Pajoonk - 15 Kwi 2009, 14:41 Temat postu: [MK4] Jakie amorki i sprężyny (99r. 1.25) Witam Szanownych Klubowiczów, Powoli zbliża się dzień w którym trzeba będzie wymienić amorki w mojej Fiestce. Myślę, żeby ją trochę utwardzić, ale nie chciałbym obniżać (chyba, że przy utwardzeniu jest to niezbędne). Opony (185/55) i aluski R14 zostają. Zawieszenie generalnie w dobrym stanie. Mam kilka pytań: 1. Jakie firmy brać pod uwagę, a jakie omijać szerokim łukiem? 2. Czy muszę wymieniać też sprężyny? - czytałem gdzieś, że jeżeli są dobre to można przełożyć, ze starych. 3. Gdzie kupić? Są jakieś miejsca godne polecenia, współpracujące z klubem? Nie potrzebuję super sprzętu na tor, ale czegoś co da mi nieco więcej frajdy na drodze (jak dla mnie i tak jest już super ;-) ) Cena ma duże znaczenie, ale nie kosztem jakości/bezpieczeństwa. Nie wiem nawet jakie są ceny, ale więcej niż 600zł na części nie chciałbym wydać. Idealnie byłoby ok 400-500zł. Które firmy mają najlepszy stosunek jakość/cena? Chciałbym, żeby wszystko wytrzymało parę lat na Warszawskich ulicach, więc trwałość też się liczy. awilk - 15 Kwi 2009, 15:19 Na twoim miejscu to bym się zastanowił czy faktycznie jeszcze bardziej utwardzać zawieszenie do użytku codziennego. Mk5 ma chyba takie samo zawieszenie a jak dla mnie to jest ono na granicy komfortu przy stanie naszych dróg. Piszesz że amorki wysiadają, pewno buja samochodem i stąd ten pomysł z utwardzaniem. Ja bym tego nie robił ale każdy lubi co innego jak to mówią. ad 2. Jeżeli faktycznie chcesz mieć twardziej to trzeba zmienić sprężyny, jak nie to o ile ich rdza nie zeżarła mogą być. arecki - 15 Kwi 2009, 19:20
to wystarczy jak kupisz nowe gazowe amory 
Pajoonk - 15 Kwi 2009, 20:18
OK. Tylko jakiej firmy? Żółwik Tuptuś - 15 Kwi 2009, 21:04 Pajoonk, - zapytaj Zoharka - kiedyś zakładaliśmy do niego GT coupline ( tak to się pisze ? ) i springi od Pumy - z tego co pamiętam gleba była rozsądna ( ? ) , a poprawa jazdy znaczna rafal__lodz - 15 Kwi 2009, 22:58
Żółwik o ile dobrze pamiętam to te springi z Pumy też nie były seryjne tylko jakieś progresywne/sportowe no a na pewno niższe niż seria. Jeśli ma być twardziej to na pewno gazówki i mogą być seryjne sprężyny tylko z własnego doświadczenia wiem że wtedy fiesta wygląda jak cross country. Za niewielką kasę możesz obniżyć np. na Jamex'ach o 4cm (u mnie takie czekają na założenie  ) wtedy będzie i ładniej i twardziej ale jak to bywa przy obniżaniu szybciej zużywają się przeguby, amortyzatory, wszelkiego rodzaju tuleje, ale coś za coś...
