|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
Mechanika - [MK3] Słaby hamulec ręczny
kubasa976 - 23 Maj 2007, 19:27 Temat postu: [MK3] Słaby hamulec ręczny hey!
mam problem ze słabo mi działą reczny ze nawet na trawie kółek nie zablokuje
dzis zdiołem jeden beben i widac ze nie dawno były wymieniane szczeki zalałęm wd-40 samoreguratory i nic nie pomogło.
co z tym zrobic ?
amokk - 23 Maj 2007, 19:44
Zdjąć pod spodem auta blachy ochronne (te pod tylnymi siedzeniami) i tam są nakrętki służące do naciągu linki.
Jedną popuszczasz, drugą naciągasz linkę i potem znowu "kontrujesz", aby nie popuściły
kubasa976 - 23 Maj 2007, 19:47
amokk napisał/a: | Zdjąć pod spodem auta blachy ochronne (te pod tylnymi siedzeniami) i tam są nakrętki służące do naciągu linki.
Jedną popuszczasz, drugą naciągasz linkę i potem znowu "kontrujesz", aby nie popuściły |
podciągałem ale to za dórzo nie dało
amokk - 23 Maj 2007, 19:56
Zmierz średnicę wewnętrzną bębna, bo może już jest poza wartością nominalną.
No i sprawdź jeszcze drugi bęben (są zależne od siebie)
kubasa976 - 23 Maj 2007, 19:59
no to zaras ide sprawdzić jaka powina byc średnica
[ Dodano: Czw Maj 24, 2007 19:22 ]
odkreniciłęm z drugiej strony i tak nasmarowałęm i jak teras zaciągne ręczny na asfalcie przy 50km/h to koło blokuje ale z jednej strony z drugiej nie
próbowałem nasmarować ale ni c nie daje
bęben widac jest troche złurzyty czy jak sie przejedzie palcem
diodalodz - 25 Maj 2007, 15:01
jeśli ma jeszcze wymiar można go przetoczyć . Podstawa sprawnego ręczenego to samoregulatory które pracują a nie stoja . Wiece trzeba wyjąć wszystko z bembna oczyścić samoregulator i można go do ropy wsadzić na jakiś czas.
Po przetoczeniu bembnów ustawić tak regulator zeby bemben cieżko wchodził na piaste .
kubasa976 - 25 Maj 2007, 17:17
jak przetoczyć beben czyli co trzeba mam kolege ktury ma tokarke i tego typu sprzet czy to wystarczy
diodalodz - 25 Maj 2007, 18:40
wystarczy .
kubasa976 - 25 Maj 2007, 23:04
ale jak sie przeczoty beben to sei zwiększy średnica jego i nie bedzie za duża
odyniec - 25 Maj 2007, 23:26
kubasa976 napisał/a: | ... złurzyty ... |
rozbiłeś mnie koleś... banghead
hamulec reczny to takie proste cos:
linka -> rozejscie na dwie linki (de facto pierwsza naciaga petle) -> bebny w ktorych naciaganie linki powoduje oparcie sie klockow o beben.
wiec, albo lina pada (jak krzywo lapier to proponuje pod wydechem popatrzec i nasmarowac polksiezyc.
albo klocki w bwbnach nierowne,
albo bebny juz maja swoje lata i odmawiaja posluszenstwa.
Kuzyn - 25 Maj 2007, 23:43
diodalodz napisał/a: | Po przetoczeniu bembnów ustawić tak regulator zeby bemben cieżko wchodził na piaste . |
Ja tam w każdym z aut jak zmieniam to ustawiam samoregulator na max wciśnięty. Dla tego ma to nazwę samoregulator że się samo wyreguluje. W taki sposób jak ty opisujesz to można sobie przegrzać szczęki, bębny i dwa razy roboty narobić.
[ Dodano: Pią Maj 25, 2007 23:47 ]
odyniec napisał/a: | wiec, albo lina pada (jak krzywo lapier to proponuje pod wydechem popatrzec i nasmarowac polksiezyc.
albo klocki w bwbnach nierowne,
albo bebny juz maja swoje lata i odmawiaja posluszenstwa. |
albo linka w pancerzu zapieczona.
Co do przetaczania to nie ma one znaczenia na działanie hamulca ręcznego. Pozatym jeżeli bębny nie mają bicia to zebrać można jedynie rancik na zewnątrz. Z drugiej strony da się to zrobić pilnikiem lub flexą, jeśli ktoś ma wyczucie.
diodalodz - 26 Maj 2007, 03:46
Kuzyn napisał/a: | Ja tam w każdym z aut jak zmieniam to ustawiam samoregulator na max wciśnięty. Dla tego ma to nazwę samoregulator że się samo wyreguluje. W taki sposób jak ty opisujesz to można sobie przegrzać szczęki, bębny i dwa razy roboty narobić. |
to ustaw ręczny w matizie
Powiem jedno jeśli mamy do czynienia z grupą VW to samoregulator zdaje egzamin . W oplach fordach hondach można wsadzić je między książki bo nigdy nie działa właściwie .
