SILO - 11 Lis 2005, 20:22 Temat postu: Spotkanie po latach czyli podkarpacki spot 11.11 (fotki) Cześć! No i po bardzo miłym spocie. Dębicka niepełna ekipa w składzie Jareczek i Ja (2 samochody) wyjechalismy z Dębicy o godzinie 11:10.Pogoda nie była szczególna ........... 
.........jednak bylismy zdecydowani na spota w jakimś świetnym miejscu znalezionym przez Sznszyla. Na miejscu (pod blokiem Wojtka) pojawiliśmy się punktualnie. Pewien czas później podjechała czarna fiestka Kortona z dwoma gośćmi na pokładzie (właścicielem i Rkr-em). Po chwili zastanowenie pojechaliśmy po wałówkę do alberta. 
Póżniej udaliśmy się do Folusz w stronę Magury na południe od Jasła......mniam jak tam pięknie  Tylko był mały problem z parkingiem  Ale co to dla nas 
I w tak pięknych okolicznościach przyrody Zdecydowalismy się zapalić ognisko. 
Spędzilismy miło razem trochę czasu przegryzając kiełbaske z ogniska. Wsród wielu poruszanych przez nas tematów były oczywiście zarówno milsze jaki mniej miłe tematy związane z naszym klubem. 
Impreza była prawie bezalkoholowa  z racji na to iz w przyzwoitych godzinach musielismy wrócic do naszych rodzinek o noclegu nie było mowy. Zakończyliśmy imprezkę o 16 bo juz się sciemniało.....
..........odjechalismy jeszcze na sesję pod basen w Jaśle , póżniej Papapa przyjacielskie uściski dłoni i do rodzinek. Szkoda że z racji na obowiązki nasze spoty nie są częste, bo dla takich miłych chwil i wartościowych ludzi warto być w FKP Oby tak dalej. Dzieki Panowie za miłe spotkanie . Na wiosne proponuje z rodzinkami
Laskosz - 11 Lis 2005, 20:36 Cały dzień czekałem na relacje z tego spotu  widze że było ciekawie (a ta biała "padaka" to pewnie szynszyla  ) Na wiosne spróbuje do was dołączyć na jakiegoś spota mam nadzieje że mnie przyjmiecie
SILO - 11 Lis 2005, 20:38 Zapraszam cię serdecznie A zdjęć powinno być więcej bo wszyscy mieliśmy aparaciki
Laskosz - 11 Lis 2005, 20:39 No to czeka ma pozostałe zdjęcia
Pozdrawiam. RKRman - 11 Lis 2005, 22:52 Temat postu: spot- Folusz CZE 
składzik przedni :lol: ...w rolach głównych udział wzięli : 
...troszke bieszczadzkiej przyrody co by wszyscy wiedzieli że mieszkańcy podkarpacia są czuli na wszelkiego rodzaju przejawy "piękna " 
..jak zwykle..serdeczna atmosfera... pogaduchy o rodzinkach, fiestach , aktualnościach klubowych :lol: .........otaczającej przyrodzie.... ...aha ..przepraszam kolegów za to że pewno bardziej jak kiedykolwiek jęzor mi sie plątał.....lakierowanie podłogi ma swoje uboczne efekty...tzn nie powinno sie prowadzić pojazdów mechanicznych jak dynia nawala..ale za to można.....do kiełbaski zakropić spotkanko browarkiem 
POZDRAWIAM......... ;-) ..jak by to powiedziała pewna znajoma kasa fiskalna : " Dziękujemy - zapraszamy "
Danio - 11 Lis 2005, 23:15 ale tych miejsc i widoków to Wam szczerze zazdroszczę...niestety w mojej okolicy wszystkie piękne drzewa lądują w kominkach albo na schodach okolicznych nowoprzybyłych...trzeba będzie stąd spieprzać :( Jareczek - 12 Lis 2005, 17:06 To i ja dorzucę troche fotek W drodze: 
Zawias Kortona: 
Jakiś dziwny typ się w krzakach chowa: 
Ogieniek: 
W drodze powrotnej 
Skorka: 
Problemy z obsługą aparatu (to wszystko przez malowanie i piwo )
Prawie różowe okulary: 
I jeszcze pamiątkowe zdjęcie: 
i czas było wracac do domu... 
