobiłem z centralem i chodzi mi już 2 lata delikatnie i cicho


Linka od klamki mk3



Zarobiłem to kilkoma warstwami węża termokurczliwego. Teraz po zamontowaniu
linka siedzi w kalmce jak należy.



Elektryki ciąg dalszy.

Zakupiłem całą wiązkę elektryczną od fiesty mk4. Tu jest fotografia tylko tej
części która idzie w kabinie. Ta część spod maski na razie mnie nie interesi.
Teraz mogę być pewien że nie zabraknie mi żadnej wtyczki do kokpitu.



Licznik od escorta mk7 podlączyłem według schematu z fiestaguides

jak podłącazyć liczniki od fiesty 4/5



Potem zaczęłem od wentylatora. Zrezygnowałem z oryginalnego podłaczenia
z mk4 na 4 stopniowym oporniku który ponoć często sie pali. Pozostawiłem stary
3 stopniowy system. Czyli zlikwidowałem 4 styk na wtyczce z mk4 i podłączyłem
tylko 3. Myslę że wtyczki z mk3 nie musze opisywać bą brązowy to masa a
pozostałe 3 kable to 3 stopnie wentylatora.



Ciąg dalszy nastąpi.................

jackrzec - 25 Paź 2006, 23:50

Centralny zrobiłem dokładnie tak samo - z tym że nie miałem tych dźwigienek i musiałem je dorabiać, ale jest git i chodzi jak oryginał :)
GienekWichura - 26 Paź 2006, 07:00

jackrzec napisał/a:
Centralny zrobiłem dokładnie tak samo - z tym że nie miałem tych dźwigienek i musiałem je dorabiać, ale jest git i chodzi jak oryginał :)


Miałem central oryginalny fordowski ale mnie denerwował poza tym ciężko było go
podłączyć do nowego alarmu ponieważ ma mechaniczną zmianę polaryzacji przewodów
a w nowych alarmach jest sterownik który to zmienia. Także wychodziły bezsensy.
Sterownik zmieniał polaryzacje i zamek zmieniał polaryzację czyli polaryzacja
w efekcie została ta sama.

jacek5321 - 13 Lis 2006, 17:48

Piekna robota podziwiam cie za caloksztalt i twoja prace jaka wlazyles zeby zrobic to cacko poprostu jestes wielki stary. :)
powiedz ile cie to wszystko kosztowalo ??

POWODZENIA W DALSZYCH PRACACH

SZANUJE TAKICH LUDZI KTORZY POTRAFIA NADAC AUTKU DUSZE

GienekWichura - 17 Lis 2006, 06:45

jacek5321 napisał/a:
Piekna robota podziwiam cie za caloksztalt i twoja prace jaka wlazyles zeby zrobic to cacko poprostu jestes wielki stary. :)
powiedz ile cie to wszystko kosztowalo ??

POWODZENIA W DALSZYCH PRACACH

SZANUJE TAKICH LUDZI KTORZY POTRAFIA NADAC AUTKU DUSZE


Dzięki za uznanie. Pomimo że już robiłem podsumowanie na ten rok
to nie przyznam się jeszcze publicznie jaki koszt docvelowy tuningu.
Dopiero w przyszłym roku po zabawach z silnikiem pootwieram Wam kopary :hahaha:
Nie ma nic za darmo. Jest to dość duża sumka :-/

Piesek - 9 Gru 2006, 18:56

Radek dawaj foty podsufitówki, skończonego kokpitu i tylnej półeczki :twisted:
lehu8 - 9 Gru 2006, 21:30

Gienek, jesteś WIELKI :yes: podoba mi sie ten kokpit u ciebie, piękna robota :mad:
GienekWichura - 8 Lut 2007, 06:53

Moje plany co do wnętrza sięgają czasów jeszcze długo przed malowaniem auta.Pierwsze prace
były już wykonywane równolegle z blacharką. Całokształt zaś był zdeterminowany faktem kupna
pulpitu od forda pumy. Zaplanowałem więc całe wnętrze na CZARNO. A na to składa się cały splot
misternie zaplanowanych, wiele miesięcy obmyślanych prac.