Postawa to ustawienie regualtora przy rozluźnionej lince tak aby dźwignia wahliwa na szczęce była w pozycji poczatkowej bo naciąganie linki i wym samym zwiększanie jej wychylenia jest debilizmem choćby z punktu widzenia siły działającej na szczękę i linkę i rozkład sił . Łatwo policzyć bo siła naciągająca szczęki musi być prostopadła do dźwigni czyli małe wychylenia czyli cos alfa zawarty między dźwignia a samoregulatorem . Co za tym idzie im kąt bardziej zbliżony do 90 stopni cos 90 ~=1 siła jest przenoszona w całości na szczęki i rozpieraki . wychylenie nawet o 30 stopni powoduje duży skok dźwigni z racji jej długości i małe siły przenoszone przez dźwignie . Gwarantuje ci ze nie wsadzisz bembna na tak ustawione szczęki aby mogły sie spalić albo zjechać bembny . Tyle w temacie fizyka nie została opisana żeby nie służyć ludziom .
Kuzyn - 26 Maj 2007, 08:38
Zaimponiłeś mi teraz. Nie mam pojęcia co do mnie mówisz.
Zabłysnąłeś teraz pisząc w niezrozumiałym języku.
Nie robiłem jeszcze ręcznego w oplu, hondzie czy fordzie. Tylko przypuszczam poporstu że samoregulator powinien działać. Jak by nie działał to bym wymienił. Hamulce lubię mieć dobrze zrobione. Nie tylko hamulce.
kubasa976 - 26 Maj 2007, 10:18
linke ręcznego wczoraj zmieniłem na nową i tak szczeki były wymieniane jakes niecałe 10 tys
i mi wygląda ze z jednej strony z samoreguratorami a z drugiej nie
ile kosztuje zestaw nowych samo regulatorów
odyniec - 26 Maj 2007, 11:33
wez zdejmij bebny z dwoch stron. niech ktos siadze w aucie i lekko naciaga linke recznego, a ty patrz z jednej i drugiej storny, czy ta linka sie chowa i czy chowa sie tak samo na kazdej ze stron.
ja obstawialbym jednak na linke od recznego, ze gdzies jest przetarta, badz zapieczona. wlej do niej troche wd40 i odczekaj. ja mam z '95 roku fieste, a linke juz mam sknocona... wiec radze Ci przyjacielu linke sprawdzic.
aaa i nie moze skokowo tez poruszac sie linka, bo to znaczyc bdzie ze gdzies ma jakis zator.
diodalodz - 26 Maj 2007, 11:39
powiem tak WD 40 i odcieranie linki to mit Linka jest w feflonowo- plastikowej powłoce . Jak powłoka sie przetrze można ja już wyrzucić bo i tak zaraz stanie . Jedynie wygotowanie jej w smarze grafitowym może przedłużyć jej życie . Co do bembnów to podstawa to dobrze pracująca dźwinia wahliwa na szczęce (do której podłącza sie linkę) i sprawny lekko działajacy samoregulator . nie trzeba go wymieniać wystarczy go wyczyścić szczotką i delikatnym pilniczkiem pogłębić zęby . Dla ambitnych można ja odpuścić czyli rozgrzać do czerwoności np w ognisku i odgasić w oleju zwiększa to twardość i odporność na korozję .
Rangers76 - 22 Cze 2007, 01:21
Przedwczoraj wymieniłem szczęki + cały zestaw naprawczy. Ręczny chwyta dopiero na ostatnim ząbku dźwigni i do tego bardzo słabo. Czy muszę naciąnąć linkę?
amokk - 22 Cze 2007, 07:45
A czy trzeba jeść żeby nie być głodnym
Oczywiście, że musisz
Ja również po takiej operacji naciagałęm linkę i teraz chwyta już na 2 ząbku
Poszukaj sobie na forum gdzie znajdują się nakrętki regulacyjne :i:
diodalodz - 22 Cze 2007, 09:56
Rangers76 napisał/a: | Czy muszę naciąnąć linkę? |
nie musisz . Zdejmij bembny i przestaw samoregulator ręcznie tak żeby bemben wchodził bardzo ciasno na szczęki ale dało sie obracać .zeszlifuj ranty . to jedyna metoda .
Kubaes - 22 Cze 2007, 16:46
Kurde tak czytam Wasze mądre słowa i dochodze do wniosku że mój ręczny jest w średnim stanie i chyba nie ominie mnie przyjemność zwalenia bembnów :/.
