|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
Ubezpieczenia i rejestracja aut - Nie przerejestrowane auto. Co Policja na to powie ?
krisar - 9 Lut 2010, 20:10 Temat postu: Nie przerejestrowane auto. Co Policja na to powie ? Kupiłem fiestę jakiś czas temu i mam pytanie ubezpieczyłem ją zrobiłem przegląd i jak na razie nie mam kasy na przerejestrowanie. Czy policja może się do tego doczepić?? Ktoś z was panowie tak jeździ?? Z góry dzięki za wszelkie wypowiedzi...
szynszyl - 9 Lut 2010, 20:24
umowe kupna sprzedazy woź
JoeMix - 9 Lut 2010, 20:38
krisar napisał/a: | Ktoś z was panowie tak jeździ?? | Od zawsze,,, miej przy sobie kopie umowy, ale nie pokazuj jej od razu, jak się zapytają czyje auto: "Moje" ja potem słyszę "Wypadało by przerejestrować", problemy mogą być jak jakiś radar Ci fotkę pstryknie,,,
krisar - 9 Lut 2010, 20:40
Acha czyli jak będę jeździł bynajmniej na razie z umową to będzie ok??
JoeMix - 9 Lut 2010, 20:53
Tak, jak trafisz nadgorliwca to dostaniesz mandat za nieważny dowód rejestracyjny (chyba 50 zeta)
kazio-n - 9 Lut 2010, 20:58
Mandatu nie możesz dostać. W KD jest napisane, aby "zawiadomić starostę o nabyciu pojazdu" - jakoś nie widzę tam wzmianki o przerejestrowaniu.
JoeMix - 9 Lut 2010, 21:18
Jeśli minęło 30 dni od zakupu auta to ma nieważny dowód rejestracyjny i tyle. Taka sama sytuacja jest jak nie masz pola na wbicie przeglądu i dostaniesz zaświadczenie od diagnosty, tyle że wtedy masz 14 dni aby załatwić sprawę,,,
krisar - 9 Lut 2010, 21:25
JoeMix napisał/a: | Jeśli minęło 30 dni od zakupu auta to ma nieważny dowód rejestracyjny i tyle. Taka sama sytuacja jest jak nie masz pola na wbicie przeglądu i dostaniesz zaświadczenie od diagnosty, tyle że wtedy masz 14 dni aby załatwić sprawę,,, |
Czyli widzę że kolega dość obeznany w temacie
Rozumiem że ty też tak jeździsz??
JoeMix - 9 Lut 2010, 21:30
Po prostu uważam ze przerejestrowanie auta to wydatek zbędny Jest to u nas źle rozwiązane i od strony prawnej i od strony nie wiem jak to nazwać - od naszej strony. Wstrzymuje się z przerejestrowaniem puki mam w dowodzie okienka na BK, jak się kończą to siłą rzeczy trzeba przerejestrować bo się nowego dowodu nie dostanie, o ile złe dane osobowe w dowodzie przejdą, to do braku BK bardziej się policja czepia,,,
kazio-n - 10 Lut 2010, 10:07
Ja tak samo. W dowodzie jest sporo miejsca - Adnotacje Urzędowe, gdzie mogliby wpisać nowego właściciela. Tylko, że im na kasie zależy to nowy dowodzik wyrabiać.
JoeMix - 10 Lut 2010, 12:56
Wiesz, adnotacje urzędowe to adnotacje urzędowe, a pole Właściciel, to pole Właściciel,,,
Tommur - 18 Lut 2011, 16:55
Na dniach wchodzi w życie przepis. Za nie przerejestrowanie auta w ciągu 30dni będzie kara pieniężna.