Wnętrze mojej oryginalnej fiesty RS turbo tuż po kupnie





Wszelakie plastiki jak:słupki okien, rączki w suficie, uchwyty osłon, uchwyt szyberdachu też musiały
zmienić kolor bo inaczej by zbytnio kontrastowały. Najważniejsze było dobre w yczyszczenie i
odtłuszczenie. Potem dość dokładne zmatowanie (ale nie przesadne faktura oryginalna musi zostać).
Po pozbyciu się kurzu kilkukrotne pomalowanie środkiem do zwiększania przyczepności. Na koniec
porządne kilkuwarstwowe wykończenie czarną matową. Na drugi dzień po wyschnięciu efekt jest
taki jak zamierzony. Plastiki są czarne,chropowate, nie odbijają słońca i posiadają dawną fakturę.
Plastiki spłupków przednich pochodzą od fiesty 4. Oczywiście powodem jest konsola od forda pumy
do których paltiki mk3 nie przylegałyby na łączeniu z konsolą. Jeden z fiestowiczów z wysp malował
konsolę oraz boczki tapicerki czaną matową farbą przez co wszystkie elementy mają jednakowy
odcień. Ja z tego zrezygnowałem ze względu na to, że farba zawsze się ściera a konsola jest na to
najbardziej podatna. Progi czarne plastikowe zakupiłem w zeszłym roku od mafiosa.

Najgorsze było to wyczyczczenie plastików. Strasznie brudne były.

Zmatowanie plastików

Malowanie


Niektóre elementy wykonałem dawno temu. Tu niepotrzebna regulacja lusterek
M3 więc niepotrzebny jest otwór



W sumie od samego początku walczyłem z podsufitką. Najpierw ją wyprałem, to puścił od spodu
klej i po wypraniu dostała takich plam że lepiej wyglądała przed. Potem wpadłem na zachowawczy
pomysł. Dokonałem próby zafarbowania tej podsufitki. Nakładając trzecią warstwę zwątpiłem. To
było w zeszłym roku i od tej pory jest ona ciemnosiwa aczkolwiek poplamiona. Gdybym wiedział że
mam do tego rękę to dawno już pobawiłbym się w oklejanie podsufitki. Nigdy też nie miałem czasu.
Ponieważ zakupiłem tylną półkę od MK4 (to był mus bo posiadam klapę od mk4), musiałem ją
okleić na czarno bo nie pasowałaby do wszechobecnego czarnego koloru we wnętrzu mojego auta.
Kilka tygodni temu doszedłem do wniosku że zakupię materiał na obicie siwej tylnej półki i przy okazji
spróbuję swoich sił z podsufitką. Najpierw okleiłem tylną półkę, potem ją obszyłem dokoła ręcznie.
Dokładniej niż na maszynie a poza tym mocniej bo przy obszywaniu naciągałem materiał. Ponieważ
używałem do klejenia kleju Vikol to trochę przebiło bo materiał nie miał wodoodpornej podbitki.
Ale wszystko jest do naprawienia. Natomiast do podsufitki kupiłem litr kleju polimerowego. I to był
strzał w dziesiątkę. Dobre ułożenie materiału, dość precyzyjne i równe nakładanie kleju oraz
rozpoczynanie klejenia od wnęk dało dobry rezultat.

Koszty

Materiał na podsufitkę, tylną połkę, osłonki: 50PLN
Klej polimerowy 1l.............................10PLN
Robocizna......................................10godzin (darmocha)

W sumie tylko to zdjęcie mi się zachowało po farbowaniu podsufitki ale zapewniam
że to nie wyglądało nawet przyzwoicie



No w sumie to z komórki bardziej oddaje stan tej podsufitki. Z takim ewenementem
nie ma co marzyć o tuningu



W sumie cała robota zajęła mi bardzo mało czasu aż sam jestem w szoku.
Podsufitka oklejona około 2 godziny




Również na tylną półkę z przyjemnością patrzę jak jest odświerzona


Osłony przeciwsłoneczne miały być obijane w eko-skórze ale zdecydowałem
ten sam materiał co podsufitka.



CIĄG DALSZY NASTĄPI

Mafios - 8 Lut 2007, 08:40

Gienus ale cos uzyles malo profesionalnych wkretow do tych plastikow ;-)
GienekWichura - 8 Lut 2007, 09:28

Mafios napisał/a:
Gienus ale cos uzyles malo profesionalnych wkretow do tych plastikow ;-)


Teraz jest zamontowane wszystko na takich czapeczkach tapicerskich
czarnych.