Seryjne sprężyny nie należą do najtwardszych ale nawet na nich jeśli masz w dobrym stanie albo zdecydujesz się na nowe w połączeniu z gazówkami odczujesz znaczną różnicę w prowadzeniu. Co do firmy to już wedle uznania, z bardziej renomowanych to Kayaba, Monroe tyle że ceny amorków na przód z tych firm potrafią kosztować po 240zł/szt a na tył ok 140zł (podałem raczej górną granicę) ale jak to bywa nie zawsze droższe znaczy lepsze, na pewno łatwiej będzie Ci wyegzekwować reklamację w przypadku jakiś wad amorków renomowanej firmy niż firmy krzak. Możesz też kupić amorki Hart'a i cieszyć się długo a mogą paść po 4miechach bo ponoć z różnych podzespołów je robią (tak słyszałem już nieraz) Myślę że warto też się przyjrzeć ofercie firmy Kamoka z tego co pamiętam nówki na przód to ok 120zł/szt Pajoonk - 16 Kwi 2009, 08:24
Dobrze rozumiem, że na dowolnych gazówkach i seryjnych sprężynach fiestka się podniesie? Dlaczego tak się dzieje? Ma to duży wpływ na prowadzenie? Skoro obniżanie wpływa na zużycie, to wolę zostać przy aktualnej wysokości. Jakie są zasady doboru sprężyn do amortyzatorów? Jakie sprężyny możecie polecić? Lepiej więcej zainwestować w sprężyny czy amorki? Na razie na liście znajdują się: 1. KYB Excel-G 2. Monroe Reflex 3. Sachs Supertouring (to już nieco ponad budżet) Co myśleć o Delphi? Mają niezłe ceny. a firma znana... Przepraszam, za taką masę pytań, ale jeżeli chodzi o amortyzację to jestem kompletnie zielony :ganja: PS: Nie widzę na forum opcji "Pomógł", a szkoda. W każdym razie dzięki: awilk Żółwik Tuptuś rafal__lodz Dzięki wam widzę światełko w tunelu i nie jest to ani pospieszny do Krakowa, ani miotacz ognia, raczej kaganek oświaty 
kaczoro - 16 Kwi 2009, 08:48
Ja ostatnio u siebie zakładałem Kayaby Excel-G na tył i jestem zadowolony
Dodam, że mam je w połączeniu ze springami -40mm. Tak więc polecam 
arecki - 16 Kwi 2009, 09:38
Ja ostatnio kupiłem Delphi na tył i jestem bardzo zadowolony (tył mi się co prawda podniósł). Świetna jakość do ceny Wcześniej miałem Sachs Supertouring i też były świetne (nadal są i niepotrzebnie je wymieniałem, jak by co to mam używki do sprzedania )
zefir - 16 Kwi 2009, 10:56 poszukaj kayab Ultra SR genialne amorki i do tego eibachy super zestaw na codzien i do lekkiego sportu, albo gotowe zawieszenia typu supersport gwint rafal__lodz - 16 Kwi 2009, 11:00
Też mam u siebie z tyłu nowe KYB Excel-G w połączeniu z nowymi seryjnymi sprężynami i przyznam że poszła dupa do góry i jest o wiele sztywniej niż wtedy, jak miałem 5 osób na pokładzie nie musiałem się martwić że opona obetrze o rant nadkola (przy 15" feldze i oponie). Z przodu nie mam pojęcia ile te amorki mają już czasu ale w lutym miałem małego zonka i pękła mi sprężyna, całe szczęście że zwój najbliżej kielicha amorka no i trzeba było wymienić komplet na nowe seryjne springi. Ku mojemu zaskoczeniu po wymianie samych sprężyn przód też znacznie poszedł do góry, więc chyba nie ma jednoznacznej reguły czy wymieniać najpierw amorki czy najpierw sprężyny, najlepiej jedno i drugie na raz:P ale tutaj ograniczają Cię koszty. Dążę do tego że może być tak że zakupisz komplet nowych amorków a sprężyny będą mocno wymęczone to cała wymiana nie spełni Twoich oczekiwań. Planujesz wymienić wszystkie amorki czy na którejś osi najpierw? Pajoonk - 16 Kwi 2009, 11:16