Miałem najsłabszą fiestę, ale koledzy nie szaleli bardzo po drogach, za to ja w drodze powrotnej zgubilem SILO jak się puściłem za nową beemką 7, ale musiałem jeszcze gdzieś skoczyć i to jak najszybciej, więc miałem "rybke" na szuszarke, którą i tak straciłem z pla widzenia 
Spot udany, oby takich więcej trzeci - 12 Lis 2005, 19:47 Bardzo przyjemny spocik
No i te Wasze okolice , miłe dla oka. Ale mam jeszcze osobiste pytanie, a właściwie mój syn Michał, który to jest jego przyszły teściu Szynszyl ? ;-) Domyślam się, ale wolałbym się upewnić.
Pozdro ... Bodo - 13 Lis 2005, 01:13 Fajnie że ludzie się integrują. Nawet mając na karczku rodzinki. Żałuje tylko że nie wypalił ten zlocik w Waszych rewirach. Bez kitu macie pięknie. Ja mieszkam w płucach Warszawy (KampinowkiParkNarodowy) ale to nie to samo co bieszczadki. Mam głęboką nadzieje że kiedyś Was odwiedze. Pozdrawiam Bodo Jareczek - 13 Lis 2005, 11:28
Na TYM zdjęciu szynszyl stoi w środku
PumaRST - 13 Lis 2005, 11:49 Fajny spocik, ale ja przedewszystkim miło popatrzyłem na bieszczady. Ale tam u was jest fajnie!! Bardzo lubie tamte regiony i mam dość duży sentyment, co prawda w szczególności do rejonów Ustrzyk i Soliny ale generalnie jest tam milutko
FG - 13 Lis 2005, 12:01 Ja wczoraj sie integrowałem z HCP, ale mam nadzieje ze w przyszlym roku rowniez do was dołącze 
RKRman - 13 Lis 2005, 15:05 Temat postu: foto CZE
Jaruś ..Ty to potrafisz zrobić człowiekowi reklame ..nie ma co :? ........lakier coś tam namieszał , piwa nie było za wiele...ale daszysko w Twoim bolidzie to takie pogięte że Ho Ho  ...chyba po max wybojach jeździsz i często łepetyną o podsufitke zaliczasz....co ma w prostej lini przełożenie na takie oto sugestie
POZDRAWIAM ;-) ...ale nie ma to jak mieć kierowce na imprezie hehe B.Dziękuje Tomku
Jareczek - 13 Lis 2005, 15:33 Dach może i jest pogięty, ale po tym, ja na nim leżałes przez pół godziny próbując ustawić aparat Zreszta zostały bardoz piekne slady Twoich rąk, szkoda że nie opierałes się o wszystkie elementy samochodu, co do centymetra, bo nie musiałbym jechac na myjnię, nie byłoby juz nigdzie kurzu
SILO - 13 Lis 2005, 18:12 Temat postu: Luźny nie poważny komentarz Cześć! A teraz ja zabiorę zdanie. 1. Piotrek wtedy nie był zawąchany ani pijany. Prawdopodobniwe widziano nas parę miesięcy temu w gorszym stanie  i prawdopodobnie ktoś robił "zaprawki w 5 minut" (Adam słodowy wymięka ) ale lakieru wtedy nie było...(a może podkład cynkowy?), co było  ...... nie pamietam ale jest to gdzieś na zdjęciach.
2. Wgięty dach to pewnie kwestia tego że akumulatorki do aparatu są ciężkie a nie tego ze Piotrek sie opierał .....Połóżcie sobie akumulator na dachu zobaczycie czy sie nie pognie
3. Co do otłumaniacza na następne imprezy to może zrobimy eksperyment zmienimy piwko na cos innego. Kupimy sobie litr lakieru i bęęęęędzie jazda. A imprezy będziemy robić tam gdzie ktoś lakieruje podłogę- taniej wyjdzie
Czyli następna imprezę sponsoruje POLIFARB Dębica (Jarek ma tam układy i pewnie wącha w pracy...ale na spotach sie ukrywa) A tak wogóle to życie beż śmiechu nie ma sensu
tak nawiasem mówiąc to wiem juz Piotruś czemu lakierowałeś silnik i parę innych elementów.....ten zapach i ta jazda mniam.....pychotka.