MARIUSZ.B - 18 Lut 2011, 21:14
Swojej fiesty nie przerejestrowywałem przez ponad 2,5 roku. W wydziale komunikacji przy przerejestrowaniu zero problemów pytań typu dlaczego tak późno itd. Dodam jeszcze, że umowy również nie miałem opłaconej. W US zapłaciłem odsetki, można sobie je tu przeliczyć i nie powalają na nogi, powiem że są wręcz śmieszne. Oczywiście podatek zapłacony od wartości samochodu z dnia zakupu. Przy kontrolach drogowych nikt nigdy mnie nie zapytał czyje to auto, mimo że w dowodzie był inny właściciel a kto inny w OC. Jeśli przepisy się nie zmienią to polecam wstrzymać się z przerejestrowywaniem tak jak mówi Joemix. Jednak US lepiej zapłacić od razu, będzie zgodnie z prawem a to i tak nas nie ominie. Tym bardziej, że US skarbowy może sam zwietrzyć brak opłaty i wtedy sam wyciąga konsekwencje i to podobno już nie byle jakie.
szuwar - 13 Kwi 2011, 14:50
zmienily sie te przepisy??
JoeMix - 13 Kwi 2011, 15:12
Mają się lada chwila zmienić, ale to i tak trzeba będzie auto "przerejestrować", tylko tyle że numer na blachach Ci się nie zmieni,,, ale dane w dowodzie do aktualizacji.
gniewny - 13 Kwi 2011, 15:14
dokladnie, tak jak w szwecji, gdzie numer rejestracyjny pojazdu jest z nim do konca "zycia". dzieki temu tez bedzie łatwiej sprawdzic historie auta
MARIUSZ.B - 13 Kwi 2011, 22:29
A jak kupię pojazd z innego miasta to też blachy zostaną, bez sensu. Blachy mogą zostać jeśli jesteś zameldowany w tym samym mieście.
gniewny - 13 Kwi 2011, 22:39
MARIUSZ.B napisał/a: | A jak kupię pojazd z innego miasta to też blachy zostaną, bez sensu. Blachy mogą zostać jeśli jesteś zameldowany w tym samym mieście. |
no to tak jest do tej pory, jak kupisz auto w warszawie a Ty tez tam mieszkasz, to beda te same..
ale bedzie tak, ze jedne blaty na stale
mihor - 13 Kwi 2011, 23:09
Bardzo podoba mi się pomysł o blachach - zostają te same na całe "życie" auta.
A odnośnie Urzędu Skarbowego - od daty na umowie masz 14 dni aby zawiadomić Urząd o zakupie. Nawet jak zakup nie przekracza 1000PLN - bez 2% podatku cpp - też deklarację trzeba złożyć. Oprócz kary odsetek - małe pieniądze, Urząd dowala karę za niezłożenie deklaracji.
I znowu Polska - potrójne/poczwórne karanie za jedno:
- odsetki,
- kara za przekroczenie terminu (niezłożenie deklaracji w terminie),
- stracony czas na bieganie bo Urząd przecież wzywa 7 - 15,
- dzień urlopu w plecy,
- no i mycie kibla za to, że rzygać mi się chce na takie traktowanie.
Deklaracji nie trzeba skladać jak kupi się auto na fakturę a nie na umowę.
MARIUSZ.B - 13 Kwi 2011, 23:10
gniewny napisał/a: | ze jedne blaty na stale | owszem jak w tym samym mieście. I tak jest w wawie. Jak kupisz na Ursynowie masz WN a Ty dajmy mieszkasz na pradze czyli powinno być WF, możesz mienić lub zostawić, zmiana wiąże się z kosztami więc większość zostawia. Ale jak kupię z Poznania to muszę zmienić na wawę.