Piesek - 8 Lut 2007, 11:49

Radzio dzwoniłem w sobotę do Piotra i obijanie xxx zaczyna 1 marca, w ten też dzień zawoże też swoje xxx i będzie jechać na 2 tematy, Rafał też czeka, ale myślę że warto :D myślę że jakoś pod koniec marca będzie odbiór, na pewno troszkę go przycisnę bo w pod koniec marca początek kwietnia chce mieć pod maską już poukładane, więc wtedy będę czekać na xxx...
* xxx - na razie cisza :P

PumaRST - 8 Lut 2007, 23:49

wreszcie coś drgnęło :D
GienekWichura - 15 Lut 2007, 15:28

Oryginalnie drzwi w fieście posiadają od wewnętrznej strony taką wyściółkę z folii. Folia przyklejona
jest bezpośrednio do blachy by chronić tapicerkę drzwiową przed wilgocią. Jestem gotów iść na
zakład, że większość z Was zdejmując tą folię nie starała się jej z powrotem przykleić. A przez drzwi
przelewa się dużo wody.Tędy po zdjęciu folii przedostaje się najwięcej wilgoci do wnętrza. Dopiero
teraz, gdy skończyłem już definitywnie prace przy drzwiach (nowy centralny zamek, sztywne
utwierdzenie przewodów,klamki mk4, plastry bitumiczne wygłuszające drzwi) przykleiłem nową folię.
Użyłem do tego oczywiście typowej folii dachowej. Obudowę klamki skleiłem z folią za pomocą
taśmy wodoodpornej.Teraz nie ma mowy o przedostawaniu się wilgoci na tapicerkę. Stare wygłuszenie z
pianki od tapicerki mk4 poszło nad tylne nadkole. Natomiast tapicerkędrzwiową wypełniłem pianką
i uszczelniłem. Teraz mam oprócz szczelności także dobrewygłuszenie. Nie wygląda to super profesjonalnie,
ale ważne że spełnia swoje zadanie.

Drzwi podczas wygłuszania


Przełożone wygłuszenie z tapicerki drzwiowej w nadkole.


Drzwi są już po wszystkich przeróbkach więc można je uszczelnić. Typowa folia
dachowa, grupa, paroszczelna.


Widać już czarne plastiki. Ale prawdziwa tajemnica cały czas jest ukryta....


Na koniec taśma wodoodporna. Miały być tylko kawałki wokół klamek. Ale się
rozpędziłem i mam pociągnięte po całości.


Była chwila czasu wolnego to pokusiłem się o podświetlenie schowka. Dziewczyna
będzie miała łatwiej coś tam szukać w środku.

Potrzebne elementy.

Otwór pod lampkę podświetlenia. Ponieważ do bagażnika wrzuciłem takie
podświetlenia od poldka to z oryginałem nie miałem co zrobić.

Po podłączeniu krańcówek oraz masy i plusa z oświetlenia pulpitu.


Tu wrzucam fotki z podłączenia właczników przekaźnika tylnej szyby oraz halogenów
i zegarka oraz elektrozaworu nagrzewnicy.



Licznik przed zamontowaniem escort mk6 oryginalnie białe tarcze

Po zmianie koncepcji tuningowej. Licznik podłączony ale odłączona pompa paliwa
zwróćcie uwagę na poziomy paliwa.

Podłączona pompa paliwa. Pływak wskazuje akurat 10 litrów tyle ile jest.



Doszedłem do wniosku, że planuję przednią szybę podgrzewaną. Jak przednia szyba pogrzewana to czemu
nie zrobić lusterek podgrzewanych. Przecież w porównaniu do kosztu szyby jest to żaden koszt. W sumie
już to było opisywane gdzieś na forum ale ja tu wrzucę swoją filozofię. Przy okazji nie mogłem znaleźć
tematu na forum o przeróbce stylistycznej tych lusterek to opiszę od początku będzie skondensowane.

Po zakupie lusterek M3 zadecydowałem, że skleję adaptor z ruchomą częścią lusterka.

Lusterka zostały przygotowane do sklejenia.

Sklejone i wzmocnione śrubami

Wyszpachlowane promienie. W ten sposób lusterko składa się już tylko z
dwóch części.


Pomalowane lusterka

Ktoś krytykował ostatnio, że tak sklejone lusterka popękają. Lusterka są ruchome
we wszystkich płaszczyznach. Jest w pełni ruchome jak na zdjęciach.

Przed zamontowaniem podgrzewaczy w lusterka należy delikatnie zdemontować szkła.
Można do tego celu użyc ciepłej wody i cienkiego noża do tapet. W moim
wypadku odkleiły się bez większego oporu. Są przyklejone na gąbczastą taśmę
dwustronnie klejącą

Przymiarki to też ważna sprawa. Jedynie podgrzewacze najmniejszego rozmiaru 100x80
da się wpasować w lusterka M3. Wymiarowo jest to maluch, CC, SC.

