winiar789 - 7 Paź 2008, 19:57 Temat postu: wycinanie katalizatora?? witam serdecznie jutro mam zamiar robic caly dolot ,tlomiczek zakupilem  i teraz tak katalizator jest odrazu przy kolektorach wiec co tam wspawac?? czy wogole mozna i kwestia jest taka moze ktos to kiedys odkrecal i mi podpowie czy sa jakies zeczy na ktore mam zwrocic uwage i czy sa jakies patenty na odkrecanie srub ktore juz ze starasci sa okragle ??pozdrawiam i dziekuje za odp
zefir - 7 Paź 2008, 20:23 wybebesz i zaspawaj
winiar789 - 7 Paź 2008, 20:36 czyli odkrecic caly tlomik z kolektora wyciac w kolo diaxem powyciagac w srodku i zaspawac?? a jak wykrecac sruby?? madek - 7 Paź 2008, 20:51
nie wiem jaki efekt bylby przy 1.25 ale nie polecam tego zabiegu w 1.1/1.3. chyba ze ktos lubi dzwiek poloneza i buczenie w srodku kabiny przy wcale nieduzych predkosciach 
winiar789 - 7 Paź 2008, 21:07 oo zaskoczyl mnie kolega z dzwiekiem poloneza wiec jak to jest?? zefir - 7 Paź 2008, 21:36 w 1,25 czegos takiego nie ma;) co moga potwierdzic to ludzie ktorzy byli w tym roku w poznaniu
katalizator w 1,1/1,3 jest w zupelnie innym miejscu Marcin - 7 Paź 2008, 22:02 przy tym silniku sam kolektor jest do dupy (krótkie i nierówne kanały z poszczególnych cylindrów) i wyjście z niego jest jakimś dziwnym jajkiem, a dalej jest duża pucha z katalizatorem, moim zdaniem samo wybebeszenie nie wiele da. Zefir w Radomiu jak z Tobą jechałem to też już kata nie miałeś? Peedro - 7 Paź 2008, 23:20 Lepiej wspawać rurę, a kata na skup złomu 
Marcin - 7 Paź 2008, 23:23
a widziałeś jak on wygląda i jego połączenie z kolektorem?
Qzyn - 8 Paź 2008, 17:18 Jesli chcesz go na serio usunac to ja najprosciej bym odcial caly katalizator lacznie z mocowaniami i wspawal w to miejsce tlumik przelotowy taki za 50zl z allegro 
winiar789 - 8 Paź 2008, 18:54 wiec wycinac go robic cos z tym czy nie bo ogolnie go wyjelem dzis i tak to lezy wszystko czy zostawic go?? zefir - 8 Paź 2008, 19:05
w radomiu mialem kata  )
ejj ludzie nie wstawicie zamiast niego nic bo on jest elementem kolektora ;D Marcin - 8 Paź 2008, 19:51
chyba, że się dorobi flansze taką jak ma katalizator i do niej dospawa rure lub tłumik taki jak napisał Qzyn. winiar789 - 9 Paź 2008, 14:57 wiec zrobilem tak jak zefir mowil w srodku puszki wszystko wywalilem jest czysta gola puszka ..mam nadzieje ze nie bedzie pierdzial samochod. [ Dodano: Czw Paź 09, 2008 15:03 ] aaa i jeszcze jedno pytanko czy ten tlomik przedostatni jest przelotowy czy tez ma jakies ustrojstwa w sobie?? Marcin - 9 Paź 2008, 15:41
jest przelotowy na rurze perforowanej winiar789 - 9 Paź 2008, 16:47 aha no to nic nie bede z nim dzialac jak jest przelotowy ..a jak myslisz po tym oczysczeniu puszki od katalizatora nie bedzie pierdzial samochod?? Marcin - 9 Paź 2008, 17:15 nie mam zdolności wróżki odpalisz to się przekonasz
winiar789 - 9 Paź 2008, 20:46 o matko no to teraz bedzie .... hehe odpale a tu wielki pierd bede zalamany sulos - 9 Paź 2008, 20:51 ja pierdziule. od 10 postow rozczulasz sie nad tym pierdzeniem. zostaw tak, jak jest i nie bedzie problemu. a jezeli nadal sie nad tym bedziesz rozczulal to prawie na samym poczatku masz wypowiedz zefira na ten temat. Żółwik Tuptuś - 9 Paź 2008, 23:22 niewiele z tego wszystkiego zrozumiałem , ale chyba najlepszym sposobem na sprawdzenei czy pierdzi będzie - odpalenie auta , a nie wchodzenie na forum i pytanie o to oddalonych o setki kilometrów klubowiczów . Jak temat bedzie się dalej tak rozwijal ( czyli w 1347 poście będziesz sie zastanawiał czy po przekręceniu kluczyka właczą się kontrolki i będziesz o to pytał wszystkich wokoo to przymknę temat . Pozdrawiam . winiar789 - 9 Paź 2008, 23:30 panowie przepraszam bardzo juz nie ciagne dalej tematu poskladam do kupy odpale i powiem pozdrawiam |