gniewny - 13 Kwi 2011, 23:52
owszem, ale mają wejść przepisy, przez które nie zmienisz z poznania na wawę ;P
Howser - 14 Kwi 2011, 00:24
mihor napisał/a: | A odnośnie Urzędu Skarbowego - od daty na umowie masz 14 dni aby zawiadomić Urząd o zakupie. Nawet jak zakup nie przekracza 1000PLN - bez 2% podatku cpp - też deklarację trzeba złożyć. Oprócz kary odsetek - małe pieniądze, Urząd dowala karę za niezłożenie deklaracji. |
Tu bym się chyba nie zgodził... Jakiś miesiąc temu byłem się pytać pań w US jak to jest z tym podatkiem od zakupu auta, i powiedziała mi że jeśli wartość auta przekracza 1000zł to trzeba złożyć deklaracje czy coś i te 2% i opłacić , a jak nie przekracza, to w ogóle nic nie trzeba wypełniać i zgłaszać... W sumie kupiłem kilka aut już poniżej 1tyś i chyba nigdy nie składałem żadnych papierów z tym związanych i jeszcze nigdy nikt sie nie przyczepił...
mihor - 14 Kwi 2011, 10:25
Howser napisał/a: | mihor napisał/a: | A odnośnie Urzędu Skarbowego - od daty na umowie masz 14 dni aby zawiadomić Urząd o zakupie. Nawet jak zakup nie przekracza 1000PLN - bez 2% podatku cpp - też deklarację trzeba złożyć. Oprócz kary odsetek - małe pieniądze, Urząd dowala karę za niezłożenie deklaracji. |
Tu bym się chyba nie zgodził... Jakiś miesiąc temu byłem się pytać pań w US jak to jest z tym podatkiem od zakupu auta, i powiedziała mi że jeśli wartość auta przekracza 1000zł to trzeba złożyć deklaracje czy coś i te 2% i opłacić , a jak nie przekracza, to w ogóle nic nie trzeba wypełniać i zgłaszać... W sumie kupiłem kilka aut już poniżej 1tyś i chyba nigdy nie składałem żadnych papierów z tym związanych i jeszcze nigdy nikt sie nie przyczepił... |
To proszę o wyjaśnienie bo znowu widzę, że "co Urząd to obyczaj".
Sam też poszukam.
Ale z tego co wiem deklarację trzeba złożyć i potem - w zależności od wartości - podatek nie jest naliczany albo jest umarzany.
No i jak kupujemy od osoby niepełnosprawnej to płacimy 1% podatku cpp zamiast 2%.
Howser - 14 Kwi 2011, 10:55
Pani w okienku poinformowała mnie, że jeżeli cena na umowie nie przekroczy 1000 PLN, i średnia wartość rynkowa auta też nie przekroczy 1000zł to żadnej deklaracji się nie składa. Jeżeli natomiast ktoś kupi auto uszkodzone, na umowie jest poniżej tyś, i adnotacja o uszkodzeniu, to nowy właściciel musi sobie sam wyliczyć, koszty naprawy auta które musi sobie odjąć od średniej wartości rynkowej pojazdu (którą sam sobie musi poszukać i wyliczyć), i jeżeli wtedy wartość przekroczy 1000 PLN to trzeba złożyć deklaracje i opłacić podatek. Jak nie przekroczy to nic nie składa...
Specjalnie poszedłem się dowiedzieć jak to wygląda, bo kupiłem auto uszkodzone poniżej tysiąca. Więc pani w okienku udzieliła mi taką oto informację. Też myślałem, że trzeba będzie przynajmniej jakąś informację złożyć o zakupie a tu niby nic nie trzeba.
Może te panie u mnie w US są niedoinformowane, bo jak przyszedłem się pytać, to chyba z 10min czekałem aż znajdą kogoś kto mi powie jak sprawa wygląda bo nikt nie wiedział
JoeMix - 14 Kwi 2011, 15:55
MARIUSZ.B napisał/a: | A jak kupię pojazd z innego miasta to też blachy zostaną, bez sensu. | Bez sensu to jest nanoszenie na blachy miejsca zamieszkania kierowcy, dobre to było w PRLu, teraz 3/4 aut to auta w leasingu gdzie dane z tablic nijak się mają do użytkownika,,,
MARIUSZ.B - 14 Kwi 2011, 20:59
JoeMix napisał/a: | teraz 3/4 aut to auta w leasingu gdzie dane z tablic nijak się mają do użytkownika,,, |
Bez przesady nie 3/4
|
|