Kable trzeba przeciągnąć by jak najwygodniej je potem przylutować. Tutaj akurat
konstrukcyjnie były przewidziane otwory pod podgrzewacze dlatego można spokojnie
poprowadzić okablowanie bez wiercenia otworów.

Przy lutowaniu należy uważać żeby nie zjarać folii. Potem tak ułożyć kable by nie
przeszkadzały a jednocześnie nie zwierały się.

Można przykleić podgrzewacz.


Żeby wypróbować.........
Ja wrzuciłem na całą noc do zamrażarki lustereczko. Rano wyciągnęłem oszronione.
Po podłączeniu do akumulatora wystarczyło jedynie 3 minuty i szron odpuścił.
Naprawdę warto za tak niską cenę. Jedynie 5 zeta za sztukę a tyle radości

squadak - 15 Lut 2007, 17:08

no drzwi fajnie okleiles... ja tez przy okazji montazu elektrycznych szybek i centralnego zamka zrobilem cos podobnego tylko bez wykonczenia tasma... potem padl mi silnik szyby pasazera i sie fajnie rwalo folie zeby go wymienic :D
Piesek - 15 Lut 2007, 19:26

Co do tych foli to zobaczysz radek że za jakiś czas będziesz ją rwał gdyż:
1. będziesz jakieś głośniczki montować bo jebniesz z nudów podczas jazdy autem
2. Ele szyby w fieście lubią się pieprzyć
Co do podgrzewanych lusterek czy szyby przedniej fajny bajer, ale nie dla nas bo i tak zimą to auto będzie stało w garażu :hahaha:

GienekWichura - 16 Lut 2007, 06:24

Po to jest ta folia żeby ją później rwać.

Jak robisz operację pacjentowi
na serce to nie zaszywasz mu dziury w klacie bo i tak pewnie za
2 lata trzeba będzie mu klatkę otworzyć?

Ta folia ma określony cel i powinna tam być.

Na każdą rzecz w moim aucie znalazłbym kontrargument. Jak bym miał
takie podejście, że się nie opłaca bo..... to nic bym w tym aucie nie zrobił.

A zlusterkami masz duże prawdopodobieństwo że tak będzie :hahaha:

QBOSS - 16 Lut 2007, 07:58

Gienek Ma racje u mnie ktoś kiedyś to zerwał i przez to tapicerka rozmiękła sie ,przy samych zaciskach górnych ,przez co nie trzyma dobrze i nie estetycznie wygląda ,teraz przy okazji malowania zamierzam zrobić dokładnie to samo, bo oprócz zatrzymywania wilgoci ,zatrzymuje również chłodne powietrze :)
maerik - 16 Lut 2007, 10:08

Super, super, ale...

...myślałeś o wygłuszeniu z folii bitumiczno-aluminiowej do kominków (na drzwi) - ja tak zrobiłem u siebie i byłem bardzo zadowolony oraz...
...lusterka m3 moim skromnym zdaniem to porażka, słabo przez nie widać i stylistycznie też mi nie leżą.

Życzę miłej, dalszej pracy nad autem!

GienekWichura - 20 Lut 2007, 06:30

Jak porobiłem zdjęcia wewnątrz podsufitki do mojego prywatnego archiwum a także dla Was, to
zakochałem się w niej ponownie. Myślę, że dobrą linię przyjęłem jeżeli chodzi o wnętrze. Miałem
taki kaprys i nie chciałem już montować podsufitki na te stare zatrzaski bo po pierwsze jeden
niechcący połamałem a poza tym nie chciałem takich pierdołek malutkich malować na czarno.
zaopatrzyłem się w takie czapeczki tapicerskie. Stosuje się je do wykończenia mebli zarówno
drewanianych jak i materiałowych. Zamontowałem więc podsufitkę na takie większe a plastiki
na mniejsze. Od strony kierowcy nie ma uchwytu nad drzwiami tylko zaślepki. Także wrzuciłem
tam te kapselki.Według mnie o wiele lepiej to wygląda. A tylko jedna drzazga w oku jescze.
Samo pokrętło do szyberdachu powinno także zmienić kolorystykę.




jackrzec - 20 Lut 2007, 07:34

GienekWichura napisał/a:
Samo pokrętło do szyberdachu powinno także zmienić kolorystykę.
I tak idziesz z ta fiesta "po całości" to pokombinuj z elektrycznym - odpadnie problem pokrętła
marcel20 - 20 Lut 2007, 12:32

O braciak widze aktualizacja tematu pełna :D
Fajnie ci to wszystko wyszło-> jestem z ciebie dumny :-)
Oby tak dalej.