 WAŻNE 
Wszystko powyżej w tym poście z wyjątkim podkreślonego zdania było pisane w żartach. Piotrus i Jarek to naprawde sympatyczni i porządni faceci i wszystko co złego o nich mówią to kłamstwa a to co ja wyżej napisałem to brednie nawąchanego faceta
[ Dodano: Nie Lis 13, 2005 7:40 pm ]
Marcinku, z Kielc do Dębicy jest 130 km póżniej do Jasła jakieś 45 no i następne 15 do Folusza w beskidzie niskim, wcale nie jest gorzej niż w Bieszczadach, które znam bardzo dobrze . Sądze że z racji na newielką odległość możecie dojechać do nas z resztą "Scyzoryków" . Zapraszamy serdecznie
Myślę że na wiosnę można by było zrobić jakiś 2 dniowy spocik w Wysowej (jakieś 60 km od jasła)z racji na dystans dla podkarpacia, małopolski, śląska i kieleckiego. Znam ośrodek w którym nocleg w domkach z trzema posiłkami kosztuje 25 zł, a jest tam co ważne Cisza i spokój którego w miastach brakuje. Pozdrawiam Marcin PumaRST - 13 Lis 2005, 19:47 Dzieki, myśle ze pomyślimy na wiosne Pozdro szynszyl - 13 Lis 2005, 20:22
PaDaKę ma lukesk.. :lol: Laskosz - 13 Lis 2005, 20:32
To w końcu które to twoje Na następny raz może sie już spotkamy to będe wiedział 
szynszyl - 13 Lis 2005, 20:33
[ Dodano: Nie Lis 13, 2005 8:35 pm ]
[ Dodano: Nie Lis 13, 2005 8:42 pm ] ale było miłłłłoooo! ja dopiero dziś czytam to na spokojnie, bo sie bujałem z małą. jako że wdowiec chwilowy (mam nadzieje) jestem, to zapewnbic małej chcę troche atrakcji. zajefajnie było wyrwać sie z chałupy, do małej przyszła babcia, więc maxymalnie wyluzowany nogłem się wreszcie z domu wyrwac. a że się spotkało paru maniaków, soory  , fiestomaniaków, to normalnie rewelacja. myślę, że następnym razem znowu będzie takmiło, ale w wiekszym gronie. moze nasze żony, dziewczyny i kochanki dołączą to spotkamy sie w foluszowskim barze, zakąsimy pstrąga z rusztu i popijemy nektarem bogów.
Korton - 13 Lis 2005, 21:30 No dopiero teraz dotarlem do domu. Impreza super. Klimacik, widoki, ludzie, auta - asz chcialo by sie co tydzien taka wycieczke robic:) Mam nadzieje ze nastepnym razem w wiekszym gronie, a najlepiej z rodzinkami (tylko cieplo by musialo byc - bo kobietki dlugo to nie wystaja w zimie). Kilka zdjec: U Piotrka akurat mi stuklo 50 tys km (+100tys) - W tle rarytas:) 
Dokladnie 150tys:) 
Na miejscu ustawieni 
Jedzonko itp 
Na pozegnanie 
I widoki, dla tych co nie byli (Cos mi tu wyglada ze Piotr tu maczal palce - pierwsze dwa zdjecia) 
I na koniec dziekuje za milo spedzony czas i do nastepnego razu. [ Dodano: Nie Lis 13, 2005 9:39 pm ] Na koniec uwiecznione w czasie jazdy
RKRman - 14 Lis 2005, 14:01 Temat postu: fotki CZE
no ładnie , ładnie Tomku...teraz ludziska sobie pomyślą że tylko ....ogniska, browarek i śpiewy ..co niektórym w glowie ....aaaaaaaa w zasadzie dlaczego nie hehehe
POZDRAWIAM ;-) ....ach ten LUMIX Kortona ...smaczna zabaweczka.. Mafios - 14 Lis 2005, 15:50 na tych zdjeciach brakuje jedynie Patryczka
RKRman - 14 Lis 2005, 16:03 Temat postu: hhehhehhehehe
no tak...w pojedynke jakoś kijowo wydzierać paszcze....więc zapewne "drugi głosik" ...by sie przydał okrutnie
|