Wczoraj podciągnąłem linke, bo ręczny był bardzo słaby i w sumie na górce (takiej dosyć ostej) trzyma auto,ale w trakcie jazdy ciężko mi zablokować koła- może to być wina samoregulatorów, czy raczej musze sie przygotowac na zakup szczęk lub bembnów??
waldekrad - 22 Cze 2007, 19:17
A moze podciągnij linki przy dzwigni samego hamulca ( pod pkrowcem)
Marcin - 22 Cze 2007, 19:18
jak za mocno podciagniesz linke to po przejechaniu 10km do bebna sie nie dotkniesz...
dtm - 22 Cze 2007, 21:29
Miałem podobnie, wymieniłem w zeszły weekend bębny i linke (stara była tak zardzewiała, że prawie wogóle w pancerzu nie chodzila), i teraz ręczny mam już na 1 ząbku, a jak podciągne na maxa to nie ruszę autem. Więc polecam zmienić linke trochę drogi interes (ja dałem 100zl).
pozdrawiam
olo - 22 Cze 2007, 21:45
Zagadzm sie z przedmowca ja tez kupilem autko i wymienilem cale tylnie hamulce od bębna przez linke az do rozpieraczy bo jakis typek wogole nie uzywal recznego i wszystko zardzewialo :/ poprostu tragedia a co do linki wlasnie dosc drogi interes ponad 100 złociszy a i wogule wszystko pociagnelo mnie chyba ciut za duzo. Tak to jest jak sie jest narwanym :/
diodalodz - 22 Cze 2007, 22:27
hm
nikt ci tego nie powie bo to tak jak byś chciał z opowieści dowiedzieć sie ile wysokości ma śnieżka. Trzeba wziąść i zmierzyć średnice bembna stan szczęk i cylinderków spuścić linkę do zera i dopiero ustawiać hamulce . Najwięcej krzywdy robicie sobie podciąganiem linek . To nie jest wyjście .
dtm - 22 Cze 2007, 23:13
no dokładnie podciagając reczny tylko naciągasz linke co wcale nie zwiększa skuteczności. Też myślałem o przetaczaniu bębnów ale jak zmierzyłem i miałem 181mm (w TISie wyczytałem, że przy tylu wymiana) więc kupiłem na allegro (udało sie za 134zł). A co do samoregulatorów (rozpiraczy czy jak to się nazywa) przeczyściłem je nasmarowałem smarem miedzio jakimś tam.
jackrzec - 22 Cze 2007, 23:14
dtm napisał/a: | stara była tak zardzewiała, że prawie wogóle w pancerzu nie chodzila | No ja nie wiem jak jest w mk4, ale w mk3 linka jest w powłoce teflonowej i wcale tak nie rdzewieje (czego o pancerzu nie można powiedzieć). Owszem teflon może się przetrzeć, ale wtedy to linka zaczyna się rwać, ale żeby przyrdzewiała do pancerza?
dtm - 23 Cze 2007, 23:37
wiesz, nie zastanawiałem się czy to teflon czy pancerz ale jest w osłonce i w kilku miejscach była przetarta i chodziła na tyle ciężko, że gołymi rękami nie dało się ruszyć. Może mój przypadek był wyjątkowy ale to co pisałem wcześniej sprawiło, że mam ręczny.
diodalodz - 24 Cze 2007, 03:16
jak linka cieżko chodziła to tylko wymiana jej mogła pomóc . To jedyna słuszna koncepcja .
Kubaes - 24 Cze 2007, 07:55
Czyli reasumując jak skoncze sesje to czeka mnie rozbiorka tylnich hamulcow i kontrola grubości okładzin i bębnów, (bembnów - kurde jak to się pisze :/ ) i jeśli te okażą się OK, to wymiana linki.
Rangers76 - 30 Cze 2007, 10:19
Samoregulator nie ma nic wspólnego z ręcznym.
Albo trzeba naciągnąć linkę albo ją wymienić.
Lokmen - 30 Cze 2007, 11:23
Rangers76 napisał/a: | Samoregulator nie ma nic wspólnego z ręcznym.
Albo trzeba naciągnąć linkę albo ją wymienić. | mo i to dość duże - jak nie masz dobrego samoregulatora to nie masz ręcznego i choćbyś nie wiem co robił to samą linką nic nie zdziałasz
diodalodz - 30 Cze 2007, 22:00
Cytat: | Samoregulator nie ma nic wspólnego z ręcznym.
Albo trzeba naciągnąć linkę albo ją wymienić. |
hm nie komentuje tego bo szkoda mi 5 raz pisać jaki ma wpływ poprzeglądaj tematy a sie dowiesz . A jak nie wierzysz to zapytaj sie jaco jak robił w swojej fieście ręczny . naciąganie linki to najgłupszy proceder jaki da sie zrobić w aucie . Dziwie sie ze producenci to jeszcze robią taka funkcje .
jackrzec - 1 Lip 2007, 00:25
diodalodz napisał/a: | hm nie komentuje tego bo szkoda mi 5 raz pisać jaki ma wpływ poprzeglądaj tematy a sie dowiesz . A jak nie wierzysz to zapytaj sie jaco jak robił w swojej fieście ręczny . naciąganie linki to najgłupszy proceder jaki da sie zrobić w aucie . Dziwie sie ze producenci to jeszcze robią taka funkcje . | Nie tylko jaco - ja też ...
Radhezz - 2 Lis 2010, 22:02
diodalodz napisał/a: | naciąganie linki to najgłupszy proceder jaki da sie zrobić w aucie . Dziwie sie ze producenci to jeszcze robią taka funkcje | Fajnie, to może się dowiem czemu w ogóle ta regulacja jest? Do czego skoro nie należy jej używać?
No ale bębny i tak trzeba będzie obejrzeć
|
|