GienekWichura - 22 Lut 2007, 06:25

Niektórzy domyślają się, dlaczego sprzedaję daszek od fiesty mk4. Sobie doszedłem do wniosku, że
chcę mieć coś dłuższego. Jak na poniższych zdjęciach widać spoiler do focusa WRC jest conajmniej
dwukrotnie większy i wygląda o wiele ładniej. Myślę że oddam go do malowania i bez dyskusji
zamontuję go. To nie jest poświadome nadrabianie długości przyrodzenia długością spoilera:hahaha:
W sumie to doszedłem do wniosku że wykończenie dołu zderzakiem 2000 daje takie piękne połączenie
obłych kształtów tylnej klapy i lamp z dość kanciasto ciętym zderzakiem. Takie cięte i kanciaste
wykończenie powinno również znależć się u góry. Takiego efektu nie dawał w ogóle spoiler do mk4,
który jest nazbyt obły i niewielki. Wygląda z boku jak pitolek u bobaska.

Porównaniwe gabarytów obu spoilerów

Wstępne przymiarki na aucie


Piesek - 22 Lut 2007, 11:20

Wiesz co Radek.... dla mnie to mega porażka... straszny nie smak stylistyczny, była fajna dupa, a teraz robisz coś dziwnego ze swoim autem... jakiś statek kosmiczny czy coś... nie rozumie tego będę musiał kiedyś do Ciebie znowu podjechać bo widzę że jakiś negatywny czar na Ciebie prysł i robisz duży błąd stylistyczny, pamiętasz co kombinowałeś z przodem? Ten sam błąd popełnisz i tutaj, przemyśl to jeszcze raz i sam sobie odpowiedz na pytanie czy to może się Tobie podobać... od mk4 znacznie lepiej wygląda...
QBOSS - 22 Lut 2007, 12:44

Dokładnie ,ten daszek jeszcze można było by założyć przy oryginalnej klapie MK3 do tej on w ogóle nie pasuje ,jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie bardziej mi się podoba oryginalna klapa z oryginalnym daszkiem
maerik - 22 Lut 2007, 13:21

Zgadzam się z poprzednikami. Robisz samochód czy awionetkę :przytul:
Daras84 - 22 Lut 2007, 14:47

szybcy sie wsciekli porazka.... ;( nie rob jej tego Gienek
GienekWichura - 22 Lut 2007, 15:25

A ja docelowo dążę do tego. Tylko drogie 280 funtów.
Generalnie jestem za maksymalizacją. Nadal twierdzę,
że spoiler oryginalny jest tragiczny i niedorobiony.
Już wolę być na językach całego klubu. :hahaha:












Piesek - 22 Lut 2007, 16:25

Rozumię aerodynamika przede wszystkim :P Już wiem jak twoje auto nazwiemy :D COSMOFIESTOLOT :devil:
Daras84 - 22 Lut 2007, 16:49

dalej sadze ze poraszka ;/
Bart_Skrzyszow - 22 Lut 2007, 17:12

Mi sie wydaje że ten parapet trochę za wielki ;-|
Danio - 22 Lut 2007, 17:33

Gienek ten Twój to jeszcze ujdzie...ale nie pokazuj tej angielskiej żygologii....bo to największa porażka angoli te daszki :( ja bym proponował jednak od mk4 i jednak cały czas jestem zdania że trzeba sie bardziej skupić na przodzie..bo po prostu przód do tyłu nie pasuje wogóle :(
marcel20 - 22 Lut 2007, 18:58

Chyba z bratem jesteśmy w tej kwestii wynaturzeni...
Mi też sie widzi ten spoiler ecosse :-)
WRC powiedzmy tak w 60 % ale znająć mojego kochanego braciszka
i na ecosse i na gwint i na 2,0 i na zapasowy przód przyjdzie odpowiednia pora.