Na pewno do sierpnia wymienię komplet. Nie wiem jeszcze czy na raz czy po jednej osi. Szykuje autko na górskie drogi Rumunii i Bułgarii (mam nadzieję, że mają tam jakieś  )
Chcę mieć tam trochę (bezpiecznej) frajdy z jazdy 
Czy w jeździe (zwłaszcza w szybko branych zakrętach) są jakieś różnice po tym podniesieniu? kaczoro - 16 Kwi 2009, 11:42
Im wyżej masz środek ciężkości tym gorzej samochód się prowadzi 
Pajoonk - 16 Kwi 2009, 12:25
No właśnie... Pytanie jaka to różnica...+20mm? +30mm? Czy może od razu zamówić znaczek FUSION 
rafal__lodz Jakie masz wrażenia z jazdy? A czy to nie jest tak, że samochód w miarę zużycia sprężyn (?) "siada", więc po wymianie na nowe, tego samego typu podnosi się do "fabrycznej" wysokości po prostu? Czy amorki też na to wpływają? Jakie amory w ogóle były seryjnie montowane? rafal__lodz - 16 Kwi 2009, 13:38
Masz rację, być może ja miałem na tyle wysłużone springi że po wymianie na seryjnie nowe i powrocie do "fabrycznej" wysokości wygląda to dla mnie jak cross country:P Wrażenia dobre, na pewno auto nie pływa tak jak przy bardzo miękkim zawieszeniu, jest wyczuwalna też różnica przy starcie i hamowaniu bo nie nurkuje dupą ani przodem. Nie mogę się doczekać jazdy na progresywnych obniżonych - sorki za mały OT:)
Żółwik Tuptuś - 16 Kwi 2009, 21:28 rafal__lodz, - żaden OT - mk4 dopiero wchodzi do kluby jako auto polularne w przeróbkach i każda informacja jaką na ten temat zbierzemy i potwierdzimy się przyda
chudy - 9 Maj 2009, 01:27 ja zakladalem na tyl ostatnio KYB gazowe i jest dobrze w miare sztywno ale plomby nie wypadaja  zostal jeszcze przod do zrobienia ale nie wiem czy nie skusze sie na caly gwintowany zestaw zeby mozna bylo korzystac na co dzien do jazdy do pracy w 3 osoby po naszych pieknych dziurach a w razie kaprysu opuscic zeby troche bardzej poszalec
Ogolnie jak chcesz nie drogo i troche sztywniej to polecam gazowki kyb ja u siebie zmienialem same amorki z tylu i nie zauwazylem zeby poszlo do gory laurenth1981 - 13 Maj 2009, 22:58 Ja co prawda nie bujam się fiestą lecz pumą i posiadam w zestawie springi Eibach Pro Kit + amorki Gt Cupline i powiem, ze jest bardzo twardo i znam każdą dziurę w mieście
Żółwik Tuptuś - 14 Maj 2009, 22:19 laurenth1981, - dodaj na jakich felgach jeździsz i oponach - to pozwoli odnieść nieco do fiesty Twoje spostrzeżenia . laurenth1981 - 14 Maj 2009, 23:57 Na razie na seryjnych alusach 15cali  Opony to 195/50. Ale juz niedlugo będzie 17cali i 205/40
rafal__lodz - 15 Maj 2009, 11:24 u mnie od jakiegoś czasu upragniona gleba - 40mm przy oponkach 195/50/15 nic nie obciera a prowadzi się o wieleee lepiej, plomby nie wypadają ale dziury i nierówności czuć bardziej L) laurenth1981 - 22 Maj 2009, 19:21 No i dziś zmieniona felga:) Teraz bujam się na 16calach 215/40 I jest od razu sztywniej Tylko teraz muszę poszerzyć nadkola, bo wystaje poza obrys pojazdu oponka (ale za to jak wygląda...)
Żółwik Tuptuś - 22 Maj 2009, 20:15 laurenth1981, Daj jakieś foto
laurenth1981 - 23 Maj 2009, 14:26 Zdjęcia dodam jutro, bo będę miał dostęp do aparatu
Żółwik Tuptuś - 23 Maj 2009, 14:39 To opisz auto w " Nasze Auta " - i okraś opis zdjeciami . laurenth1981 - 23 Maj 2009, 15:00 Co prawda mam Pumę, ale na wasze życzenie zrobię opisik i dodam zdjęcia:) Na razie możecie oglądać na portalu polskajazda.pl (tam jeszcze bez nowych felg i oponek). |