Fordon - 22 Lut 2007, 19:12

Na moje bedzie to wygladac indywidualnie... wiec czemu by i nie zalozyc...
Piesek - 22 Lut 2007, 20:22

Marcel na gwint będzie musiał przyjść czas i to przed wyjazdem z garażu bo inaczej nie widzę jazdy tym autkiem, co do 2.0 to nie będę się kłucić ZVH pewnie i tak :) i za lotkę jakąś wieś tuning 250 funciaków twój brat też nie da już ja się o to postaram ;)
marcel20 - 22 Lut 2007, 20:58

Cytat:
Marcel na gwint będzie musiał przyjść czas i to przed wyjazdem z garażu bo inaczej nie widzę jazdy tym autkiem


Narazie to obeszliśmy za marne pieniądze, ale niemoge powiedzieć czy zda egz.
bo to zawieszenie ogólnie jest dojechane...Wszystko sie okaże niebawem.
Narazie są inne-ważniejsze wydatki :D wyłożenie 3-4 tys na gwint graniczy z cudem.

Jak do tej pory widziałem tylko jedną fieste na świecie z tym spoilerem WRC, druga
bedzie Gienka... Coś innego i nierobionego na jedno kopyto :D Duża lotka, felgi
i mega inercooler beda budzić respekt hihi

Piesek - 22 Lut 2007, 22:30

wiesz co Marcin ale z takim podejściem to brzmi tak: spolero bajero i pod remize na wieś na panienki... ale Radek nie jest taki więc nie filozofuj mi tu :D
Co do zawiasu, to jak twój brat chce to mam kolesia co zrobi z tego zawiasu coś co będzie idealnie dopasowane do felg i charakterystyki auta... jakieś 3 miesiące temu do mk2 Rafała koleś robił nam zawias... i uwierz moja gleba to przy tym śmieszna sprawa ;) a twardo jak cholera :D Ale to już na spokojnie pogadam z twoim bratem, bo będę się z nim zapewne widział jakoś niedługo. Po wakacjach będzie mój zawias na sprzedaż to też będziemy mogli go spróbować do Radka przerzucić bo jest znacznie sztywniejszy, lecz też niższy.
PS. Piotrek już zadbał o Rafała środek, jutro odbiera, to będę wiedzieć jak to twoje stoi, ale podejrzewam że może już mieć po części zrobione, bo pewnie korzystał z tego samego wzoru.

GienekWichura - 23 Lut 2007, 22:53

Danio napisał/a:
Gienek ten Twój to jeszcze ujdzie...ale nie pokazuj tej angielskiej żygologii....bo to największa porażka angoli te daszki :( ja bym proponował jednak od mk4 i jednak cały czas jestem zdania że trzeba sie bardziej skupić na przodzie..bo po prostu przód do tyłu nie pasuje wogóle :(


Jest plan na powstanie nowego przedu. Są już zakupione do tego duże halogeny
rajdowe. Z oferty zderzaków w polskich sklepach tuningowych są byle jakie.

Całkiem możliwe że uda mi się zaadoptować zderzak od fiesty 2000 sport ale
to odległa przyszłość

Na razie zależy mi bardziej na funkcjonalności niż na stylistyce=dobre oświtlenie+
dobra wentylacja intercoolera.

marcel20 - 26 Mar 2007, 19:40

Na dniach mała niespodzianka ciesząca oko...
Narazie tylko kilka wybranych osób wie :)

Piesek - 26 Mar 2007, 21:17

a ja już widziałem :D i... wypowiem się jak będą fotki nie będę zdradzać :D Ale powiem Ci że nie spodziewałem się że tak zadżebiście wyjdzie... Piotrek się postarał
Danio - 26 Mar 2007, 23:58

co będą ? lampki przód?
Daras84 - 27 Mar 2007, 00:18

chyba wnetrze :P
marcel20 - 27 Mar 2007, 07:48

Danio napisał/a:
co będą ? lampki przód?


Niepowiem chciałem zrobić maleńka niepewność...
Powiem tylko, że fiesta bedzie sie wyrózniała na skale Polski...
To tyle...reszte brat nadrobi na dniach (czwartek/piatek).

GienekWichura - 3 Kwi 2007, 19:49

Mocno zapracowany kolega wreszcie zdał mi całą swoją robótkę, na którą czekałem dużo czasu.
Na pierwszy rzut zamówiłem fotele, kanapę oraz boczki do mojego wymarzonego wnętrza. Jak na
niską cenę usługi, jakość jest wysoka.


Należą się podziękowania Pieskowi, który namówił
kolegę do tak trudnej zabawy.

Nie będę się rozpisywał bo nie mam czasu. To jest porównanie boczków przed i po.
Sami oceńcie.






Zamontowałem też tylną część tapicerki: kanapę i boczki. Jutro mam nadzieję przód.


Piesek - 3 Kwi 2007, 20:45

no Piotrek się naprawdę postarał, kurde jak zobaczyłem boczki to aż byłem w szoku że tak profi to zrobić. Na real jeszcze lepsze efekt robi:D Teraz Piotrek dalej moje i Rafała wnętrze męczy :D
Ale dalej jestem zdania że lepiej było całe w skóre :D
Tak patrze to te elementy srebrne tak z dupy wyglądają... lepiej było by je na niebiesko :D Wiem wiem ja mam bzika co do koloru blueeee
PS. Radek wyjeb ten ochydny spojler bo przyjadę do tego Pucka schlejemy się i rano się obudzisz bez parapetu na fiołki :D

odyniec - 3 Kwi 2007, 21:50

ten jasny plastik w drzwiczkach razi troszke. ogolnie... zajebiste!
maerik - 4 Kwi 2007, 09:30

Widać, że dobry człowiek do tej roboty, choć ja bym zrobił 100% skóra czy tam skaj.
marcel20 - 4 Kwi 2007, 11:14

To jest Ecoskóra + materiał niebieski.
Wszystkie plastiki beda czarne. Zostało przmelawać rączki, wloty powietrza, i osłona
na licznik.

A chciałem dodać, że wszystko w tej fieście wewnątrz było siwe, tylko siedzenia czarny welur...
Troche zeszło zanim wszystkie elementy zmieniły sie w czerń :)

Należy podkreślić że nikt do tej pory jako I w Polsce niewłożył kokpitu i wnętrza od mk4.
Gienek kolejna sprawa (po tyle od mk4, heblach i felach) w której dominujesz. Brawo :ok:

Daras84 - 4 Kwi 2007, 14:47

wnetrze ogien :D
Kamil - 5 Kwi 2007, 10:04

:yyy: :yyy: zajebiste :!: :!: :!:
baracuda - 7 Cze 2007, 14:25

Przeogromny wkład pracy i świetny efekt ...Wielka 6 !! za wszystko...
PumaRST - 7 Cze 2007, 14:33

Widze Gienku ze prace nie uchronnie zbliżaja sie do najistotniejszej rzeczy, która pozwoli ci jeździć autem czyli do silnika.

Wiec powiedz co tam Kombinujesz?? i kiedy planowane odpalenie auta.

marcel20 - 7 Cze 2007, 20:45

Cytat:
Wiec powiedz co tam Kombinujesz?? i kiedy planowane odpalenie auta.


Narazie autko stoi, bo wykończenie chałupy jest najistotniejsze teraz...
Narazie zbieramy graty, a lipiec/sierpień ruszamy pełną parą razem i myśle, że
Team Sielka miło zaskoczymy kilka osób hihi

Era 1,6 Turbo dobiegła końca i nie ma sensu jej remontować.

PumaRST - 7 Cze 2007, 20:49

marcel20 napisał/a:
Era 1,6 Turbo dobiegła końca i nie ma sensu jej remontować.


Nie zgadzam sie z tym że Era 1,6T to przeżytek a przynajmniej udowodnie ze te silniczki stać na duzo :yes:

A jesli chodzi o Team Sielka to stwaiam na ZVH 2,0. No chyba ze ZT to jak coś mam silnik na zbyciu w ciekawej konfiguracji

PS: to czekamy na Sierpień

marcel20 - 8 Cze 2007, 10:43

PumaRST napisał/a:
Nie zgadzam sie z tym że Era 1,6T to przeżytek


Nienapisałem, że przeżytek ale poprostu dla nas obu dział zamknięty.
Ty ładujesz kase w 1,6 i nawet szkoda by było jakbyś teraz osiadł
na laurach. Myśle, że osiągniesz to co chcesz :)


PumaRST napisał/a:
No chyba ze ZT to jak coś mam silnik na zbyciu w ciekawej konfiguracji


Blok już mamy od Fazy, teraz myślimy nad tłokami, 2 orginalna głowica od FRST
gdzieś tam leży.
Jeszcze troche sie jebiemy nad zawiechą, bo 17 zostają.
Na tył załatwiłem nowe amrotyzatory GT Cupline z regulacją wysokości, a
na przód chyba pójdzie jednak gwint :D
Wszystko ruszy po mojej sesji :-)

SpiderMAN - 26 Cze 2007, 09:57

Uff... Przebrnalem przez ten watek i jestem w szoku, tak pieknego auta i to mimo, ze caly czas w budowie nie widzialem...
Jedna moja uwaga co do przodu... Zderzak z XR2i tu kompletnie nie pasi... Ja bym sie pokusil o przebudowanie przodu na MK4 i wsadzenie AngelEyesow... Moze podpasowaloby sie zderzaczek z halogenami od MK5, wtedy autko byloby cudne...

marcel20 - 27 Cze 2007, 12:11

SpiderMAN napisał/a:
wsadzenie AngelEyesow


Ciężko dostać, szybciej przerobić i wstawić od polówki.

SpiderMAN napisał/a:
Zderzak z XR2i tu kompletnie nie pasi...


Ano, ale pożyjemy i zobaczymy co dalej. W sumie mały plan w główkach już jest i
nawet okragłe halogeny rajdowe leżą w domq i czekają.

SpiderMAN - 7 Lip 2007, 21:59

marcel20 napisał/a:
SpiderMAN napisał/a:
wsadzenie AngelEyesow


Ciężko dostać, szybciej przerobić i wstawić od polówki.

SpiderMAN napisał/a:
Zderzak z XR2i tu kompletnie nie pasi...


Ano, ale pożyjemy i zobaczymy co dalej. W sumie mały plan w główkach już jest i
nawet okragłe halogeny rajdowe leżą w domq i czekają.
No i jak postepy?
Ja mam wizje u siebie, ktora przypasi do was... Zderzak przod z MK5... A to dlatego, ze MK5 patrzac z gory na sam przod jest nie tak zaokraglony jak MK4... Po niewielkiej przerobce, albo nawet i bez niej by pasowal...
Poniewaz z tylu jest z MK5 Sport, to mozna sie pokusic o ladna i nie za wielka dokladeczke do przedniego...

Daras84 - 8 Lip 2007, 12:57

nie polecam zderzaka mk5 do mk3 na przod !! zadna rewelacja ;/
PumaRST - 8 Lip 2007, 15:20

Daras84 napisał/a:
nie polecam zderzaka mk5 do mk3 na przod !! zadna rewelacja ;/


zgadzam sie z przedmówca

GienekWichura - 8 Lip 2007, 21:29

Do fiesty stoją graty w kącie i czekają na złożenie. Narazie z bratem bawimy sie w
w murarzy,tynkarzy i akrobatów.

Amorki:



Blok silnika od Fazy:




Tymczasem na budowe kupiłem sobie za 0,5l borewicza II. Wrażenia z jazdy niezapomniane:


Piter - 21 Lip 2007, 20:00

Hahaha Gienek, piękny jest. Pasuje do Ciebie. Dawaj go na warsztat i turbo mu i 17-stki :lol:
PumaRST - 24 Lip 2007, 08:17

Radku, mam komplet wolnych wtrysków o wydajności 330ccm i wysokiej oporności. Bedą idealne pod ZVH jeśli jesteś zainteresowany to PW. Pasują pod listwe i kolektor od CVH.
Pozdro

Faza - 11 Gru 2007, 15:31

jak tam prace nad fiesta?? ida do przodu czy chwilowy postoj??
Mafios - 11 Gru 2007, 15:51

ee gienek teraz projektuje co innego :)

<bobas> <bobas> <bobas> <bobas>

SpiderMAN - 11 Gru 2007, 16:11

hehe... to ja juz zaprojektowalem... wiecej info juz wkrotce...
Piesek - 11 Gru 2007, 21:16

Radek narazie czasu nima... mogę powiedzięc tylko tyle bardzo ładne ma mieszkanie, może źle to trochę nazwałem... niewiem jak takie zabudowanie się nazywa nie jestem architektem ;)
Radek sorka że nie przyjechałem swoim autem się pochwalic, ale jest in progress, kuzyna auto tak samo pojeździło troche i dalej jest też in progress, Rafal kupił sobie na codzien dupowoza mondeo

Żółwik Tuptuś - 19 Lut 2008, 17:28

Temat na wszelki wypadek przymknę , to tak aby uniknąć cyklicznej zabawy w pytanie się " co tam w projekcie " raz na kwartał przez coraz to innych użytkowników . Zostanie on otwarty w chwili gdy autor będzie się chciał z nami podzielić informacją o kolejnych modach .

ps: Chłopaki - tak jak pisze LOY uszanujcie pracę Gienka i nie rozmywajcie tematu który od dawna nie był przez niego odświeżany .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group